(2019) Jodkowski, Splątanie językowe i Weltanschauung.pdf

(183 KB) Pobierz
KAZIMIERZ JODKOWSKI
Uniwersytet Zielonogórski
Splątanie językowe i Weltanschauung
Splątanie językowe
K
toś, kto akceptuje postawę racjonalną, nie uważa na przykład, by można było
uznać jednocześnie za prawdziwe zdania p i ~p, o ile p odnosi się do tego sa-
mego zdania. Zdarzają się jednak i takie przypadki, nierozpatrywane przez logikę,
że dana osoba wyklucza jednoczesną prawdziwość dwóch różnych zdań nie ze
względu na ich treść lub na to, do czego się odnoszą, ale z powodu użytych w nim
słów. Oto przykład takiej pary zdań:
A
Rewolucja Mao Tse-tunga przyniosła ludowi chińskiemu wyzwolenie od
władzy kapitalistów i obszarników.
Chrześcijańscy misjonarze przynosili dzikim plemionom w Ameryce praw-
dziwą wiarę, jednocześnie ich cywilizując.
Zdania te mówią o różnych wydarzeniach, które miały miejsce w różnym cza-
sie i na różnych kontynentach. A jednak nikt nie akceptuje jednocześnie obu tych
zdań, chyba że któreś z nich ironicznie. Poważnie można mówić na przykład tak,
utrzymując pierwsze z tych zdań:
A
1
Rewolucja Mao Tse-tunga przyniosła ludowi chińskiemu wyzwolenie od
władzy kapitalistów i obszarników.
Misjonarze chrześcijańscy, wprowadzając nową religię, niszczyli rodzimą kultu-
rę Indian amerykańskich, podporządkowując ich europejskim kolonizatorom.
albo na przykład tak, utrzymując drugie z nich:
A
2
Rewolucja Mao Tse-tunga doprowadziła do tego, że miliony Chińczyków
poddanych zostało bezwzględnej władzy komunistycznej monopartii.
Chrześcijańscy misjonarze przynosili dzikim plemionom w Ameryce praw-
dziwą wiarę, jednocześnie ich cywilizując.
lub podobnie.
Tworak_Z_W_strone_2019_RC – 2 kor.indd 85
28.11.2019 13:53:28
86
KAZIMIERZ JODKOWSKI
Można domniemywać, że zdania A
1
i zdania A
2
są jednak jakoś ze sobą mocno
powiązane, skoro w praktyce nie występują w układzie A. Przypominają wyspy
wyrastające ponad poziom oceanu, ale połączone pod wodą, czyli niewidocznie dla
ludzkiego oka, wspólną płytą kontynentalną, odmienną dla A
1
i odmienną dla A
2
.
Poszczególne wypowiedzi ludzi powiązane są nie tylko związkami, o których
mówi logika, czyli opartymi na strukturze i treści tych wypowiedzi, ale także niedo-
strzegalnymi (przynajmniej na pierwszy rzut oka) związkami na jakimś głębszym
poziomie, poziomie czyjegoś obrazu świata, poglądu na świat, Weltanschauung.
Wyjaśnienie omawianego zjawiska oprócz semantyki obejmującej relacje wyra-
żeń językowych z obserwowaną rzeczywistością musi uwzględniać także elementy
pragmatyczne – zakładaną przez użytkownika języka wizję rzeczywistości oraz
akceptowany przezeń system wartości. Wypowiedzi językowe, nawet odległe od
siebie treściowo, są tak mocno powiązane, że ewentualna zmiana jednej powoduje
natychmiastową zmianę innej – występuje tu zjawisko analogiczne do splątania
kwantowego. Nazwijmy to zjawisko splątaniem językowym.
Wypowiedzi językowe dotyczą przede wszystkim zakładanej rzeczywistości
(wizji świata), przez pryzmat której postrzegamy realny świat, choć powszechnie
wydaje się użytkownikom języka, że mówią o obiektywnie istniejącej rzeczywistości.
Znana w filozofii nauki teza o uteoretyzowaniu obserwacji ma swój odpowiednik
także dla poznania potocznego i związanego z nim języka. Patrząc z tego punktu
widzenia, można powiedzieć, że język naturalny, używany w codziennym dyskursie,
związany jest z najczęściej nieuświadamianą koncepcją rzeczywistości, czyli z czymś
analogicznym do teorii naukowej. Jeśli zjawisko splątania językowego związane
jest z Weltanschauung przyjmowanym przez użytkownika języka, to można do-
mniemywać, że wyjaśnienie tej cechy języka uzyskany dopiero po uwzględnieniu
faktu, że język naturalny jest także pierwotną, podstawową i słabo uświadamianą
teorią świata.
Niezdaniowe ujęcie teorii naukowej
XX-wieczna filozofia nauki znajdowała się pod wpływem poglądów neopozyty-
wistycznych, jeśli chodzi o dobór problemów i pierwszych ich rozwiązań, pod-
dawanych później krytyce [por. Zeidler, 1983, s. 27]. Zasadniczym założeniem
neopozytywistów było to, że teoria naukowa ma mieć wyartykułowany i precyzyjny
charakter – przekonanie, że jest ona odpowiednio, najlepiej aksjomatycznie, upo-
rządkowanym zbiorem twierdzeń [por. Zeidler, 1984a, s. 194–195; 1993, s. 60]. Przy
takim założeniu nie da się wyjaśnić zjawiska splątania językowego, gdyż relacje na
poziomie języka oparte są z natury rzeczy jedynie na treści wypowiedzi i ich struk-
turze. Zdaniowe ujęcie teorii było skutkiem naśladowania matematyki. To właśnie
w nowoczesnej logice i matematyce podstawową ideą było, że teorie są pewnymi
Tworak_Z_W_strone_2019_RC – 2 kor.indd 86
28.11.2019 13:53:28
Splątanie językowe i Weltanschauung
87
systemami (klasami) zdań. Ten punkt widzenia Wolfgang Stegmüller nazwał aspek-
tem mikrologicznym, gdyż analizowane są relacje pomiędzy pojedynczymi zdaniami
[por. Zeidler, 1983, s. 33; 1984a, s. 200; 1984b, s. 6; 1993, s. 60].
W XX wieku w filozofii nauki z założeniem neopozytywistów zerwali twórcy
strukturalnej koncepcji teorii, zaproponowanej początkowo przez Johna D. Sneeda,
a rozwijanej później głównie przez Wolfganga Stegmüllera [por. Zeidler, 1984b, s. 3].
Koncepcja ta miała ambicję być racjonalną rekonstrukcją takiego rozumienia nauki,
według którego teoria naukowa nie jest tworem językowym, a porównań teorii nie
można dokonywać na podstawie relacji inferencji między zdaniami. Proponowała
ona podejście makrologiczne – jednostką analizy są większe całości, teorie, a części
teorii zyskują sens dzięki całości.
W tradycyjnym ujęciu rekonstruowano teorię jako zbiór twierdzeń uporząd-
kowanych w postaci systemu aksjomatycznego podobnego do podanego przez
Euklidesa [por. Zeidler, 1983, s. 29; 1984a, s. 195]. Sneed zerwał radykalnie z jed-
nym z kanonów empiryzmu logicznego – zdaniowością wiedzy [por. Zeidler, 1983,
s. 29; 1984a, s. 201, 205; 1984b, s. 5], odszedł od tego pojmowania teorii, gdyż do-
tyczy ono jedynie rezultatu końcowego badań naukowych. Uważał, że aby w pełni
zrozumieć, czym jest teoria naukowa, należy wyróżnić dwa jej składniki. Jednym
z nich jest zbiór tak zwanych zamierzonych zastosowań, a w drugim – tak zwana
struktura matematyczna teorii, zwana też trzonem albo rdzeniem teorii. Pierwszy
komponent odpowiada z grubsza w tradycyjnej filozofii nauki bazie empirycznej,
drugi zaś – formalizmowi teorii [por. Zeidler, 1984b, s. 7]. Teoria naukowa jest tu
narzędziem pozwalającym generować twierdzenia empiryczne. Teoria T = <K, I>,
gdzie K = <Mpp, Mp, M, C, r> [por. Zeidler, 1984a, s. 205; 1984b, s. 14–15], a I⊆Mpp.
Wyjaśnijmy symbole występujące w tym zapisie.
A. Zamierzone zastosowania i podejście wieloaplikacyjne
Czym są zamierzone zastosowania? Przede wszystkim są to te „obserwowalne”
fragmenty świata, które można opisać pomyślnie przy użyciu teorii, albo inaczej: do
których można pomyślnie zastosować prawa teorii. Słowo „obserwowalne” ująłem
w cudzysłów, aby nie sugerować, że chodzi o czystą obserwowalność. „Obserwo-
walny” znaczy tu tylko „niezależny w opisie od
rozważanej
teorii”, a nie „niezależny
w opisie od
jakiejkolwiek
teorii” [por. Zeidler, 1984a, s. 206]. Słowo „pomyślnie”
znaczy, że rezultatem takiego opisu jest tak zwane zastosowanie, czyli znany model.
Zbiór zamierzonych zastosowań teorii obejmuje również nawet jeszcze nieznane
zamierzone zastosowania, które są dostatecznie podobne do znanych. Zwrot „do-
statecznie podobne” nie jest precyzyjny. Uczeni nie mają precyzyjnie wyznaczonego
zbioru zastosowań, wyznaczony jest on jedynie intuicyjnie na podstawie znanych
przypadków.
Tworak_Z_W_strone_2019_RC – 2 kor.indd 87
28.11.2019 13:53:28
88
KAZIMIERZ JODKOWSKI
Przyjęcie wieloaplikacyjnego charakteru teorii naukowych było czymś nowym
w filozofii nauki. Dotychczasowe ujęcia przyjmowały, że teoria ma jedno globalne
zastosowanie, będące sumą partykularnych zastosowań. Według wieloaplikacyjnej
rekonstrukcji teorii fizykalnych twierdzenia empiryczne teorii nie dotyczą uniwer-
sum dyskursu tej teorii jako całości. Teoria fizykalna ma wiele różnych zastosowań,
wiele różnych modeli z pewnych części swego uniwersum dyskursu [por. Zeidler,
1983, s. 35–36; 1984b, s. 9]. Taka rekonstrukcja wyeliminowała w ten sposób pewną
sztuczność, która często w przeszłości sprawiała, że formalizmy w filozofii nauki
okazywały się bezwartościowe zarówno dla przyrodników, jak i dla historyków
nauki.
Wieloaplikacyjne ujęcie ma dwie zalety w porównaniu z koncepcją tradycyjną.
Po pierwsze, bliższe jest ono faktycznej praktyce uczonych, którzy – jak się wydaje –
rzeczywiście nie odnoszą swoich teorii do jednego „kosmicznego” zastosowania,
lecz raczej do wielu drobnych zastosowań. Po drugie, ujęcie to umożliwia – o czym
będzie jeszcze mowa – uchwycenie pewnych istotnych elementów w matematycz-
nym komponencie teorii, które w dotychczasowych koncepcjach były ignorowane
i które
per analogiam
pozwolą rozwiązać problem splątania językowego.
B. Trzon teorii
W matematycznym formalizmie teorii można wyróżnić składniki dwojakiego ro-
dzaju. Do pierwszego należą składniki trwałe w czasie całej historii ewolucji teorii.
Zmiana któregoś z tych składników oznacza zmianę jednej teorii na drugą. Te
składniki trwale kształtują tak zwany trzon lub rdzeń teorii [por. Zeidler, 1993,
s. 65–66]. Do drugiego rodzaju składników formalizmu matematycznego należą
te, które mogą i zmieniają się w trakcie rozwoju teorii. Zmiana tych składników
nie oznacza porzucenia danej teorii. Trzon i elementy zmienne formalizmu mate-
matycznego kształtują tak zwany trzon rozszerzony [por. Zeidler, 1984b, s. 9–10].
a) modele
Trzon teorii obejmuje trzy elementy – fundamentalne prawo teorii, rozróżnienie
składników teoretycznych i nieteoretycznych oraz powiązania między modelami.
Pierwszym elementem jest tak zwane fundamentalne prawo teorii, fundamental-
ne – gdyż ma ono obowiązywać we wszystkich modelach [por. Zeidler, 1984b, s. 10].
Prawo fundamentalne jest więc odzwierciedlone przez zbiór modeli. Natomiast
struktura każdego modelu jest określona przez definicję tak zwanego predykatu
teoriomnogościowego S odpowiadającego danej teorii [por. Zeidler 1983, s. 35;
1984a, s. 195, 199; 1984b, s. 8; 1988, s. 5–6; 1993, s. 64]. Zbiór M modeli ma więc
spełniać tę definicję.
Tworak_Z_W_strone_2019_RC – 2 kor.indd 88
28.11.2019 13:53:28
Splątanie językowe i Weltanschauung
89
Definicja predykatu teoriomnogościowego ma następujący schemat:
x jest S-em wtedy i tylko wtedy, gdy
1) x = <D, f
1
, …, f
k
, f
k+1
, …, f
n
>
2) D jest niepustym zbiorem (na przykład przedmiotów)
3) f
1
, …, f
k
są funkcjami takimi, że… (podaje się charakterystykę każdej z tych
funkcji)
4) f
k+1
, …, f
n
są funkcjami takimi, że… (podaje się charakterystykę każdej z tych
funkcji)
5) fundamentalne prawo teorii [por. Zeidler 1984a, s. 202–204].
Definicja predykatu teoriomnogościowego określa warunki bycia strukturą
modelu. Są to warunki dwojakiego rodzaju. Pierwsza grupa definiuje symbole wy-
stępujące w zapisie struktury modelu. Funkcje definiuje się przez podane dziedziny
i przeciwdziedziny oraz własności tych funkcji. Druga grupa warunków obejmuje
fundamentalne prawa teorii.
b) kryterium teoretyczności
Wszystkie funkcje podzielone są dychotomicznie na dwa rodzaje – teoretyczne
f
1
, …, f
k
i nieteoretyczne f
k+1
, …, f
n
. Funkcja nieteoretyczna to taka, której war-
tość w przynajmniej jednym zastosowaniu można obliczyć bez korzystania z praw
rozważanej teorii (obliczanie to może zależeć od praw innych teorii [por. Zeidler
1984b, s. 14]). Funkcja teoretyczna zaś to taka funkcja, której wartości w żadnym
zastosowaniu nie można obliczyć bez pomocy teorii [por. Zeidler 1993, s. 45, 109].
Żeby wiedzieć, czy dana funkcja (w ujęciu tradycyjnym – termin pozalogiczny) ma
charakter teoretyczny, trzeba wcześniej znać teorię i sposób funkcjonowania w niej
tego terminu. Kryterium teoretyczności można stosować dopiero wtedy, kiedy nie
tylko znane są reguły języka naukowego, lecz także dana jest już sama teoria naukowa
[por. Zeidler 1984b, s. 12–13].
Rozróżnienia funkcji teoretycznych i nieteoretycznych w trzonie dokonuje się,
wprowadzając zbiór Mp tak zwanych możliwych modeli, zbiór Mpp tak zwanych
częściowych możliwych modeli oraz relację r określoną na tych zbiorach. Możliwym
modelem jest każdy układ spełniający pierwsze cztery warunki definicji predykatu
teoriomnogościowego, czyli wszystkie z wyjątkiem warunków formułujących pra-
wa. Jest to więc taki układ, który może okazać się modelem (po spełnieniu praw).
Oczywiście, nie każdy możliwy model jest modelem. Natomiast częściowy możliwy
model spełnia te warunki definicji predykatu teoriomnogościowego, które nie tylko
nie formułują praw, ale także które nie mówią o funkcjach teoretycznych – spełniają
więc pierwsze trzy warunki wspomnianej definicji. Łatwo zauważyć, że częściowy
możliwy model jest pewnym fragmentem świata możliwym do opisania wyłącznie
w terminologii nieteoretycznej. Jeśli m = <D, f
1
, …, f
k
, f
k+1
, …, f
n
> jest możliwym
modelem, to m
0
= <D, f
1
, …, f
k
> jest częściowym możliwym modelem.
Tworak_Z_W_strone_2019_RC – 2 kor.indd 89
28.11.2019 13:53:28
Zgłoś jeśli naruszono regulamin