Akta_Edessy_Historia_Kosciola_do_degustacji_e_532y.pdf

(5211 KB) Pobierz
A
E
dessy
kta
Aleksandra
Polewska
Historia Kościoła
do degustacji!
Kup książkę
A
E
dessy
kta
Aleksandra
Polewska
Historia Kościoła
do degustacji!
Kup książkę
Korekta
Marek Chadziński
Justyna Rygiel
Zdjęcia na okładce
Wikimedia Commons
Projekt okładki
Łukasz Kosek
Opracowanie graficzne i skład
Izabela Puk
ISBN 978-83-7569-680-6
© 2015 Dom Wydawniczy „Rafael”
ul. Dąbrowskiego 16
30-532 Kraków
tel./fax. 12 411 14 52
e-mail: rafael@rafael.pl
www.rafael.pl
Kup książkę
ycie jest jak uczta. Jestem już przy serach, a zapew-
niam was, że one także są wyborne”
mawiał pa-
pież Jan XXIII, zbliżając się do końca swej ziemskiej wędrówki.
Ja zaś, zainspirowana słowami wielkiego Świętego, pozwolę so-
bie stwierdzić, że ucztą jest również historia Kościoła.
Wyobraźmy więc sobie wielki stół. Powiedzmy, że szwedz-
ki. Ugina się on 4od prostych i wykwintnych przystawek, armii
rozmaitych sosów i  zup, bogactwa najprzeróżniejszych mięsiw
i ryb, festiwalu warzyw, wystaw owoców i grzybów, wymyślnych
konfitur, wszelkich odmian pieczywa, galerii serów, deserów, ciast
i wszystkiego, czego dusza, a może raczej podniebienie zapragnie.
Przy stole stoi osoba, która zaprasza nas do degustacji i wyjaśnia,
że mamy przed sobą przysmaki pochodzące ze wszystkich stron
świata. Dodaje, że przyrządzone zostały zarówno według receptur
powstałych w późnym antyku, średniowieczu, renesansie, w do-
bie wojen napoleońskich, jak i w roku 2000. Wszystko wygląda
niezwykle apetycznie, jednak każda z osób zaproszonych do kosz-
towania smakołyków świetnie zdaje sobie sprawę, że nie zdoła
spróbować nawet jednej dziesiątej tego, co ma przed oczami. Z hi-
storią Kościoła jest dokładnie tak samo jak z rzeczonym stołem: to
bogactwo czasów i przestrzeni, obfitość wydarzeń, z których jed-
no jest bardziej smakowite od drugiego, niekończący się panteon
osobowości, nieprzebrana liczba cudów. A  do tego wszystkiego
jeszcze rubinowe wisienki na torcie, czyli wyborne ciekawostki.
Historia Kościoła to prawdziwa niekończąca się opowieść.
Jest jak ocean, który, owszem, można (a nawet trzeba) próbo-
wać zamykać w kilkutomowych publikacjach, ale i tak zawsze
będzie wtedy bardziej przypominał wodę morską zamkniętą
w butelce. Moim zdaniem, aby dobrze poznać dzieje Kościoła
i naprawdę je zrozumieć, należy się w nich rozsmakować. Ka-
wałek po kawałeczku. Przysmak po przysmaku. Powoli i bez
5
Kup książkę
„Z
.
Wstęp
Zgłoś jeśli naruszono regulamin