Abraham Lincoln i jego misja ocalenia Unii w latach 1861–1865_Niewiński,Ł.pdf

(167 KB) Pobierz
Łukasz Niewiński
Białystok
Abraham Lincoln i jego misja ocalenia Unii
w latach 1861–1865
W niniejszym tekście zamierzam ukazać ciąg wypowiedzi i decyzji Abra-
hama Lincolna dotyczących zachowania Unii w latach amerykańskiej wojny do-
mowej 1861–1865
1
. Czy działalność Abrahama Lincolna w kwestii ocalenia Unii
można nazwać misją, czy też nie? Czy świadczyły o tym jego wypowiedzi oraz
podejmowane przez niego decyzje? Czy istniał ciąg logicznych powiązań mię-
dzy nimi, czy też cechował je chaos i przypadek? Czy Lincolna można uznać za
misjonarza wprowadzającego w życie własną wizję czy kontynuującego dzieło
Ojców Założycieli, a może jedno i drugie? Postaram się odpowiedzieć na te
pytania.
Według definicji słownikowej za misję (łac. missio) uznaje się odpowie-
dzialne zadanie do spełnienia, ważne zlecenie do wykonania, posłannictwo. Na-
tomiast misjonarzem określa się prowadzącego działalność misyjną. Misjonarz
może misję pełnić, przyjmować, sprawować lub podjąć się jej, etc.
2
W listopadzie 1860 r. Abraham Lincoln został wybrany 16-tym prezyden-
tem Stanów Zjednoczonych. W odpowiedzi na to, 20 grudnia 1860 r. legislatura
Karoliny Południowej zerwała unię łączącą ją z innymi stanami. W ślad za nią
kolejne sześć stanów Południa ogłosiło wystąpienie z Unii (secesję). 4 lutego
1861 r., w Montgomery (Alabama) przedstawiciele zbuntowanych stanów utwo-
rzyli nowe państwo – Skonfederowane Stany Ameryki (Konfederację). Wojna
była już tylko kwestią czasu
3
.
W historiografii amerykańskiej, jak i polskiej, zostało dowiedzione, że główną przyczyną wy-
buchu wojny secesyjnej była chęć zerwania Unii przez Południe i jej ocalenia przez Północ.
2
Słownik języka polskiego,
t. II (L-P), pod red. M. Szymczaka, Warszawa 1988, s. 185.
Słownik
poprawnej polszczyzny,
pod red. W. Doroszewskiego, Warszawa 1980, s. 344.
Słownik wyrazów
obcych,
pod red. J. Tokarskiego, Warszawa 1980, s. 482.
3
K. Michałek,
Na drodze ku potędze. Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki 1861–1945,
wyd. II poprawione i uzupełnione, Warszawa 1993, s. 14–15.
The secession crisis, 1860–1861,
ed.
by P. J. Staudenraus, Chicago 1963, s. 22–26.
1
92
Łukasz Niewiński
W marcu 1861 r. Abraham Lincoln rozpoczynał swoje urzędowanie w Bia-
łym Domu. Był to człowiek sukcesu. Przeszedł długą drogę od pracy na farmie
w Indianie, poprzez palestrę stanu Illinois i długoletnią praktykę polityczną, aż
do zamieszkania w najważniejszej rezydencji w USA. Cechowały go – zdaniem
biografów – upór w dążeniu i osiąganiu kolejnych celów, chęć ciągłego doskona-
lenia się, pragmatyzm polityczny
4
. Według mnie był ogarnięty wizją wielkiego
państwa amerykańskiego, przenikały go ideały zawarte w Deklaracji Niepodle-
głości i pismach Ojców Założycieli – to jest ustrój republikański oraz równość
wszystkich obywateli. Gdy stanął na czele rządu federalnego, postawił sobie naj-
ważniejszy cel: ocalenie Unii, która została zagrożona przez rebelię stanów Po-
łudnia. Czynił to m.in. dlatego, że chciał uchronić dla przyszłych pokoleń ustrój,
który zakładał równość wszystkich ludzi; ustrój, który wyniósł go – prostego
drwala z Illinois, jak mawiał o sobie – na stanowisko prezydenta. Stwierdzał, co
następuje:
„Słuszne jest, że ten wolny rząd, jakim się cieszymy, otwiera każdemu
z was pole i daje mu uczciwą sposobność użytkowania własnej pracowitości,
przedsiębiorczości i inteligencji; że wszyscy macie prawo do jednakowych przy-
wilejów w wyścigu życia, we współzawodnictwie ludzkich pragnień i dążeń. To
właśnie po to walka winna być kontynuowana... Warto bić się za naród, który
w zasobie ma dla nas tak bezcenny klejnot”
5
.
Lincoln pragnął ocalenia Unii, choć jego wybór na prezydenta okazał się
bezpośrednią przyczyną jej rozbicia. Tak twierdzili np. politycy z Południa. Lin-
coln jeszcze jako nieznany polityk mówił w 1854 r., że Unia jest nierozerwalną
całością. Dla jej ratowania nie wykluczał swojej zgody na rozszerzenie nie-
wolnictwa:
„...ja także pragnąłbym ocalić Unię. Choć nienawidzę niewolnictwa,
prędzej przystanę na jego rozszerzenie, niż zgodzę się na rozwiązanie Unii, jak
zgodziłbym się na każde wielkie zło, by uniknąć zła jeszcze większego”
6
.
Po objęciu urzędu prezydenta, które nastąpiło 4 marca 1861 r., Lincoln wy-
głosił błyskotliwe przemówienie inauguracyjne. Zawarł w nim wiele pojednaw-
czych zwrotów w stosunku do „braci z Południa” – jak zapewniał – nie zamierzał
wtrącać się w sprawy niewolnictwa tam, gdzie ono istniało. Zapowiedział, że
rząd federalny pierwszy nie zaatakuje. Przerzucał winę za rozpoczęcie konfliktu
W Polsce osobne opracowania Lincolnowi poświęcili: J. Drohojowski,
Abraham Lincoln,
War-
szawa 1962 i L. Korusiewicz,
Abraham Lincoln,
Warszawa 1975.
5
Abraham Lincoln. His speeches and writings,
ed. by R. P. Basler, New York 1962, s. 756–757
„It is in order that each one of you may have through this free government which we have
enjoyed, an open field and a fair chance for your industry, enterprise and intelligence; that you
may all have equal privileges in the race of life, with all its desirable human aspirations. It is
for this the struggle should be maintained... The nation is worth fighting for, to secure such an
inestimable jewel”.
6
Abraham Lincoln. His speeches...,
s. 308 –
„...I too, go for saving the Union. Much as I hate
slavery, I would consent to the extension of it rather than see the Union dissolved, just as I would
consent to any great evil, to avoid a greater one”.
4
Abraham Lincoln i jego misja ocalenia Unii w latach 1861–1865
93
na drugą stronę. Ale nie mogło być inaczej, gdyż według niego siedem stanów
zbuntowanych powinno jak najszybciej ukorzyć się i powrócić do federacji
7
. Unię
wysunął na plan pierwszy:
„W świetle prawa i Konstytucji uważam Unię Stanów
za trwałą. Tę trwałość nie tylko zakładają, ale i wyrażają fundamentalne prawa
wszystkich narodowych rządów. Można śmiało twierdzić, że fundamentalne prawo
żadnego rządu, w ścisłym tego słowa znaczeniu, nigdy nie było opatrzone w klau-
zulę ograniczającą czas jego trwania. Jeżeli będziemy przestrzegać wykonywania
wszystkich wyraźnie określonych ustaw naszej Konstytucji – to Unia będzie mo-
gła trwać wiecznie i zniszczenie jej będzie niemożliwe. Zniszczyć ją może tylko
czyn niezgodny z Konstytucją. Jeżeli natomiast Stany Zjednoczone nie stanowią
państwa w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale na zasadzie umowy są związkiem
stanów, to czy taka umowa może być pokojowo rozwiązana przez mniejszość
zainteresowanych uczestników? Jedna z partii zawierających umowę może ją po-
gwałcić, złamać, ale czy do prawnego jej unieważnienia nie są potrzebni wszyscy
jej uczestnicy?”
8
.
Lincoln często posługiwał się dwoma słowami: „Konstytucja” i „Unia”
z tym, że Unia była starsza od Konstytucji. Lincoln tak interpretował Konstytu-
cję, by za wszelką cenę zachować Unię. Konstytucja stała się środkiem na drodze
do ocalenia Unii. Była ważniejsza od Deklaracji Niepodległości.
W 1861 r. „punkt zapalny”, od którego mogła wyjść iskra wojny, stano-
wiło miasto Charleston w Karolinie Południowej. Na jego terenie znajdowało się
kilka fortów federalnych. Lincoln chciał sprowokować konflikt (jak do dzisiaj
twierdzą historycy rodem z Południa) i już 4 kwietnia 1861 r. publicznie za-
powiedział wysłanie pomocy drogą morską garnizonowi stacjonującemu w Fort
Sumter. 12 kwietnia 1861 r. o godzinie 4.30 zagorzały secesjonista Edmund Ru-
fin, pociągając za sznur spustowy działa, rozpoczął wojnę domową
9
. Na wieść
o tym Lincoln 15 kwietnia 1861 r. ogłosił apel o 75 tysięcy ochotników. Mógł to
uczynić, gdyż Konstytucja upoważniała go do tego. To posunięcie spowodowało
wystąpienie z Unii kolejnych czterech stanów, które nie chciały podnosić oręża na
swoich rodaków z Południa
10
. Niepokoje w stanach pogranicznych, tzw.
border
states
– Maryland, Kentucky, Missouri – zostały powstrzymane siłą przez pre-
zydenta, m.in. poprzez zawieszenie prawa
habeas corpus.
Dawało to możliwość
władzy wojskowej przeprowadzania aresztowań osób cywilnych bez kłopotania
J. M. McPherson,
Ordeal by Fire. The Civil War and Reconstruction,
New York 1993,
s. 139–140.
8
Cyt. za: U. Wencel-Kalembkowa, S. Kalembka,
Wybrane teksty źródłowe do dziejów powszech-
nych 1789–1870,
Toruń 1973, s. 134.
9
K. Michałek,
Na drodze...,
s. 19–20; G. Swoboda,
Gettysburg 1863,
wyd. II poprawione i uzu-
pełnione, Warszawa 1999, s. 30.
10
W. Churchill,
The American Civil War,
New York 1961, s. 39.
7
94
Łukasz Niewiński
się o procedury sądowe. Gdzie nie pomagały aresztowania, dochodziło do strzela-
niny (Baltimore, Md). Lincoln przez cały okres trwania wojny zwracał szczególną
uwagę na stany pograniczne, słusznie rozumując, że w razie ich utraty na rzecz
rebelii, nie zdoła zachować Unii. Stany te były tzw. języczkiem u wagi. Pomimo
tego, że stany te pozostały w Unii, to ich obywatele walczyli po obu stronach
11
.
Konfederację zamieszkiwało ok. 9,5 miliona ludzi, z tego 3,5 miliona sta-
nowili niewolnicy; skupiała ona 8% przemysłu całego kraju. Dysponowała tylko
dwiema odlewniami dział w Nowym Orleanie i Memphis i jedyną hutą żelaza –
Tredegar Iron Works,
niedaleko Richmond. Na terenie Południa istniało 9 tys. mil
linii kolejowych wobec 30 tys., którymi zarządzała Północ. W wyniku niedoboru
produktów potrzebnych do prowadzenia wojny, Stany Skonfederowane sprowa-
dzały broń i artykuły przemysłowe drogą morską, głównie z Francji i Wielkiej
Brytanii
12
. Północ posiadała trzy razy większy potencjał ludzki, jej przewaga
w przemyśle była czterokrotna, w kapitale kilkunastokrotna. Reprezentowała ją
na początku konfliktu 16 tysięczna armia federalna. Kształcenie kadr zapew-
niały akademie wojskowe – lądowa w West Point i morska w Annapolis. Należy
zaznaczyć, że 313 z 1080 oficerów przeszło na stronę Południa. Była to, na
nieszczęście Unii, elita późniejszej generalicji Konfederacji
13
.
Lincoln proklamacją prezydencką z 19 kwietnia 1861 r. wprowadził blokadę
wybrzeży Południa. Wielu polityków niechętnych prezydentowi twierdziło póź-
niej, że tylko Kongres mógł wydać taką decyzję. Sprawa
„Prize Case”
oparła się
aż o Sąd Najwyższy
14
. Ponadto poprzez ustanowienie blokady Lincoln faktycznie
uznał Konfederację za stronę wojującą. Doprowadziło to do takiego samego uzna-
nia przez inne państwa i umiędzynarodowienia w ten sposób konfliktu. Lincoln
tego nie chciał, ale nie miał wielkiego pola manewru i został niejako zmuszony
przez własne społeczeństwo do zgody na wymianę jeńców wojennych (ale tylko
w latach 1861–1863), co pod względem politycznym było błędem. Przez okres
urzędowania, jako prezydent i naczelny wódz wstrzymał setki egzekucji dezerte-
rów z własnej armii i szpiegów oraz zezwalał na uwolnienie osób uwięzionych
15
.
Lincoln zwołał nadzwyczajną sesję Kongresu dopiero na 4 lipca 1861 r. Przez
ponad trzy miesiące wojną domową kierował tylko i wyłącznie prezydent
16
.
B. Catton,
The Civil War,
Boston 1987, s. 30.
L. Korusiewicz,
Przyczyny wojny secesyjnej,
Warszawa 1967, s. 289.
13
J. M. McPherson,
Battle Cry of Freedom. The Civil War Era,
New York–Oxford 1988,
s. 365–366 – Do elity generalicji Konfederacji należeli: R. E. Lee, T. J. Jackson, A. S. John-
ston, J. E. Johnston, P. G. T. Beauregard.
14
G. Górski,
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych pod prezesurą Rogera B. Taneya (1837–1864),
„Czasopismo Prawno-Historyczne”, 2003, t. LV, z. 1, s. 257.
15
A. J. Groth,
Lincoln: Authoritarian Savior,
Davis, Cal., 1995, s. 177.
16
P. S. Paludan,
The Presidency of Abraham Lincoln,
Lawrence, Ks., 1994, s. 70.
11
12
Abraham Lincoln i jego misja ocalenia Unii w latach 1861–1865
95
8 października 1861 r. doszło do incydentu w związku z pogwałceniem
neutralności na brytyjskim statku „Trent”, który Amerykanie z Północy bez-
prawnie zatrzymali i aresztowali komisarzy z Południa. Wydarzenie to o mało
nie doprowadziło do wojny brytyjsko-amerykańskiej
17
. Niektórzy członkowie ga-
binetu Lincolna liczyli na zastąpienie konfliktu wewnętrznego, wojną zewnętrzną
i wspólnym w niej wystąpieniem Unii i Konfederacji
18
. Ostatecznie 26 grudnia
1861 r. Lincoln uwolnił komisarzy i groźba wojny została zażegnana.
Lincoln, szczególnie w początkowym okresie wojny, kiedy armia Unii po-
nosiła klęski, borykał się z atakami prasowymi, korupcją i tarciami we własnym
gabinecie oraz dwustronną opozycją. Lincolna atakowali tzw. miedzianogłowi
19
– czyli pokojowo nastawieni demokraci z Północy. Sprzeciwiali się oni ograni-
czeniom swobód obywatelskich i nowym ustawom gospodarczym oraz domagali
się zakończenia walk, nawet za cenę uznania Konfederacji i rozpadu Unii. Drugą
grupę krytyków prezydenta stanowili jego partyjni koledzy, tzw. radykalni repu-
blikanie, wywodzący się z przedwojennych abolicjonistów. W 1861 r. utworzyli
Kongresową Komisję Mieszaną do spraw Prowadzenia Wojny. Domagali się kon-
fiskaty plantacji, wyzwolenia niewolników i energicznego prowadzenia wojny. Na
ich czele stali: Thaddeus Stevens, Charles Sumner i Benjamin F. Wade
20
. Należał
do nich również Polak – hrabia Adam Gurowski
21
.
Ale dla prezydenta podstawowym celem było ocalenie Unii. Swoje najważ-
niejsze polityczne założenia przedstawił prezydent w liście do Horacego Gre-
eley’a
22
– jednego z najbardziej opiniotwórczych dziennikarzy, datowanym na
22 sierpnia 1862 r. Było to więc przed wydaniem „Proklamacji emancypacji”,
L. Korusiewicz,
Wojna secesyjna 1860–1865,
Warszawa 1985, s. 152–154.
Encyklopedia historii Stanów Zjednoczonych Ameryki – Dzieje polityczne (od Deklaracji Nie-
podległości do współczesności),
pod red. A. Bartnickiego, K. Michałka, I. Rusinowej, Warszawa
1992, s. 106. D. H. Donald,
Lincoln,
New York 1995, s. 557–561 – Sytuacja powtórzyła się w lu-
tym 1865 r. w ramach konferencji w Hampton Roads (Virginia), na której omawiano m.in. plany
wspólnego wystąpienia armii Unii i Konfederacji przeciwko wojskom francuskim w Meksyku.
19
Miedzianogłowi – copperheads – nazwa wywodziła się od gatunku jadowitych żmij, atakują-
cych bez ostrzeżenia. Na czele pokojowego skrzydła demokratów z Północy stał demokrata z Ohio
– Clement L. Vallandigham – na podst: S. B. Oates,
Lincoln,
Warszawa 1991, s. 468.
20
B. Catton,
The Civil...,
s. 90.
21
Adam Gurowski (1805–1866) krytykował Lincolna m.in. za pośrednie uznanie Konfederacji
przez wprowadzenie blokady, odwołanie decyzji generała Fremonta [patrz przypis 24] nadają-
cego wolność niewolnikom z Południa, wydanie Proklamacji emancypacji pod wpływem doraźnej
sytuacji politycznej i militarnej, niekonsekwentny pobór Murzynów do armii Unii oraz za zbyt
humanitarne traktowanie rebeliantów; na podst: F. Stasik,
Adam Gurowski 1805–1866,
Warszawa
1977, s. 345–346.
22
Horace Greeley, ur. 3 lutego 1811 r., zm. 29 listopada 1872 r. – abolicjonista, krytykował Lin-
colna za zbyt łagodną, jego zdaniem, politykę w kwestii zniesienia niewolnictwa; wydawca licznych
dzienników (np. „Tribune” z Nowego Jorku), jeden z najpoczytniejszych dziennikarzy okresu wojny
secesyjnej; na podst:
Encyklopedia...,
pod red. A. Bartnickiego, K. Michałka, I. Rusinowej, s. 101.
17
18
Zgłoś jeśli naruszono regulamin