Byłam w Bydgoszczy.txt

(11 KB) Pobierz
Byłam w Bydgoszczy

Byłam w Bydgoszczy. Wiem ostatnio pisałam,że już nie będę się z nikim spotykać ale co mnie cišgnie do Pana M.Nawet się stęskniłam. Nie jest to jeszcze to co z Włacicielem ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Było naprawde fajnie do czasu... ale o tym póniej.

Dzień wczeniej Pan M. zadzwonił i zapytałczy jestem gotowa do wyjazdi i o której będę w Bydgoszczy a,że ja lubie się droczyć to spytałam do jakiego wyjazdu nic mi nie wiadomo. Oj zezłocił sie Pan M. od razu to wyczułam i tylko sobie wyobrażałam jakbym oberwała gdybym była bliżej.Wreszcie powiedziałam,że będę o 11.00 i Pan M.sie rozłšczył.

Rano ubrałam stanik ,majtki i czerwonš krótkš sukienkę na zamek i pojechałam. Z dworca napisałam smsa do Pana M.,że mi się nudzi bo pocišg ma opónienie i należy mi się nagroda.Podróż minęła spokojnie. Miałam tylko jeden problem. Pan M. kazał mi być bez majtek no ale pomylałam sobie,że zdejme je w drodze i ok. Mylałam nawet,że nie będzie ludzi w pocišgu i szybko zsune majtki w przedziale i będzie dobrze. A tu niespodzianka. Pocišg przepełniony,ludzie stojšcy nawet na korytarzu. I do tego wdałam się w "flirt" z jednym panem z mojego przedziału. Głupie minki, umieszki,kilka razy niby niechcšcy otarłam się nogš o jego kolano, kilka razy niby z goršca oblizałam usta i wystarczyło. Nie zamienilimy ani słowa a facet nie spuszczał ze mnie oka.Pomylałam nawet,że gdybymy byli sami w przedziale to zsunęłabym majtki ale była starsza pani z małš dziewczynkš i inne dwie kobiety. Wolałam nie ryzykować i tuż przed Bydgoszczš poszłam do ubikacji i tam pozbyłam się majtek.

Pan M już czekał na dworcu. Jak milutko.Przywitalimy się, nastawiłam policzekdo całusa, tak jest bardziej sympatycznie niż w rękę,ale nie sprawdził od razu,tak jak obiecywał,czy mam majtki czy nie. Wcale mogłam się nie martwić. Upał był niesamowity.Wzięlimy taksówkę i pojechalimy do hotelu.Droga trwała dłuższš chwilę Pan rozmawiał z kierowcš, ja od czasu do czasu też wtršciłam słówko ale moje myli zaprzštnięte były czym innym. Cały czas mylałam co mnie dzi czeka.

Hotel od razu mi się spodobał. Przytulny, milutki.Tylko Pani w recepcji mnie zdenerwowała trochę. Chciała dać nam pokój dla niepełnosprawnych. "Och widze Pani utyka. Mamy przystsowany pokój n a parterze dla niepełnosprawnych."Ooooj jak ja nie lubie być traktowana jak niepełnosprawna. A gdyby kobieta wiedziała po co tu przyjechałam to by pewnie umarła z wrażenia.

Pokój też bardzo miły, i doć przestronny nie to co w Gorzowie. Zabawne było tylko to,że były dwa tapczaniki. Specjalnie mi to nie przeszkadzało ale od razu przypomniałam sobie innš podobnš sytuacje. Kiedy z Włacicielem też musielimy zamówić pokój w innym hotelu niż zwykle i też były dwa tapczaniki.Jak to zobaczyłam to tylko siłš woli powstrzymałam się od płaczu. Teraz było inaczej i wiedziałam dlaczego tak jest ale...o tym póniej.

