Początki ziemskich legionów (fragment)
Ziemskie siły zbrojne zmieniły się na zawsze, gdy Imperium Galaktyczne poinformowało, że spotkał nas zaszczyt i zostaliśmy jego członkami. Do tej pory ludzkość błędnie zakładała, że jesteśmy sami we wszechświecie i że istotne są tylko nasze drobne problemy, dotyczące jednej planety. Nie pojmowaliśmy wówczas prawdziwego stanu rzeczy. Nie mieliśmy pojęcia, że stanowimy część wielkiej organizacji politycznej władającej pięćdziesięcioma miliardami gwiazd Drogi Mlecznej.
Po spokojnej chwili formalnej aneksji na ludzkość spłynęła jednocześnie pokora i oświecenie. Nastąpił burzliwy okres, gdy należało skorygować sposób myślenia mieszkańców niektórych krajów. Ale w ciągu dekady ci z nas, którzy przeżyli, zaakceptowali swoje miejsce w kosmosie.
Dowiedziawszy się, że Ziemia stanowi część ogromnego braterstwa obcych światów, otrzymaliśmy wiele wspaniałych darów. Pierwszym z nich było bezpieczeństwo. Każdą prowincję, w tym naszą Rubież 921, patrolowała flota bojowa mająca dwa cele: utrzymywanie porządku i ekspansję. Kolejną korzyścią był handel z niezliczonymi obcymi światami. Ziemia mogła zakupić niezmierzone bogactwa i technologię od każdego w Imperium dzięki galaktycznym kredytom.
Te dary miały jednak swoją cenę. Nasi wielcy opiekunowie, zwani Galaktykami, nie tolerują łamania zasad. Odstępstwo od najmniejszego z ich nieskończenie mądrych praw skutkuje natychmiastowymi surowymi karami. Zazwyczaj jest to permanentna śmierć sprawcy czynu, ale nie jest to jedyna możliwa opcja. Czasami za winnych wspierania przestępcy uznaje się całą rodzinę, organizację, miejsce czy nawet gatunek – wówczas są one usuwane i skazane na zapomnienie.
Od czasu aneksji rola Ziemi w Imperium zawsze była natury wojskowej. Szybko odkryto, że naszym najlepszym towarem są najemnicy. Powołaliśmy legiony, by służyły militarnym potrzebom kosmicznych braci. W ostatnim czasie staliśmy się narzędziem egzekucji prawa samych Galaktyków. Ziemskie siły zbrojne są...
renfri73