NDIGCZAS017194_1938_004.pdf

(751 KB) Pobierz
OlAKIŁ
CZASOPISMO
POŚWIĘCONE
OLA
ZIELARSTWA
PROPAGANDZIE
N r. 4 (r o k V)
K w ie c ie ń
1938 r.
Ryż polski
Poniżej p rzyta cza m y w całości a rty k u ł jednego
z naszych P.P. Prenum eratorów p rzesła n y na adres
Redakcji, na dowód, ja k w ielkie możliwości icykorzysta-
nia tzw. „nieużytków rolnych” istnieją jeszcze w naszym
kraju. Sądzim y, że w ten sposób p rzy czyn im y się choć
w części do uchylenia „troski” społeczeństwa, zw iązanej
z przyrostem n a turalnym ludności w Polsce. (Przyp. Red.).
Wieluż z nas zjada chętnie chiński lub indyjski ryż,
wiele słyszeliśmy o jego hodowli bardzo kłopotliwej i pra­
cowitej, której zapewne żaden nasz km iotek nie podjąłby
się, gdyż trzeba go wysiewać ziarnkami, brodząc całymi
dniami w wodzie, niwelować pola, zalewać je wodą itd.
Pożywność ryżu zważywszy na zawartość białka
straw nego (6%) niewielka — gdy nasze żyto naw et wię­
cej go zawiera (9%).
Ale to zamorskie, zagraniczne więc jakoś lepiej
smakuje...
Tymczasem hojna ręka Stwórcy pam iętała i o na­
szych polskich, mokrych nizinach, dając roślinę wdzię­
czną, która nie lęka się naszych dżdżystych lat, a naw et
nieupraw iana daje doskonałą, pożywną kaszę.
Chcę właśnie powiedzieć kilka słów o roślinie, któ­
rej obecnie prawie nie znamy, a która ongiś często na-
szych pradziadów ratow ała od głodu a i teraz jeszcze
nasze Poleszuki chętnie ją spożywają; mianowicie o Gly-
cerii, polskiej roślinie o prastarej nazwie „kat zyniec”,
obecnie coraz częściej zwanej „m anną” (Gramineae —
Trawy).
Manna jadalna v. właściwa (dawniej „kaszyniec”)
łacińskie nazwy — Glyceria fluitans (synon. Festuca v.
Poa fluitans). Krzewi się z rozłogów podziemnych. Źdźbło
prosto stojące, w kierunku ku dołowi gładkie, węzły mało
wystające. Pochwy bardzo długie, ścieśnione, nierzadko
do następnego węzła sięgające. Języczek bardzo długi,
u górnych liści ostry. Blaszki liściowe krótkie. Wiecha
wązka, długa, gronowata. Gałązki przed zakwitnięciem
przylegające do źdźbła, w czasie kw itnienia jednostronne,
prostopadle do osi odstające. Kłosiki bardzo długie, wąz-
kie 7—11 kwiatowe. Plewa nierówna, dolna bardzo krótka,
obydwie tępe.
Kwiatki długie. Plewka zew nętrzna siedmionerwo-
wa, na wierzchołku biaława, bezostna. Plewka wewnę­
trzna blada o dwu zielonych nerwach. Pylniki ciemno-
purpurowe.
W yrasta na 30 — 100 cm., kwitnie od
czerwrca do września. Roślina trw ała. Pasza z mokrych
łąk najlepsza, to też w Niemczech polecają ją i upra­
wiają na zagospodarowanych łąkach torfowych i murszo-
wych. Pospolita po rowach i brzegach wód. Ziarno uży­
wane na kaszę. (Według prof. Sikorskiego).
O trzymała u nas nazwę „manny", bo w lecie na jej
kioskach często pojawiają się brunatne kulki slodkawego
smaku, ziarno samo zaś bogate jest w łatwo straw ne
białko i skrobię.
Jeżeli bez żadnej uprawy Glyceria jest rośliną w ar­
tościową dla ludzi a także i dla ryb (gdy ziarna wiatr
strąca do wód, ryby dobrze się tuczą)—to gdyby nasi rol­
nicy zajęli się systematycznie jej upraw ą i zastosowali
znane m etody naukowe dla zwiększenia jej ziarna i jego
ilości, sądzę, że nasze rolnictwo zyskałoby doskonały,
nowy produkt spożywczy, dostępny dla szerokich warstw
„niedożywianego” społeczeństwa.
Już przed stu sześćdziesięciu laty interesowano się
tą roślinką. Oto jakie daje świadectwo naszej Glicerii
uczony ks. Krzysztof Kluk w swym Dykcjonarzu Ro­
ślinnym (II tom str. 6) — „Ziarna tej traw y na początku
czerwca zebrane i utłuczone w stępach, są ową manną
która wchodzi do użycia na pożywienie ludzkie; sieją one
umyślnie tym końcemjj(tj. w tym celu) zagranicą — dzikiej
przecież zawsze pierwsze miejsce dają. Jest zdanie Le-
karzów, że m anna nie tylko się równa, ale przechodzi
zamorskie sago w zażyciu dla ludzi, tylko w mleku go­
towanej zażywać nie radzą. Manna z pożytkiem i drogo
za granicę przedana być może, gdzie jej są bardzo chciwi.
Rybom i wodnemu ptactw u jest ulubionyn pokarm em .”
Dziwna rzecz — Glyceria znana jest dzisiaj powsze­
chnie w Niemczech i naw et w dalekiej Francji pod nazwą
„kaszy polskiej”, tylko my o niej prawie nic nie wiemy.
Przyznać jednak trzeba, że bądź co bądź roznosi ona
oddawna sławę polskiego imienia nie gorzej od naszych
spółczesnych szybkobiegaczy, atletów czy innych rekor­
dzistów.
Jak często ignorujemy cenne płody rodzimej ziemi,
osądzić można chociażby z tego, że w ogromnej Encyklo­
pedii Rolniczej—nie ma żadnej wzmianki o Glicerii,;chcciaż
o innych roślinach niewielkiego znaczenia dla rolnika są
tam opisy a nawet ryciny. Tymczasem Francuzi pam iętają
o niej i w swym wielkim Larussie podkreślają silnie
wielką pożywność ziarna Glicerii jako „polskiej kaszy” .
/ .
Antocolensis.
Wpływ klimatu i gleby na uprawę
roślin leczniczych
Zależność roślin leczniczych od gleby i klim atu jest
o wiele większa niż u innych roślin, powszechnie upra­
wianych w naszych gospodarstwach. Ponieważ poszczegól­
ne części Polski różnią się dość znacznie między sobą
warunkam i klimatycznymi, a jeszcze bardziej właściwo­
ściami glebowymi, przeto podajemy poniżej szereg roślin
leczniczych z uwzględnieniem tychże, dla zorientowania
się PP. Producentów ziół, zwłaszcza początkujących, co
do wymagań, zachodzących przy uprawie poszczegól­
nych roślin leczniczych.
A n yż
(Pim pinella anisum L).
Udaje się tylko
w południowybh okolicach Polski. Ziemia żyzna lecz nie
ciężka, dostatecznie wilgotna, zasobna w wapno. Odpo­
wiednie są tu urodzajne margle glinkowe, lóss lub lekkie
rędziny.
A r n ik a
Pomornik górny
(A rnica m ontana L).
Okolice górzyste, klimat wilgotny, położenie słoneczne,
otwarte. Gleba wilgotna, próchnicza, torfiasta, wilgotne
polany i poręby leśne.
B e z c z a r n y
(Sam bucus nigra L).
Obsadzać można
nieużyteczne grunta w całym kraju o stanowiskach sło­
necznych tak na glebie gliniastej jak i piaszczystej. Wap­
no w glebie jest dla tej rośliny niezbędne.
C h a b er ,
Bławatek
(Centaurea cyanus)
Roślina co
do gleby niewybredna. Położenie słoneczne, ziemia uro­
dzajna, średnio wilgotna.
C z a r n u sz k a s ie w n a
(Nigella sativa L).
Położenie
słoneczne, ziemia urodzajna, zasobna w próchnicę, nieco
gliniasta, z dodatkiem wapna, lekko wilgotna, bez chwastów.
D z ie w a n n a
(Verbascum thaps. i phlom . L).
Poło­
żenie słoneczne, suche. Udaje się na nieurodzajnej, pia-
sczystej, wapiennej glebie. Jeśli gleba lepsza — plon daje
obfitszy.
D z ię g i e l le k a r s k i
(Angelica officinalis L).
Okolice
górzyste, klim at wilgotny. Położenie słoneczne lub pół-
cieniste, ziemia żyzna z domieszką próchnicy.
G o r c z y c a b ia ła ,
(czarna, sarepska),
(Sinapis alba L).
W szystkie odmiany gorczycy najlepiej udają się w płn.
dzielnicach Polski, a więc w woj. wileńskim, nowogródz­
kim, płn.-wsch. białostockim. Ziemia urodzajna, piasczy-
sta z domieszką wapna, wilgotna, pozbawiona chwastów.
G o r y cżk a ż ó łta
(Gentiana lutea).
Okolice górzy­
ste, wilgotne. Udaje się na halach, zboczach, zrębach leśnych
w wyższych położeniach. W ystawa otw arta, gleba lekka,
przepuszczalna z dodatkiem próchnicy i wapna.
K m in e k z w y c z a jn y ,
Karolek
(Carum Carvi L).
Położenie słoneczne, gleba urodzajna, gliniasta, niezbyt
sucha z dodatkiem wapna.
K o le n d e r
(Coriandroum sativum L).
Udaje się
wszędzie, z wyjątkiem najbardziej na północ wysuniętych
części kraju. Położenie słoneczne, ciepłe, osłonięte od
wiatrów północnych, ziemia urodzajna, wapienna, lekka,
niezbyt sucha, wolna od chwastów.
K o n w a lia m a jo w a
(Convallaria m ajalis L).
Po­
łożenie półcieniste, ziemia wilgotna, pulchna, z dużą do­
mieszką próchnicy i hum usu leśnego o podłożu wapien­
nym, glinkowata, nie kwaśna.
K o p e r w ło s k i
(Foeniculum vulgare L).
Udaje się
w płd. częściach Polski, zwłaszcza na Podolu i na płd.
części Wołynia. Położenie słoneczne, ciepłe, zaciszne, suche.
Ziemia urodzajna, średnio zwięzła, w dobrej kulturze,
w głębi wilgotna wa.
K o s a c ie c
(Iris germ. I. pall. I. florent).
Wszystkie
trzy odmiany fkosaćca używanego w lecznictwie wyma­
gają gleby urodzajnej, gliniastej z dużą zawartością wap­
na na podłożu przepuszczalnym, wystawie słonecznej.
K o z łe k le k a r s k i
(Valeriana offic. L).
Położenie
otw arte, słoneczne. Ziemia lekka, piasczysta z domieszką
próchnicy, na podłożu nieprzepuszczalnym.
L u k r e c ja
(G lycirhizza glabra L).
Położenie osło­
nięte od wiatrów północnych, ciepłe, słoneczne. Gleba
urodzajna, najlepiej czarnoziem piasczysty i gliniasty,
urodzajne margle gliniaste z dodatkiem wapna, wilgotne
zwłaszcza na wiosnę. Stojącej wody zaskórnej nie znosi,
gdyż powoduje to gnicie jej korzeni.
M a je r a n e k
(O riganum m ajorana L).
W ystawa sło­
neczna, gleba lekka, z domieszką glinki, pulchna, uro­
dzajna, zasobna w próchnicę.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin