NDIGCZAS017194_1937_010_011_012.pdf

(1808 KB) Pobierz
ROK IV.
Opłata p o czto w al uiszczona ryczałtem
M IESIĘCZN IK
N r. 1 0 -1 1 —12
P O ŚW IĘC O N Y PROPAGANDZIE
ZIELARSTWA
P A Ź D Z IER N IK — L IS T O P A D -G R U D Z IE Ń
1937 r.
SPIS
1.
2.
3.
4.
5.
6.
RZECZY:
Str.
7.
8.
9.
10.
11.
O Spółdzielni Zielarskiej w Warszawie (Dokoń­
czenie) —
Dr. Maria B ernerów na................................
1
Zioła poszukiwane na rynku zielarskim . . . .
5
Choinka św iątec zn a........................................................ 7
W idłak gwoździsty (Lycopodium clavatum)
Mgr.
Jan B ieg a ń ski..............................
11
W stępne wyniki badań nad krajową uprawą Py-
rethrum (Gazeta R o ln ic z a )........................................ 14
Właściwości lecznicze aloesu w świetle dawnych
ksiąg przyrodniczych i medycznych —
Mgr. Wan­
da K ie s z k o w s k a
.............................................................18
Statut Spółdzielni z odp. udz. w Warszawie . . . 21
Książki do nabycia za pośrednictwem Redakcji . 30
K r o n ik a ........................................................................... 31
Skrzynka pocztowa z io ło le k a r z a .............................32
Odpowiedzi R e d a k c j i ................................................. 32
PASSIFLORIN
Standaryzow ane wyciągi ze
specjalnie hodowanych roślin
W Y B IT N Y
Ś R O D E K U S P O K A JA JĄ C Y
Z W A L C Z A W S Z E L K IE Z A B U R Z E N IA S Y ST E M U N E R W O W E G O
Wskazania: Neurastenja, przemęczenie nerwowe, sta­
ny lękowe, bezsenność na tle nerwowem, nerwice
serca i żołądka, zaburzenia
nerwowe w
okresie
pokwitania, miesiączki i przekwitania.
COMBRETIN
W Y C IĄ G P Ł Y N N Y Z R O ŚLIN Y S P O Ż Y W A N E J W SU D A N IE
W SCHORZENIACH WĄTROBY
Z N A K O M IT Y R E G U L A T O R C Z Y N N O ŚC I W Ą T R O B Y
Zmiany zapalne wątroby i dróg żółciowych. Niedo­
moga
czynnościowa
wątroby.
Kamica.
Żółtaczki.
Zatrucia pokarmowe.
Zaparcia nawykowe.
DAWKOWANIE:
2—3 razy dziennie
po
20—30 kropel.
P re p araty k ra jo w e w ytw a rza n e w C h e m . Farm . Z a k ł. Przem . H andi.
L. N ASIERO W SKI, W arszawa, Kaliska 9
CZASOPISMO POŚW IĘCONE PROPAGANDZIE ZIELARSTWA
Nr.
10—11—12
Październik—Listopad—Grudzień
1937
r.
0 Spółdzielni Zielarskiej w W arszawie
(Dokończenie).
Jest rzeczą powszechnie wiadomą, iż spółdzielczość
jako zjawisko społeczne, oparte na zasadzie samopomocy
1 współdziałania odpowiada najżywotniejszym potrzebom
gospodarczym ogółu.
Organizuje ona pracę gospodarczą ludzi, tworząc jed­
nolity wysiłek w celu zaspokojenia najróżnorodniejszych
potrzeb zbiorowych, ulepsza metody produkcji wytwórczej
w wyniku czego dostarcza towar na rynek handlowy w je­
go możliwie najwyższej jakości.
Ruch spółdzielczy zwany również kooperatywnym po­
wstał w pierwszej połowie ubiegłego stulecia jako odruch
twórczej samoobrony warstw gospodarczo słabych przed
wyzyskiem i nędzą (brak kredytów, lichwa pieniężna, wy­
zysk pośredników prywatnych i t. d.).
Spółdzielczość odegrała już dotąd na ziemiach polskich
nie małą rołę. W ystarczy wspomnieć działalność spółdziel­
ni kredytowych miejskich i wiejskich np. kas Stefczyka,
spółdzielni rolniczo-handlowych, spożywców, spółdzielni
mleczarskich i t. d.
Istnienie sieci spółdzielni w pełni rozwoju na terenie
całej Polski w ilości około dwudziestu tysięcy dowodzi nie­
zbicie, że wartość spółdzielczości nie ogranicza się tylko
do ram mniej lub więcej pięknie brzmiących teoryj lecz, że
wyniki praktyczne są tu istotne a nieraz nawet wręcz im­
ponujące.
To też i twierdzenie, że rozwój zielarstwa szczególnie
wśród drobnego rolnictwa może mieć widoki powodzenia
jedynie w oparciu o zdrowe i solidne zasady spółdzielcze—
jest najzupełniej słuszne.
Niemniej przyznać jednak trzeba, że nie jest to spra­
wa łatwa do urzeczywistnienia. Na podstawie bowiem do­
świadczeń ruchu spółdzielczego jest rzeczą dowiedzioną,
iż nowopowstałe placówki spółdzielcze muszą niejedno­
krotnie w początkach swego rozwoju pokonywać wiele
trudności, wynikających tak ze strony ujęcia handlowego
i gospodarczego zadań danej spółdzielni jakoteż z prac
nad przygotowaniem, wyrobieniem oraz zrozumieniem za­
sad wzajemnej współpracy wśród członków.
Na trudności w początkach swego rozwoju natrafiła
i Spółdzielnia Zielarska.
Trudności te polegały przede wszystkim na wyborze
odpowiedniego nastawienia działalności Spółdzielni, zdo­
byciu na ten cel kapitałów oraz nieprzygotowaniu terenu
rolniczego do handlu ziołami na zasadach spółdzielczych.
Do wybitnie niekorzystnych warunków, z którymi
Spółdzielnia w swym rozwoju musi się stale liczyć — to
konkurencja firm zielarskich, które utartym zwyczajem za­
kupują w okresie zbioru ziół towar po niskiej cenie od zbie­
raczy i dlatego mogą oferować swój towar firmom odbior­
czym czy też instytucjom społecznym zakupującym zioła
po cenie niższej nieraz od cen, których żądają dostawcy
tychże od Spółdzielni Zielarskiej.
Dodać trzeba, że w dużej mierze utrudnia również
Spółdzielni prace niesolidność niektórych dostawców ziół.
Zdarza się bowiem często, iż towar daleko odbiega od
jakości nadesłanej uprzednio próbki, co powoduje natural­
nie dużą obniżkę ceny towaru i wprawia Zarząd Spółdzielni
w niemały kłopot.
Bywa także, iż dostawca przysyła towar w ilości mniej­
szej niż to wykazują rachunki przesłane do Spółdzielni,
oczywiście z żądaniem szybkiej zapłaty.
Mimo to, Spółdzielnia nie zrażając się trudnościami
przeprowadza swe narazie niewielkie operacje handlowe,
z dniem każdym nabierając niezbędnego doświadczenia
w handlu tak specyficznym towarem, jakim są zioła lecz­
nicze.
Praktyka spółdzielcza wykazała, iż rozwój Spółdzielni
zależy zawsze od stanu liczbowego członków bezpośrednio
zainteresowanych pracami danej Spółdzielni.
Odnośnie Spółdzielni Zielarskiej w Warszawie, to sy­
tuacja zaistniała tu tego rodzaju, że większość członków,
tworzących tę Spółdzielnię nie była i nie jest bezpośrednio
związana z zielarstwem, chociaż przyznać trzeba, interesu­
ją się oni żywo jej akcją z punktu widzenia pracy spo­
łecznej.
Stąd większość członków oddziaływujących na tok
prac w Spółdzielni jak i wybór jej władz była dotąd wpraw­
dzie związana z nią ideowo ale nie posiadała ona bezpo­
średniego związku z uprawą ziół czy też ich produkcją ze
stanu dzikiego.
Członkowie Spółdzielni zaś zajmujący się praktycznie
zielarstwem, ze względów znacznego oddalenia od W arsza­
wy nie mogli dotychczas wywierać wpływu na stan organi­
zacyjny Spółdzielni, z drugiej strony, jak się okazało, bę­
dąc związanymi ze Spółdzielnią tranzakcjami handlowymi
nie traktowali jej jako własnej placówki lecz jako jednego
z pośredników, z którym prowadzi się handel tylko wtedy,
jeśli za oferowany towar zapłaci wyższą cenę od firm zie­
larskich prywatnych.
Doświadczenie wykazuje, iż jednym z czynników, któ­
ry niejako wiąże duchowo członków ze Spółdzielnią jest
branie czynnego udziału w życiu organizacyjnym Spół­
dzielni a zwłaszcza w jej walnych zebraniach, gdzie mają
oni możność dowiedzieć się o stanie prac Spółdzielni, o pla­
nach jej działalności, wypowiedzieć swoje zdanie, uwagi
czy żale, a co najważniejsza wpływać osobiście na wybór
jej władz.
Łączność, jaką się uzyskuje ze Spółdzielnią przez
wpłacenie udziału jest niewystarczająca.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin