Sześć cech Mszy Novus Ordo.docx

(277 KB) Pobierz

Sześć cech Mszy Novus Ordo

The Six Marks of the Novus Ordo Mass

Fr. Stephen Somerville

 

W Wielki Piątek w czasie procesu Jezusa, Poncjusz Piłat zapytał Jezusa: "Cóż to jest prawda?" Do dnia dzisiejszego ludzie dalej zastanawiają się o prawdzie i gdzie ją znaleźć. Kiedy św. Jan apostoł pisał wprowadzenie do swojej Ewangelii, powiedział nam: "Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga… A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas.  I oglądaliśmy Jego chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy". Jezus, Słowo Bożę, jest pełen prawdy. Ciągle musimy nawiązywać do Jezusa by poznać Prawdę.

 

Pilate asks 'What is truth?'

Piłat pyta Jezusa: "Cóż to jest prawda?"

Duccio di Buoninsegna, XIII wiek

W pierwszej modlitwie tradycyjnego kanonu rzymskiego Mszy modlimy się do Boga Ojca, aby pobłogosławił naszą ofiarę składaną za  cały Kościół, w tym wszystkich prawowiernych wyznawców i nauczycieli wiary katolickiej i apostolskiej.

 

Tak więc w każdej Mszy pamiętamy, że Jezus był pełen prawdy i dał nam wiarę, która czyni nas poprawnie myślącymi wierzącymi. Przypomnę wam jeden artykuł wiary katolickiej. Ten artykuł lub prawda jest napisany w tajnej modlitwie niedzielnej Mszy po Pięćdziesiątnicy. Ta prawda jest taka, że Bóg ustanowił jedną doskonałą ofiarę – Jezusa swojego Syna, zamiast wszystkich ofiar złożonych w Starym Testamencie przed Jezusem. Modlimy się do Boga by przyjął tę jedną doskonałą ofiarę i ją uświęcił, by pomóc nam wszystkim w osiągnięciu zbawienia.

Więc w skrócie: Pan Jezus, pełen prawdy, dał nam Wiarę która mówi, że Msza jest idealnym ofiarowaniem Ciała i Krwi Jezusa, które zastępuje wszystkie starotestamentowe ofiary.

 

Smutne jest to, że protestanci nie uznają tej koncepcji, że Msza jest prawdziwą, choć bezkrwawą ofiarą prawdziwego Ciała i Krwi Chrystusa. Dla protestantów Eucharystia jest tylko posiłkiem religijnym, który jest symbolem i pamiątką Ostatniej Wieczerzy Jezusa.

 

To nie jest prawdziwa ofiara składana przez prawdziwego księdza. Ta sprzeczność naszej katolickiej wiary oznacza, że nie możemy oczekiwać żeby protestanci byli dobrze myślącymi wierzącymi, mimo że możemy modlić się o ich nawrócenie. Co więcej, wiecie, że istnieją inne koncepcje czy artykuły wiary katolickiej, których protestanci nie akceptują. Przykłady tego: 7 Sakramentów, Niepokalane Poczęcie i Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny oraz nieomylność papieża.

 

Max Thursian and Roger Schutz

Protestanci Max Thurian, po lewej,
i Roger Shutz

Ale wróćmy do Mszy. W 1969, Max Thurian, ważny protestancki teolog, który pomógł w założeniu ekumenicznej wspólnoty Taizé we Francji, stwierdził: "Teraz teologicznie możliwe jest żeby protestanci korzystali z tej samej Mszy jak katolicy". [1] Protestanci odprawiają taką samą Mszę jak katolicy? Jak możemy wszyscy być prawowitymi wierzącymi?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie, pamiętajmy, że ustanowiona przez Pawła VI Komisja Liturgiczna na początku 1964 miała przygotować reformę Mszy i wszystkich innych nabożeństw liturgicznych w Kościele Katolickim.

