Forst O., Przyczynek do najdawniejszej genealogii Mohyłów.pdf

(5368 KB) Pobierz
MIESIĘCZNIK
HERALDYCZNY
ORGAN TOWARZYSTWA HERALDYCZNEGO WE LWOWIE
Nr. 1-2.
IVaronkl
Przedpłata.
przedpłaty:
Lwów
Styczeń-Luty~.
Członkowie
/3
I?-,;
Rok V.
płacący
na.
Miesi~cznik
wynosi rocznie:
wpisowego
w
kwocie
:?
K,
= = = = = G K. = 6 Mk.=
Numer pojedynczy 7ó ha.I., z
Przedpłata
ł
.Rb. = = = = =
80 hal.
pr7iesylką
li
\i
roczną wkładk~
12 K, otrzy.
mują Miesięcznik
i
Rocznik
bezpłatnie.
Towarzystwa heraldycznego,
prócz
na Ro cz n
i
k wynosi:
= = = = = LOK. = 9 Mk.=
ó
Rb.=====
Treść:
\\'kładki
i
przedpłat~ na.leży na.rlsyłaC:
Towarzystwo he-
rald1czne {Józef
BiałJnia Chołod~ki)
Lwów, Sykdusk.a 62.
Korespondencye
i
r~kopisy
pod adresem:
Dr.
\Had1sław
Sernkowicz, Lwów, ulica Zan1ojsklego I.
tł.
Otto Forst: Przyczynek do najdawniejszej genealogii
Mohyłów,
str.
I. -
Oskar Halecki:
Ród
Łodziów
w wiekach
średnich,
str. 8. -
Mirosław
Zbigniew
Kryński
: Przeginia - Prze-
gania, str. 14. - Józef ks. Puzyna: W sprawie Fedka
Nieświzkiego,
str. 18. - Dr. Leon
Biał­
kowski:
Mikołaj
z Rogoryi a
Mikołaj
z Ossolina, str. 25. - M. R. Witanowski:
Pokłosie
heraldyczne, str. 28. - Sprawozdania i recenzye, str. 31. - Sprawy Towarzystwa, str. 31.
~
Zagadnienia i odpowiedzi, str. 35. - Sprostowania i
uzupełnienia,
str. 35. - Pokwitowania
uiszczonych kwot, str. 36, - W „Dodatku": Ks. Jan
Sygański
S.
J.:
Z dawnych metryk ka-
tedry na Wawelu w Krakowie, str. 37.
Przyczynek do
naj~a~piejszej
genealogii
Mohyłów.
Genealogia wschodnio-europejskich. rodów magnackich stanowi po
dziś dzień
bardzo trudno
dostępne
pole· badania; . nietylko dla
nieznających języka
genealogów
i historyków
środkowo-europejskich,
ale
także
dla miejsowych badaczy, obeznanych
doktadnie z wszystkiemi
źródłami,
tak,
że
wyniki w tym zakresie tylko z
wysiłkiem
zdobyć się dadzą.
cesarzy i dygnitarzy, o których poucza
dość
wyczerpująco średniowieczna,
wcale bogata literatura wschodnio-rzymska, nie
możemy,
z
małymi wyjątkami,
1)
wskazać
jakiegokolwiek
dzieła,
któreby
przedstawiało
przynaj-
mniej
jedną rodzinę bałkańską
na wzór
środkowo
i
zachodnio-europejskich dynastyi.
Nie ma w tern nic dziwnego.
Źródła są
tak
skąpe, że
nawet najzdolniejszy badacz
nie potrafi
dać pełnego
obrazu,
przedstawiającego ogół
wielkich rodów
bałkańskich.
Zmudne badania monograficzne
pozwolą
dopiero w
przyszłości
na uogólnienia.
Szczególnie podatne a zarazem niezmiernie
ważne
dla naszej historyi pole
badań
przedstawia przedewszystkiem genealogia
rumuńska
XVI i XVII
w.
W tym okresie
tworzyła się
nowa szlachta. Bojarzy, wielcy
właściciele
ziemscy, w
Mołdawii
i Wo-
łoszczyźnie,
wytwarzali na wzorach polskich i
węgierskich zamkniętą klasę
panów,
przybierali
trwałe
nazwiska rodowe i wchodzili
w
bliższe
stosunki ze
szlachtą są­
siednich krajów.
rodziny
Maurycy Werbter w szeregu znakomitych monografii
opracował genealogię
Arpadów
i
południowo-słowiańskich
rodów
panujących średniowiecza.
Dla Rumunii i Grecyi mamy nowe
wydanie zbiorowe
dzieł
Lecci: Familiile boeresti 2 wydanie 1910. i
Rangabć'go:
Livre d'or de
la noblesse phanariote, a nadto kilka monografii nowszych- czasów, przedewszystkiem Kantaku-
zenów. Podstawowem
dziełem
jest
ciągle
jeszcze stary Duchesne. Literatura specyalna poszczegól-
nych krajów jest nader
obfitą
na
Węgrzech.
Mimo to jednak nie
udało się dotąd ustalić
rodzi-
ców wszystkich kobiet w rodzie Arpadów.
1)
Wyjąwszy
bizantyńskich
2
Pat'istwo tureckie
dostarczyło
swym
hołdowniczym
krajom silnego kontyngentu
wielkich kupców greckich i polityków. Ormianie, Kozacy
i
Tatarzy
dołączyli się,
aby wspólnie z narodowym elementem, bojarami,
wytworzyć
ten
różnorodny tłum,
któremu dzisiejsza
rumuńska
arystokracya
zawdzięcza
swój
początek.
Doniosłość
genealogicznych
badań
nad
szlachtą rumuńską
opiera
się
na
nastę­
pujących
podstawach. Przedewszystkiem
ustalą
one
genezę należącej dziś
do Austryi
szlachty bukowit'iskiej. A dalej, skoro w
żytach
wszystkich prawie rodów
książęcych
Europy
płynie
krew
rumuńskiej
szlachty, jest
ważncm
zadaniem
międzynarodowych
badań
nad wywodami przodków
uzupełnić
luki
odnośnie
do przodków
rumuńskich.
Wreszcie
zaś
badania genealogiczne
rzucą
historykom
rumuńskim jaśniejsze światło
na szereg
niezrozumiałych dotąd
dziejowych wypadków i
posuną
naprzód
znajomość
przeszłości
Rumunii i krajów z
nią sąsiadujących,
do których
należała
i Polska.
W Rumunii bowiem
należy patrzeć
na wszystkie dawniejsze wypadki dziejowe
przez pryzmat genealogii, bo prawie we wszystkich konfliktach wojennych chodzi
albo o
wtargnięcie
nowych pretendentów, którzy dumni ze swego rzeczywistego lub
zmyślonego
pochodzenia od dawnych
władców,
zatruwali
żywot każdoczesnemu
hospodarowi, albo
też
pewne
osobistości mołdawskie drogą małżeństw
tak
bywają
pozyskane dla
którejś
z obcych
narodowości, że popadają
w konrnkt z
własnym
panem i innymi dygnitarzami. Wszystko
to
da
się wyjaśnić
tylko na zasadzie genea-
logii
1).
Jednym z najciekawszych tego rodzaju
rozdziałów
u
świtu nowożytnej
historyi
rumuńskiej są początki
domu Mohylów. One
wskażą,
jak
ściśle
dzieje
mołdawskie
i
wołoskie łączą się
z
działalnością
rodów na arenie historycznej a zarazem
sprostują
i
uzupełnią ciekawą samą
przez
się genealogię
motdawskiego domu
książęcego.
Początki
domu Mohylów, jak wogóle prawie wszystkich
sławnych
rod<lw,
giną
w pomroce dziejowej. Podanie niesie,
że
nazwisko
Mohyła otrzymał
protoplasta tego
rodu od Stefana Wielkiego
2).
Pierwszym
źródłowo poświadczonym członkiem
tego rodu jest Kosmas
Mohyła
1491-1510
3).
W r.
1520
zjawia
się
on
ja~o Mohyła,
burgrabia chocimski (Hotin)").
