Snyder Timothy - Czarna ziemia. Holokaust jako ostrzeżenie.pdf

(11167 KB) Pobierz
i?
o
r
r
-*
i vütil.ia
yefbraw I
ch#r
CH
UofrFJUTFM E
fN ZN M
lrftA
j
Dos
D.R.P
5 /5 293
I V A N P RXPASAT
«Otfl UND TRQCKEN
IAG I
k
N VOR lOMMf
D-* f.
-./5 293
M * MK *
M U
ch
SUftTfS P£(ł5QNAl
: .
I oEseu.
Pr U N G ;
G\ I N
/
VR E D ~
E WN E
ZU O fF N F N
u n d
zu
j-
CZARNA ZIEMIA
HOLOKAUST JAKO OSTRZEŻENIE
MRZ N
Q Y Q T.
z na
T I M O T H Y
SN YD ER
CZARNA ZIEMIA
HOLOKAUST JAKO OSTRZEŻENIE
Przekład Bartłomiej Pietrzyk
Z n a k H oryzon t
K ra k ó w 2015
Im K am pf zwischen Dir und der Welt sekundiere der Welt.
W walce pomiędzy tobą a światem sekunduj światu.
- Franz Kafka, 1917 [tłum. Roman Karst, Alfred Kowalkowski]
Ten je s t z ojczyzny mojej.
Jest człowiekiem.
- Antoni Słonimski, 1943
Schwarze Milch der Frühe wir trinken sie abends
wir trinken sie mittags und morgens wir trinken sie nachts
wir trinken und trinken
Czarne mleko świtania pijemy je zmierzchem
pijemy południem i rankiem pijemy je nocą
pijemy i pijemy
- Paul Celan, 1944 [tłum Jacek Filek]
DlP 'P'
utk
bnb
irfynn "6 u mu?
fjdip
-\b
nmt
Każdy człowiek ma imię,
nadane mu przez Boga
i ogłoszone przez ojca i matkę.
- Zelda Miszkowski, 1974 [tłum Robert Stiller]
Prolog
szóstej dzielnicy Wiednia historię Holokaustu zapisano na bruku. Przed
budynkami, gdzie dawniej mieszkali i pracowali Żydzi - w tych samych chodnikach, które
niegdyś musieli szorować gołymi rękami - osadzono kwadratowe mosiężne tabliczki z
nazwiskami, datami deportacji oraz miejscami śmierci. W umyśle dorosłego słowa i liczby
łączą teraźniejszość z przeszłością. Dziecko widzi to inaczej, gdyż dla niego wszystko
zaczyna się od rzeczy.
Mały chłopiec z szóstej dzielnicy dzień po dniu obserwuje, jak ekipa robotników
posuwa się budynek po budynku po przeciwległej stronie jego ulicy. Patrzy na zrywanie
chodnika, jak gdyby mieli naprawiać rurę lub kłaść kable. Pewnego ranka, czekając na
autobus do przedszkola, widzi jak mężczyźni - teraz dokładnie naprzeciwko - rozkładają i
walcują dymiący, czarny asfalt. Pamiątkowe tabliczki w ich dłoniach są dla niego
tajemniczymi przedmiotami, w których odbija się anemiczne słońce.
-
Was machen sie da, Papa?
(Co oni tam robią, tato?).
Ojciec chłopca milczy. Spogląda na ulicę, czy nie nadjeżdża już autobus. Chwilę się
waha, po czym zaczyna mówić:
-
Sie bauen...
(Budują...).
Przerywa. Nie wie, co powiedzieć. Wtedy nadjeżdża autobus i zasłania widok,
otwierając ze świstem automatyczne drzwi - wstęp do zwykłego dnia.
Siedemdziesiąt pięć lat wcześniej, w marcu 1938 roku, na ulicach całego Wiednia Żydzi
ścierali z bruku słowo „Österreich” (Austria), usuwając ślady istnienia kraju, który
unicestwiał właśnie Hitler wraz ze swymi wojskami. Dziś nazwiska tych Żydów na płytach
stanowią wyrzut dla przywróconej do istnienia Austrii, która - podobnie jak Europa -
pozostaje niepewna swej przeszłości.
Dlaczego, w chwili gdy Austria znikała z mapy, prześladowano wiedeńskich Żydów?
Dlaczego następnie wysłano ich na śmierć na odległą o tysiąc kilometrów Białoruś, kiedy
w Austrii nie ukrywano wobec nich nienawiści? Jak dzieje narodu od wieków obecnego w
mieście (oraz w kraju, na kontynencie) mogły tak nagle i gwałtownie się zakończyć?
Dlaczego obcy zabijają obcych? I dlaczego sąsiedzi zabijają sąsiadów?
W Wiedniu, tak jak generalnie w innych metropoliach Europy Środkowej i
Zachodniej, Żydzi byli ważnym elementem miejskiego życia. W Europie Wschodniej - na
ziemiach położonych na północ, południe oraz wschód od Wiednia - mieszkali oni
nieprzerwanie, w licznych społecznościach miejskich i wiejskich od przeszło pięciu
wieków, po czym ponad pięć milionów Żydów wymordowano przez niecałe pięć lat.
W
modnej,
Intuicja wiedzie nas na manowce. Słusznie kojarzymy Holokaust z ideologią nazistowską,
zapominając jednak, że wielu zabójców nie było nazistami ani nawet Niemcami. Najpierw
myślimy o niemieckich Żydach, choć niemal wszyscy przedstawiciele tego narodu, którzy
zginęli w Holokauście, żyli poza Rzeszą. Wskazujemy na obozy koncentracyjne, mimo że
niewielu zamordowanych Żydów kiedykolwiek przekroczyło ich bramy. Oskarżamy
państwo, lecz mord stał się możliwy dopiero wtedy, gdy zniszczono jego instytucje.
Stawiamy zarzuty nauce, przyjmując w ten sposób istotny element światopoglądu Hitlera.
Wreszcie obwiniamy narody, uciekając się do uproszczeń wykorzystywanych przez samych
nazistów.
Pamiętamy o ofiarach, ale zdarza nam się mylić dawanie świadectwa ze
zrozumieniem Pomnik w szóstej dzielnicy Wiednia nazwano „Erinnern für die Zukunft” -
„Pamiętając dla przyszłości”. Czy uzasadniona jest pewność, że po Holokauście czeka nas
jakakolwiek godna uwagi przyszłość? Dzielimy świat zarówno z upamiętnionymi ofiarami,
jak i z zapomnianymi sprawcami. Świat ten zmienia się teraz, u wielu ponownie
wzbudzając obawy, które były powszechne w czasach Hitlera, i którym on udzielił głosu.
Historia Holokaustu nie dobiegła końca. Stanowi on wieczny precedens, z którego nie do
tej pory wyciągnęliśmy należytych wniosków.
Każdy wartościowy opis masowego mordu na Żydach w Europie powinien
uwzględniać zagadnienia planetarne, gdyż zamysł Hitlera był na swój sposób
„ekologiczny” - traktował on Żydów jako skazę na naturze. Historia taka musi mieć
charakter kolonialny, ponieważ Hitler pragnął wojen eksterminacyjnych na sąsiednich
ziemiach, które zamieszkiwali Żydzi. Winna też być międzynarodowa, gdyż Niemcy i inni
mordowali Żydów nie w Rzeszy, lecz poza jej granicami. Należy zachować układ
chronologiczny, jako że dojście Hitlera do władzy w Niemczech, stanowiące tylko część
opowieści, doprowadziło w efekcie do podboju Austrii, Czechosłowacji i Polski -
wydarzeń zmieniających formułę „ostatecznego rozwiązania”. Musi być w pewnym sensie
historią polityczną, gdyż zniszczenie przez Niemców sąsiednich państw stworzyło dogodne
możliwości, aby na pewnych obszarach (zwłaszcza w okupowanym Związku Radzieckim)
mogły powstać i rozwinąć się techniki zagłady. Powinna wreszcie mieścić w sobie wiele
perspektyw, wychodząc poza punkt widzenia samych nazistów i czerpiąc ze źródeł, których
autorami są przedstawiciele wszystkich grup społecznych - Żydów i nie-Żydów -
zamieszkujących całą strefę mordu. Chodzi nie tylko o sprawiedliwość, lecz także o
zrozumienie. Ponadto takie rozliczenie musi uwzględniać pierwiastek ludzki: odnotowując
obok zbrodni próby przetrwania; opisując Żydów usiłujących przeżyć, jak też nielicznych
nie-Żydów, którzy chcieli im pomóc; akceptując przy tym nieodłączną i nieredukowalną
złożoność poszczególnych jednostek oraz kontaktów między nimi.
Historia Holokaustu musi mieć charakter współczesny, pozwalając nam zrozumieć, co
z epoki Hitlera pozostało w naszych umysłach i w życiu. Światopogląd Hitlera - sam w
sobie - nie skutkował Holokaustem, lecz jego ukryta, wewnętrzna spójność wytworzyła
nowy rodzaj destrukcyjnej polityki oraz przyniosła nam wiedzę o ludzkich zdolnościach do
Zgłoś jeśli naruszono regulamin