Smith Karen Rose - Bratnie dusze 01 - Mężczyzna z jej snu.pdf

(653 KB) Pobierz
Karen Rose Smith
Mężczyzna
z jej snu
Z cyklu - Bratnie Dusze
PROLOG
Wysoki brunet miał duże czarne oczy, przepełnione smutkiem i
niepokojem. Zwykle stał u podnóża nagiej skały i kogoś wołał. Na
szczycie góry wisiała para niebiesko-różowych niemowlęcych bucików.
Melanie Carlotti obudziła się, usiadła i przetarła oczy. Oddychała
z trudem, jej serce prawie oszalało z niepokoju. Czuła niepojętą
tęsknotę za mężczyzną, który coraz częściej nawiedzał ją w snach.
Niezdarnie przygładziła krótkie, wijące się włosy i spojrzała na
zegarek. Dochodziła trzecia. Z doświadczenia wiedziała,
że
już nie
zaśnie. Ostatnio spędziła wiele nocy, niespokojnie chodząc po
mieszkaniu.
Aby odegnać koszmary, zapaliła nocną lampkę, chociaż
światło
niewiele pomagało. Po operacji przeszczepienia rogówek widywała we
śnie
wciąż tego samego człowieka. Na jego widok ogarniała ją
tęsknota, której nie rozumiała.
Podeszła do biurka i wzięła do ręki zdjęcie zmarłego męża oraz
córeczki, czteroletniej Kaitlyn. Patrzyła na nich przez
łzy.
Tamtego
feralnego dnia dwukrotnie przypominała Philowi,
żeby
przed pójściem
spać wyłączył lampki na choince...
W snach nie widywała męża, wzbierające uczucia odnosiły się do
kogoś innego. Lecz do kogo? Zagadka stawała się nie do zniesienia.
Od pół roku Melanie usiłowała dowiedzieć się, czyje rogówki
a
c
s
lo
a
d
n
s
u
Anula & pona
otrzymała. Niestety, dane o dawcach i biorcach są objęte tajemnicą
lekarską. Mimo to postanowiła dotrzeć do nich za wszelką cenę.
Łudziła
się,
że
dzięki temu rozszyfruje znaczenie owych
powtarzających się snów.
Wyjęła książkę telefoniczną i po kwadransie znalazła numer,
którego szukała. Musi poznać człowieka ze swoich snów. W
przeciwnym razie nie będzie mogła normalnie
żyć.
a
c
s
lo
a
d
n
s
u
Anula & pona
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Drzwi otworzyła niska kobieta o
śnieżnobiałych
włosach i
wesoło błyszczących zielonych oczach. Miała na sobie koszulową
bluzkę, spodnie i brązowo-białe sznurowane pantofle.
- Pani Melanie Carlotti? - spytała miłym głosem.
- Tak. Przyszłam trochę za wcześnie, ale bałam się,
że
będę
błądzić...
- Mieszkamy na strasznym pustkowiu - przyznała kobieta z
uśmiechem. - Już niedługo będzie tu inaczej. - Obrzuciła sylwetkę
przybyłej szybkim spojrzeniem. - Jestem Ho Briggs, gosposia pana
Morgana. Proszę za mną.
Melanie była zdenerwowana nie tylko z powodu samego
spotkania. Miała niejasne wrażenie,
że
prowadzi ją jakaś niewidoczna
ręka. Wynajęty detektyw
świetnie
wywiązał się z zadania. Ustalił,
że
Melanie otrzymała rogówki Sherry Morgan. Mąż zmarłej posiadał sieć
sklepów sportowych.
Niedawno przypadkowo usłyszała,
że
Zachary Morgan poszukuje
dekoratora wnętrz, który podejmie się urządzenia pomieszczeń w jego
nowym biurowcu, pięćdziesiąt kilometrów na północ od Santa Rosa.
Zastanawiała się, czy to zwykły zbieg okoliczności i czy uda jej się
osiągnąć zamierzony cel. Pragnęła dowiedzieć się czegoś bliższego o
Sherry Morgan i osobiście poznać męża zmarłej.
Za moment przekona się, czy Zachary Morgan jest mężczyzną z
a
c
s
lo
a
d
n
s
u
Anula & pona
jej snów. Serce biło jej tak mocno, jakby chciało wyskoczyć z piersi.
Gospodyni poprowadziła ją przez obszerny przedpokój i
wskazała otwarte drzwi.
- Pan Morgan jest tutaj.
Melanie stanęła na progu. Zachary siedział przy biurku i zdawał
się tak pochłonięty pracą,
że
nie zauważył wejścia zapowiedzianego
gościa.
Pod Melanie ugięły się kolana. To był człowiek, którego szukała!
Człowiek, którego widziała w snach!
- Dzień dobry - powiedziała cicho.
wrażenia.
- Tak.
Zachary wstał, spojrzeli sobie w oczy i Melanie pobladła z
- Pani Carlotti, prawda?
- Miło mi.
Zachary wskazał krzesło obite czarną skórą.
zleceniem - zaczął.
- Na wstępie zapytam, dlaczego pani jest zainteresowana tym
Melanie nie mogła powiedzieć prawdy, jej rzeczywiste motywy
zabrzmiałyby niepoważnie. Nerwowym ruchem wygładziła spódnicę.
Musi mówić jasno i logicznie...
- Pociąga mnie taki duży projekt. Lubię robić wszystko od
początku do końca... komponować całość. Będę miała pole do popisu.
Zachary przelotnie spojrzał na papiery leżące na biurku.
- Dotychczas zajmowała się pani urządzaniem domówi mieszkań.
a
c
s
lo
a
d
n
s
u
Anula & pona
Zgłoś jeśli naruszono regulamin