Leczenie wodą 1894 rok.pdf

(149112 KB) Pobierz
Seb a st ia n Kn eipp
Leczenie w o d ą
Tł.
z 50 niem.wyd
SPIS
RZECZY.
Str.
Bu
Przedmów* tłumacza .
. .
iii
IX
Przedmowa autora . . . .
i
Wstęp
.
..........................
CZĘŚĆ PIERW SZA.
Z a b ie g i w o d o le c z n ic z e .
Uwag? wstępne
Środki hartujące.
A, Okłady:
1.
2.
3.
4.
Okład
Okład
Okład
Okład
górny . . . .
dolny . . . .
górny i dolny .
na brzuch
. .
31
32
33
33
. . . .
. .
15
21
D. Polewania:
1. Polanie
2. Polanie górne
3. Polanie pleców
4. Polanie
5. Polanie
kolan. . . 76
.
. 80
. . .
78
dolne (ud)..77
całkowite ..79
.
.
83
86
87
87
88
90
E. Omywania:
1. Omywaniacałkowite
2. Omywaniaczęściowe
B. Kąpiele:
I. Kąpiele nożne:
1. Zimna kąpiel nożna. .
2. Ciepła kąpiel nożna
II. Póikąpiołek
. . . .
III. Kąpiel nasiadowa:
1. Zimna kąpiel nasiadowa
2. Ciepła kąpiel nasiadowa
IV. Kąpiel całkowita:
1. Zimna kąpiel całkowita.
2. Ciepła kąpiel całkowita.
3. Kąpiele mineralne . .
V. Kąpiele częściowe:
1. Kąpiel ręczna
2. Kąpiel głowy
3. Kąpiel ócz . . . .
O.
Pary:
1.
2.
3.
4.
Para na głowę . .
Para nożna . . .
Para stolcowa .
Pary na pojedyncze
re części ciała .
*
38
38
40
42
44
45
53
59
61
62
64
F. Opaski:
1. Opaska na głowę . .
2. Opaska szyjna . . .
3. Chustka trójkątna (szal)
4. Opaska nożna . . .
5. Opaska dolna (zawijanie
d o ln e)............................. 91
6. Opaska krótka (zawija­
nie m ałe)....................... 93
7 Mokra koszula . . .
8. Płaszcz hiszpański (za­
wijanie wielkie) . . .
G. Picie w o d y .......................#9
CZĘŚĆ DRUGA.
94
97
68
74
cho­
75
V
71
Apteka domowa.
Uwagi o g ó l n e ...................... 103
Nastój (tynktura,nalewka) 106
Z io ta ................................ . 1 0 7
P r o s z k i.............................108
O le je ................................... 108
L e k a r s tw a .......................109
Ęrzepis do pieczenia chle-
ba grysowego. . . . 146
Wino miodowe . . . .
147
CZĘŚĆ TRZECIA.
Choroby.
PRZEDMOWA.
Sądzę, że o d d am sp ołeczeństw u polskiem u przysługę,
prze k ład a jąc n a język ojczysty książkę niniejszą. K raj nasz
w ostrym położony klim acie, pow ietrze m a zm ienne, d łu ­
gie zimy, p o trze b u ją w ięc jeg o m ieszkańcy silnego zdrow ia
i h a rtu , aby nietylko żyć ale i skutecznie praco w ać m ożna
w śród tru d n y ch w arunków .
„Moje leczenie w odą* cenne w tym w zględzie zaw iera
w skazów ki, ucząc h a rto w ać ciało w sposób łatw y, każdem u
przystępny; a człow iek zah arto w an y , obojętnym je st na
zm iany klim atu, zim no i u p a ł je d n ak o w o znosi, i nie tak
łatw o n ab aw i się choroby. Pierw szym bow iem obow iązkiem
naszym je s t z a p o b i e g a ć chorobom , drugim dopiero —
leczyć je , gdy nas naw iedzą.
N ieocenionym d o radcą je s t książka niniejsza, dla m ie ­
szkańców wiosek i m iasteczek, w których p o d rę k ą nie m a
lekarza. Kto zna stosunki naszych wsi i m iasteczek wie
o tem d osk onale, że p o ło w a ludzi um iera nie z pow odu
ubóstw a, lecz przez niedbalstw o i b rak lekarzy. N a początki
choroby m ało kto z w ra c a -u w a g ę ; „jakoś to przejdzie* p o ­
w iadają. Kiedy cho ro b a pow ali n a łoże, w tenczas ra d z ą coś
kum y i" p arta c z ą każda n a swój sposób. C h o ro b a tym cza­
sem w zm aga się. W końcu przyw ołują lekarza, a ten ośw iad­
cza, że w ezw ano go za późno. Jak to dobrze w takich n a ­
głych w ypadkach m ieć w dom u książkę, k tó ra poucza w sp o ­
sób jasn y i łatw y co czynić p o trzeba, aby p rzerw ać chorobę!
W ielu w reszcie pom iędzy nam i je st chronicznie chorych.
Leczyli sie rok je d e n i drugi, rozm aitych używali leków —.
wszystko n ad arem nie. W cichej rezygnacji znoszą więc
Zgłoś jeśli naruszono regulamin