Idealna_milosc_niedoskonaly_zwiazek_Terapia_zranionych_uczuc_love.pdf

(1825 KB) Pobierz
Idź do
Przykładowy
rozdział
Spis treœci
Idealna mi³oœæ,
niedoskona³y zwi¹zek.
Terapia zranionych uczuæ
Autor: John Welwood
T³umaczenie: Maria Jaszczurowska,
Joanna Sugiero, Magdalena Zamorska
ISBN: 978-83-246-1017-4
Tytu³ orygina³u:
Perfect Love, Imperfect
Relationships: Healing the Wound of the Heart
Format: 122x194, stron: 264
Otwórz siê na magiê uczuæ
Odrzuæ destruktywny ¿al
Poczuj mi³oœæ, która uzdrawia
Welwood umiejêtnie diagnozuje podstawowe przeszkody, które mog¹ pojawiæ siê w zwi¹zkach,
i proponuje klarowne, ³atwe w realizacji i skuteczne rozwi¹zania. Ka¿dy powinien przeczytaæ tê
znakomit¹ ksi¹¿kê
Harville Hendrix
Jest tylko jeden ratunek dla zmêczonej duszy -- mi³oœæ do drugiego cz³owieka
José Ortega y Basset
Poszukujemy mi³oœci, a jednoczeœnie boimy jej siê jak ognia. Do nowo poznanych ludzi
podchodzimy z rezerw¹, obawiaj¹c siê zranienia i kolejnej wielkiej pustki w ¿yciu, po jeszcze
jednej utraconej osobie. Romanse siê koñcz¹, ma³¿eñstwa rozpadaj¹, przyjaŸnie ³atwo mog¹
przestaæ istnieæ. Mi³oœæ, jaka spotyka nas w ¿yciu, nie dorasta do piêt naszym wyobra¿eniom
o wielkim uczuciu. Nawet jeœli doœwiadczamy ka¿dego dnia silnych, pozytywnych emocji
ze strony bliskich nam ludzi, czujemy siê niekochani. Pielêgnuj¹c poczucie osamotnienia
i niedowartoœciowania, ulegamy frustracji, depresji i wreszcie odrêtwieniu.
Ta ksi¹¿ka jest biletem w dalek¹ podró¿, podczas której zarówno soma, jak i psyche poddadz¹
siê uzdrawiaj¹cej transformacji. Dziêki temu cudownemu zabiegowi bêdziemy mogli wreszcie
poj¹æ, ¿e piêkno jest w oku patrz¹cego, a nasze niedoskona³e zwi¹zki s¹ kamieniami milowymi
wyznaczaj¹cymi drogê do wielkiej, prawdziwej mi³oœci. Na pocz¹tek spróbujmy uwierzyæ,
¿e mi³oœæ dzia³a niczym magia sympatyczna, a wyczekiwane uczucie pojawia siê w³aœnie
wtedy, gdy najbardziej za nim têsknimy.
Pokonaj siedem kroków od nienawiœci do mi³oœci (samego siebie)
Odkryj swoj¹ pierwotn¹ dobroæ i odrzuæ wstyd.
Nie ukrywaj piek¹cych ran.
Doœwiadczaj intensywnych emocji.
Nie obawiaj siê byæ sob¹ w ka¿dej sytuacji.
Pokochaj siê takim, jakim naprawdê jesteœ.
B¹dŸ dla siebie wyrozumia³y i ¿yczliwy.
Naucz siê doceniaæ dary losu.
Katalog ksiazek
Nowoœci
Bestesllery
Zamów drukowany
katalog
Twój koszyk
Dodaj do koszyka
Cennik i informacje
Zamów cennik
Zamów informacje
o nowoœciach
Wydawnictwo Helion SA
44-100 Gliwice
tel. 032 230 98 63
e-mail: sensus@sensus.pl
Spis treści
Wstęp
9
Prolog: Wpaść w objęcia miłości
35
1. Doskonała miłość, niedoskonałe związki 47
2. Poczucie
żalu
79
3. Pozwolić odejść
żalowi
101
4. Od nienawiści do miłości (do samego siebie) 127
5.
Święta
tęsknota 159
6. Miłość, która wyzwala 183
Epilog: Kto Cię wspiera?
211
Ćwiczenia
221
Podziękowania
245
Przypisy
247
O autorze
261
Rozdział trzeci
Pozwolić odejść
żalowi
Urodziłem się, gdy nauczyłem się kochać to,
czego zawsze się bałem.
— R
ABIA
Serce jest swoim własnym lekarstwem.
Serce wszystkie swe rany uleczy.
— H
AZRAT
I
NAYAT
K
HAN
W
JAKI SPOSÓB
możemy się uwolnić od poczucia
żalu,
które służy jedynie utrwalaniu rany uczy-
nionej przez miłość, wzmacniając strach i urazy,
które
żywimy
do innych? W tradycji tantrycznej zarów-
no indyjskiej, jak i tybetańskiej przekazywana jest potężna
nauka, która może w tym pomóc; jest to stwierdzenie,
że
lekarstwo znajduje się w truciźnie.
Jeżeli
żal
uznamy za truci-
znę, nauka wskaże lekarstwo spoczywające w nim samym.
Więc zamiast szukać na zewnątrz kogoś, kogo można obar-
czyć winą, musimy ochoczo sięgnąć głębiej i stanąć w ob-
liczu tego, co w samym sednie
żalu
odkryjemy.
Idealna miłość, niedoskonały związek. Terapia zranionych uczuć
W jądrze
żalu
kryją się głęboki ból i rozpacz, wynikają-
ce z utraty więzi. Ponieważ nigdy w pełni i
świadomie
nie
opłakiwaliśmy tej krzywdy, zakrzepła ona w naszym ciele
i umyśle.
To, czego nie zdołamy opłakać, zamienia się w
żal.
By wydobyć lekarstwo, odtrutkę na poczucie
żalu,
musi-
my przyznać się do tej rozpaczy i zgodzić się na nią, nie
wolno od niej uciekać. Oznacza to,
że
nasza rozpacz spo-
wodowana utratą więzi musi wyjść z cienia i zanurzyć się
w blasku otwartości i ciepła.
Przetapianie
żalu
w rozpacz
Na początku, oczywiście, nie wiemy,
że
da się znieść nasz
ból. Nikt nam nigdy nie demonstrował, jak go przeżywać
w owocny sposób, pozostając kimś silnym i pełnym god-
ności. Więc automatyczną reakcją jest wyparcie rozpaczy
i ukrycie się za fasadą obojętności. Za nią jednak kryje się
oczywista prawda, ropiejąca rana, uraz, który dzielimy
z milionami innych ludzi na naszej planecie. Nie przeczu-
wamy nawet,
że
jesteśmy kochani,
że
można nas pokochać,
że
rzeczywistość jest ostatecznie wobec nas
życzliwa,
a wiel-
ka miłość jest podstawą naszej egzystencji.
Porzucić swoje zranienie znaczy poddać się i w ten spo-
sób ponownie zranić siebie samego. Jedynym sposobem
na wyleczenie rany serca jest uwolnienie magazynowanych
w naszym ciele uczuć związanych z utratą więzi, tak by je
całkowicie przyswoić i pozwolić, by dzięki nam przemi-
nęły. Na początku doświadczyliśmy utraty więzi w związ-
ku z naszymi rodzicami, a następnie z przyjaciółmi, którzy
102
Pozwolić odejść
żalowi
się od nas odwrócili, kochankami, którzy przestali się na-
mi interesować, czy też
żoną
lub mężem, którzy odcięli się
od nas albo nas opuścili. Jednak wciąż głębsza jest utrata
więzi z sobą samym, która zdarza się, gdy odtrącamy własną
krzywdę, niepewność czy rozpacz. To stwarza wewnętrz-
ny rozłam i niezgodę, które nie dopuszczają do tego,
że-
byśmy w pełni rozpoznali nasze wrodzone piękno i to,
że
można nas kochać;
żebyśmy
nawiązali błogosławioną więź
z samym sobą.
Nie zachęcam Cię do przejścia gruntownego katharsis,
wywołanego opłakiwaniem dawnych strat, chociaż niektó-
rym może to pomóc. Tutaj najważniejsze jest zaakcepto-
wanie prawdy — Twojego oddzielenia od miłości i bólu
nim spowodowanego — i otwarcie serca na tę część siebie,
która jest pozbawiona miłości. Uczenie się tego, by Twoja
współczująca obecność trzymała w objęciach Twoje po-
czucie zranienia, pomaga Ci zaistnieć w nowy sposób, taki,
dzięki któremu możesz się przedrzeć przez gruby obron-
ny pancerz chroniący serce. I w ten właśnie sposób roz-
prowadzić lekarstwo.
Spotkać siebie tam, gdzie nie ma miłości
Jak znosić ból w taki sposób, by równocześnie sobie po-
móc? Są tu istotne dwa wymiary wytrzymywania, które
omówiliśmy wcześniej, czyli nawiązywanie kontaktu i ro-
bienie na coś miejsca, pozwalanie temu być.
Żeby
poka-
zać, jak to działa, naszkicuję w skrócie przykładową sesję
terapeutyczną z jedną z moich pacjentek. Sytuacja Jane
103
Zgłoś jeśli naruszono regulamin