Historyczne Bitwy 178 - Westerplatte - Oksywie - Hel 1939, Piotr Derdej.pdf

(3443 KB) Pobierz
HISTORYCZNE BITWY
PIOTR DERDEJ
WESTERPLATTE -
OKSYWIE - HEL 1939
BELLONA
Warszawa
Bellona SA prowadzi sprzedaż wysyłkową wszystkich swoich
książek z rabatem.
www.ksiegarnia.bellona.pl
Nasz adres:
Bellona SA
ul. Grzybowska 77
00-844 Warszawa
Dział Wysyłki tel.: (22) 45 70 306, 652 27 01
fax (22) 620 42 71
Internet: www.bellona.pl
e-mail: biuro@bellona.pl
Ilustracja na okładce: Łukasz Mieszkowski
Redaktor merytoryczny: Janina Snitko-Rzeszut
Redaktor prowadzący: Kornelia Kompanowska
Redaktor techniczny: Andrzej Wójcik
Korektor: Sylwia Piecewicz
© Copyright by Piotr Derdej, Warszawa 2009
© Copyright by Bellona Spółka Akcyjna, Warszawa 2009
ISBN 978-83-11-11585-9
WSTĘP
Obrona polskich twierdz morskich na wybrzeżu bałtyckim:
Westerplatte, Gdyni i Kępy Oksywskiej oraz Helu we wrześniu
i na początku października 1939 r. była już przedmiotem
wielu badań i wielu publikacji. Pisali o nich historycy
wojskowości tej miary, co: Mariusz Borowiak, Tadeusz
Jurga, Edmund Kosiarz, Andrzej Rzepniewski oraz Paweł
Piotr Wieczorkiewicz. Z ich opracowań korzystałem przy
pisaniu tej monografii. Największe znaczenie miały dla mnie
prace autorstwa Edmunda Kosiarza oraz Mariusza Borowiaka,
dotyczące obrony Westerplatte, Gdyni i Helu oraz wojny na
Bałtyku we wrześniu 1939 r. Poza tym bardzo przydatne
okazały się świetne książki historyczno-wspomnieniowe, jak
np.
Westerplatte. Wspomnienia, relacje, dokumenty,
które
zebrał, opracował i wstępem opatrzył Zbigniew Flisowski,
Wspomnienia z obrony Westerplatte
Franciszka Dąbrowskiego
oraz
Alarm dla Gdyni
Stanisława Strumph-Wojtkiewicza.
W kwestii bitwy o Westerplatte po długich przemyśleniach
postanowiłem oprzeć mój opis na najlepszej i — co najważniej­
sze — najuczciwszej monografii obrony tegoż półwyspu pióra
Mariusza Borowiaka pt.
Westerplatte
w obronie prawdy.
Postąpiłem tak, gdyż na temat siedmiodniowej epopei Wester­
platte nagromadziło się w latach powojennych bardzo wiele
6
mitów i przekłamań. Świadomie odrzuciłem najpopularniejszy
i chronologicznie pierwszy opis walk na tym półwyspie,
jakim jest książka-reportaż pióra niezrównanego publicysty
Melchiora Wańkowicza pt.
Westerplatte,
która miała kilka
różnych wydań krajowych i emigracyjnych. Posługuję się
reprintem wydania londyńskiego w ramach zbioru
Wrzesień
żagwiący.
Z przykrością należy tu stwierdzić, iż wizja Melchiora
Wańkowicza nie ma nic wspólnego z rzeczywistą bitwą
o Westerplatte, ponieważ jest oparta wyłącznie na jednostronnej
i nieprawdziwej relacji mjr. Henryka Sucharskiego, który
miał powody, by ukrywać prawdę o swoim „dowodzeniu” tą
placówką
1
. Z innych opracowań na temat Westerplatte,
a było ich w okresie PRL bardzo dużo, korzystam tylko, by
wykazać kłamstwa i niedorzeczności na temat tej bitwy.
A niestety, peerelowscy publicyści i pożal się Boże historycy
robili przez lata wszystko, aby przeciętny człowiek nic nie
wiedział o prawdziwej epopei obrońców tego skrawka polskiej
ziemi w Wolnym Mieście Gdańsku
2
. Z publikacji ściśle
naukowych korzystałem z cyklu książek wydanych w Londynie
przez Instytut Historyczny im. gen. Władysława Sikorskiego
1
Temat ten szerzej rozwinę w rozdziale o Westerplatte. Wspomnę tu tylko, że
wbrew utartym przez lata mitom, mjr Sucharski bynajmniej nie był postacią tak
spiżową, jak uwa żaliśmy dotychczas. Na pewno nie dowodzi ł obroną
Westerplatte.
2
Świadkowie wydarzeń żyli zarówno w Polsce, jak i na emigracji, ale ani
poczciwy, lecz bezkrytyczny Melchior Wańkowicz, ani jego polscy następcy
nigdy nie chcieli s łuchać prawdy o Westerplatte, i to jest tragiczne. Jej
uczestnicy z dowódcą kpt. Dąbrowskim na czele żyli przez lata w zapomnieniu i
poniżeniu, głęboko ukrywając to, co zachowała ich pamięć, bo za to groziły im
represje. Wszyscy wiedzieli tylko o niezłomnym mjr. Sucharskim, którego pro-
paganda i literatura wykreowały niemal na nowego Herkulesa, przez siedem dni
samotnie opierającego się niemieckiej przewadze. Do dzi ś prawda o
Westerplatte jest niebezpieczna dla tych, którzy odwa żają się głośno o niej
mówić. Dzieje się tak, ponieważ zbyt wielu ludzi po wojnie zbudowało swoje
kariery na legendzie Westerplatte. Na ten temat patrz szerzej: M. B o r o w i a k ,
Westerplatte
w obronie prawdy,
Warszawa 2008.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin