"Bez dezinformacji NATO by się rozpadła"
"Without disinformation, NATO would crumble"
Manlio Dinucci
Voltaire Network | Rome (Italy) | 27.04.2019
Q: Jaki jest rezultat Sympozjum we Florencji?
Michel Chossudovsky: Wydarzenie było wielkim sukcesem, uczestniczyli w nim mówcy z USA, Europy i Rosji. Przedstawiliśmy historię NATO. Zidentyfikowaliśmy i dokładnie udokumentowaliśmy zbrodnie przeciwko ludzkości. I na zakończenie Sympozjum, przedstawiliśmy "Deklarację Florencką", sposób wyjścia z systemu wojennego.
Q: W swoim wprowadzeniu potwierdziłeś, że Sojusz Atlantycki nie jest prawdziwym sojuszem…
Michel Chossudovsky: Wręcz odwrotnie, pod pozorem wielonarodowego sojuszu wojskowego, to Pentagon dominuje w mechanizmach podejmowania decyzji NATO. Ameryka kontroluje struktury przywódcze NATO, które są zgodne z tymi Ameryki. Najwyższy dowódca sojuszu w Europie (SACEUR) jest zawsze amerykańskim generałem nominowanym przez Waszyngton. Sekretarz generalny, obecnie Jens Stoltenberg, jest zasadniczo biurokratą zajmującym się PR. Nie odgrywa żadnej roli w podejmowaniu decyzji.
Q: Innym tematem którym się zająłeś było to, że amerykańskie bazy wojskowe we Włoszech i innych krajach europejskich, w tym wschodnich, pomimo że Pakt Warszawski nie istnieje od 1991, i pomimo złożonej Gorbaczewowi obietnicy, że do poszerzania NATO na wschód nigdy nie dojdzie. Jaki jest cel tych baz?
Michel Chossudovsky: Cichym celem NATO – ważny temat w naszej dyskusji we Florencji – jest wprowadzenie, pod różnymi nazwami, de facto "okupacji wojskowej" zachodniej Europy. Ameryka nie tylko dalej "okupuje" byłych członków "kraje osi" z II wojny światowej (Włochy, Niemcy), ale wykorzystuje oznaki NATO do ustanawiania amerykańskich baz wojskowych w całej Europie zachodniej, a następnie we wschodniej po0 zakończeniu zimnej wojny, i na Bałkanach po wojnie NATO z Jugosławią (Serbia-Czarnogóra).
Q: Co się zmieniło w kwestii możliwego użycia broni nuklearnej?
Michel Chossudovsky: Tuż po zimnej wojnie sformułowano nową doktrynę nuklearną, skupiająca się na prewencyjnym użyciu broni nuklearnej, inaczej mówiąc, na pierwszym uderzeniu nuklearnym jako metodzie samoobrony. W ramach interwencji USA-NATO, przedstawianych jako środki pokojowe, utworzono nową generację "małej siły" i "nie nadającej się do użytku" broni jądrowej, nazwaną "nieszkodliwą dla ludności cywilnej". Przywódcy polityczni USA uważają je za "bomby pacyfikacyjne". Porozumienia zimno-wojenne. Które ustanowiły pewne środki bezpieczeństwa, teraz porzucono. Koncepcję "wzajemnie pewnego zniszczenia" wiązaną z użyciem broni nuklearnej, zastąpiono doktryną prewencyjnej wojny nuklearnej.
Q: Na początku prezydentury Trumpa NATO była "przestarzała", a teraz została zrestartowana przez Biały Dom. Jaki jest związek między wyścigiem zbrojeń i kryzysem gospodarczym?
Michel Chossudovsky: Wojna i globalizacja idą ręka w rękę. Militaryzacja polega na narzucaniu makroekonomicznej restrukturyzacji w krajach docelowych. Narzuca wydatki wojskowe w celu poparcia gospodarki wojennej na niekorzyść gospodarki cywilnej. Prowadzi do destabilizacji gospodarczej i utraty władzy przez instytucje narodowe. Przykład – niedawno prezydent Trump zaproponował ogromne cięcia budżetowe w sektorach zdrowia i szkolnictwa, w infrastrukturach, mimo że prosił o ogromne zwiększenie budżetu na Pentagon. A początku jego administracji, prezydent Trump potwierdził zwiększenie wydatków na wojskowy program militarny zainicjowany przez Obamę, z $1.000 do $1.200 mld, twierdząc iż to posłuży uczynieniu świata bezpieczniejszym. W całej UE zwiększenie wydatków militarnych w połączeniu ze środkami oszczędnościowymi, prowadzi do upadku tego co określa się "państwem opiekuńczym". Teraz, pod presją Ameryki, NATO uczestniczy w zwiększaniu wydatków wojskowych, i sekretarz generalny Jens Stoltenberg deklaruje, że jest to właściwa decyzja by "zapewnić bezpieczeństwo naszej populacji". Interwencje wojskowe łączy się z towarzyszącymi aktami sabotażu gospodarczego i manipulacjami finansowymi. Ostatecznym celem jest podbój zasobów zarówno ludzkich jak i materialnych i instytucji politycznych. Akty wojny wspierają proces totalnego podboju ekonomicznego. Hegemoniczny projekt USA to przekształcenie krajów i międzynarodowych suwerennych instytucji w obszary otwarte na ich penetrację. Jednym z ich instrumentów jest narzucanie ciężkich kar na zadłużone kraje. Narzucanie śmiertelnych reform makroekonomicznych służy zubożeniu ogromnych sektorów populacji świata.
Q: Jaka jest teraz, i jaka będzie rola mediów?
Michel Chossudovsky: Bez przekazywania dezinformacji przez niemal wszystkie media, program militarny USA-NATO upadłby jak domek z kart. Nieuchronne zagrożenia nową wojną z najnowocześniejszą bronią i niebezpieczeństwem atomowym nie są wiadomościami, które pojawiają się na pierwszych stronach gazet. Wojnę przedstawia się jako akt pacyfikacji, zbrodniarzy wojenni jako pacyfikatorów. Wojna staje się pokojem. Rzeczywistość jest odwrócona. Kiedy kłamstwa stają się prawdą, nie ma powrotu.
https://www.voltairenet.org/article206332.html
marek33x