Znamie_Pytii_e_0bu6.pdf

(204 KB) Pobierz
Monika Hołyk-Arora
Znamię Pytii
Gdy przekleństwo staje się darem…
Kup książkę
© Copyright by
Monika Hołyk-Arora & e-bookowo
Projekt okładki: Lan Gao
ISBN 978-83-7859-738-4
Patronat medialny:
Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo
www.e-bookowo.pl
Kontakt: wydawnictwo@e-bookowo.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości
bez zgody wydawcy zabronione
Wydanie I 2016
Kup książkę
Prolog
Księżyc delikatnie rozjaśniał ciemności nocy, srebrząc
wszystkie szczegóły rzeczywistości delikatnym światłem. Morze,
plaża, a nawet ściany pobliskich budynków zdawały się lśnić sub-
telną poświatą, która nadawała im nieco nierealnego wyglądu.
Zresztą „realność” lub też jej ewidentny brak, to pojęcie bardzo
względne, na które wpływać może nieskończenie duża ilość takich
czynników, jak chociażby uczucia niepoddające się jednolitej kla-
syfikacji. Dlatego też niemożliwym staje się określenie stopnia jej
natężenia. Właśnie ta teza powodowała, iż z racjonalnego punktu
widzenia całe otoczenie, w jakim znalazła się tego wieczora, mogło
być zarówno złudzeniem, wywołanym przez impulsy zafałszowane
na etapie ich przetwarzania, jak też częścią świata, postrzeganą
w podobny sposób przez wszystkich postronnych obserwatorów.
Idalia przystanęła na chwilę, by rozejrzeć się po okolicy. Lubiła
przychodzić tu nocną porą. Zawsze udawało się jej zastać zupełnie
pustą plażę, po której nawykła spacerować godzinami. Brak ludzi
sprawiał, iż czuła się jak ostatni człowiek stąpający po Ziemi. Nagle
w jej umyśle pojawiła się niepokojąca myśl. A co, jeśli właśnie tak
było? Może na skutek jakiegoś strasznego kataklizmu cała rasa
Homo Sapiens wyginęła, a zbiorowa świadomość została zaim-
portowana do jej mózgu tylko po to, by ocalić chociażby odrobinę
dawnej wiedzy? Według legend krążących od stuleci, podobnie
postąpili mieszkańcy zatopionej Atlantydy! Powierzyli ludziom
rozrzuconym w różnych zakątkach planety fragmenty swego dzie-
dzictwa, próbowali zachować pamięć o samych sobie.
Zagłębiona w myślach zapatrzyła się w morze i fale rytmiczne
uderzające o brzeg. W tym charakterystycznym dźwięku wyczuła
e-bookowo
Kup książkę
Monika Hołyk-Arora
Znamię Pytii
muzykę natury, starającej się przekazać poprzez swoją spokojną,
niemal niesłyszalną tonację, iż nadal posiada władzę nad całym
światem. W końcu to ona od zarania dziejów warunkowała ist-
nienie pór roku, wiatru, powietrza, słońca i księżyca, przypływów
i odpływów morza. Ba, nawet ona sama uzależniła się od tego
skomplikowanego systemu!
Idąc pustą, nadmorską ulicą dostrzegła na jednej z latarń czar-
nego kruka. Ptaszysko siedzące na samym szczycie nowoczesnej
lampy zakrakało, spoglądając na nią z góry. W jego głosie można
było wyczuć złowieszczą nutę, która jak echo rozeszła się z mocą
grzmotu rozbrzmiewającego w oddali. Po chwili nastała zupełna
cisza. Cisza wypełniona strachem, wątpliwościami i niepokojem
przed tym, co dopiero może się zdarzyć. Przystanęła. Wsłuchując
się w nią, próbowała zrozumieć naturę świata. Zanim jednak do-
tarła do istoty rzeczy, jej zmysły zostały zakłócone przez zupełnie
inny dźwięk.
Usłyszała cichy szept! Tak delikatny w swym brzmieniu, iż
przez ułamek sekundy zdawało się, iż to tylko złudzenie lub małe
dzwoneczki, które poruszone wiatrem rozpoczęły swą pieśń, wi-
sząc w oknie jednego z pobliskich budynków.
Po chwili do jej uszu dotarł kobiecy chichot, w którego każdym
tonie rozbrzmiewały szczęście i pokusa rodząca żądze... Powoli,
wręcz niespostrzeżenie, przybierał na sile, wywołując w Idalii
dziwne poczucie zagubienia i tęsknoty za czymś nieokreślonym.
Przystanęła i, obracając się wokół własnej osi, rozejrzała się, szu-
kając wzrokiem potencjalnego źródła dźwięku.
W pierwszym momencie nie udało się jej nikogo dostrzec, dla-
tego też odniosła wrażenie, iż to wyobraźnia płatała figla. Istniała
też druga możliwość – przekleństwo, duchowe znamię prześladu-
jące swego czasu babcię Leandrę. Właśnie ponownie doszło do
głosu, tym razem wykorzystując ją do sobie tylko znanych celów.
5
e-bookowo
Kup książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin