Corey James S.A. - Goraczka Ciboli.pdf

(2051 KB) Pobierz
Tytuł oryginału:
Cibola Burn: Book 4 of the Expanse
Copyright © 2014 by James S. A. Corey
Copyright for the Polish translation © 2018 by Wydawnictwo
MAG
Redakcja: Iwona Sośnicka
Korekta: Elwira Wyszyńska
Ilustracja na okładce: Dark Crayon
Opracowanie graficzne okładki: Piotr Cieśliński
Projekt typograficzny, skład i łamanie: Tomek Laisar Fruń
ebook lesiojot
Wydanie II
ISBN 978-83-7480-837-8
Wydawca: Wydawnictwo MAG
ul. Krypska 21 m. 63, 04-082 Warszawa
tel./fax 228 134 743
Dla Jaya Lake i Elmore’a Leonarda.
Panowie, to była czysta przyjemność.
Prolog
BOBBIE DRAPER
Tysiąc planet,
pomyślała Bobbie, gdy zamknęły się drzwi.
A właściwie nie tylko tysiąc planet. Tysiąc układów. Słońc.
Gazowych olbrzymów. Pasów asteroidów. Wszystkie miejsca
zasiedlone przez ludzi pomnożone przez tysiąc. Ekran nad
siedzeniami po drugiej stronie wyświetlał wiadomości, ale
głośniki były uszkodzone, a głos prezentera był zbyt
zniekształcony, by zrozumieć słowa. Jednak grafika, która
pojawiła się obok niego, wystarczyła, by wiedziała, o czym mówi.
Dotarły nowe dane z sond wysłanych na drugą stronę wrót.
Kolejne zdjęcie nieznanego słońca z elipsami oznaczającymi
orbity nowych planet. Wszystkie były puste. Cokolwiek
zbudowało protomolekułę i u zarania dziejów wystrzeliło ją
w stronę Ziemi, nie odbierało już telefonu. Budowniczy mostów
otworzył drogę, ale przez wrota nie przeszli wielcy bogowie.
Bobbie pomyślała, że to zdumiewające, jak szybko ludzkość
potrafiła przejść od
Cóż za przepotężna inteligencja stworzyła te
niesamowite cuda? do Cóż, skoro ich tu nie ma, to czy możemy
zabrać ich zabawki?
– Przepraszam – odezwał się chrapliwy męski głos. – Nie ma
pani czasem paru groszy dla weterana?
Oderwała wzrok od ekranu. Mężczyzna był chudy, o szarej
twarzy. Jego ciało zdradzało wszystkie oznaki dorastania
w niskim ciążeniu: długi korpus, duża głowa. Oblizał wargi
i nachylił się do niej.
– Weteran? – zapytała. – Gdzie służyłeś?
– Na Ganimedesie – odpowiedział, kiwając głową i starając się
przybrać szlachetny wyraz twarzy. – Byłem tam, gdy wszystko
trafił szlag. A kiedy tu wróciłem, rząd wyrzucił mnie na zbity
pysk. Teraz próbuję nazbierać dość, żeby wykupić przelot na
Zgłoś jeśli naruszono regulamin