Żoną
tego
była
prawdopodobnie córka bojara Jacka „Hudici". Jeremiasz
Mohyła
wy-
mienia bowiem w dokumencie z r.
1582
jako swych przodków Jacka
i
Piotra „Hu-
dici"
~).
Wedle
całej
struktury jego wywodu przodków
mógł
jeden z tych bojarów
być
albo ojcem,
względnie
dziadem,
żony
Kosmasa, albo
też
jej matki. Nic nie stoi
Doskonały przykład
stanowi
niezwykła
przygoda jakóba Heraklidy, który
zdobył mitrę
a tak smutnego
doczekał się
losu. On
zrozumiał potrzebę wystąpienia
w Rumunii jako
potomek
panujących książąt
i dlatego
dał
swyin wojskom
poznać fantastyczną genealogię,
drukowaną
w Niemczech, która
miała uzasadnić
prawa jego do tronu. Nawiasem
mówiąc,
jest to,
jak mi wiadomo, najstarsza
książka dotycząca
Rumunii. Jest
rzeczą oczywistą,
nawet bez przy-
kładów
z bistoryi,
że
osobiste a
zwłaszcza
rodzinne stosunki regenta
odgrywały najwa:i:niejszą
rolę
w kraju takim, jakim
były
drobne
księstwa rumuńskie
pod zwierzchnictwem Turcyi, w sa-
trapii kierowanej
ręką najwyższego
tyrana, zazwyczaj krótko
żyjącego
despoty.
1)
książęcą
3)
Łaskawa wiadomość
prof. Ondula, dyrektora archiwum paiistwowego w Bukareszcie,
który na
moją prośbę zarządził
poszukiwania za
materyałami
do
Mohyłów
w tamtejszych aktach.
Kosmas
był dotąd
literaturze nieznany.
4)
Lecca c. I.
5)
Kogalniceanu: Archiva rornaneasca ed. Il.
fol.
90.
2)
Neculce, Letopisite, 181.
3
na przeszkodzie
przy1ęc1u
pierwszej
ewentualności,
tak,
że możemy uważać nieznaną
z imienia „Hudici" za
prababkę
Mohytów a
żonę
Kosmasa.
Żadne źródło
nie
przekazało
nam synów Kosmasa. W
następnem
jednak po
nim pokoleniu widzimy dwóch
Mohyłów piastujących urzędy,
z których jeden
był
podobnie jak Kosmas „parkalabem" w Chocimiu. To
upoważnia
nas do twierdzenia,
że
ci obaj
Mohyłowie
byli
dziećmi
pierwszego
Mohyły.
Od nich dopiero poczyna
s
ię źródłami
poparty rodowód ich domu.
Byli
to Vascan
i
jon. Vascan jest
w
latach
1546-1552
.parkalabem" w Choci-
miu
').
W maju ostatniego roku zostaje „postelnikiem" a w
r.
1558
spotykamy go
po raz ostatni. Znacznie
więcej
wiemy o jego bracie jonie. On to jest
Mochilla ma-
gJster
equitum,
którego Orzechowski w r.
1551
nazywa
princeps
wśród
„senatores
iii
Dacia"
2).
W dokumentach
występuje
od r.
1542
3) .
Dnia
4
lutego
1563
widzimy go
jako
/ogoffetus summus
4).
Roku jego
śmierci
nie znamy.
Co do imienia i pochodzenia jego
żony
istnieje obfita literatura polemiczna.
Ustalono ostatecznie,
że miała imię
Marya. Tak nazywa
notatka u Melchisedeca
:;),
tak
też
szereg aktów, które
zebrał
Wt
Łoziński
w
swoim opisie sporu
między zię­
ciami Jeremiasza
Mohyły
6).
jakie jednak
było
jej nazwisko rodzinne?
Mamy przed
sobą
rozmaicie
tłumaczony ustęp
pols!<iego heraldyka Okolskiego.
Nie ulega
wątpliwości, że
dane Okolskiego
prawdziwe,
pisał
on bowiem swe
dzieło
w
niespełna
25
lat po
śmierci
Maryi, gdy pochodzenie jej
było
jeszcze ogólnie
znane, a
zresztą
jego dane
potwierdzają słowo
w
słowo
obie
rękopiśmienne
polskie
genealogie
Mohyłów,
z których
jedną ogłoszono
w lwowskim
„Przeglądzie
archeo-
logicznym",
kopię zaś
drugiej mam
w
swojem posiadaniu.
