Pammi Tara - Genialna hakerka.pdf

(746 KB) Pobierz
Tara Pammi
Genialna hakerka
Tłumaczenie: Monika Łesyszak
HarperCollins Polska sp. z o.o.
Warszawa 2021
Tytuł oryginału:
An Innocent to Tame the Italian
Pierwsze wydanie: Harlequin Mills & Boon Limited, 2019
Redaktor serii: Marzena Cieśla
Opracowanie redakcyjne: Marzena Cieśla
© 2019 by Tara Pammi
© for the Polish edition by HarperCollins Polska sp. z o.o., Warszawa
2021
Wydanie niniejsze zostało opublikowane na licencji Harlequin Books
S.A.
Wszystkie prawa zastrzeżone, łącznie z prawem reprodukcji części lub
całości dzieła w jakiejkolwiek formie.
Wszystkie postacie w tej książce są fikcyjne. Jakiekolwiek
podobieństwo do osób rzeczywistych – żywych i umarłych – jest
całkowicie przypadkowe.
Harlequin i Harlequin Światowe Życie są zastrzeżonymi znakami
należącymi do Harlequin Enterprises Limited i zostały użyte na jego
licencji.
HarperCollins Polska jest zastrzeżonym znakiem należącym do
HarperCollins Publishers, LLC. Nazwa i znak nie mogą być
wykorzystane bez zgody właściciela.
Ilustracja na okładce wykorzystana za zgodą Harlequin Books S.A.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
HarperCollins Polska sp. z o.o.
02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 34A
www.harpercollins.pl
ISBN 978-83-276-7473-9
knilboW
Konwersja do formatu EPUB, MOBI: Katarzyna Rek /
ROZDZIAŁ PIERWSZY
– Czy wykryłeś przyczynę i sposób ciągłych włamań do systemu?
Massimo Brunetti uniósł głowę znad trzech monitorów będących
sercem
jego
pracowni,
zajmującej
się
zabezpieczeniami
teleinformatycznymi.
Założył ją w wieku szesnastu lat, kiedy ich ojciec, Silvio, nadal
z nimi mieszkał. Wykorzystywał ją jako schron, żeby uniknąć kontaktu
z
tyranem.
Obecnie
stanowiła
supernowoczesne
centrum
technologiczne, otwierane za pomocą odcisku palca, z serwerami
i zaprojektowanym przez niego oprogramowaniem o wielomiliardowej
wartości.
Tylko jego starszy brat przyrodni, Leonardo, i pasierbica babci
Grety, Alessandra, mieli do niej dostęp, ale jedynie w sytuacjach
awaryjnych jak pożar lub podobne zagrożenie.
Babki nie dopuścił. Ostatni raz przeszkodziła mu w dniu jego
trzydziestych urodzin przed trzema miesiącami. Rozpaczała, że wraz
z Leonardem umrą bezpotomnie, a wraz z nimi dziedzictwo Brunettich.
Powinna wiedzieć, że wcale o nie nie dba.
– Ustaliliśmy, że spotkamy się w celu aktualizacji informacji za pół
godziny – przypomniał bratu, nie podnosząc głowy. – Wiesz, że nie
lubię, jak się tu kręcisz.
– Tkwisz tu przez większą część tygodnia. Nie zdołam dłużej ukryć
przed zarządem wycieku danych. Jeżeli do prasy przeniknie wiadomość,
że jakiś haker z Ciemnej Sieci uzyskał dostęp do finansów naszych
Zgłoś jeśli naruszono regulamin