Smolnik.pdf
(
297 KB
)
Pobierz
SMOLNIK – GÓRNICZE TRADYCJE I SPOKÓJ
łowacja
niby jest znana Polakom, ale tak naprawdę – tylko częściowo: Tatry, Spisz, Orawa, Bratysła-
wa, niektóre jaskinie. Cała reszta czeka jakby na odkrycie. A jest co odkrywać. Ot, choćby tytułowy
Smolnik – niewielką miejscowość „utopioną” w dolinie rozgraniczającej od północy Słowackie Rudawy z
S
Wołoskimi Wierchami i od południa Słowacki Kras. Wiodą doń malownicze, kręte drogi od Koszyc i Ro-
žňavy dostarczające sporo emocji automobilistom, ale i pięknych widoków. Rowerem też da się przeje-
chać, choć z trudem – tylko wszakże pod górę. Piechurom służy czerwony szlak, stanowiący transkonty-
nentalną trasę E8 Hamburg – Stambuł.
Górniczą osadę założyli tu w XIII w. niemieccy osadnicy z pobliskiej Gelnicy, a król węgierski Karol
Robert nadał jej w 1327 r. prawa miejskie. Smolnik szybko wyrósł na jedno z najważniejszych miasteczek
wschodniej Słowacji dzięki eksploatacji rud miedzi i srebra. Tu też powstała mennica. Rozkwit miał miej-
sce na przełomie XIV/XV w. W 1691 r. stało się własnością koronną, zaś prosperity nadal trwało. O sytu-
acji w Stolniku
świadczy
fakt, iż na początku XIX w. wzniesiono tu teatr – jeden z pierwszych na Słowa-
cji. Niestety, wielki pożar w 1905 r. zniszczył dwie trzecie zabudowy, w tym interesujący kościół. Ocalały
tylko nieliczne stare domy górników, ratusz z 1721 r. i duży budynek fabryki cygar – jednej z trzech w
Europie, dziś należącej do Brytyjczyków. Zatrudnia ona jednak znacznie mniej pracowników niż przed
transformacją ustrojową, stąd
Wejście do starej sztolni
wielu mieszkańców spośród
około 1300 pracuje w Austrii.
Górnictwa nie ma, a sztolnie są
niedostępne, choć przy ich
zamykaniu gmina proponowała
przekształcić je w obiekty tu-
rystyczne. Turystyka bowiem i
szerzej pojmowana rekreacja to
szansa Stolnika – na teraz i na
przyszłość. Duży spokój, od-
dalenie od głównych tras, okoliczne lasy,
łagodne
góry i liczne zabytki w okolicy sprzyjają znakomitemu
wypoczynkowi – także zimą, bowiem jest tu nie tylko gdzie powędrować na nartach, ale i korzystać z wy-
ciągu. Zaczęli więc w ten uroczy zakątek trafiać i Polacy, bywają już Niemcy i Węgrzy, trafiają się i Ho-
lendrzy. Dominują w Stolniku (o którym sporo w internecie) tzw. drugie domy, ale niezapomniane wraże-
nie dostarcza nocleg w „Mariannie” –zabytkowym domku w rynkowej pierzei, który po różnych kolejach
losu (był domem dyrektora fabryki cygar, po 1945 r. swoistym hotelikiem robotniczym) znajduje się w
rękach prywatnych i gościnnie prowadzony przez panią Marię z mężem. Trzeba tam pobyć, by w pełni
odczuć starą, dobrą atmosferę.
Tekst i foto:
Krzysztof R. Mazurski
Nr e-7 (204) Lipiec 2007
- 18 -
NA SZLAKU
Plik z chomika:
Robi45
Inne pliki z tego folderu:
Gemer.pdf
(4839 KB)
Niżna.pdf
(12368 KB)
Banska Stiavnica.pdf
(2346 KB)
Besenowa.pdf
(463 KB)
Dolny Kubin.pdf
(6369 KB)
Inne foldery tego chomika:
Afryka
Albania
Ameryka Południowa Środkowa
Andora
Anglia
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin