Wybrane kryteria chrześcijańskiego rozróżniania na temat Islamu - 2.pdf

(478 KB) Pobierz
wewnątrz, aby dzielić się bogactwem życia chrześcijańskiego. Wśród pionierów
wspominamy
kard. Lavigerie
(1825-1892) założyciela Towarzystwa Misyjnego Ojców
Białych. Głęboko dotknięty przez zniszczenie Ormian przez Turków, odczuł powołanie,
aby zanieść Ewangelię światu muzułmańskiemu. Przede wszystkim stając się arcybiskupem
Algierii, żyjąc w świecie w większości muzułmańskim, czuł się powołany do poznania tego
świata od wewnątrz, studiując język, podstawowe teksty i poprzez relacje i pomoc
najbardziej potrzebującym. Widział konieczność rozeznawania wartości religijnych
obecnych w życiu muzułmanów, za pomocą długiego okresu świadectwa i dialogu, czyli
konieczności długiego
katechumenatu inicjacji chrześcijańskiej,
jak w Kościele
pierwotnym. Także Charles de Foucauld (1858-1916), wcześniej oficer legii cudzoziemskiej
kiedy poznał świat muzułmański, po swoim nawróceniu, czytając Koran, wyczuł braki w
tej religii. Podczas masakry Ormian przez Turków (1895-1896) zrodziło się w nim
pragnienie męczeństwa. Sprecyzował się w nim zamiar założenia bractwa, otwartego na
wszystkich, głównie na ubogich. Tam miałby praktykować prostą i cichą modlitwę dla
powszechnego zbawienia w krajach niewiernych, przede wszystkim islamskich,
ewangelizując cichym świadectwem, pracując ręcznie i stając się gotowym na
męczeństwo… Potem wyczuł nowy styl misji między muzułmanami,
było to proste
świadectwo, aby wszyscy poznali miłość Jezusa.
W 1016 roku został porwany przez
bandę Tuaregów, został przypadkowo zabity i został pochowany, na sposób muzułmański
przez przyjaciół muzułmańskich.
W międzyczasie rozwinęło się zainteresowanie wschodem, przede wszystkim Islamem,
jedną z najbardziej znaczących postaci był
Louis Massignon
(1883-1962), profesor
francuski, specjalista języka arabskiego i Mistyki muzułmańskiej. Podczas jego pobytu w
Bagdadzie (1908) odkrył własną wiarę chrześcijańską czytając dzieło Sufi
al-Hallàdż
i
ukazał je w swoim dziele La Passion d’ Al-Hallaj. Był przekonany, że… do chrześcijan
należał pierwszy krok, aby zrozumieć muzułmanów
wychodząc od ich kategorii
myślenia.
Mieli oni przyjąć muzułmanów w sercu oraz na modlitwie i ofiarować Bogu
wspólnotę islamską w Eucharystii.
Mimo dobrych intencji w jego studiach, aby budować most między Chrześcijaństwem a
Islamem, opierając się na Biblii, niektóre z jego konkluzji zostały poddane dyskusji. On
sformułował po raz pierwszy definicję „Trzech
religi monoteistycznych”
(Judaizm,
Chrześcijaństwo i Islam) dziś znów poddana przez wielu dyskusji. Kościół nigdy nie
przyjął ani nie uznał jego wysiłku i innych autorów współczesnych, aby utożsamić
muzułmanów z potomkami Izmaela, a przez to uczynić ich spadkobiercami
błogosławieństwa Bożego dla Hagar i Izmaela. W tym sensie zmiana wniesiona przez
ojców soborowych do propozycji nr 16 z Lumen Gentium jest znacząca:
„W pierwszej wersji tekst mówił:
Synowie Izmaela,
którzy wyznają, że mają
Abrahama za ojca, wierzą również w Boga Abrahama… (Tekst
został zmieniony
na:
„muzułmanie wyznają, iż zachowują wiarę Abrahama…”). Różnica między tym
tekstem a definitywnym znajduje się w jakości: przechodzi się z pewnej obiektywnej
obietnicy do subiektywnej, ale nie odnosi się już do mitycznej genealogii według
Izmaela. Odległość między tymi dwoma tekstami jest ogromna”
60
.
Zwrot Soboru Watykańskiego II
Na początku katechezy mówiliśmy o nowej postawie Kościoła wobec religii
niechrześcijańskich, a w szczególności wobec muzułmanów.
Od deklaracji Nostra Aetate i innych dokumentów, w szczególności Homilii Pawła VI w
dniu Zesłania Ducha Świętego z 1964, w której zapowiadał ustanowienie Papieskiej Rady
religii niechrześcijańskich, rozpoczęły się kontakty nie tylko z Żydami, ale z
przedstawicielami różnych religii, a została również ustanowiona
Papieska Komisja
Dialogu z Muzułmanami.
Po Soborze Watykańskim II
60
A. Moussali, op.cit. s. 55.
Wybrane kryteria chrześcijańskiego rozróżniania na temat Islamu
32
Po Soborze Watykańskim II wobec zjawiska masowej imigracji muzułmanów do krajów
europejskich, dokonano wielu kroków i prób dialogu ku większemu poznaniu. Wewnątrz
Kościoła zauważa się pewne środowisko otwarte i entuzjastyczne, wspierające
zjazdy,
okrągłe stoły,
aby sprzyjać poznaniu pozytywnych wartości. Świadczy o tym wielka
produkcja książkowa.
Ale za gorliwym impulsem zbliżenia i wzajemnego poznania, które czasami było naiwne i
nieroztropne, w Kościele Katolickim utworzyły się prądy, które były bliskie
relatywizmowi religijnemu.
Stolica Apostolska zainterweniowała, aby naprawić te
odchylenia i aby wskazać drogę do naśladowania autentycznego dialogu między religiami, a
szczególnie z muzułmanami, przyjmując ich, szanując, ale w prawdzie, bez łatwego
sprzedawania własnej wiary w celu dogodzenia innym.
Deklaracja „Dominus Iesus”
Kardynał Ratzinger w przemówieniu z okazji przedstawienia deklaracji „Dominus Iesus”
określił znaczenie takiej deklaracji tymi słowami
61
:
„W ożywionej debacie, jaka toczy się dziś na temat relacji między Chrześcijaństwem a
innymi religiami, coraz bardziej dochodzi do głosu pogląd, iż
wszystkie religie
są dla
swoich wyznawców
równie wartościowymi
drogami do zbawienia.
Przekonanie to
jest rozpowszechnione
nie tylko w środkach teologicznych, ale także wśród coraz
szerszych kręgów opinii publicznej, katolickiej i nie tylko, zwłaszcza tam, gdzie
najsilniejszy jest wpływ nurtu kulturowego dominującego dziś na Zachodzie, który
można określić – nie lękając się polemik – jednym słowem:
relatywizm”…
Pogląd, że
istnieje w historii prawda uniwersalnie
ważna i wiążąca, wyrażająca się
w
pełni w postaci Jezusa Chrystusa
i przekazywana przez wiarę Kościoła, uchodzi w
świetle powyższych koncepcji za
przejaw swoistego fundamentalizmu,
który
rzekomo sprzeciwia się duchowi nowych czasów i stanowi zagrożenie dla tolerancji i
wolności.
Samo pojęcie dialogu zyskuje sens radykalnie odmienny od tego, jaki nadał mu Sobór
Watykański II. Dialog czy raczej
ideologia dialogu zajmuje miejsce misji
i usuwa
potrzebę wzywania do nawrócenia…
Zasada tolerancji
jako
wyraz poszanowania wolności sumienia,
myśli i religii,
głoszona i broniona przez Sobór Watykański III, teraz zaś ponownie sformułowana w
Deklaracji, jest fundamentalną postawą etyczną, należącą do istoty chrześcijańskiego
Credo,
ponieważ traktuje
poważnie prawo do wolnego wyboru wiary.
Ale ta zasada tolerancji
i poszanowania wolności jest
dzisiaj manipulowana
i
bezzasadnie rozszerzana, gdy prowadzi do uznania wartości innych poglądów, tak
jakby
wszelkie treści
różnych religii, a nawet areligijnych wizji życia można było
umieścić
na jednej płaszczyźnie
i jakby nie istniała już żadna prawda obiektywna i
uniwersalna, bo przecież Bóg lub Absolut objawiają się pod różnymi imionami, a
wszystkie te imiona są prawdziwe.
Mówiąc o tym, Deklaracja przypomina nauczanie Jana Pawła II zawarte w encyklice
Redemptoris missio
(nr 29): „Gdy Dych Święty działa w sercach ludzi i w dziejach
narodów, w kulturach i w religiach, podejmuje On
zadanie przygotowania do
Ewangelii”
(Kard. Joseph Ratzinger, sierpień 2000).
W
Dominus Iesus stwierdza
się, że każde działanie Ducha Świętego w sercu ludzi poza
Kościołem, ma zawsze swoje źródło w Chrystusie jako jedynym pośredniku między
człowiekiem a Bogiem, a że ta łaska Ducha Świętego zawsze ukierunkowuje świadomie lub
nieświadomie ku Chrystusowi i ku Kościołowi (Z naszego doświadczenia z ewangelizacji w
krajach zsekularyzowanych bądź w krajach misyjnych wśród pogan wiemy, że znajdujemy
często, ku naszemu zdziwieniu, ludzie przygotowanych przez Boga do słuchania i
przyjmowania Dobrej Nowiny).
61
06. sierpnia 2000
Wybrane kryteria chrześcijańskiego rozróżniania na temat Islamu
33
W tym sensie Kościół uznaje
różne religie
jako
przygotowanie do przyjęcia Ewangelii.
R
ÓŻNICE POMIĘDZY
C
HRZEŚCIJAŃSTWEM A
I
SLAMEM
W książce „Przekroczyć próg nadziei” Papież wyjaśnia w formie syntezy swoją wizję
Islamu. Wizję dla chrześcijan pragmatyczną, która wskazuje nam niektóre kryteria
rozróżniania.
Papież na temat Islamu w książce „Przekroczyć próg nadziei”
„Dla każdego, kto znając Stary i Nowy Testament,
czyta
z kolei
Koran,
staje się rzeczą
jasną, że dokonał się w nim
proces redukcji Bożego Objawienia.
Nie można nie dostrzec
odejścia od tego, co Bóg sam o sobie powiedział,
naprzód w
Starym Testamencie przez proroków, a ostatecznie w Nowym Testamencie przez
swojego Syna.
Całe
to bogactwo Objawienia się Boga,
które stanowi dziedzictwo Starego i Nowego
Przymierza,
zostało w jakiś sposób
w Islamie
odsunięte na bok.
Bóg Koranu, obdarzany zostaje najpiękniejszymi imionami, jakie zna ludzki język, ale
ostatecznie
jest to Bóg poza-światowy,
Bóg, który pozostaje tylko
Majestatem, a nie
jest
nigdy Emanuelem,
Bogiem-z-nami.
Islam nie jest religią odkupienia.
Nie ma w nim miejsca dla krzyża i
zmartwychwstania, chociaż
wspomniany jest Jezus,
ale jedynie jako prorok
przygotowujący na przyjście ostatecznego proroka Mahometa. Wspomniana jest
Marya, jego dziewicza Matka. Ale tylko tyle. Nie ma całego dramatu odkupienia.
Dlatego
nie tylko teologia, ale także i antropologia Islamu różni się od
antropologii chrześcijańskiej.
Z całym szacunkiem trzeba się odnieść do
religijności
muzułmanów,
nie można nie
podziwiać na przykład ich
wierności modlitwie.
Obraz wyznawcy Allaha, który bez
względu na czas i miejsce
pada na kolana
i pogrąża się w modlitwie, pozostaje
wzorem
dla wyznawców prawdziwego Boga, zwłaszcza dla tych chrześcijan, który mało się
modlą lub nie modlą się wcale, opuszczają swe wspaniałe katedry.
Ale nie brak też bardzo konkretnych trudności.
W krajach, gdzie
prądy fundamentalistyczne
dochodzą do władzy,
prawa człowieka i
zasada wolności religijnej
bywają interpretowane, niestety, bardzo jednostronnie.
Wolność religijna bywa rozumiana jako wolność narzucania „prawdziwej religii”
wszystkim obywatelom. Sytuacja chrześcijan w takich krajach bywa nieraz wręcz
dramatyczna. Tego typu postawy fundamentalistyczne bardzo utrudniają wzajemne
kontakty. Jednak,
pomimo to,
ze strony
Kościoła otwarcie na współpracę i dialog
pozostaje niezmienne”
62
.
Niektóre podstawowe przesłanki potrzebne do zrozumienia
Islamu dzisiaj
Ojciec Święty w tych niewielu zdaniach dał pewne wskazania odpowiedniego stosunku do
muzułmanów, który nas otaczają. Podkreśla istotną różnicę między Chrześcijaństwem a
Islamem uznając również niektóre pozytywne aspekty i mając nadzieję na dialog i
współpracę. Ale należy także wziąć pod uwagę niektóre wspólne aspekty i fundamentalne
różnice, aby móc zrozumieć mentalność muzułmanów dzisiaj, sądzę, że jest konieczne
zaznaczyć wstępnie niektóre aspekty, które są przez nich uznane za święte i nietykalne.
Łatwo można dziś popełnić błąd oceny Islamu na postawie naszych zachodnich kategorii,
które bardzo się różnią od ich wiekowej kultury.
62
Jan Paweł II
Przekroczyć próg nadziei,
s. 103-105 (IT).
Wybrane kryteria chrześcijańskiego rozróżniania na temat Islamu
34
Islam: złożona rzeczywistość.
Islam religia, społeczność i polityka
„W przeciwieństwie do złych informacji (złych z powodu ignorancji lub przekręcenia
wiadomości dla własnych interesów?)
63
podanych w publicznych środkach masowego
przekazu, należy wyraźnie podkreślić, że Islam nie jest wyłącznie wyznaniem
religijnym lub prostym kodeksem postępowania moralnego, lecz rzeczywistością
różnorodną i złożoną, którą należy poznać w całości.
Odczytanie Islamu na podstawie modelu Chrześcijaństwa
epoki nowożytnej i post-
nowożytnej, czyli jako religia o świadomości prywatnej, prawie bez wpływu na
rzeczywistość publiczną,
stworzyło bardzo wiele iluzji,
którym potem zaprzeczyła
rzeczywistość. Islam stanowi złożony ruch historyczny, który dał początek w historii
oryginalnej cywilizacji:
cywilizacji islamskiej.
Islam nie jest tylko orędziem religijnym
i moralnym, lecz chce wejść we wszystkie płaszczyzny ludzkiego życia i wśród nich
aspekt polityczny odgrywa podstawową rolę. Takie przekonanie wyrażone w
przysłowiu często powtarzanym przez muzułmanów, że Islam jest religią całościową
lub jak brzmi przysłowie islamskie: „on
jest religią i państwem”.
Państwo islamskie z
Mediny
przedstawia właśnie pierwszą historyczną realizację religii islamskiej we
wszystkich jej wymiarach i z tego powodu staje się modelem, idealnym punktem
referencyjnym dla społeczeństwa islamskiego…
Państwo to reprezentuje
ideał zjednoczenia świata,
według koncepcji islamskiej w
jednej jedynej religii, w jednym jedynym narodzie (Umma) i pod jednym jedynym
prowadzeniem (Imam).
Na bazie takiej świadomości świata tradycyjna islamska wizja świata jest podzielona na
dwie
części:
jedna część
świata Islamu,
gdzie panuje islamski porządek i pokój, a druga
świata niewiary, który jest przeciwny islamskiemu porządkowi i gdzie trzeba zanieść
wojnę, aby go podporządkować wierze”
64
.
W Katolicyzmie: Kościół nie utożsamia się z państwem: świeckość:
„Sobór Watykański II w przeciwieństwie stwierdza, że:
Właściwe posłannictwo, jakie Chrystus powierzył swemu Kościołowi, nie ma charakteru
politycznego, gospodarczego czy społecznego: cel bowiem, jaki Chrystus nakreślił Kościołowi,
ma charakter religijny”
(GS
42).
Jest to przekonanie, które również znajdziemy w
„Liście
do Diogeneta”
kiedy mówi się, że: „chrześcijanie
uczestniczą we wszystkim jako
obywatele i są oddzieleni od wszystkiego jako obcy”
(Do
Diogeneta 5,5).
Na pewno krzywa
historii przedstawiła różne i liczne wyjątki, ale sądzę, że celem jest to, do czego Kościół
katolicki zmierza. Koncepcja
świeckości
lub
autonomiczność rzeczywistości
ziemskich
została uznana przez Sobór (GS 36) i zostało wyjaśnione, że ta autonomia
powinna mieć odniesienie do Boga: „Dlatego
też badanie metodyczne we wszystkich
dyscyplinach naukowych, jeżeli tylko prowadzi się je w sposób prawdziwie naukowy i z
poszanowaniem norm moralnych, naprawdę nigdy nie będzie się sprzeciwiać wierze, sprawy
bowiem świeckie i sprawy wiary wywodzą swój początek od tego samego Boga”
(GS
36
cytując Sobór Watykański I,
Dei Filius).
Z tego punktu widzenia można doświadczyć, jak wejście licznych muzułmanów do
Europy wymusiło lub może wymusić
ponowne przyjrzenie się pojęciu świeckości
w
sensie laickim tego terminu, gdzie każde odniesienie się do Boga lub do jakiejś normy
63
Dzisiaj jest konieczne duże rozeznanie co do licznej produkcji książkowej, ale też co do programów
telewizyjnych i stron internetowych: dezinformacja w przedstawianiu Islamu jako religii tolerancji, braterstwa,
pokoju, jest wielka i rośnie, bądź ze strony grup muzułmańskich, jak również ze strony innych grup
politycznych (pacyfistów, lewicy), które wspierają ich dla własnych interesów bądź niestety również ze strony
części katolickiej zwykle z powodu naiwności lub ignorancji.
64
Giuseppe Scattolin,
L’Islam nella globalizzazione,
Editrice Missionaria Italiana, Bologna 2004, s. 38-48.
Wybrane kryteria chrześcijańskiego rozróżniania na temat Islamu
35
moralnej opartej na chrześcijańskiej wizji człowieka, jest odbierane jako atak na
należną autonomię instytucji.
Nie można ukrywać zatem, że w krajach islamskich: „w
XI wieku
naszej ery
podział
między władzą religijną a polityczną
nie tylko rzeczywiście nie istniał, ale nie był jeszcze
wymyślony i uzasadniony naukowo”.
Pytanie,
które się nasuwa jest następujące: czy
„fundamentalizm” lub „radykalizm” islamski, którego doświadczyliśmy w XX wieku
jest wyrazem odchylenia od prawdziwego Islamu lub jest wyrazem pewnego prądu,
który pragnie być „muzułmańskim” w najbardziej prawdziwym tego słowa
znaczeniu?”
65
.
Muzułmanie odczuwają misję doprowadzenia ludzkości do posłuszeństwa Bogu
Muzułmanie czują, że mają misję,
obowiązek walczyć na wszystkie sposoby ze
światem niewierności i niewiary, aby
go doprowadzić do posłuszeństwa Bogu.
Na takiej podstawie można mówić o
prawdziwym
i właściwym
religijnym
imperializmie islamskim
jako głównej sile historii islamskiej. Ta ideologia była
historycznym podłożem przedsięwzięcia Islamu, i jest obecnie przejmowana przez
wiele współczesnych ruchów islamskich
66
.
Islam nie jest wówczas religią neutralną
co do porządku społecznego i politycznego,
jak podaje wiele źle poinformowanych masmediów, aby naiwni ludzie w to uwierzyli,
ale
próbuje narzucić własną wizję religijną na wszystkie poziomy, także polityczny.
Wiele razy media przedstawiają pewne aspekty jego rzeczywistości w przekazywaniu
informacji, które wyraźnie wydają się być ukierunkowane na pewne interesy. Lecz w
taki sposób informacja staje się
dezinformacją,
i ludzie wprowadzeni w zamęt
kontynuują ignorowanie wielu wydarzeń z rzeczywistości islamskiej”
67
.
Autorytet w Islamie
68
„Stwierdzenie, według którego „nie
ma kleru w Islamie”
jest najbardziej
rozpowszechnionym nieporozumieniem
na Zachodzie. Jeśli pod słowem kler
rozumie się to, co rozumieją chrześcijanie katoliccy lub prawosławni, wtedy to jest
prawda: Islam nie ma patriarchów, ani kardynałów, ani biskupów, ani kapłanów. Lecz
jeśli ma znaczayć, że nie istnieje autorytet lub hierarchia, to jest fałszywe. Przeciwnie,
w pewnym sensie klerykalizm w Islamie jest jeszcze silniejszy niż w Kościele
katolickim.
Wyjaśniam: wszyscy muzułmanie są równi, lecz wielu zajmuje się studiowaniem
Islamu i jego różnych odmian.
Kto studiuje tradycję,
hadith,
staje się
muhaddtith;
kto
studiuje prawo staje się
fakih
lub
mufassir,
uczony w prawie;
ten, kto skończy ogólne
studia nad Koranem i tradycją, staje się
imamem,
który prowadzi modlitwę w
65
66
Islam e Cristianesimo,
dz. cyt., nr I.6.
„Powiedzieć,
że Islam jest ideą czysto religijną,
że jego pojawienie się, jego zwycięstwo nad
rozpowszechnionym pogaństwem wśród arabów, jego szybkie rozprzestrzenienie na łonie narodów
wschodnich, liczne zdobycia kalifów ommajadów i rachiditów, stwierdzić, że to wszystko zostało
umotywowane entuzjazmem lub fanatyzmem religijnym, są to stwierdzenia powierzchowne i niezgodne ze
współczesnymi odkryciami historycznym i ekonomicznymi. Pośród tych odkryć znajdują się badania licznych
i słynnych profesorów… Zdarzało się
dziś, że Islam,
jak inne wielkie religie,
nie jest jedynie
pewną ideą
religijną,
lecz jakimś jednocześnie
interesem ekonomicznym i społecznym;
lub jest on bardziej interesem
ekonomicznym i społecznym niż ideą religijną”. Ten sam autor kontynuuje: „Książę Caëtena mówi: Islam nie
był ruchem religijnym: miał tylko wygląd religii, lecz jego istota była polityczną i ekonomiczną. (Jauzi
Bandali,
De l’hostoire des mouvements intellectuels dans l’Islam,
cytowany przez Joseph Azzi,
Le Pretre e le
prophete,
s. 190).
67
Giuseppe Scattolin,
L’Islam nella globalizzazione,
Editrice Missionaria Italiana, Bologna 2004, s. 38-48.
68
Różnice prądów (sunnici i szyici) i ugrupowań lub bractw wewnątrz tych samych prądów (sufizm) oraz brak
jednego jedynego autorytetu, jako odniesienia, może prowadzić do łatwych stwierdzeń lub przeciwstawnych
inicjatyw lub nawet sprzecznych w świecie islamskim. Nie można zapomnieć o wojnach, które były i które
jeszcze trwają pomiędzy pewnymi grupami lub państwami islamskimi, które czasami zachowują jeszcze
strukturę plemienną.
Wybrane kryteria chrześcijańskiego rozróżniania na temat Islamu
36
Zgłoś jeśli naruszono regulamin