Ryszard Cwirlej - Juz nikogo nie słychać.pdf

(1538 KB) Pobierz
Copyright © Ryszard Ćwirlej, 2018
Copyright © Wydawnictwo Poznańskie sp. z o.o., 201 8
Redaktor prowadząca: Monika Długa
Konsultacja historyczna: Marek Daroszewski
Redakcja: Beata Mes
Korekta: Kamila Markowska / panbook.pl
Projekt typograficzny, skład i łamanie: Stanisław Tuchołka / panbook.pl
Projekt okładki: Katarzyna Borkowska
Fotografia na okładce: © Mark Owen / Trevillion Images
Konwersja publikacji do wersji elektronicznej: Dariusz Nowacki
Zezwalamy na udostępnianie okładki książki w internecie.
Wydanie elektroniczne 2018
eISBN 978-83-7976-821-9
CZWARTA STRONA
Grupa Wydawnictwa Poznańskiego sp. z o.o.
ul. Fredry 8, 61-701 Poznań
tel.: 61 853-99-10
fax: 61 853-80-75
redakcja@czwartastrona.p l
www.czwartastrona.p l
Zamość, 14 listopada 1926
Do Komendy Policji Państwowej
Wojewudztwa Poznańskiego
Plac Wolności 12 w Poznani u
Na rence Pana Komisarza Antoniego Fischera
Wielce Szanowny Pan komisarz Antoni Fiszer
W związku z zakończeniem mojej
służby kier. post. P. P.
w Majdanie
Sopockim, pow. Tomaszów Lub. gdziem został
skierowany po demobilizacji i wstąpieniu w szeregi
Policji
Państwowej doszłem do przekonania, że dość już będzie poniewierki
po obcych kontach i czas do rodzinnego domu powrócić, gdyż matką
moją Pelagią mieszkającą razem z siostrą Elżbietą lat 20 panną na
wydaniu zająć się trzeba i męską renką wszystkie sprawy rodzinne
uchwycić, stąd i siostrę wydać za jakiego porządnego człowieka co
ma fach w rence, dlatego wyrażam wolę pozostania w Policji
Państwowej, jakby się jakie miejsce dla mnie znalazło w Poznaniu,
żeby nie na prowincji nie daj Boże, byle blisko rodziny.
Względem tego jakby Pan komisarz mnie sobie zapamiętał, to ja
byłem sierżantem w Pana kompanii w czasie wojny bolszewickiej
i razem my prali po mordach tę czerwoną hołotę, to ja bym się także
samo Panu komisarzowi tutej pod renką w Poznaniu przydał bo póki
co siłę w rencach jeszcze posiadam a i przywalić potrafię w pysk
jak mało kto jak pan porucznik jeszcze pewnie pamienta.
Dlatego
proszę mnie przydzielić gdzieś do Pana komisarza
a najlepiej to razem z Okoniem Władysławem co razem my byli pod
Panem porucznikiem wtedy a dziś komisarzem Fiszerem, o co
pokornie upraszam się, gdyż Okoń Władysław jest mój bliski kolega
Zgłoś jeśli naruszono regulamin