Ta komisja, nazwana Consilium, faktycznie zreformowała Mszę, dość szybko, i papież ją aprobował i 3.04.1969 ogłosił ten nowy porządek albo novus ordo Mszy. Mamy angielską wersję tej nowej Mszy odprawianej odtąd w kościołach na całym świecie. Pod wielu względami różni się ona od Trydenckiej Mszy Łacińskiej. Jak prawowicie myślący katoliccy wierzący powinni ocenić tę nową posoborową Mszę? Co my, katolicy, mamy myśleć o Mszy novus ordo?

JPII and monophysite heretics

JPII i monofizycki heretyk przewodniczą ceremonii w św. Piotrze

Żeby odpowiedzieć na to poważne pytanie, opiszemy krótko nową Mszę w języku ekspertów teologów i liturgistów.

Po pierwsze, nazywają ją ekumeniczną. To ma sprzyjać jedności i porozumieniu z wierzeniami nie-katolickimi. Dlatego ważne jest "podkreślanie pozytywów, usuwanie negatywów". Należy podkreślać to w co wierzymy wspólnie, i przyćmiewać to czego nie mamy wspólnego. Nowa Msza zmieniła wiele modlitw, szczególnie Kolekty/Collects, żeby mówić mniej o piekle, mniej o wiecznym potępieniu, mniej o świecie jako wrogu Boga, mniejszym wymogu postu itd.
 

Po drugie, Mszę novus ordo nazywają antykwarską/antiquarian. To ma oznaczać podkreślanie rzekomo wczesnych, oryginalnych cech Mszy z czasów Ojców, tj. pierwszych 4 do 6 wieków historii Kościoła. To oznacza przywrócenie rzekomo wczesnej prostoty kultu ii innych prymitywnych cech. To oznacza pomniejszanie czy usuwanie wzbogaceń katolickiej Mszy, które rozwinęły się w średniowiecznym baroku i w czasach po-reformacji. To oznacza bardziej surowy, bardziej odchudzony i podstawowy rodzaj kultu.

 

The ugly Cathedral of Los Angeles

Powyżej: Katedra w Los Angeles wygląda jak biurowiec. Poniżej: zrelaksowana oparta na wspólnocie "przestrzeń ołtarza" w Kościele Najświętszego Odkupiciela w San Francisco.

 

An 'altar space' chapel in San Francisco

Niektóre z tych uproszczeń to mniej pokłonów czy przyklęknięć przez księdza, krótsze modlitwy, mniejsze używanie dzwonków i kadzidła, mniej świąt świętych, mniej posągów i wody święconej itd. To jest ten antykwarski aspekt nowej liturgii.

Trzecia cecha – ma być oparta na wspólnocie. Wspólnota jest wymiarem poziomym, czyli wokół nas. Alternatywą jest wymiar pionowy, czyli ponad nami. To oznacza wskazywanie na Boga, niebo i aniołów. Novus ordo skłania się ku podkreślaniu wspólnoty raczej niż Boga, tu bardziej niż później, dobroci w społeczeństwie niż w mistycznym ciele Chrystusa. Zauważmy, że nowe kościoły, czyli ogromne budynki, są szersze i niższe, z małą lub bez wieży skierowanej ku górze. Zauważmy duże lobby wejściowe by ludzie mogli się spotkać i porozmawiać, poziomo raczej niż modlić się do Nieba pionowo. Zauważmy nowy znak pokoju, kiedy kongregacja ma ściskać sobie dłonie. Nowa Msza jest więc oparta na wspólnocie.

Czwarta cecha – kościół demokratyczny. To oznacza dosłownie zarządzany przez lud a nie księży, biskupów i papieża, dotąd hierarchiczny, a nie demokratyczny. To oznacza, że Mszą ma kierować nie tylko ksiądz, a liczni lektorzy czy czytacze na zmianę, liczni podający komunię, w tym kobiety a nawet nastolatki, wielu wprowadzających lub tzw. pastorów gościnności, a przede wszystkim parafialny komitet liturgiczny, który decyduje o stylu i strukturze różnych Mszy. Kantor albo główny śpiewak jest kolejnym graczem w zespole demokratycznej liturgii.

Piąta cecha novus ordo – ma być desakralizowana / zlaicyzowana, mniej święta. To oznacza zmniejszenie do minimum albo usunięcie szacunku czy tajemnicy, transcendencji czy nieba. Niektóre z tych usunięć w Mszy wymieniliśmy wcześniej, pod antykwarską cechą zachowania gestów tylko z wczesnego wieku Kościoła.

Kolejne cięcia w świętym widzimy w zaniku balustrad komunijnych, zaniku łaciny, prostszych mniej ozdobnych szatach, i w księżach którzy nawet nie noszą pewnych odpowiednich szat, a bardziej swobodne. Wielu księży nie nosi księżowskiego stroju nawet poza Mszą. Mszę odprawiają twarzą do ludu, nie do Boga. Zachowują się bardziej jak przewodniczący spotkania niż wyświęceni słudzy Boga. To jest zdesakralizowana liturgia.

Szósty i ostatni przymiotnik do opisania posoborowej Mszy to sprotestantyzowana, czyli bardziej zgodna z protestanckimi opiniami i praktykami. To jest sprawa teologiczna, czyli dotyka tego czego się nas uczy i w co wierzymy o Bogu, Sakramentach, Kościele itd.  Z uwagi na pęd do ekumenizmu, jak i pęd do modernistycznej herezji, architekci nowej liturgii na pewno katolicki kult uczynili bardziej protestanckim w tonie i treści. Tę cechę można by nazwać dewiacją, gdyż liturgiści odchodzą od tradycyjnej wiary katolickiej. Oto niektóre konkretne przykłady: 

The Tabernacle of a Paulist Chapel set in a side wall

W Kaplicy Pawłowej / Paulist Chapel Tabernakulum ustawione na bocznej ścianie

Tonowana doktryna jest ta o prawdziwej obecności, rzeczywistości o Ciele i Krwi Chrystusa pod postacią chleba i wina. Tabernakulum wyniesione w róg czy nawet inne pomieszczenie nie na widoku. Komunię przyjmuje się nie klęcząc i na język, a stojąc i na rękę. Nie powinno się pościć przez 3 godziny albo od północy, a tylko 1 godzinę. Słowo przemienienie pomija się w dokumentach o Mszy.

Praktyka i doktryna Spowiedzi jest coraz rzadsza wśród katolików, prawie nieznana u protestantów, i ryzyko świętokradczych komunii jest teraz powszechne, czyli Komunie Święte przyjmowane w stanie grzechu śmiertelnego czy bez wcześniejszego rozgrzeszenia przez księdza.

Służebną rolę księdza bardzo się pomniejsza, jak wspomniałem w demokratycznym podkreślaniu w nowej Mszy. Faktycznie ksiądz jest człowiekiem wybranym oddzielnie i uświęconym do świętego zadania składania kultu i i ofiary, nawet jeśli obecnych jest tylko kilku wiernych.

Communion distributed by a lay woman

Komunia rozdawana przez świecką

kobietę podczas ŚDM 2002

 

Ale nowa koncepcja księdza jest bardziej funkcjonariusza, wybranego czy  mianowanego oficjela, przewodniczącego czy  mistrza ceremonii, nawet czasem artysty na scenie. Nie dziwmy się, że nieliczni młodzi mężczyźni odpowiadają na powołanie na taki nieinspirowany, humanistyczny rodzaj księdza.

Już zauważyliśmy, znacznie zagubił się ofiarny charakter Mszy. Msza jest teraz tylko "ofiarą uwielbienia", ofiarą Bogu świętych słów. Jedną cechą prawdziwej ofiary jest przebłaganie, czyli załagodzenie gniewu Boga za nasze grzechy. Skoro wierzymy, że Bóg jest zbyt dobry i miłujący by żądać pokuty za grzech, albo wierzymy iż Bóg jest zbyt wspaniały by obrażać się za nasze drobne grzechy, to straciliśmy Wiarę Katolicką, i w tym przypadku ofiara przebłagalna nie ma sensu.

Źródło: D. Bonneterre, Ruch liturgiczny / The Liturgical Movement, s.100.

https://www.traditioninaction.org/HotTopics/f006ht_Marks_Somerville.htm

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin