Zachodnia antyrosyjska paranoja osiągnęła szczyt.docx

(210 KB) Pobierz

Nie jestem rusofilem ani ruskim agentem, mam dość tych wojen o demokrację i pokój - Ola

Zachodnia antyrosyjska paranoja osiągnęła szczyt

Western Anti-Russia Paranoia Reaches Fever-Pitch

Western Anti-Russia Paranoia Reaches Fever-Pitch

Zachodnie korporacyjne media informacyjne muszą być jednym z najbardziej nieodpowiedzialnych i toksycznych bytów. Szczególnie ich wkład w przekręcanie międzynarodowych relacji z Rosją i kreowanie napięć graniczy z podżeganiem.

Zdumiewające i okropne jest to, że takie paranoiczne myślenie pokazuje się na masową skalę. Zachodnie media informacyjne, bez cienia ironii, uważają się za niezależne, krytyczne, wolnomyślicielskie i obrońców demokracji. Co za urojenia. Coraz częściej służą propagandzie wojennej, jak ministerstwa dezinformacji w prawdziwie orwellowskim scenariuszu. I zachodnie media z arogancką hipokryzją oczerniają Rosję za złe zamiary.

Niemieckie media ostatnio oskarżyły rosyjskie kanały TV o "propagandę" i zażądały ich zamknięcia. Brytyjskie media, w tym rzekomo "jakościowe", zamieszczają sensacyjne raporty o rosyjskich okrętach wojennych "zagrażających" Brytanii i Europie, gdyż one płynęły przez bliskie międzynarodowe wody. Rzekome rosyjskie cyber-ataki mają na celu zniszczenie społeczeństwa obywatelskiego i infrastrukturę. I tak dalej.

I w tym tygodniu amerykańskie media, które jeszcze raz wyróżniły się w nieodpowiedzialnej antyrosyjskiej paranoi. CNN "poinformował" / "informed" swoich widzów o tym jak Rosja i Korea Płn "połączyły siły" jako "dwaj najbardziej niebezpieczni wrogowie Ameryki". Warto zbadać krótki raport z uwagi na jego złowrogie wykorzystywanie obrazów i insynuacji by pokazać rzekome nikczemne zamiary przypisywane zarówno Rosji jak i Korei Płn wobec narodowego bezpieczeństwa USA.

W przeddzień raportu, Washington Post opublikował równie "pusty" artykuł / article opowiadający o tym jak to Moskwa zaproponowała Pyongyang układ zbudowania elektrowni nuklearnej w zamian za zniszczenie przez Koreę broni balistycznej. Rzekomy układ, zdaniem Post, "oznaczał próbę ingerencji Moskwy w ważne rozmowy nuklearne, ponieważ domaga się ona uznania w szeregu geopolitycznych punktów zapalnych od Bliskiego Wschodu po Azję Płd  i Amerykę Łacińską".

Na ten nieprawdziwy raport powoływała się CNN by sprawić wrażenie, że Rosja i Korea Płn "współpracują" przeciwko USA.

To ciągłe wskazywanie palcem przez zachodnie media Rosji jako złośliwy kraj nie jest "wiadomością" dla opinii publicznej. To tylko dezinformacja, zniekształcanie i demonizacja. To propaganda wojenna. Karykaturowanie Rosji jako złego wroga nie opiera się na faktach czy dowodach, a na powtarzaniu kłamstw i insynuacjach.

Zachodnie media są hańbą dla wszelkich roszczeń o niezależnej "informacji publicznej". Są to antytezy krytycznego dziennikarstwa.

Ta zapalna rola pojawia się w czasie gdy stosunki międzynarodowe są mocno napięte. Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Sergei Ryabkov ostrzegł / warned w tym tygodniu, że świat nigdy nie był w większym niebezpieczeństwie w ostatnich dekadach jak teraz z powodu konfrontacji militarnej. Przemawiał na konferencji w Bejingu o kontroli broni nuklearnej z udziałem USA, Rosji, Brytanii i Francji.

Ryabkov nawiązał do groźby ze strony Ameryki rezygnacji z traktatu o Siłach Nuklearnych Średniego Zasięgu (INF). Jeśli traktat załamie się, bezpieczeństwo międzynarodowe zostanie poważnie osłabione.

Rosja i Ameryka oskarżają się o naruszenie INF. Moskwa wskazuje na instalację amerykańskich systemów rakiet balistycznych o krótkim zasięgu w Rumunii i Polsce. Amerykańska strona nie pokazała dowodów na oskarżenia wobec Rosji.

Ale sprawa jest taka, że roszczenia i kontr-roszczenia powinno się rozwiązywać drogą negocjacji i dialogu. Jednostronna rezygnacja z INF przez Amerykę jest naganna i lekkomyślna.

Ale takie arbitralne zachowanie Waszyngtonu opiera się w dużej mierze na złowrogim przedstawianiu Rosji jako "niebezpiecznego wroga".

To dlatego zachodnie media zasługują na zarzut. Napędzana przez nie codziennie, co tydzień, rusofobia, podsyca uprzedzenia szkodzące stosunkom międzynarodowym.

Politykę antagonizmu zachodnich państw wobec Rosji kreuje się na fałszywym postrzeganiu. Ta polityka jest częściowo możliwa dzięki bierności publicznej wpajanej przez zachodnie media stale przedstawiające Rosję jako "złego aktora".

Tzw. "Russiagate" skandal trwa od prawie 2 lat w zachodnich mediach, ale nadal nie ma dowodów na poparcie sensacyjnych twierdzeń, że Rosja ingerowała w wyborach prezydenckich w USA w 2016  w celu wyboru Donalda Trumpa.

I dalej zachodnie media propagują tę bezpodstawną narrację. W tym tygodniu wysoki urzędnik USA, Dan Coats, stwierdził / claimed, że Rosja zamierza ingerować w wybory 2020 na dużo większą skalę niż w 20916. Media poinformowały o tym bez żadnej wątpliwości ani dochodzenia.

Na szczęście establiszmentowe zachodnie media wielu ludzi w państwach zachodnich i na całym świecie postrzega jako farsę. Powtarzanie kłamstw i fikcji o Rosji – przez rzekomo dostojne tytuły, takie jak New York Times, London Times, BBC, Der Spiegel i wiele innych - całkowicie zdyskredytowało zachodnie tzw. media informacyjne.

 

Publiczne zaufanie do tego, co ma być instytucją podtrzymującą "demokrację", wydaje się być na niskim poziomie. Ten zgubny stan jest skorelowany z zachodnimi mediami i rządową antyrosyjską paranoją na najwyższym poziomie.

Ta rosnąca publiczna nieufność i pogarda jest dobra i miłosierna. Gdyby bowiem obłąkane zachodnie media i rządy zrealizowały swoją rusofobię, to świat pogrążyłby się w wojnie.

Jedna sprawa jaka pojawia się wyraźnie to wrogość w czasie zimnej wojny wobec Związku Sowieckiego przetwarza się we wrogość wobec Rosji. Wtedy kraje zachodnie mogły przynajmniej twierdzić, że walczyły z niechcianą ideologią. Teraz nie ma podstawy dla takich roszczeń, a agresja trwa dalej. To oznacza, że wrogość ta pochodzi od Zachodu. Dlaczego? O to powinny pytać zachodnie społeczeństwa swoje media i rządy i ich politykę zagraniczną. Jaka jest immanentna potrzeba takiej wrogości?
 

Funkcją zachodnich mediów jest powstrzymywanie ogłupianiem masy ludzi od zadawania pytań dotyczących ich kondycji i narzucania irracjonalnej mentalności wojennej.

 

https://www.strategic-culture.org/news/2019/02/01/western-anti-russia-paranoia-reaches-fever-pitch.html

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin