Fox Kennedy - This is War.pdf

(2315 KB) Pobierz
„This is War” Kennedy Fox
tłum. nieof.: malpka43210
PROLOG
VIOLA
Dawno, dawno temu w dalekiej krainie, mieszkała młoda
księżniczka, czekająca na księcia, który podaruje jej wszystko o
czym, czego kiedykolwiek marzyła... miłość, namiętność,
lojalność.
Byłby
najsłodszym,
najmilszym,
najbardziej
sympatycznym dżentelmenem, o jakiego mogłaby kiedykolwiek
prosić. I byłby doskonały.
... przepraszam wymiotuję.
Absolutnie, niepodważalnie, nie ma mowy, żeby taki facet
żył na tej ziemi. Kiedyś myślałam, że istnieje, ale oczywiście byłam
w błędzie. Byłam młoda i naiwna, i nie wiedziałam wiele.
Był Travisem Kingiem.
Pamiętam, jak czyste było niebo, kiedy siedziałam na dachu
na zewnątrz swojej sypialni. Lato się kończyło i zaczynałam
siódmą klasę. Liczyłam gwiazdy, które były super jasne i
słyszałam, jak ojciec Travisa wydziera się w domu naprzeciwko
mnie. Robił to często i od czasu do czasu widziałam Travisa, jak
zakłada słuchawki, żeby wyciszyć hałas, jakby już do tego
przywykł. Ale tej nocy nie poszedł do swojej sypialni. Wybiegł
przez frontowe drzwi, zatrzaskując je za sobą i chodził w kółko po
podwórku. Przełknęłam, obserwując go uważnie, kiedy zacisnął
dłonie w pięści.
Kiedy Kingowie wprowadzili się naprzeciwko, Travis i mój
starszy brat, Drew, natychmiast się zaprzyjaźnili. Oboje szli teraz
2
„This is War” Kennedy Fox
tłum. nieof.: malpka43210
do liceum i byłam smutna, że nie będziemy w jednej szkole. Cóż,
głównie chodziło o Travisa. Drew wyraził się jasno, że nie lubi
siostry włóczącej się za nim krok w krok, ale Travis nigdy nie
sprawił, że czułam się jak ciężar.
Obserwowałam, jak kopnął śmieć na chodniku i dostrzegł na
mnie. Wygiął usta i gniew zapłonął w jego oczach. Wstrzymałam
oddech, kiedy patrzył, jak go obserwuję i byłam pewno, że
naskarży bratu, że szpieguję.
Zamiast tego przeszedł przez ulicę, wspiął się po trejażu i
usiadł obok. Przez dłuższą chwilę milczał, ale w końcu odwrócił
się twarzą do mnie i powiedział.
Czasami nienawidzę taty.
Dlaczego się tak wścieka? — spytałam.
Odwrócił wzrok i oparł ramiona na kolanach. — Pije.
Czasami za dużo.
Bije cię? — Nie spojrzał na mnie. — Albo twoją
mamę?
Skrzywił się. — Nie. Po prostu krzyczy.
Siedzieliśmy w milczeniu, obydwoje leżąc na plecach i
podziwiając gwiazdy, niebo nad nami.
Możesz przychodzić tutaj w każdej chwili, wiesz?
Moi rodzice nie będą mieli nic przeciwko.
Drew miałby — powiedział jakby to było oczywiste.
— Nazywałby mnie ciotą — zachichotał.
Drew wszystkich nazywa ciotami.
Roześmiał się ponownie.
Odwróciłam głowę i popatrzyłam na niego. — Nie sądzę, że
jesteś ciotą.
3
„This is War” Kennedy Fox
tłum. nieof.: malpka43210
Travis przechylił głowę i spojrzał mi poważnie w oczy.
Patrzyłam, jak przełyka ciężko. Zwilżył usta i zbliżył się. Czując
jego oddech na swojej skórze, byłam tak zdenerwowana, że
instynktownie odwróciłam głowę.
Jesteś
podekscytowany
nową
szkołą?
Wydukałam,
próbując
zmienić
temat.
Przysięgłabym, że Travis chciał mnie pocałować. To
byłby mój pierwszy pocałunek.
Minęła chwila zanim odpowiedział. — Chyba tak. Będzie
fajnie wrócić do koszykówki i zostawać na treningach i grach.
Wiedziałam, co sugeruje. Mniej czasu w domu.
Dlaczego ona się na to godzi? — Ciekawość wzięła
górę. — Nie może go zostawić? — Zapytałam.
Wzruszył ramionami. Przypuszczałam, że dla dorosłych nie
jest to takie proste, ale dla mnie brzmiało sensownie. Dlaczego
ktoś chciałby być z kimś, kto traktował go jak gówno?
Nie był to ostatni raz, kiedy Travis wskakiwał na dach i
siedział ze mną pod gwiazdami. Dzieliliśmy się ze sobą
szczegółami, których nie znał nikt inny. To było nasze tajne
miejsce, gdzie mogliśmy rozmawiać albo po prostu siedzieć i gapić
się w niebo.
Proste.
Nie był najlepszym przyjacielem mojego brata.
Nie byłam młodszą siostrą jego najlepszego przyjaciela.
Granice między nami nie były rozmazane.
Miałam zaledwie dwanaście lat, więc naprawdę wierzyłam, że
uroczy książę istnieje. Z wiekiem, zdawałam sobie sprawę, że tak
naprawdę nigdy go nie było. A jeśli tak, to z pewnością nie byłby
dostępny. I zdecydowanie nie byłby zainteresowany dziewczyną
jak ja. Nie mówię tego, ponieważ domagam się komplementów, ale
gdyby taki facet istniał, nie miałby u mnie szans. Bo tylko, Bóg
4
„This is War” Kennedy Fox
tłum. nieof.: malpka43210
wie dlaczego, moje serce bije tylko dla jednego człowieka. Moje
tętno skacze, kiedy wchodzi do pokoju. Policzki czerwienią, a ciało
szarpie, kiedy na mnie zerka. Czuję krew buzującą w moich
żyłach, rozgrzewającą się. Jest uosobieniem doskonałości.
...Pechowo dekadę później, jest kompletnym dupkiem.
Travis King.
Nie jest rycerzem w lśniącej zbroi, bardziej jak królewskim
błaznem. Może i wygląda na księcia z zewnątrz, ale wewnętrznie
jest zarozumiałym, aroganckim kobieciarzem, którego chcę
zepchnąć z urwiska.
W porządku, może to dramatyczne, biorąc pod uwagę to, że
przyznałam się do uczuć jakimi go darzę, ale to uczucia związane
z nienawiścią... nie miłością.
Od bycia całkowicie zakochaną w nim jako mała
dziewczynka, do nienawidzenia go jako kobieta, Travis King musi
pamiętać o złotej zasadzie — nigdy nie przyznawać się do porażki.
Gra toczy się dalej.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin