8_sposobow_na_znalezienie_szczescia_tam_gdzie_sie_go_nie_spodziewasz_e_0x3w.pdf

(370 KB) Pobierz
sposobów
na znalezienie
szczęścia
tam, gdzie się go
nie spodziewasz
Jacques Philippe
Tytuł oryginału
Le bonheur où on ne l’attend pas. Méditation sur les Béatitudes
© éDITIONS DES BéATITUDES, S.O.C., 2017
© Copyright for this edition by Wydawnictwo W drodze, 2018
Redaktor prowadzący
L
idia
K
ozłowsKa
Redakcja
a
gnieszKa
C
zapCzyK
Korekta
p
auLina
J
esKe
-C
hoińsKa
, a
gnieszKa
C
zapCzyK
Projekt okładki i stron tytułowych
K
rzysztof
n
owaK
Redaktor techniczny
J
ustyna
n
owaCzyK
ISBN 978-83-7906-230-0
Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów W drodze sp. z o.o.
Wydanie I, 2018
ul. Kościuszki 99, 61-716 Poznań
tel. 61 852 39 62, faks 61 850 17 82
sprzedaz@wdrodze.pl www.wdrodze.pl
Kup książkę
Wstęp
K
siążkę tę zamierzam poświęcić rozważaniu ośmiu bło-
gosławieństw z piątego rozdziału Ewangelii według
św. Mateusza, skupiając się przede wszystkim na
pierwszym z nich – błogosławieństwie duchowego ubóstwa:
„Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy
królestwo niebieskie” (Mt 5,3)
1
. Nie mam wielkich ambicji
teologicznych ani egzegetycznych i zdaję sobie sprawę, że
wiele już na ten temat napisano, ale jest to prawda tak ważna
dla życia Kościoła, że trzeba wciąż do niej wracać. Papież
Franciszek nieustannie wzywa chrześcijan, by żyli błogosła-
wieństwami, bo jest to jedyna droga do prawdziwego szczę-
ścia, a także jedyny sposób, by odbudować społeczeństwo.
Dzisiejszy świat choruje na pychę, na niedającą się zaspokoić
żądzę bogactwa i władzy. Jeśli istnieje jakieś lekarstwo na
tę chorobę, jest ono zapisane w ośmiu błogosławieństwach.
Trzeba tylko je przyjąć…
1
Fragmenty z Pisma Świętego cytowane za:
Pismo Święte Starego i  Nowego
Testamentu. Biblia Tysiąclecia,
wyd. 4, Pallottinum, Poznań 2003.
Kup książkę
8 /
8 SPOSOBÓW NA ZNALEZIENIE SZCZĘŚCIA
Żeby stać się „solą ziemi” i „światłem świata”, jak tego
pragnął Chrystus (Mt 5,13–14), Kościół musi być ubogi, ci-
chy i pokorny. Miłosierny. Wezwanie, by wsłuchać się w ten
niezwykle istotny fragment nauczania Jezusa, który może
jeszcze nie do końca rozumiemy, więc trudno nam wcielić
go w życie, wybrzmiewa dziś szczególnie mocno. Kościół
powinien, z każdym kolejnym krokiem, który stawia na dro-
dze swojej historii, coraz jaśniej świecić światłem błogosła-
wieństw, roztaczać „miłą Bogu wonność Chrystusa” (2 Kor
2,15). W tym kierunku chce go prowadzić Duch Święty, i nie
będzie się z nim patyczkował. Bo jest naprawdę konieczne,
by każdy chrześcijanin roztaczał „wonność Ewangelii”, by
nie tracił smaku pokoju, łagodności, radości i pokory.
Przekonuję się coraz bardziej, że duchowe ubóstwo jest
kluczem, który otwiera drogę do świętości, uwalnia płodność.
To klucz do życia duchowego. Tekst o błogosławieństwach
jest zapisem mądrości potężnej, świetlistej i uwalniającej.
A także – mądrości szczególnie trudnej do pojęcia i wcielenia
w życie. Okazuje się, że nawet gdy myślimy o swojej chrze-
ścijańskiej tożsamości, ubóstwo niespecjalnie nas pociąga.
Wolimy skupiać się na duchowym bogactwie, głębi, a może
nawet na jakości i wymiernej skuteczności. Ewangelia chce
nas poprowadzić zupełnie inną drogą.
Błogosławieństwa w kontekście Ewangelii
Zanim skupimy się na rozważaniu każdego z błogosła-
wieństw, przyjrzyjmy się Ewangelii jako całości. Osiem bło-
gosławieństw to tekst trudny do zrozumienia. Jego wydźwięk
może się wydawać paradoksalny, a nawet szokujący (przyznam,
Kup książkę
WSTĘP
/ 9
że kiedy byłem młodym księdzem, przygotowanie homilii na
ten temat stanowiło dla mnie nie lada wyzwanie). Potrzeba
czasu, żebyśmy zaczęli rozumieć głęboki sens tego fragmentu,
jego niezwykłość. Błogosławieństwa ukazują całą zdumiewa-
jącą, nową perspektywę, jaką przynosi Ewangelia; są kwinte-
sencją mądrości i mocy, zdolnych przemienić głębię ludzkiego
serca i odnowić świat. Żeby sens błogosławieństw wybrzmiał
w całej pełni, trzeba umieścić je w kontekście. Święty Mateusz
notuje te słowa Jezusa zaraz po tym, jak opisał tłumy, które
schodziły się, by słuchać Jego nauki i doświadczyć Jego mocy:
I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych sy-
nagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszystkie
choroby i wszelkie słabości wśród ludu. A wieść o Nim roze-
szła się po całej Syrii. Przynoszono więc do Niego wszystkich
cierpiących, których dręczyły rozmaite choroby i dolegliwości,
opętanych, epileptyków i paralityków, a On ich uzdrawiał.
I szły za Nim liczne tłumy z Galilei i z Dekapolu, z Jerozolimy,
z Judei i z Zajordania (Mt 4,23–25).
Na oczach tego tłumu Jezus wchodzi na górę, siada, cze-
ka, aż otoczą Go uczniowie. I zaczyna mówić. To, co po-
wie, zostanie nazwane Kazaniem na górze. Otwiera je osiem
błogosławieństw. Tłumy, które garną się do Jezusa, pragną
uzdrowienia, światła, szczęścia. I otrzymują odpowiedź.
Wszystkim tym ludziom, cierpiącym i stęsknionym, Jezus
składa obietnicę szczęścia. Wspaniałą. I zaskakującą. Nie
jest to wizja beztroskiej idylli, jaką zazwyczaj przedstawiamy
sobie, gdy myślimy o szczęściu na nasz, ludzki sposób. To
obietnica szczęścia niespodziewanego, które pozwoli się od-
kryć w sytuacjach i postawach, jakie mało komu się z nim
kojarzą. Bo nie chodzi tu o szczęście, które człowiek mógłby
Kup książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin