Spis treści:
1. Zimowy Dwór
2. Deklaracja
3. Berło Pór Roku
4. Kradzież
5. Bracia
6. Targowisko goblinów
7. Pierścień
8. Rozstania i wspomnienia
9. Przywołanie
10. Prawda i kłamstwa
11. Głogi
12. Leanansídhe
13. Charles i czerwone kapturki
14. Królewskie przyjęcie
15. Akcja „Berło”
16. Zdrajca
17. Wybory
18. Blisko lodu
19. Choroba
20. Uzdrowicielka
21. Bal karnawałowy
22. Wybór Żelaznego Konia
23. Żniwne Pola
Epilog. Drugi powrót do domu
Podziękowania
Przede mną stał Żelazny Król, piękny i potężny, na ramiona spływały mu kaskady srebrzystych włosów. Jego długi czarny płaszcz powiewał na wietrze, podkreślając bladą, kościstą twarz i półprzezroczystą skórę, spod której błyszczały niebieskozielone żyłki. W jego czarnych jak smoła oczach zamigotała błyskawica, a stalowe macki biegnące wzdłuż jego kręgosłupa i ramion otoczyły go niczym olbrzymie skrzydła błyszczące w świetle. Podleciał do mnie jak anioł zemsty, z wyciągniętą przed siebie ręką i smutnym, czułym uśmiechem na ustach.
Wyszłam mu na spotkanie; żelazne kable oplotły mnie delikatnie i przyciągnęły do niego.
– Meghan Chase – wyszeptał Machina, przeciągając dłonią po moich włosach.
Zadrżałam. Ramiona trzymałam wyciągnięte wzdłuż boków, a jego macki gładziły moją skórę.
– Przybyłaś. Czego pragniesz?
Zmarszczyłam lekko brwi. Czego chciałam? Po co tu przyszłam?
– Mojego brata – odpowiedziałam, nagle sobie przypominając. – Porwałeś mojego brata, Ethana, by mnie tu ściągnąć. Chcę go odzyskać.
– Nie. – Machina pokręcił głową i podszedł bliżej. – Nie przyszłaś tu po swojego brata, Meghan Chase. Ani po księcia Mrocznego Dworu, którego podobno kochasz. Przybyłaś tu w poszukiwaniu jednego. Potęgi.
Głowa mnie bolała, próbowałam się cofnąć, ale kable trzymały mocno.
– Nie – wymamrotałam, mocując się z żelazną siecią. – To, to nie tak. To nie tak miało być.
– Więc mi pokaż. – Machina rozłożył szeroko ręce. – To jak „miało” być? Po co tu przyszłaś? Pokaż mi, Meghan Chase.
– Nie!
– Pokaż!
Coś drgnęło w mojej dłoni – puls ...
renfri73