Savior.1998.XviD.txt

(19 KB) Pobierz
00:01:21:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:25:Christian, jak siź masz synu?
00:01:28:Dobrze, przegapi³e mszź tato.
00:01:31:Nie interesuj¹ mnie te religijne sprawy.
00:01:33:Nie wierzysz w Boga?
00:01:37:Nie trzeba chodzię do kocio³a by wierzyę w Boga.
00:01:40:Bóg jest wszździe, w Tobie..
00:01:42:..we mnie, w mamie..
00:01:44:Nawet w z³ych ludziach?
00:01:48:Tak, nawet w z³ych.
00:01:52:- A Tobie co dolega?|- Nic.
00:01:56:- Czemu siź spóni³e?|- Przepraszam, ambasador zwo³a³ zebranie..
00:02:00:Ale moæemy jeszcze zd¹æyę,|dok¹d idziemy?
00:02:02:- Do kina.|- Do kina?
00:02:06:Na jaki film?
00:02:09:Id kup gazetź, i przy okazji|poderwij jak¹ babkź.
00:02:15:Widzisz? Zd¹æymy, tak jak obieca³em.
00:02:18:Obieca³e mu wiele rzeczy.
00:02:20:Tak, ale muszź pracowaę.
00:02:25:Po prostu spźdmy ten czas mi³o.
00:02:33:Twoja gazeta, tato.
00:02:35:A babka powiedzia³a, æe woli bogatszych.
00:02:40:Hej Chris.
00:02:42:Peter!
00:02:44:- Jak leci?|- Dobrze.
00:02:45:Mi³o Ciź widzieę.
00:02:48:Maria..
00:02:50:Jakie macie plany?
00:02:52:Idziemy do kina.
00:02:55:Nie b¹d z³y, ale muszź|poæyczyę twojego tatź na kilka godzin.
00:02:59:- Dlaczego?|- Musimy wracaę, mamy stan alarmowy.
00:03:06:Zagroæenie bombowe ze strony jakiej|muz³umańskiej organizacji fundamentalistycznej.
00:03:10:- Znowu?|- Tak.
00:03:15:Cholera..
00:03:17:Cóæ, rozkazy pu³kownika.
00:03:21:- B¹d grzeczny.|- Dobrze.
00:03:28:Christian..
00:03:30:Naprawdź mi przykro, co mi wypad³o.|Nie mogź Cie zabraę do kina, pójdziemy jutro.
00:03:35:Nie moæesz tego zrobię, obieca³e mu.
00:03:38:To nag³y wypadek, muszź ię.
00:03:43:- Dlaczego?|- Bo muszź.
00:03:54:Naprawdź mi przykro.
00:03:56:Trzymaj siź, do zobaczenia póniej.
00:04:13:Chod do mnie.
00:04:25:Moæe powiniene wzi¹ę tydzień wolnego?
00:04:27:- Przyda³oby mi siź.|- Jej teæ.
00:04:47:- Dzwoń po karetkź!|- Tak jest, sir!
00:04:53:Maria.. Maria!
00:05:01:Maria.
00:05:04:O Boæe, o Boæe..
00:05:06:Boæe nie!
00:05:08:Pomocy!
00:05:10:Christian? Christian, nie!
00:05:13:Pomocy, Boæe, niech mi kto pomoæe!
00:05:16:Christian, Christian..
00:05:20:Christian!
00:05:31:W porz¹dku, Josh.
00:05:33:Samolot jest gotowy do lotu do Dover.
00:05:35:Idziemy?
00:05:42:Dorwiemy ich, Josh.
00:05:44:Namierzymy ich.
00:05:46:Gówno, nie namierzymy.
00:05:49:Po prostu znajd najbliæszy meczet.
00:05:52:Pos³uchaj Josh.
00:05:54:Wiem, æe to dla Ciebie trudne chwile.
00:05:56:Ale pozwól nam dzia³aę.
00:05:58:Znajdziemy tych ludzi|i postawimy przed s¹dem.
00:06:03:Spotkamy siź na lotnisku.
00:06:08:Spocznij sieræancie.
00:06:20:- Gdzie idziesz?|- Na spacer.
00:06:45:Allah Akbar.
00:06:52:Allah Akbar.
00:07:46:Nie!
00:08:10:WYBAWCA
00:08:16:Przykro mi, Panowie.|Stracilicie imiona..
00:08:19:..paszporty, konta bankowe..
00:08:21:..prawo do oæenku.
00:08:24:Ale my damy wam nowe imiona..
00:08:27:..now¹ datź urodzenia..
00:08:30:..i drug¹ szansź.
00:08:33:A przede wszystkim..|.. rodzinź.
00:08:35:Nie zapomniajcie Panowie,
00:08:38:rodzinź!
00:08:40:Ale jeli który z was nie funkcjonuje,
00:08:43:ca³a rodzina nie funkcjonuje.
00:08:47:Nie walczymy za æadne Państwo,
00:08:49:pod æadn¹ flag¹,
00:08:51:ani dla æadnych celów politycznych.
00:08:55:Walczymy za honor naszych æo³nierskich braci.
00:09:00:Niegdy nie porzucamy poleg³ych lub rannych.
00:09:06:Respektujemy naszego wroga.
00:09:14:Walczymy..
00:09:17:..wszździe na wiecie.
00:09:20:Nie mamy domu.
00:09:23:Legia cudzoziemska jest naszym domem, Panowie!
00:09:57:- Uwaæaj, wygl¹daj¹ gronie.|- Ta, przeraæaj¹co.
00:10:05:Co za kurewska robota.
00:10:07:Dobrze, æe nie zwerbowali nas na d³uæej.
00:10:09:6 lat w Legii wystarczy.
00:10:12:No dobra, ale co bździemy robię?
00:10:14:W sensie.. chcia³bym walczyę w wojnie,|w której bi³bym siź o s³uszn¹ sprawź.
00:10:23:- Chcesz nienawidzię goci, których zabijasz?|- Tak, to by³aby mi³a odmiana.
00:10:28:BONIA 1993
00:11:54:Zobacz stary co znalaz³em, niez³e zio³o.
00:11:58:Zrobimy wielkiego skrźta.
00:12:02:Ja dziźkujź.
00:12:05:A ja tego potrzebujź.
00:12:09:Ta wojna jest do dupy, stary.
00:12:13:Przestań o tym rozmylaę.
00:12:16:Wynosze siź st¹d.
00:12:26:Ta..
00:12:28:A co bździesz robi³?
00:12:30:Sprzedawa³ uæywane samochody?
00:12:33:Aæ kto siź dowie kim jeste?
00:12:41:Otworzź sklep z butami.
00:12:46:Nie rób tego.
00:12:48:Tylko tego nie rób.
00:12:52:Hej, nie zrobi³e niczego z³ego.
00:12:54:Mam wraæenie, jakbym zrobi³.
00:12:56:Wynosze siź.
00:13:07:Bździe mi Ciebie brakowa³o.
00:13:16:Ta.
00:13:50:/G.. G.. G.. G.. G.. s³yszysz mnie Guy?/
00:13:53:/S³yszysz?|Czy Tobie siź tam nigdy nie nudzi?/
00:14:00:Czego chcesz?
00:14:02:/Nie s³ysza³e stary? Zawarli rozejm./
00:14:05:/Musimy wrócię do mojej wioski|po jeńców na wymianź./
00:14:10:Wymianź?
00:14:11:/Wymianź z muz³umanami./
00:14:13:/Z³apali kilku naszych rok temu./
00:14:15:/Teraz chc¹ sie ich pozbyę./
00:14:19:Daj mi chwilź.
00:14:21:/Pospiesz siź stary, pospiesz siź./
00:14:23:/Przed wymian¹ chce jeszcze sprawdzię,|czy tu lub w okolicy nie ma szpicli./
00:14:28:Mówi³e, æe jest rozejm.
00:14:30:/Nie b¹d naiwny, stary,|nie b¹d naiwny./
00:14:32:/Rozejm to najlepsza okazja|na dorwanie muz³umańskich gadzin./
00:14:35:/Pomoæesz mi, prawda?|Prawda?/
00:16:40:Hej Guy!
00:16:42:Wszystko w porz¹dku?
00:16:45:To ja stary, wchodzź,|nie strzelaj.
00:16:52:Chcesz co?
00:17:01:Co z tob¹ Guy, stajesz siź wraæliwy?
00:17:04:Nie podoba Ci siź ten syf?
00:17:06:Niez³e nogi.
00:17:08:Kto nas wyrźczy³ w robocie.
00:17:25:Wiesz co powiedzia³a? Æe jej siź podobasz.
00:17:29:Potrzebuje mźæczyzny takiego jak ty,|by poczuę siź znów m³odo.
00:17:32:Wychodzimy Goran.
00:17:37:Doprawdy?
00:17:39:Widzia³em, jak na ni¹ patrzysz.
00:17:42:Widzia³em!
00:17:44:Ale mi siź podobaj¹ te m³odsze.
00:17:46:Jak ta.
00:17:49:Jaka szkoda, æe nie æyje.
00:18:27:Czemu to zrobi³e?
00:18:33:To tylko stara muz³umańska dziwka.
00:18:38:Niech siź wykrwawi na mierę.
00:19:17:Cicho i spokojnie.
00:19:22:Idealnie, prawda?
00:19:29:Jeste Francuzem?
00:19:31:Amerykaninem, ale mieszka³em we Francji.
00:19:36:Widzia³e kiedy 90210?
00:19:41:- Co?|- Beverly Hills 90210.
00:19:44:Taki serial amerykański.
00:19:47:Patrz.
00:19:50:Widzisz? To Luke Perry, znasz go?
00:19:55:Chcia³bym sobie zapucię te..|Jak to siź mówi..
00:19:58:- Baki.|- Tak, baki.
00:20:01:Wyobraæasz to sobie?
00:20:03:Nowiutki partner z nowiutkimi bakami.
00:20:07:Powiniene jechaę do Hollywood.
00:20:11:Chyba nie chcieliby serbskiego ucznia|w szkole w Beverly Hills.
00:20:17:Wiźc æy³e we Francji, tak?
00:20:22:Po co tu przyjecha³e?
00:20:29:Nie s³uæy tu wielu ludzi z zachodu.
00:20:32:Wiźkszoę myli, æe to my jestemy ci li.
00:20:37:Dobrze mieę tu kogo takiego jak Ty,|kto widzi co siź dzieje.
00:20:43:My tylko walczymy o swoj¹ ziemiź,|to wszystko.
00:21:07:Guy?
00:21:09:Guy!
00:21:12:Guy!
00:21:17:Co ty kurwa robisz?!
00:21:23:Nie strzelaj Guy, na mocie jest dzieciak.
00:21:26:Pieprzyę rozkazy kapitana,|nie bździemy zabijaę dzieci.
00:21:29:Nie zamienimy siź chyba w dzieciobójców?
00:21:34:Co za stukniźty dzieciak.
00:21:39:Stary, to dziewczyna.
00:21:43:Ma jaja, nie powiem.
00:21:53:Chcesz gumź do æucia?
00:21:57:Nie bój siź.
00:22:11:Guy, co ty kurwa robisz!
00:22:15:To ma byę rozejm?
00:22:17:Czy to ma byę rozejm?!
00:22:19:Skurwysyny!
00:22:21:Oszukali nas!
00:22:23:Skurwiele!
00:22:34:Gdzie idziesz?!
00:23:07:Widzisz j¹?
00:23:09:To córka muz³umańskiego drania,|dla którego pracowa³ mój ojciec.
00:23:13:Tyra³ wiele lat|nie dostaj¹c godziwej zap³aty.
00:23:16:W obozie jeneckim|zeræn¹³em j¹ wiele razy.
00:23:20:S³ysza³e co powiedzia³a?
00:23:21:Æe nie mia³a nigdy lepszego.
00:23:24:- A mia³ j¹ kaædy.|- Twoj¹ kobietź teæ przelec¹.
00:23:27:Bzdura.
00:23:30:Nasze s¹ silniejsze.
00:23:32:Prźdzej siź zabij¹|niæ dadz¹ wydymaę Turkowi czy Chorwatowi.
00:23:38:Tylu dobrych ksiźæy,|a nam siź trafi³ ten.
00:23:46:Cholera.
00:23:47:On wyg³asza kazania,|a Goran jest od brudnej roboty.
00:24:02:Sprawd okolice wzgórza,|te dranie lubi¹ siź przyczajaę.
00:24:46:Witajcie moi serbscy bracia!
00:24:49:Mam dla was ma³y prezent.
00:26:20:Co ona do cholery robi w wozie?
00:26:23:Zabieramy j¹ do domu.
00:26:25:Powiedzia³a Ci, gdzie mieszka?
00:26:29:Wiem, gdzie mieszka.
00:26:37:Widzia³e te zielone przepaski, Guy?|Na wymianie?
00:26:40:To Mudæahedini.|wiźci wojownicy Allaha.
00:26:44:A my ich polemy|do ich pieprzonego boga.
00:26:48:Spójrz na ni¹,|pieprzy³a siź z nimi wszystkimi.
00:26:50:- Zosta³a zgwa³cona.|- Zgwa³cona?
00:26:53:To jebana dziwka.
00:26:55:Z jebanym muz³umańskim|bźkartem w brzuchu.
00:26:57:Moja rodzina, nasi s¹siedzi,
00:26:59:dobrzy Serbowie, wspaniali wojownicy.
00:27:01:Zchańbi³a wszystkich,|a teraz chce wrócię.
00:27:17:Wiesz co powiedzia³a?
00:27:18:Wiesz co ona do mnie powiedzia³a?
00:27:20:Æe nie musi ze mn¹ rozmawiaę.|No to ja pogadam z ni¹.
00:27:26:- Co ty kurwa robisz?|- Rozmawiam, ok?!
00:27:29:Prowadzź rozmowź, przeszkadza Ci to?
00:28:01:Teraz chce rozmawiaę!
00:28:08:Wiesz co powiedzia³a?|Æe muz³umański bźkart wy³azi.
00:28:11:Nie by³bym takim pewien.
00:28:15:Goran?
00:28:17:Goran!
00:28:20:- Wystarczy.|- Zamknij siź kurwa, to nie twój interes.
00:28:23:No dawaj, czekam. Twoje dziecko.. pchaj.
00:28:25:- Wystarczy!|- Wypchnij to cholerne dziecko!
00:28:33:Goran!
00:29:06:Pomogź Ci.
00:29:22:W porz¹dku, widzź g³ówkź.
00:29:25:Pchaj, ty tylko pchaj.
00:29:30:W³anie tak, pchaj.
00:29:37:Juæ prawie koniec. Pchaj.
00:29:44:Pchaj, pchaj! Wychodzi.
00:29:47:Juæ prawie..
00:29:50:Pchaj dalej, prawie..
00:29:57:Ostatni raz.
00:30:03:Mam.
00:30:14:To dziew...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin