Estetyka_literacka_Arcydzielo_Ingarden_e_08rf.pdf

(472 KB) Pobierz
Spis treści
Estetyka literacka – arcydzieło – Ingarden
(wprowadzenie do problematyki „Zeszytu…”)
. . . . . .
Beata Paszkowska,
Synekdocha i synekdochiczność
w twórczości Cypriana Norwida
. . . . . . . . . . . . . .
Beata Garlej,
(Nie)trzymane w ryzach synekdochiczności
wyglądy
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Ewangelina Skalińska,
O lirycznej „Czułości” Norwida
.
Beata Garlej,
O arcydziele teoretycznie i lirycznie.
Ingarden i Norwid wobec tego, co wyjątkowe
. . . . . . .
Bernadetta Kuczera-Chachulska,
O Ingardenowskich
„funkcjach artystycznych języka” (rekonesans)
. . . . . .
Wokół „Ingardena sprawy «Istoty liryzmu» i wyglądów
uschematyzowanych” –
z Profesorem Rolfem Fieguthem
rozmawia Beata Garlej . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
7
11
53
69
83
107
121
Kup książkę
Estetyka literacka – arcydzieło – Ingarden
(wprowadzenie do problematyki „Zeszytu…”)
W drugim „Zeszycie Zakładu Aksjologii i Estetyki Literackiej”
zgromadzone zostały skromne materiały z jednego z naukowych
zebrań Zakładu (marzec 2013) i  prace dotyczące synekdochy;
w sensie ścisłym może synekdochiczności; termin ukształtował się
w pewien sposób analogicznie do np. „tragiczności”, „liryczności”.
Cechą wspólną tej modyfikacji leksykalnej jest przeniesienie
akcentu na obszar percepcji określonej sytuacji w tekście dzieła
sztuki słowa, zwrócenie uwagi na sposób jawienia się danej jakości
artystycznej w bardzo szeroko (ale też konkretnie) rozumianym
polu osobowej reakcji na dzieło. Oba te nurty zagadnień miesz-
czą się w jakiś sposób w tym, co Roman Ingarden nazywał este-
tyką literacką. Filozofię literatury podzielił na działy m.in. teorii
poznania dzieła literackiego, e s t e t y k i l i t e r a c k i e j, filozofii
twórczości literackiej…
1
I wyjaśnił:
Przez „estetykę literacką” w węższym znaczeniu rozumiem tu docie-
kania dotyczące p r z e ż y c i a   estetycznego, w danym przypadku więc
przeżyć estetycznych w obcowaniu z dziełem literackim2.
1 R. Ingarden,
Studia z estetyki,
t. I, Warszawa 1957, s. 259.
2 Jw.; Ingarden pisząc o związkach poetyki z filozofią kultury, stwierdzał: „[…] po-
trzebne są poetyce także pewne zasadnicze pojęcia i twierdzenia e s t e t y k i jako
filozofii przeżycia estetycznego i jego możliwych odmian. Przeżycie to bowiem, jako
Kup książkę
8
Estetyka literacka – arcydzieło – Ingarden
Problematyka tak logicznie i precyzyjnie wyodrębniona przez
teoretyka, sygnująca ogromne obszary kwestii należących do fi-
lozofii literatury, połączona jest z zagadnieniem arcydzieła – jako
najważniejszym materiałem egzemplifikacyjnym.
Roman Ingarden, nie poświęcając osobnej pracy teorii arcy-
dzieła, zdawał sobie doskonale sprawę z doniosłości zagadnień
z nim związanych. Przywołuję jeden, być może bezpośrednio naj-
bardziej nośny fragment, dotyczący właśnie arcydzieła (w drugiej
części fragmentu, podczas gdy pierwsza jest koniecznym przygo-
towaniem gruntu):
Dopiero unaocznienie sobie pod wpływem dzieła jego „idei” od-
słania nam je w jego ostatecznej organicznej budowie. Trzeba w tym
celu wyczuć, jakie funkcje służebne spełniają poszczególne elementy
dzieła, i wziąć je w tych funkcjach. Powiadam „wyczuć”, albowiem nie
chodzi tu o to, by zrobić je przedmiotem badania, lecz jedynie o to, by
umieć skorzystać z nich, zaktualizować je, żeby one doprowadziły do
odsłonięcia naczelnej idei dzieła. Dopiero wówczas ujawni się ostateczna,
swoista, prosta jakość całości dzieła jako jedynego, niepowtarzalnego
indywiduum.
Wymaga to od czytelnika nie tylko wrażliwości na występujące
w dziele jakości, zwłaszcza estetycznie doniosłe, ale nadto pewnego
szczególnego wysiłku potrzebnego do spełnienia e m o c j o n a l n i e
podbudowanej percepcji owej ostatecznej jakości lub istotnego związku
jakościowego, który ujawnia się na tle współwystępowania wielu harmo-
nizujących z sobą jakości. Wymagana tu jest od czytelnika szczególna
aktywność w harmonizowaniu i syntetyzowaniu mnogich i różnorakich
jakości i w „ujrzeniu” na tej podstawie owej ostatecznej „idei” dzieła.
Potrzeba do tego pewnej genialności wyczucia i naocznego uchwycenia
tego, co niepowtarzalne, co nie ma żadnych wzorów, o czym pouczyć
w y ł ą c z n i e słowami nikt nas nie potrafi, jeżeli s a m i od słów n i e
jeden ze sposobów obcowania czytelnika z dziełem sztuki literackiej, prowadzi do
ukonstytuowania się literackiego przedmiotu estetycznego, a tym samym do realizacji
(resp. ściślej: do konkretyzacji) odpowiednich wartości estetycznych” (s. 275).
Kup książkę
Estetyka literacka – arcydzieło – Ingarden
9
p r z e j d z i e m y d o p e r c e p c j i związku jakościowego, nadbudowu-
jącego się na tworach każdej z ukonkretnionych warstw dzieła, i – przez
ich uorganizowanie – do w i z j i owej prostej jakości ostatecznej całości.
Musimy tu być z autorem współodkrywcami swoistych jakości, z au-
torem, który stworzył w swym dziele niezbędne warunki ich odkrycia
(o ile dzieło się „udało”), „zaklął” je – niejako – w swoje dzieło, ale który
nie może nam tych jakości pokazać bez naszego współudziału. Wielu
czytelników nie umie zdobyć się na ten wysiłek, żeby uchwycić w dziele
literackim to, co stanowi o jego istocie jako dzieła sztuki. Czytelnicy tacy
znają tylko pewien martwy i zimny szkielet dzieła, obcują z czymś, co
jeszcze nie posiada ostatecznej jednolitości ani indywidualnego oblicza.
Trudność takiej percepcji dzieła literackiego obejmującej jego swo-
istą całość występuje wówczas, gdy mamy do czynienia z arcydziełem.
Wydaje się to na pozór paradoksalne, albowiem arcydzieła właśnie
posiadają największą siłę ujarzmiania czytelnika i wprawiania go w stan
współtwórczej emocjonalnej wrażliwości, przy której adekwatna per-
cepcja estetyczna dzieła może się udać stosunkowo najłatwiej. Wszelkie
arcydzieła, a więc także literackie, odznaczają się jednak zarazem tak
wysokim stopniem organiczności budowy, jej niesłychanej spoistości,
iż usunięcie lub spaczenie w percepcji choćby podrzędnego szczegółu,
a nieraz musi sprawić, że miast swoistej postaci całości dzieła pojawi się
w percepcji jakieś zniekształcone torso; to właśnie, co w dziele istotne
i jedyne, zniknie w ogóle z pola estetycznego doznania czytelnika.
Tymczasem – jak to wynika z dotychczasowych wywodów – zespół
aktów i przeżyć, które są niezbędne do zrekonstruowania dzieła lite-
rackiego, jest ogromnie skomplikowany, zawiera w sobie wiele różno-
rodnych czynników. Toteż jest niezmiernie trudno spełnić te wszystkie
przeżycia i akty w ten sposób, aby nigdzie nie doszło do pewnych nie-
właściwych przesunięć lub niedociągnięć i żeby przez to zestrój warstw
i polifonia występujących w nich wartości estetycznych nie została ni-
gdzie naruszona. Przy tym, choć arcydzieła odznaczają się nieraz pro-
stotą, przejrzystością i krystaliczną harmonijnością budowy, to jednak
wyrastają zarazem ponad poziom zjawisk przeciętnych, wielokrotnie
spotykanych, stanowią twór w y j ą t k o w y. Wymagają więc od czytel-
nika dla wiernej ich percepcji wzniesienia się nad poziom własnej prze-
ciętności i nastawienia się na wartości, które stają się widoczne jedynie
przy natężeniu a zarazem skupieniu życia psychicznego. Nadto domagają
Kup książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin