Jezdzcy losu - Artur Samojluk.pdf

(2106 KB) Pobierz
Artur Samojluk
Jeźdzcy losu
Naznaczeni
© Copyright by Artur Samojluk
Okładka: Przemysław Kozak
Ilustracje: Aleksander Woźniak
ISBN 978-83-7859-769-8
Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo
www.e-bookowo.pl
Kontakt: wydawnictwo@e-bookowo.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości
bez zgody wydawcy zabronione
Wydanie I 2016
Konwersja do epub
A3M Agencja Internetowa
Rozdział
1
Podróże czasoprzestrzenne były czymś, co fascynowało go odkąd zobaczył w
dzieciństwie zamykające się wrota portalu. Jego wuj powiedział mu
wówczas, że poznanie ich i kontrolowanie otwarcia odmieni los Rzeszy. Nie
wątpił w to. Sam wielki Führer po cichu wspierał tą tajną operację.
– Pułkowniku Von Machtertruder, proszę spojrzeć – mężczyzna w białym
naukowym mundurze z naramienną naszywką oddziału SS pokazał wynik
pomiaru na urządzeniu. Pułkownik o twarzy szczupłej koloru jasno
kościstego, z kamienną miną spojrzał na tarczę pomiarową.
– To tutaj – syknął komendę.
Trzej inni mundurowi SS zaczęli składać wkoło miejsca instalacje z
idealnie gładkich rur. Łączone były czymś, co przypominało kryształ o
barwie żółtej.
– Szybciej, Trzecia Rzesza nie ma czasu na czekanie – ponaglił SSmanów.
Jego usta zacisnęły się w jedną linię, jeszcze bardziej uwydatniając kości
policzkowe. Światło księżyca odbiło się w czaszce umieszczonej na jego
wojskowej czapce. Stał, przyglądając się z rękoma założonymi za plecy. Jego
nienagnanie prosta postawa, dawała jasny znak, że nie toleruje nawet
najmniejszych opóźnień i niedokładności.
– Gotowe, pułkowniku – zameldował jeden z żołnierzy, dokręcając
ostatnią z rur w żółty kryształ. Całość konstrukcji składała się z
kilkudziesięciu długich rur, które po połączeniu stworzyły kopułę nad
miejscem, gdzie pomiar pola magnetycznego był najsilniejszy.
– Przynieść generator – rozkazał Von Machtertruder z posępną napiętą
twarzą. W głębi siebie czuł jednak satysfakcję. Po kilku latach poszukiwań i
badań, jego hipoteza o istnieniu tuneli czasoprzestrzennych, mogących
stanowić legendarne starożytne wrota do innych wymiarów, staje się faktem.
Wkrótce jego badania, owiane bezwzględną tajemnicą, staną się prawdą.
Trzecia Rzesza uzyska dostęp do nowych ziem i złóż. Według jego
obliczeń, z ziemi wychodzą w kosmos tunele czasoprzestrzenne. Ich otwarcie
pozwoli na przenoszenie się w miejsca, o których Führerowi się nie śniło.
Gdy pokaże wyniki badań, zostanie generałem. Myśl o awansie, wywołała
drgnięcie w kąciku warg.
– Szybciej, szybciej! – ryknął ponaglając młodych SSmanów.
Spoceni od narzuconego tempa żołnierze, szybko rozstawili generator.
Podłączyli przewody do metalowej instalacji z rur. Pociągnęli za wajchę w
maszynie. Ta zaczęła buczeć. Chwilę później kryształy na instalacji rozpaliły
się jasnym żółtym światłem.
– Proszę spojrzeć, pułkowniku – mundurowy z urządzeniem pomiarowym,
z zadowoleniem pokazał przyrząd. – Pomiary rosną, już wkrótce pokażemy
światu potęgę Rzeszy – z psychopatycznym zadowoleniem powiedział
żołnierz w białym mundurze naukowym SS. Pułkownik z trudem wygiął w
zadowoleniu wargi na kształt czegoś, co miało być uśmiechem zadowolenia.
Kryształy jaśniały coraz bardziej.
– Więcej mocy!
– Tak jest, pułkowniku!
Żółte światło oślepiało stojących wkoło. To historyczny moment, który
odmieni życie każdego aryjczyka. Poszerzy przestrzeń życiową o nowe
światy. Błysk i dźwięk pioruna przeciął otaczającą ich przestrzeń. Przed nimi
ukazał się niebieski okrąg pulsujący do wnętrza.
– Udało się – powiedział z zachwytem pułkownik. Postąpił krok naprzód.
Nie czując gorąca, postąpił kolejne kroki. Wyciągnął dłoń w kierunku
powiększającego się niebieskiego okręgu. Poczuł, jak włosy elektryzują się
na skórze. Jego całe ciało zaczęło nieznacznie wibrować. Ostrożnie mrużąc
oczy od blasku, podszedł bliżej portalu. Gdy był już blisko na krok, wsunął
dłoń w portal. Poczuł przyjemne ciepło – Będziemy pierwszymi, którzy staną
na nowych ziemiach Rzeszy! – Mundurowi słyszeli, lecz nie zareagowali, bo
blask oślepiał ich i zakrywali ramionami twarze.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin