Don Piper , Cecil Murphey - 90 minut w niebie(1).pdf

(5178 KB) Pobierz
%
BESTSELLER
ponad 4 miliony
r sprzedanych egzem plarzy^)
T «\
naświecie
£ /V
DON PIPER
CECIL MURPHEY
MINUT
i
ZOBACZ SKRAWEK NIEBA
Don Piper wracał samochodem z konferencji.
Miał wypadek—
jego samochód został zmiażdżony
przez wielką ciężarówkę, która nagle zjechała na
zajmowany przez niego pas. Sanitariusze stwier­
dzili, że Piper poniósł śmierć na miejscu. Jego ciało
leżało we wraku samochodu pozbawione życia
—lecz w tym czasie Piper doświadczał wspania­
łości nieba, z respektem podziwiając jego piękno
i słuchając niezwykłej muzyki.
Półtorej godziny po wypadku, w czasie gdy modlił
się za niego pastor, Piper w cudowny sposób po­
wrócił do życia na ziemi. Po jego nie dających się
opisać słowami rozkoszach przebywania w niebie
pozostało jedynie wspomnienie. Czekały go ponu­
re miesiące rekonwalescencji, jego wyzdrowienie
nie było pewne - przez co wiara Pipera została
wystawiona na ciężką próbę.Teraz dzieli się z Tobą
swoją historią, która odmieniła jego życie.
„90 minut w niebie” pozwala nam ujrzeć w nad­
zwyczaj realistyczny sposób skrawek Bożej, nie­
biańskiej rzeczywistości. To książka, która dodaje
otuchy dochodzącym do siebie ofiarom wypadków
oraz ludziom opłakującym śmierć bliskiej osoby.
Doświadczenia Dona Pipera w zasadniczy sposób
odmieniły jego życie - odmienią i Twoje.
t
DON P1PER
CECIL MURPHEY
M IN U T
W NIEBIE
I'
Tłum aczenie: K rzysztof Bednarek
I
I
I
Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne
Radom 2012
Rycerzom modlitwy...
M odliliście się - i oto jestem!
I
Or
I
a a
,
PODZIĘKOWANIA
które upłynęły od 1989 roku, rzadko udawało mi się
kogokolwiek zadowolić krótkimi odpowiedziami na zadane mi
pytania czy opowieścią o moich przeżyciach, jaką byłem w stanie
wygłosić podczas niedługiego spotkania. Występowałem w radiu,
telewizji, wypowiadałem się w gazetach, z niezliczonych ambon
i mównic, ale ogólnie rzecz biorąc, pozostawiałem po sobie więcej
pytań niż satysfakcjonujących odpowiedzi. Ludzie zawsze chcie­
li wiedzieć więcej... wciąż więcej. Aby nakarmić głodne umysły,
napisałem o swoich doświadczeniach trzy różne rękopisy. Żaden
z nich jednak mi się nie podobał. W końcu zwróciłem się do
jednego ze znanych autorów, aby razem ze mną napisał książ­
kę, która udzieliłaby odpowiedzi na cisnące się ludziom na usta
pytania na temat mojej śmierci i mojego życia. Cecil Murphey,
autor dobrze sprzedających się biografii takich osób jak Franklin
Graham, Truett Cathey, B.J. Thomas, Dino Karsanakas czy dok­
tor Ben Carson, pomógł mi stworzyć taką książkę, jaką chciałem
i potrzebowałem napisać. Trzymasz ją właśnie w rękach.
Cecil stał się moim oddanym przyjacielem, powiernikiem
i mentorem. Nie mam wątpliwości, że jednym z dobrych owoców
powstania niniejszej książki stało się dla mnie nawiązanie znajo-
7
N
apisałem tę książkę w samoobronie. W ciągu wielu lat,
Zgłoś jeśli naruszono regulamin