Okolski pisze :
„Hic (joannes
Mohyła)
utriusque Valachiae fuit administrator per-
petuus sub Alexandro Principe Valachiae, cui etiam ex Despotiis coniunx fuerat",
oraz (Jan
Mohyta
miał
tak wielkie znaczenie,
że)
„filiom Despotii in coniugem ipsi obtulerit"
7).
Któż
to jest owa
filia Despotii?
Jest to córka
z
tej samej rodziny, do kt<'irej na-
leżała żona
Aleksandra,
principis Valachiae
(Alexander Lapuszneanu).
Ponieważ
ten,
jak wiadomo,
ożenił się
z
Roxandą, córką
Piotra Raresza w Suczawie
r.
1553
8)
,
ro-
dzina zatem Maryi Mohyly jest
rodziną
Stefanidów, dawnych hospodarów
Mołdawii,
a to z linii bastardów Rareszów. Wzmianka tedy,
że
Jon
poślubił
„filiam Despotii"
jest teraz
zupełnie jasną.
Na
przykładzie
z
Roxandą widzieliśmy, że
Okolski pod
„Despotii"
rozumie
całą rodzinę hospodarską
Stefanidów.
Stąd
przez despotiusa w
ścisłem
tego
słowa
znaczeniu
możemy rozumieć
tylko
hospodara. jedynym hospodarem, który wówczas
może wchodzić
w
rachubę
jest
Piotr Raresz. Ten zatem na podstawie
powyższych
wywodów jest
teściem
Jona Mo..,
Uricariul XIV. str.
84;
Chronique d'Ureche, ed. Picot, uwaga wydawcy.
l)
Annales Orichovii, str. 128. Senatores in Dacia, quorum Principes erant Sturdza, magnus
Daciae procurator, Mochila, magister equitum.
·
!)
Wedle
łaskawej
wskazówki prof. Onciu\a
znajduj~
go po raz pierwszy w wydanych
dokumentach w r. 1552.
') Hormuzaki, Documente privitóre
li.
I.
Nr. 417.
i)
Chronica Romanului
I.
25.
6)
Łożiński;
Prawem
i
lewem. 1903. str. 266.
7)
Okolski: Orbis polonus li. 229.
8)
Chronique d'Ureche,
str.
385.
1)
4
teoryi o Stefanidach
1)
udowodnili
już niewątpliwie
dotychczas
drogą
trafnej interpretacyi Okolskiego,
że
Marya jest
córką
Piotra Raresza, a
więc
po-
chodzi ze Stefa11idów.
Zdaje mi
się
jednak,
że
o wiele pewniejszy jeszcze dowód da
się uzyskać
me-
todą
porównania imion i
ścisłego uwzględnienia
danych chronologicznych i innych sto-
sunków.
Marya
Mohyła
przed
małżeństwem
z wielkim logofatem
była żoną
nieznanej
nam
osobistości,
której
zrodziła
dwoje dzieci : Isaaka
Bałykę
i
Helenę
2).
Mamy na to
wyraźne
dowody.
Imię
Heleny daje nam odrazu nowy argument na to,
że
Marya
była córką
Piotra Raresza, bo Helena córka Jana, despoty Serbii
była pierwszą
jego
żoną
3).
Cóż
naturalniejszego jak to,
że
Marya
dała
córce
imię
swej
własnej
matki
Heleny. Dowodzi tego samo
imię,
rzadkie w Rumunii.
Poznajmy imiona dzieci Jeremiasza
Mohyły.
Prawie przy
każdem
-
to prze-
ważnie
imiona rzadkie -
możemy ustalić
ich pochodzenie. I tak najstarsza córka
Chiajna przypomina nam
Chiajnę, córkę
Piotra Raresza i jego
żony
Mireaszy. Nic
w tern dziwnego, bo ona
była babką cioteczną
córki Jeremiasza. A czy Aleksander
nie przywodzi na
pamięć księcia
Lapuszenanu,
męża
Roxandy?
A dalej synowie Szymona, trzeciego syna Jona
Mohyły
!
Piotr, wielki metro-
polita kijowski
zawdzięcza niewątpliwie
swe
imię
pradziadowi Piotrowi Rareszowi.
Taka
ilość zgodności
imion jest
wystarczającym
dowodem. Pozostaje jeszcze
tylko
zbadać współczesne
stosunki.
Pierwszą żoną
Piotra Raresza
była jakaś
Marya.
Ta
umarła
28. czerwca 1529 ').
Matżeństwo
z
drugą żoną. Heleną Despotówną,
w której
widzimy
matkę
Maryi
Mohyły mogło więc nastąpić najwcześniej
28. czerwca 1530. Z dru-
giej strony wiadomo,
że
Helena
była już zamężną
przed r. 1536, podczas gdy jej druga
córka Roxanda
już
w r. 1553
była
na wydaniu. Tak
więc
Marya
Mohyła musiała się
urodzić między
1530 a 1536 r., skoro ojcem jej ma
być
Piotr Raresz a
matką
Helena
Despot. Dane chronologiczne
zgadzają się
- jak wnet zobaczymy - bardzo dobrze.
Weźmy
bowiem r. 1532 jako rok urodzenia Maryi, a w takim razie
mogła
ona
około
r. 1548
wyjść
po raz pierwszy za
mąż,
a do roku 1552
mieć już
dwoje dzieci
lsaaka
Bałykę
i jego
siostrę.
I to
się
zgadza, bo lsaak
umarł
w r. 1612,
już
w
podeszłym
wieku.
Około
r. 1553
zakończyłby życie
pierwszy
mąż; kładąc zaś
na Iata 1554!1555
datę małżeństwa
z Jonem
Mohyłą, możemy oznaczyć mniejwięcej
rok 1555 jako rok urodzin Jeremia-
sza
Mohyły,
co jest
także
prawdopodobnym terminem urodzenia pierwszego hospo-
dara z rodu Mohylów.
Zbierzmy to,
cośmy dotąd
powiedzieli Okolski nazywa
żonę
Jona
Mohyły
-
filia
Despotii,
podobnie jak
małżonkę
Aleksandra Lapuszenana,
którą
znamy jako
córkę
Piotra Raresza.
Wśród
potomstwa Maryi Mohyly z dwóch
małżeństw
znajdujemy
I)
Innych
poglądów
jest jorga, który
uważa,
bez
bliższego
uzasadnienia,
Maryę
za
serbską
hyły. Obrońcy
ski
albo wogóle za
krewną
Heleny Despot,
żony
Piotra Raresza; jaki wobec tego Okol-
.cui et i am ex Despotiis coniunx erat", co
przecież wyrażnie
wskazuje na
samą agnacyjną rodzinę,
jest mi
zgoła niezrozumiałe.
2)
Chronique d'Ureche, str. 540.
3)
Odnośnie
do tego notorycznego faktu porównaj
jakąkolwiek historyę
Rumunii np. jorgi,
Geschichte des Rumanischen Volkes.
4 )
Chronique d'Ureche, str. 283.
mógł napisać
władczynię,
5
w niezwykle znacznej liczbie nader rzadkie na
ogół
imiona z rodziny Rareszów; wszy-
stko to dane
współczesne
i
dające się
bardzo dobrze ze
sobą połączyć.
Przytoczmy
wreszcie jako ostatni argument,
że
w Rumunii,
gr:łzie
w XVI w. tylko krew daw-
nych hospodarów
dawała
prawo do tronu
1),
dochodzi nagle potomek nie bardzo
znacznego rodu
Mohyłów
do
najwyższej godności;
a zatem spokojnie
moż.emy
uwa-
żać
ten fakt za pewny,
tłumacząc
go jako skutek pochodzenia od Stefanidów po
kądzieli.
Jon
Mohyła,
wielki logofat,
miał żonę Maryę, córkę
hospodara Piotra Raresza.
Mógł
on
umrzeć około
r. 1570„ przynajmniej potem nie
słyszymy już
o nim
więcej.
Jego
małżeństwo
przypada - jak
już
wspomniano - na lata 1553-1555.
Żona
Ma-
rya
żyła
jeszcze
długo. Imię
jej spotykamy w aktach do r. 1614
2).
Umarła
jako 80-
letnia staruszka.
Z
małżeństwa
jej z Jonem
Mohyłą było
czworo dzieci. Maryanna, jedyna córka,
odda/a
rękę
Izajaszowi Herburtowi
3),
potomkowi jednego z tych rodów
niegdyś
nie-
mieckich, które w Polsce
doszły
do wysokich
godności.
Trzej synowie nazywali
się:
Jeremiasz, Jerzy i Szymon
~).
-::ZUi
Jeremiasz
urodził się około
r. 1555. Portret jego z
końca-XN
·w. wskazuje na
rysy
człowieka około
45-letniego
5).
Mając
lat 32 przybywa do Polski jako
poseł
swego
księcia
0).
Tu znajduje
wybrankę
swego serca. Jej pochodzenie jest
dotąd
niemniej zagadkowe, jak
żony
Jana
Mohyły.
Przy
wyczerpującem
atoli wyzyskaniu
źródeł
da
się
ono
ustalić.
Zestawmy najpierw
wiadomości źródłowe,
aby
dowiedzieć
się,
kogo one
wymieniają
jako
małżonkę
Jeremiasza
Mohyły.
Okolski,
pełen
niejas-
ności,
nazywa
ją Elżbietą
„ex senatoria Transsylvaniae familia Ciamartorum";
rękopiś­
mienna genealogia
Mohyłów
podaje
Elżbietę CzarmiaUównę,
Jorga i nowsi badacze
rumuńscy zaliczają ją
do
sławnego
rodu siedmiogrodzkiego -
Csomortany'ch. Wre-
szcie, aby
dać pełny
obraz zamieszania na tym punkcie,
nazywają ją
inni Rumuni :
Ciamarla a regest u
Wt
Łozińskiego
widzi w niej
siostrę
Bazylego
Łozińskiego.
Mimo tych pozornych
sprzeczności,
wszystkie
źródła są
wiarygodne.
Zestawmy znów obecnie dane
źródłowe dotyczące
pochodzenia
malżonki
hos-
podara. Nosi ona
imię
swej
teściowej. Elżbietą
nazywa
napis w Suczawie
7),
tak
też
nazywają
liczne dokumenty. Jej nazwisko rodowe
wspominają źródła
-
o ile mi
wiadomo - tylko dwa razy. Raz halicki akt
sądowy
wymienia Bazylego
Łoziń­
skiego, jej brata i
to
ze strony ojca
8),
innym razem spotykamy jej
siostrę Maryę
Wystarczy
wskazać
na podnoszony
ju:ł
niejednokrotnie fakt,
że każdy
pretendent przed
opinią
ludu
wykazywał się genealogiczną dedukcyą
od Stefanidów.
2)
Łoziński:
Prawem i lewem str. 266.
Żyje
jeszcze w
r.
1614 matka obu hospodarów
Mary a.
3)
Rękopis
Ossolineum
311.
fol,
21.
4)
Porównaj wspomniany
rękopis.
5)
Porównaj portrety Jeremiasza, jego
żony
dzieci w jorgi: doamna tui jeremia-Voda
str.
180.
6)
Hormuzaki
I.
c. III, 111.
') Porównaj o
Elżbiecie wspomnianą rozprawę
jorgi: doamna lui jeremia-Voda.
8)
Halicz
1613.
22. VII. nobilis Stanislaus solemnem protestationem fecit contra generosum
Wasilium
Łozinski
magnificae Helizaqethae Dumnae olim magnifici Hieremiae Mehyla terrarum
Moldaviae palatini consortis legitimae fratrem germanum ratione convulnerationis ipsius in oppido
Uscie. Castr. Hafie. T. 116,
fol.
874-875.
Wyciąg
z tego regestu podaje
Łoziński.
Prawem
i
le-
wem str. 260.
1)
Zgłoś jeśli naruszono regulamin