MIT-HOLOCAUSTU-HQ Large-Robert-Faurisson.pdf

(1310 KB) Pobierz
Robert Faurisson
MIT HOLOCAUSTU
OD WYDAWCY
Przez ponad pół wieku wychowywani byliśmy w poczuciu winy za
milczące przyzwolenie na masową likwidację Żydów w Europie w czasie II
wojny Światowej. Nauczono nas wierzyć w holocaust dzieci Izraela,
niczym w Pismo Święte. Bo czy mógł ktoś przypuszczać, że wydarzenie
obecne na stronach wszystkich podręczników historii jest tylko mitem? Ale
znaleźli się ludzie, którzy potrafili otrząsnąć się i z naukową precyzją
odrzucić mit holocaustu. Czy są oni w błędzie?
Każdy, rzecz jasna, może zakwestionować wszystko. Ale wykazać
absurdalność czyichś poglądów na nic tak dawne przecież historyczne
wydarzenia nie powinno być trudne. Skoro holocaust miał miejsce, skoro
Żydzi ginęli masowo w komorach gazowych, najprościej byłoby
przedstawić na to jakieś dowody. Ale tych, jak się okazało, po prostu nie
ma. Kłamstwo, bowiem, choćby i miliony razy powtarzane, nie jest w
stanie zastąpić najdrobniejszego choćby faktu.
Zamiast dyskusji, obrzucono więc niepokornych historyków,
nazywanych „rewizjonistami", tonami epitetów - lecz ani jedna rzeczowa
polemika nie została podjęta.
Sięgnięto też i po inne środki, by zamknąć im usta: w wielu tzw. krajach
demokratycznych wprowadzono ustawowy zakaz prowadzenia badań
naukowych nad holocaustem, a jego złamanie zagrożone zostało sankcjami
karnymi (np. we Francji). Również w naszym kraju podjęto działania
mające na celu „zjednoczenie IMS z Europą" i w tej sprawie. Już to zresztą
przerabialiśmy: jeszcze kilka lut temu do komunistycznych więzień trafiali
historycy za głoszenie innej prawdy historycznej - tej o mordzie katyńskim.
Ale czy represje są w stanie cokolwiek powstrzymać? Można oczywiście
zakazać głoszenia prawdy, ale zmienić jej nikt nie jest w stanie...
A.G.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin