Wzorowany na Chinach NWO prawdziwą agendą WHO
The True Agenda of the WHO: A New World Order Modeled after China
Vigilant Citizen
Pandemią COVID-19 WHO zajmowała się w specyficzny sposób: od lekceważenia wirusa i lobbowania przeciwko zakazowi podróżowania z Chin do wpychania ciągłego lockdown świata i gospodarki. W tym szaleństwie jest metoda: WHO wykorzystuje pandemię do rozwoju NWO wzorowanego na represyjnym chińskim reżimie.
Spotkanie dyrektorów WHO z chińskimi urzędnikami w siedzibie WHO w Genewie,
styczeń 2019
Od czasu pandemii wirusa poza Chinami, WHO odegrała znaczącą rolę w opanowaniu pandemii na szczeblu globalnym. Niekwestionowana władza i wpływ tej organizacji utworzonej przez ONZ prowadzi większość rządów na świecie by kształtowały swoją politykę i odpowiedź na pandemię zgodnie z danymi i wskazówkami WHO. Inaczej mówiąc, kraje ułatwiły globalnemu (i niedemokratycznemu) bytowi dyktować decyzje podejmowane na szczeblu krajowym i lokalnym.
Rezultat tego bezpośredniego kanału między WHO i rządami krajowymi był głęboki i dalekosiężny. Napędzane apokaliptycznymi modelami i prognozami, rządy wezwano do zamykania całej populacji, zamykając jednocześnie na kilka miesięcy ich całe gospodarki. Niszczące konsekwencje tego globalnego lockdownu jeszcze trudno oszacować. Ale prognoza jaką przedstawiłem w artykule "COVID-19 lockdown: globalny eksperyment na ludzkości / "COVID-19 Lockdown: A Global Human Experiment" szybko przyniosły rezultaty: miliardy dolarów przekserowano od klasy pracującej do elity.
Nagłówek Fast Company o elicie finansowej zyskującej na pandemii:
Amerykańscy miliarderzy stali się o $280 mld bogatsi od początku pandemii
Ich wartość netto zwiększa się w czasie kiedy miliony ludzi tracą pracę.
Więc dlaczego WHO daje rozkazy krajom i ich demokratycznie wybranym rządom? Czy to jest z uwagi na jej udokumentowane osiągnięcia i mądre porady? Oczywiście, że nie. Ponieważ reakcja organizacji na pandemię na jej najwcześniejszych i najbardziej krytycznych etapach była po prostu katastrofalna. Niektórzy mogą twierdzić, że było to nawet zamierzone.
14 stycznia WHO stwierdziła, że nie było przenoszenia się wirusa z człowieka na człowieka, powołując się na chińskie źródła à
4 lutego dyrektor generalny WHO, Tedros Adhanom Ghebreyesus, wypowiedział się przeciwko ograniczaniu podróży do Chin, że takie środki mogą wywołać "strach i piętno". Dodał, że "nie ma powodu do paniki i strachu".
Skoro większość rządów świata ślepo wykonywała zalecenia WHO, podróże samolotowe z Chin trwały tygodniami, i ułatwiły szerzenie się wirusa na cały świat. I kiedy niektóre kraje zakazały podróży z Chin, WHO bardzo lobbowała przeciwko.
WHO lobbowała przeciwko zakazowi podróży do krajów, w tym Chin. Oświadczenie przekazane 29 lutego było przeciwne zakazom podróży, gdyż one "mogą zakłócić biznesy, i mogą mieć negatywne skutki społeczne i gospodarcze na kraje". "WHO dalej odradza podróżowanie czy ograniczenia handlowe do krajów dotkniętych COVID-19" – powiedziano w nim."Ogólnie rzecz biorąc, dowody pokazują, że ograniczanie przepływu osób i towarów podczas sytuacji kryzysowych związanych ze zdrowiem publicznym jest nieskuteczne w większości sytuacji, i może odciągnąć środki od innych interwencji".
Badania naukowe na University of Southampton wykazały, że nie byłoby do 95% gdyby WHO zadziałała wcześniej. (SKY News, "Chiny wykorzystały WHO do otwarcia granicy z Australią /China used WHO in a bid to open Australia’s borders")
Ostatnie zdanie jest szczególnie godne potępienia: nie byłoby 95% zgonów, gdyby WHO nie była przeciwko zakazowi podróży z Chin. Biorąc pod uwagę to, że WHO aktywnie działała przeciwko najważniejszemu środkowi w zatrzymaniu szerzenia się wirusa, to dlaczego nadal kształtuje politykę rządów? Bo jest powiązana z globalną elitą.
Potęga WHOPomimo szerzenia fałszywych i niebezpiecznych informacji. WHO dalej jest bezspornie wpływowa na całym świecie. 18 kwietnia organizacja pokazała swoją ogromną potęgę emitując Razem w domu / Together at Home, ogromne wydarzenie medialne z niezliczonymi celebrytami i potężnymi osobami chwalącymi WHO i elitarne byty za nią.
WHO ma też dużą władzę w kontrolowaniu przepływu informacji odnośnie wirusa.
Nagłówek z The Verdict:
YouTube: zbanujemy każdą informację o wirusie sprzeczną ze wskazówkami WHO
W programie Reliable Sources CNN, dyr. Wykonawczy YouTube Susan Wojcicki powiedziała, że kanał będzie "usuwał problematyczne informacje", i to będzie obejmować "wszystko co jest nieudowodnione naukowo". Dodała:
"Dlatego osoby mówiące 'bierz wit. C; bierz kurkumę, my cię wyleczymy;, są to przykłady rzeczy które będą naruszać naszą politykę. Wszystko sprzeczne z zaleceniami WHO będzie naruszeniem naszej polityki".
Dlaczego YouTube mieliby obchodzić ludzie mówiący o wit. C w swoich filmach? Bo od czasu wybuchu pandemii WHO była podejrzanie przeciwko wszelkiego rodzaju remedium czy rozwiązaniu kwestii COVID-19. Zawsze kiedy leczenie jest obiecujące, WHO i obsługujący ją system medialny szybko ostrzegają przed nimi, a nawet określają je niebezpiecznym.
Dlaczego? Bo WHO bazuje na jedynym powszechnym rozwiązaniu: szczepionce.
Szczepionka i nic więcej
Żeby w pełni zrozumieć myślenie WHO, musimy przyjrzeć się jej finansowaniu.
Największymi dwoma z pięciu sponsorów WHO są Bill & Melinda Gates Foundation i Gavi Alliance. Jak widać w artykule Bill Gates wzywa do cyfrowego dowodu tożsamości / "Bill Gates is Calling for a Digital ID to Identify" kto się zaszczepił, te dwie organizacje opowiadają się za wykorzystaniem szczepionek do utworzenia globalnego systemu dowodów tożsamości korzystając z jakiegoś rodzaju implantu. COVID-19 jest tutaj idealną okazją do realizacji tego celu.
Żeby zagwarantować że to się wydarzy, świat potrzebuje żyć w strachu i bez leku do uwolnienia szczepionki.
Jeden z licznych nagłówków ostrzegających przed wszelkiego rodzaju lekiem czy leczeniu:
WHO ostrzega kraje przed leczeniem pacjentów z wirusem niezbadanymi lekami w walce o wyleczenie
- historia medycyny jest pełna 'przykładów leków działających na papierze czy w probówce, a naprawdę były szkodliwe' – mówi szef WHO
- ostrzeżenie wydane kiedy narasta liczba przypadków chorób układu oddechowego wywołanych przez wirusa
WHO walczy też z najbardziej "naturalnym" remedium na wirusa: odpornością stadną. Faktycznie, biorąc pod uwagę to, że wirus nie jest śmiertelny dla zdrowych osób, ułatwienie ludności w naturalnym rozwoju przeciwciał na wirusa metodą życia z nim jest prawdopodobnie najbardziej naturalnym sposobem zwalczania go.
Niektóre kraje takie jak Szwecja zignorowały dogmaty WHO, odmówiły zamknięcia swojej ludności, i teraz mówi się, że odporność stadną można osiągnąć do czerwca. Oczywiście WHO ostrzega przed tą strategią. Źródła medialne całkowicie sprzedane agendzie WHO ciężko pracowały by uniknąć tej odwiecznej koncepcji. Poniżej nagłówek z The Guardian:
Odporność stadna to fatalna strategia, powinniśmy unikać jej za wszelką cenę
Artykuł można podsumować dwoma cytatami:
"Prostym faktem jest to, że odporność stadna bez szczepionki nie jest łatwym rozwiązaniem".
I artykuł kończy się tym dziwnym stwierdzeniem: "Nie mogę mówić za wszystkich, ale osobiście raczej zostałbym wewnątrz przez kilka więcej miesięcy i jeszcze zobaczył swoich rodziców w przyszłym roku".
Te stwierdzenia są w 100% zgodne z prawdziwą agendą WHO: żadnej wolności bez szczepionki. Żeby uzasadnić te linię myślenia, artykuł mówi o "poświęceniu słabszych na ołtarzu ekonomii". Podobnie jak w innych artykułach ostrzegających przed jakimkolwiek rozwiązaniem, dochodzi do skrajności, twierdząc, że odporność stadna zabiłaby miliony osób starszych, nie biorąc pod uwagę tego, że strategię ukierunkowanych kwarantann można stosować na najbardziej wrażliwych, jednocześnie pozwalając zdrowym na wolność.
Poniżej inny artykuł wpychający tę samą agendę:
Żadnych badań, żadnego leczenia, żadnej odporności stadnej, żadnego łatwego wyjścia
Musimy zacząć przygotowywać się na mroczniejsze realia.
Artykuł twierdzi, że jedynym rozwiązaniem jest państwo policyjne.
"Nie osiągniemy odporności stadnej w bliskiej przyszłości. Nie widać cudownego leku. Jedynym sposobem odpalenia gospodarki jest wdrożenie skutecznego systemu testowania milionów ludzi, śledzenia ich ruchów, i szybko kwarantannować tych, którzy mogli zostać zakażeni".
Ten cytat prowadzi nas do innego powodu tego, że WHO i jej elitarny system chcą podtrzymać niepokój wirusowy tak długo jak tylko możliwe: uzasadnienie inwigilacji ludności.
Wykorzystanie COVID do wprowadzenia Big Brothera Poniżej okładki czasopism i nagłówki jakie pojawiły się w ub. tygodniu:
ß “Czy może nas uratować Big Brother?” - francuski L'Observateur
Zadziwiający nagłówek w The Times UK:
Potrzebny Big Brother do pokonania wirusa
Nie pozwólmy oślepić się lobby wolności obywatelskich na fakt, że potrzebna jest większa inwigilacja państwa, w tym karty ID
“Na 2-gą falę Quebec przygotowuje Big Brothera " – śledzenie komórkami
WHO mówi światu, że jedynym wykonalnym rozwiązaniem jest szczepionka. I mówią, że szczepionka będzie dostępna za kilka miesięcy czy lat. Więc co się dzieje do czasu kiedy zdecydują, że szczepionka jest gotowa? Państwo policyjne z high-technologią, bioparanoją, i przymusową kwarantanną wybranych osób w jednej chwili. Big Brother jest teraz "zbawicielem", kiedy ciągłe śledzenie jednostek i osób z którymi miały kontakt, pokazywany jako jedyne rozwiązanie ratujące życie.
Wiele mówiący fakt: Theresa Tam, kanadyjska dyrektor zdrowia publicznego, teraz na czele reakcji kraju na pandemię (w pełni posłuszna wskazówkom WHO) pojawiła się w dziwacznym filmie w 2010 o pandemii. Film WYBUCH: anatomia zarazy /OUTBREAK: Anatomy of a Plague jest o fikcyjnym scenariuszu pojawienia się ospy w Kanadzie. Co mówi w tym filmie jest zdumiewające.
W filmie Tam mówi o środkach do podjęcia w przypadku wybuchu ospy. I mówi tak:
"Jeśli znajdą się ludzie, którzy nie będą posłuszni, to z pewnością istnieją przepisy i uprawnienia w zakresie zdrowia publicznego, które mogą poddawać ludzi kwarantannie w obowiązkowych miejscach".
I dodaje: "To jest potencjał, że możesz śledzić ludzi, zakładać bransoletki na ręce, mieć policję i inne organizacje w celu gwarancji odbycia kwarantanny".
Narrator w filmie kontynuuje:
"Na wszystkich mostach znajdują się posterunki policyjne, a wszyscy opuszczający miasto muszą okazać dowód szczepienia. Osoby które odmawiają współpracy, trafiają do ośrodków zatrzymań".
Od początku wybuchu COVID, WHO stale prowadzi świat ku państwu policyjnemu, do pojawienia się aprobowanej szczepionki. Na wiele sposobów WHO chce by cały świat podążał w kierunku najbardziej rozwiniętego high-tech państwa policyjnego na świecie: Chin.Chiny na całym świecie
Poprzez swój orwellowski system kredytu społecznego, przerażające obozy re-edukacyjne, brutalne tłumienie niezadowolonych głosów, i ciągłą inwigilację ludności, Chiny były laboratorium dla high-tech nowego porządku świata.
Co więcej, kilka powiązanych z elitą korporacji pomagało Chinom w realizacji ich celów. Nic dziwnego, że WHO ciągle pochwala ten opresyjny reżim. Dyrektor generalny WHO Tedros Ghebreyesus z sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Chin Xi Jinpingiem à
Poniżej wyjątkowo symboliczny oficjalny tweet Ghebreyesusa:
WHO i Chiny cieszą się długim i produktywnym partnerstwem. WHO jest dumna ze wspierania zagranicznego szkolenia ponad 2.000 chińskich pracowników służby zdrowia. Wdzięczny za zobowiązanie Chin do wzmocnienia systemów zdrowia w innych krajach poprzez ich Belt & Road Initiative.
Pośrodku zdjęcia powyżej jest hinduskie bóstwo Shiva, znane też jako "Niszczyciel". Poprzez niszczenie Shiva ułatwia głęboką transformację. To zgadza się z ulubionym motto elity: Porządek z chaosu / Order Out of Chaos. Mówiący fakt: w CERN też jest posąg Shivy.
Telling fact: There’s also a prominent statue of Shiva at CERN (Europejska Organizacja Badań Jądrowych / European Organization for Nuclear Research.
https://traditioninaction.org/HotTopics/j089_Who.htm
Zdjęcie z portalu CERN o odsłonięciu 2-metrowego posągu Shivy w 2004
Podsumowanie
Tę pand...
megur