Po krótkiej chwili w pokoju nastšpiło co czego się absolutnie nie spodziewałam. Pan M na wstępie dał mi nagrodę za to czekanie na pocišg.Pozwolił od razu się popiecić, polizać,possać i nawet dał mietankę.Mniam.Póniej poszlimy do restauracji Pan na piwo a ja na lody. Pogadalimy sobie, było bardzo sympatycznie.Pan zapytał czy obroże wziełam,skłamałam,że nie ale nie uwierzył i stwierdził,że to prawda,że nie umiem oszukiwać.W pewnym momencie Pan M.powiedział,że odwišzał mu się but. W pierwszej chwili nie zrozumiałam po co mi to mówi ale gestem wskazał mi,że mam ukucnšć i zwišzać sznurówkę.Jak to tak przy luziach? pomylałam,a jak mi się sukienka odchyli i kto zobaczy,że nie mam majtek? No ale cóż było robić,wstałam,przykucnęłam,rozejrzałam się czy kto nie patrzy i zawišzałam kokardkę. Jak zjadłam lody Pan M zamówił mi drinka chociaż wcale nie chciałam.Zapytał tylko z jakim sokiem.Kiedy usłyszałam,że drink ma być ze setki to się trochę przestraszyłam,Południe,upał i alkohol dawałam sobie sprawę,że to na mnie le podziała.Powiedziałam,że wystarczy z pięćdziesištki. Niestety Pan nie posłuchał i musiałam wypić dużego a jeszcze Pan mnie nakrzyczał że jak o co pyta to mam odpowiadać a jak nie to mam milczeć. No taka racja,przecież znam swój status i swoje miejsce.Po wypiciu alkoholu poszlimy do pokoju. I chyba faktycznie na chwile urwał mi się film.Wiem,że położyłam się na tapczaniku a Pan sobie gdzie poszedł. Mylałam że pozwoli mi spać ale po chwili wrócił jeszcze z kim,słyszałam głosy ale nie wiem kto to był. Po chwili zostalimy sami. Pan podcišgnšł mi sukienke i tak rozkosznie piecił i masował cipkę.Chciałam,żeby to trwało i trwało ale w pewnym momencie co mnie ukłuło w cipkę. W jednej chwili otrzewiałam i już wedziałam co to jest. Pan mi obiecał pršd.O nie ja nie chcę tego pmylałam tylko i zasłoniłam swojš szparkę.Wtedy Pan kazał mi wstać,rozebrać się i usišć na krzele.Spišł mi kajdankami ręce z tyłu i przywišzał ręce i nogi do krzesła. Nie mogłam się prawie ruszyć.i próbował mnie dotykać tymi pršdowymi igiełkami po cyckach. Prawie bez powodzenia bo cyckami mogłam jeszcze swobodnie majtać i uciekałam przed bólem, a kiedy przyłożył znowu do cipki zaczęłam krzyczeć ,wtedy włożył mi swojš skarpetkę do ust,którš od razu wyplułam.Przy ponownej próbie zbliżenia się Pana do mojej cipki wyrwałam lewš,mniejszš rękę z kajdanek i broniłam się jak mogłam Pan był zdziwiony,że się uwolniłam. Na szczęcie takich małych kajdanek nie robiš żeby mnie utrzymały.Po kilkunastu minutach Pan przerwał tę pasjonujšcš zabawę i kazał mi się do końca uwolnić jak jestem taka sprytna. Próbowałam, sięgnęłam nawet nożyk Pana ze stolika ale jaki tępy był.Nie poradziłam sobie. Wtedy Pan M mnie uwolnił i dostałam pierwsze lanie za to co miałam nazbierane wczeniej i za te fochy teraz. Póniej kazał się ubrać,zostawić obrożę na szyi i tak ić do restauracji po piwo dla Niego i cole dla mnie. To była dopiero nowoć, nigdy wczeniej nie miałam obroży na sobie poza pokojem hotelowym.Ale nie wahałam się,podjęłam to wyzwanie a nawet podobał mi się i podniecał ten stres.Po pokoju mogłam poruszać się tylko na czterech łapach.Nawet teraz miałam wzišć pienišdze w zęby i wstać na nogi dopiero przy drzwiach. Tak też zrobiłam. Kiedy po kilku minutach wróciłam z czterema piwami i colš od razu za drzwiami uklękłam ale Pan powiedział,że z flaszkami mogę przyjć normalnie.Pani w restauracji nie robiła wrażenia,że moja obroża co jš poruszyła.Może nawet nie zaważyła. Ludzie teraz takie różne rzeczy noszš na sobie.

Rozebrałam się przyjęłam właciwš dla suki pozycje a Pan nalał mi na miseczkę cole,którš ze smakiem wychłeptałam.Nigdy wczeniej nie byłam tak cišgle w pozycji suki. Bardzo mało leżałam na łóżku,na nogach nie chodziłam wcale, siedziałam sobie międy nogami Pana i piłam z miseczki.Pozdzierałam sobie kolanka i kiedy Pan pozwolił mi ić siusiu to uciekłam na nogach i jak wróciłam to od razu dostałam lanie.Potem Pan mi rzucał muchołapkę, którš byłam karana i musiałam jš aportować.Rzucał po dalekich kštach pokoju a ja chodziłam na moich pokaleczonych kolankach i przynosiłam Panu do ręki z umiechem.Jak się ocišgałam dostawałam klapsa i szłam dalej.Mimo,że już doć długo jestem sukš ta sytuacja troche mnie peszy jak pomyle sobie że kiedy ide po rzucony przedmiot Pan ma doskonały widok na moje dziurki a kiedy wracam na moje wiszšce,falujšce piersi.Tak samo albo i gorzej wstydze się kiedy mam się sama piecić i kto na to patrzy.Tym razem Pan M też mi tak kazał. Siedziałam sobie na podłodze przed Panem i w pewnym momencie padło polecenie "No pokaż Panu jak się sama brandzlujesz" Nie chciałam za bardzo ale cóż. Pan każe suczka musi. Tymbardziej,że Pan dodał. "Bšd grzecznš suczkš jak chcesz pojechać nad morze"Położyłam się więc na podłodze i włożyłam dwa palce w cipke Pan jeszcze mi rozłożył nogi chyba żeby mieć lepszy widok. Masowałam łechtaczke,wkładałam palce w cipke rżnęłam się coraz mocniej. Po ewnym czasie Pan włożył mi w cipkę ršczkę od muchołapki i tak mnie posuwał.Przestałam się kontrolować lizałam i gryzlam sutki, jęczałam,sapałam,gadałam sama do siebie,coraz mocniej pieprzyłam cipkę zabranš Panu muchołapkš,aż przyszedł piękny orgazm. Wyrzuciłam łapkę włożyłam palce i nabrałam swoich soków.Oblizałam palce. Mniam uwelbiam smak swojej cipy.Póniej Pan znowu musiał mnie spišć kajdankami żeby wbić mi igiełki w cycki i "nadcipie " jak sam to okrelił czyli w mój wzgórek łonowy ale doć wysoko nad cipkš. Oczywicie się wyrywałam,szarpałam ale nie bolało prawie nic.Przypišł mi od razu jak już miałam unieruchomione ręce takie klipsy biurowe do spinania papieru. I pierwszy raz mniej mnie co bolało na cipce niż cyckach. Przypišł po jednym na sutki dwa na wargi sromowe i dwa na brzuszek. Z piersi zdjšł doć szybko bo bardzo bolało.Z cipku po kilkunastu minutach a na brzuchu zostaly najdlużej Potem mi zwišzał cycki sznurkami przypišł jeszcze dwie klamerki do brzucha igiełki zostawił i poszlimy na kolacje. Ja oczywicie w obroży. Na szczęcie pod włosami mało co było widać a doskonale dawało mi poczuć czym i po co jestem tutaj.Przy kolacji Pan obiecał,że pójdziemy do Sex Shopu i kupi mi przyjaciela i że będę mogła sobie wybrać jakiego będę chciała. Pomysł ten bardzo mi się spodobał zwłaszcza,że nigdy nie byłam w takim sklepie.Niestety do kolacji Pan znów wypił dwa piwa a jak już bylimy w pokoju to znowu mnie posłał do restauracji. Podczas kolacji poprosiłam Pana o to żebym mogła już zdjšć klamerki z brzuszka, który bardzo mnie bbolał. Pozwolił mi.tylko musiałam sama je pocišgać. Nikt nic nie widział a jaka ulga p chwili bólu kiedy to krew napływa spowrotem do ciniętych miejsc.Po kolacji poleżelimy sobie razem Pan pomęczył jeszcze moje cycuszki ,ciskał sutki i gryzł je tak samo gryzł mój język przy całowaniu. Póniej jeszcze zwišzał mi nogi i ręce tamš klejšcš i znowu kłuł mnie tym pršdem i w cycuszki i cipkę i jeszcze mi mówił że to po to ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin