Opublikowano 19 lipiec 2021 r.
„Killervirus” – dane z Johns Hopkins Institute
Czerwony = całkowita liczba zarażonychCzarny = całkowita liczba zgonówNigdzie nie osiągnięto 1% liczby zgonów
Ralph T. Niemeyer
Populacja z de.statista, oficjalnego niemieckiego urzędu statystycznego.
Obliczenia opierały się oczywiście również na liczbach z ŻIH.Kraje są losowe, jak pokazał google.
Zgony w % liczone są w stosunku do populacji. W przeciwnym razie nie ma możliwości porównania.
Liczba zarażonych osób jest w stosunku do populacji i tak, śmiertelność jest również w stosunku do populacji.
Uwaga: nie można odnosić liczby zgonów do liczby zakażeń ani używać ich do obliczenia innego współczynnika, ponieważ– nie wszyscy ludzie zostali przebadani– liczba zakażeń zawiera wyniki fałszywie dodatnie
Numery infekcji nie mają zatem znaczenia, ponieważ są niekompletne.
Zmarli są do dziś ważni i weryfikowalni. Dlatego umieściłem je w odniesieniu do populacji.
Dość banalna kalkulacja procentowa, bez szacunków czy domniemań i bez względu na liczbę infekcji.
Gdybyś miał całkowitą rację, musiałbyś odjąć wszystkich tych, którzy zginęli, które zostały błędnie uwzględnione w statystykach jako zgony koronowe.
Ale to nie o to chodzi. Nawet wspomniane zgony nie odzwierciedlają „śmiertelnej pandemii”, a już na pewno nie „zabójczego wirusa”.
Tymczasem okazało się, że nawet najgorętsze kraje, takie jak Brazylia w tym roku, nie odnotowały żadnych zgonów z powodu żółtej febry.
Podobnie jak w Niemczech, gdzie „pandemia” Covid-19 w cudowny sposób zlikwidowała grypę, ponieważ w tym sezonie nie było żadnych zgonów związanych z przyczepnością.
megur