A. Bołdyrew - Badania historyczno-wojskowe nad epoką Piastów i Jagiellonów.pdf

(294 KB) Pobierz
A
RTYKUŁY
Klio. Czasopismo poświęcone dziejom Polski i powszechnym
PL ISSN 1643-8191, t. 49 (2)/2019, s. 3–18
http://dx.doi.org/10.12775/KLIO.2019.012
Aleksander Bołdyrew
*
Badania historyczno-wojskowe
nad epoką Piastów i Jagiellonów
History of Warfare Studies on Piasts’ and Jagiellons’ Epoch
Streszczenie.
Niniejszy artykuł przedstawia uwagi i propozycje badawcze dotyczące badań
historyczno-wojskowych nad epoką Piastów i Jagiellonów. Skupia się głównie na uwzględ-
nieniu w badaniach obszarów dotąd marginalizowanych oraz wykorzystaniu niezbadanych
dotychczas przekazów źródłowych. Zasugerowano również możliwość przygotowania
kompleksowej monografii poświęconej dziejom wojskowym tego okresu.
Abstract.
This work presents comments and proposals concerning Piasts’ and Jagiellons’
history of warfare studies. It shows the requirement of focusing on so far marginalised
problems and analysis of unexamined sources. It also suggests possibility of preparing
complex monograph of Piast’s and Jagiellon’s history of warfare.
Słowa kluczowe:
średniowieczna i wczesnonowożytna historia wojskowości, Polska
średniowieczna, Polska wczesnonowożytna.
Keywords:
medieval and early modern history of warfare, medieval Poland, early modern
Poland.
Wydział Filozoficzno-Historyczny, Uniwersytet Łódzki, ul. A. Kamińskiego 27a,
90-219 Łódź, bow0@poczta.onet.pl, ORCID: 0000-0002-8626-9582.
*
3
Aleksander Bołdyrew
C
elem niniejszego artykułu jest przedstawienie kilku uwag, refleksji
i propozycji badawczych w zakresie badań historyczno-wojskowych
nad epoką Piastów i Jagiellonów. Z uwagi na rozległość i złożoność oma-
wianego okresu przedmiotem rozważań są tylko wybrane zagadnienia. Na
przestrzeni ponad 500 lat dziejów wojskowości średniowiecznej i wczesno-
nowożytnej zaszły poważne przemiany struktury państwa, modelu władzy
oraz liczne przeobrażenia gospodarcze, społeczne i kulturowe. Odnosząc
się pokrótce do dorobku historiografii historyczno-wojskowej rezygnuję
z jego pełnego omówienia, przekracza to bowiem możliwości przeglądowe-
go studium. Uwzględnienie opublikowanych prac tylko polskich badaczy
wypełniłoby bowiem pokaźny tom. Zestawienia bibliograficzne w przed-
miotowym zakresie były już zresztą publikowane. Dla przykładu warto
przypomnieć, że same bibliografie grunwaldzkie (Waldemara Mierzwy
1
oraz Anity Romulewicz, Anny Wysockiej i Sylwi Białeckiej
2
) liczą w su-
mie około 250 stron, a dotyczą przecież jednej bitwy. W dalszej części
artykułu zostaną więc przywołane głównie najnowsze opracowania oraz
studia, które wyznaczały nowe obszary i perspektywy badawcze, a ich au-
torzy uwzględniali kwestie wcześniej marginalizowane bądź puentowane
kilkoma zdaniami.
Zamiar ten wynika z założenia, że odbiorcy prac historyczno-woj-
skowych, a przy okazji reprezentanci nauk zajmujących się wojną z innej
perspektywy teoretyczno-metodologicznej, podkreślają naddatek i niedo-
bór studiów w pewnych obszarach. Punktem wyjścia do takiego twier-
dzenia jest założenie, że każda struktura, a zatem i struktura militarna,
realizuje się w czterech obszarach. Pierwszym z nich jest tak zwana so-
cjomasa, czyli liczba ludności, drugim  – socjoenergia wyrażająca się we
wskaźnikach ekonomicznych, trzecim – socjostruktura, a więc forma or-
ganizacji, ostatnim zaś socjokultura, czyli zespół wartości i celów socjoma-
sy i socjostruktury. W przypadku historii wojskowości mielibyśmy więc
do czynienia odpowiednio z liczebnością wojsk, szeroko rozumianymi
środkami bojowymi, którymi dysponuje wojsko, organizacją siły zbroj-
W. Mierzwa,
Bibliografia grunwaldzka,
Olsztyn 1990.
A. Romulewicz, A. Wysocka, S. Białecka,
Bibliografia grunwaldzka za lata 1990–
–2010,
Olsztyn 2010.
2
1
4
Badania historyczno-wojskowe nad epoką Piastów i Jagiellonów
nej i ideowym podłożem działań zbrojnych, innymi słowy świadomością
celów walki. Nierzadko historykom wojskowości zarzuca się nadmiar ba-
dań nad socjomasą wojska i jej siłą sprawczą w trakcie działań zbrojnych,
a niedobór w zakresie pozostałych trzech czynników. Jak pisali autorzy
zarysu filozofii bezpieczeństwa, „[…] nierzadko, analizy […] absolutyzują
element socjomasowy – liczbę żołnierzy. Tym samym często innych nie
doceniają […]”
3
.
Uważam, że pogląd ten jest nie do końca uprawniony, zważywszy
zwłaszcza na wyniki najnowszych badań, zarówno w zakresie struktury,
organizacji i sposobów finansowania wojska oraz jego uzbrojenia, jak
i świadomości celów podejmowanej walki. Jednocześnie nie sposób nie
zauważyć, że w przywołanym wyżej stwierdzeniu Janusza Świniarskie-
go i Włodzimierza Chojnackiego jest nieco racji. Należy się zgodzić, że
historia wojskowości, jak każda dyscyplina nauki historycznej, przejawia
utylitarny charakter swych ustaleń w połączeniu z innymi – pokrewny-
mi – dyscyplinami. Kwestie te są jednak bardziej złożone i wielopłaszczy-
znowe. Trzeba bowiem pamiętać, że dotychczasowe badania skupiały się
głównie na problemie powiązania dziejów działań wojennych z wątkami
politycznymi. Jest to zrozumiałe, zwłaszcza, iż jedno z praw walki zbroj-
nej wyraźnie formułuje zasadę, iż wojna jest narzędziem działalności po-
litycznej (w ujęciu Carla von Clausewita: „Wojna jest niczym innym, jak
dalszym ciągiem polityki przy użyciu innych środków)
4
. Idąc tym tropem,
należy zaznaczyć, że opisom zmagań zbrojnych towarzyszyło poszanowa-
nie zasady konstytuującej zależność przebiegu walki zbrojnej od stosunku
potencjałów bojowych. Odnoszę jednak wrażenie, że zjawisko potencjału
militarnego traktowano jako samodzielny byt, który de facto jest przecież
jedynie emanacją potencjału gospodarczego strony wchodzącej w kon-
flikt. Nawiązuję tu do kolejnego prawa walki zbrojnej, mówiącego o za-
leżności sposobów i form prowadzenia sporu od materialnej podstawy,
którą się dysponuje. W stwierdzeniu tym widzę nie tylko fizycznie istnie-
jący zasób środków
stricte
bojowych oraz rezerwowych materiałów wojen-
nych, którymi można dysponować w czasie konfrontacji, ale i zdolność do
3
4
J. Świniarski, W. Chojnacki,
Filozofia bezpieczeństwa,
Warszawa 2004, s. 26.
C. von Clausewitz,
O wojnie,
tłum. A. Cichowicz, L. Koc, Kraków 2003, s. 468.
5
Aleksander Bołdyrew
wytwarzania tychże środków w trakcie trwania konfliktu. Innymi słowy
istotne jest zwrócenie uwagi na potencjalną możliwość odtwarzania i roz-
budowywania systemu – struktury wytwarzającej środki bojowe w czasie
konfliktu.
Wiązanie działań zbrojnych z tłem politycznym jest oczywiste, lecz
myślę, że wiązanie zjawiska wojny z podstawą gospodarczą państwa po-
winno być równie istotne. Zważywszy na specyfikę systemu gospodarczego
państwa średniowiecznego i wczesnonowożytnego, gdzie rolnictwo było
podstawową gałęzią gospodarki, nie można pomijać pewnych prawidłowo-
ści. I tak na przykład w gospodarce opartej na rolnictwie wypracowanie
nadwyżki produkcyjnej trwa wiele sezonów, a należy pamiętać, że nie za-
wsze armia mogła korzystać z zasobów przeciwnika. Zjawisko to jest szcze-
gólnie widoczne w przypadku obrony przed najazdem, kiedy możliwości
produkcyjne zawężają się, zaś zapasy przeznaczone dla wojska topnieją.
Spożytkowanie tej nadwyżki na przeprowadzenie akcji militarnej w jed-
nym roku pociąga za sobą określone konsekwencje dla kolejnych lat. Za-
tem nieuwzględnianie współzależności gospodarki i wojny jest swoistym
deficytem, zubaża pole badawcze historyka wojskowości. Identyfikacja tego
deficytu może pomóc w sformułowaniu postulatów badawczych i wypra-
cowaniu strategii, pozwalających na podjęcie studiów z pogranicza historii
wojskowości i dziejów gospodarki. Tego rodzaju studia otworzyłyby zupeł-
nie nowe perspektywy badawcze. Jednocześnie należy pamiętać, że uzyska-
nie precyzyjnych danych dla tak odległego okresu może okazać się niemoż-
liwe, a badacz często będzie skazany na szacunki dotyczące po pierwsze,
liczby ludności zdolnej do uczestniczenia w procesie produkcyjnym, po
drugie, efektywności ich działalności gospodarczej, po trzecie wreszcie li-
czebności siły zbrojnej, która teoretycznie nie powinna uszczuplać zasobu
rąk zdolnych do pracy w trakcie wojny. Wzajemne relacje tych czynników
mogły przecież stanowić o sukcesie lub porażce kampanii wojennej. Dość
przywołać przykład wojny trzynastoletniej, w której jednym ze stale powra-
cających wątków były braki finansowe stron prowadzących konflikt, czy to
w przypadku wykupienia, a nie zdobycia zamku malborskiego, czy choćby
opłacenia wojsk najemnych i zaciężnych. Przykład bitwy pod Świecinem,
uznawanej za przełomową w latach wojny, najlepiej dowodzi znaczenia
zgromadzonych funduszy. Jakże skromnie prezentowały się siły Piotra Du-
6
Badania historyczno-wojskowe nad epoką Piastów i Jagiellonów
nina oraz Fritza Rawenecka w zestawieniu z liczebnością kombatantów pod
Grunwaldem
5
. Kiedy jednak armię tworzono w oparciu o zasady czysto fi-
nansowe, a nie w ramach obowiązku feudalnego, wynikającego między in-
nymi z
ius militare,
sytuacja ulegała zmianie. Zresztą wojna trzynastoletnia
sama w sobie może być traktowana jako moment przełomowy, w którym
bitwy pod Chojnicami (1454 r.) i Świecinem (1462 r.) sygnalizują stopnio-
wą rezygnację z
expeditio generalis
jako podstawowej siły zbrojnej państwa
i przejście do wojska pieniężnego (najemnego i zaciężnego), które zaczęło
zastępować pospolite ruszenie. Oczywiście proces ten postępował przez ko-
lejne dziesięciolecia i trudno wyznaczyć cezurę rozgraniczającą dwie epoki.
Były to jednak zmiany zapoczątkowujące zupełnie nowy obyczaj militarny,
zarówno jeśli chodzi o organizację i finansowanie wojska, jak również jego
modus operandi.
Zmiany te, trwające przynajmniej od 1462 roku, wprowa-
dziły sukcesywnie wojsko polskie w epokę renesansu. Dotychczas jednak
tradycyjna periodyzacja dziejów zamykająca średniowiecze w 1492 bądź
1505 roku rozdzielała pewien proces, który nie był odpowiednio widoczny.
Stąd postulat rozpatrywania dziejów wojskowości i wojska w perspektywie
panowania dynastii Piastów i Jagiellonów, a nie średniowiecza i wczesnej
nowożytności odrębnie.
Jednocześnie nie trudno dostrzec, że zasób źródłowy dotyczący realiów
średniowiecznych został nie tylko dobrze poznany, ale i opracowany. Oczy-
wiście można i należy liczyć na odkrycie nowych przekazów źródłowych (na
przykład w wyniku szeroko zakrojonej kwerendy archiwalnej prowadzonej
w krajach sąsiednich), ale nawet jeśli dojdzie do tego, to skala takiego od-
Liczebność wojsk polskich i litewskich pod Grunwaldem A. Nadolski szacuje na
około 30 tys. kombatantów (20 tys. wojsk koronnych i 10 tys. wojsk litewskich), nato-
miast liczebność armii krzyżackiej została przez niego oszacowana na około 15 tys., zob.
A.  Nadolski,
Grunwald. Problemy wybrane,
Olsztyn 1990, s.  113, 115. Dla porówna-
nia: armia Dunina w bitwie pod Świecinem (17 września 1462  r.) miała liczyć około
2 tys. żołnierzy. Siły krzyżackie szacowane są na 1 400 zaciężnych i 1 300 chłopów. Zob.
Z.  Spieralski,
Wojskowość polska w okresie Odrodzenia,
[w:]
Zarys dziejów wojskowości
polskiej do roku 1864,
t. I:
Do roku 1648,
red. J. Sikorski, Warszawa 1965, s. 291–293;
M.  Biskup,
Trzynastoletnia wojna z Zakonem Krzyżackim 1454–1466,
Warszawa 1967,
s. 623, 624; T.M. Nowak, J. Wimmer,
Historia oręża polskiego 963–1795,
Warszawa 1981,
s. 259–260.
5
7
Zgłoś jeśli naruszono regulamin