Czerniatowicz Janina - Starożytne relacje o papirusie (art.).pdf

(730 KB) Pobierz
J A N IN A CZERN IATO W ICZ
STAROŻYTNE RELACJE O PAPIRUSIE
Jedną z wielu zasług Adama Łysakowskiego, niezapomnianego orga­
nizatora, pedagoga i teoretyka nauki o Iksiążce, było staranie o właściwą
formację bibliotekarza w najszerszym rozumieniu jego funkcji i zadań.
Pragnął widzieć w nim — i uporczywie dążył do tego — pracownika
naukowego nie tylko rozwijającego się w doświadczeniu zawodowym,
lecz także teoretyka i badacza rozległej dziedziny, jaką jest nauka
o książce. Tym bardziej intencje te były doniosłe, że wiele tutaj leżało
odłogiem w owych czasach.
Chętnie dobierając pracowników naukowych o różnej specjalizacji,
nakłaniał do prac naukowych w nowej dla nich dziedzinie, co czasem na­
potykało zrazu na opory, lecz wreszcie iznajdowało uznanie, ponieważ
umiał znaleźć powiązania między specjalizacją poszczególnych osób a po­
trzebami nauki o książce. Nie poruszając inicjatyw, które Łysakowski
zdołał zrealizować z trwałym powodzeniem, przypomnę o jednej z tych,
których losy nie dały 'zakończyć. Była to sprawa związana z potrzebą
opracowania odpowiednich pomocy dla celów kształcenia bibliotekarzy.
Ważny składnik programowy stanowiła też historia książki, gdzie Łysa­
kowski spostrzegał poważny brak zbioru materiałów wśród naszych pu­
blikacji, w szczególności dla dziejów 'książki w starożytności, których
poznanie hamowała bariera językowa nie tylko łaciny, której skromną
znajomiość dawała średnia szkoła, lecz przede wszystkim — języka
greckiego.
Niniejszy artykuł stanowi fragment zainicjowanej ongiś 'przez Dy­
rektora Łysakowskiego pracy, mającej objąć cał'OŚć materiałów źródło­
wych; przekreślone odgórnie polany odsunęły sprawę w cień, z którego
dopiero upływający dwudzies'ty rok od śmierci inicjatora i żywa chęć
złożenia przynajmniej skronmego wyrazu pamięci i uznania wydobywają
ją na światło dzienne.
Ze z'bioru zgromadzonych wówczas materiałów na pierwsze miejsce
wysunęło się zagadnienie papirusu jako materiału piśmiennego i relacyj,
jakie zachowały się w piśmiennictwie starożytnym o tej zaginionej już
od dawna produkcji. W dziejach książki bowiem, a co więcej w historii
kultury europejskiej papirus stał się czynnikiem wielkiej wagi. Zdawali
sobie z tego sprawę już starożytni, gdy pisząc o papirusie podkreślali
jego znaczenie 'dla kultury ludzkiej i jej dokumentacji; w zwięzłych sło­
wach Pliniusz Starszy pisze na wstępie swej rëlacji: «winno się 'opowie­
dzieć o właściwościach rośliny papirusowej, i^koro wskutek zastosowania
papirusu najmocniej utrwala się kultura ludzka, a z pewnością pamięć
dziejów»
\
W pięćset lat po nim, 'O zmierzchu starożytności pisał Kasjodor w zda­
niach pełnych refleksji, kreśląc swe uznanie dla papirusu: «czy rodzi
się przecież w jakiejkolwiek uprawie coś tak ważnego, jak to, na czym
1
»papyri natura dâcetur, cum chartae usu maxime humanités vitae constet, certe me­
m orial. Całość tekstu zob. s. 138—9.
zachowane są myśh ludzi mądrych?» — dodając o zwojach papiruso­
wych: «wierne świadectwo dziejów ludzkich, dawnych czasów wymowny
gawędziarz, wróg zapomnienia»
I Tzeczywiście — całe piśmiennictwo klasyczne spisywano na papi­
rusach, z czasem dopiero zastąpił je pergamin, i tak mogło przetrwać
dla naszych czasów. Wprawdzie z piśmiennictwa greckiego w ciągu wie­
ków utracono wiele tekstów, lecz oto niektóre przetrwały na etapie pa­
pirusowym zagrzebane w piaskach Egiptu i dopiero w X IX wieku za­
częły stamtąd Ukazywać się, wydobywane najpierw przypadkiem, po­
tem systematycznie, żeby wspomnieć znany do niedawna tylko z zapisu
inwentarzowego
Ustrój Aten
Arystotelesa, odnalezione
Mimy
Herondasa,
komedie Menandra i ich duże fragmenty oraz szereg innych tekstów
literackich. Poza piśmiennictwem papirusy przekazały nam w oryginal­
nej postaci dokumenty życia społecznego, 'które z innej strony naświe­
tlają ówczesną organizację życiia państwowego, społecznego i prywatne­
go, jednym słowem — życie tamtej epoki na gorąco; dochowały się bo­
wiem caie archiwa urzędowe (np. tzw. Archiwum Zenona), akty prawne,
rachunki, korespondencja urzędowa i prywatna — stanowiące bezcenny
materiał historyczny. Z tego irodzaju papirusów czerpiemy też obszerną
wiadomość o gospodarce tą rośliną; zawiera ją um^owa o dzierżawę pól
papirusowych. Tekst jej uzupełnia ■wiadomości znalezione w relacjach
autorów starożytnych.
Papirus, j'ako materiał piśmienny używany w Egipcie już od za­
mierzchłych czasów 3 'rozpowszechnił się szczególniej w epoce helleni­
,
stycznej, podobnie miasowo, jak dzisiaj papier, przede wszystkim służąc
w postaci zwojów do utrwalania tekstów, a wtórnie jako makulatura do
innych celów, np. do sporządzania sztucznych sarkofagów dla mumii ludzi
niezamożnych, których nie stać było na właściwe sarkofagi; sklejano
więc 'zapisane zużyte już karty papirusowe w twarde pudła o kształcie
mumii. W 'tych to „kartonowych” opakowaniach doszło do nas najwięcej
tekstów.
Roślina papirusowa ponadto służyła do innych użytków, zależnie od
jej części; podkreślano jej wartości spożywcze, jak
'0
taniego i smacznego
pożywienia, przydatn^ość do produkcji tkanin odzieżowych i użytkowych
(maty), lin okrętowych, do budowy łodzi, a n'awet do dekoracji posągów
bóstw jako kwietnia ozdoba.
• Okresem dziejów papirusu i jego użytkowania, ważnym dla kultury
europejskiej, są wieki od V p.n.e. do V II n.e., gdy używany był w wiel­
kich ilościach przez 'Greków, w szczególności >od zdolDycia Egiptu przez
Aleksandra Wielkiego i rozpowszechnienia kultury greckiej na obszarach
całego ówczesnego świata cywilizowanego, a następnie przez Rzymian;
wtedy to ogromnie rozwinął się przemysł papirusowy wraz z rozszerze­
niem kontaktów Egiptu na cały ówczesny świat, z rozrostem potrzeb
kulturalnych i administracyjnych.
2 »N am quid tale in qualibet cultura nascitur, quam illud, ubi prudentium sensa
servantur? ... humanarum actuum servans fid ele testimonium, praeteritorum loquax, oblivionis
inim ica«. Całość tekstu zob. s. 139.
3
Najstarsze zachowane papirusy egipskie, z tekstem sakralnym, pochodzą z I I I tysiąc­
lecia p.n.e.; w G recji użycie papirusu do pisania książek i rachunków poświadczone mamy
dopiero w V wieku p.n.e.
Badania nad papirusami i zawartością, jaką przynosi2y ze sobą ich
zapisane zwoje, rozwinęły się dopiero od początku X IX wieku w miarę
pojawiania się ich, a potem w toku systematycznych i metodycznych już
poszukiwań, prowadzonych do końca tegoż wieku, a uwieńczonych nie­
zwykłymi rezultatami. Zgromadzano olbrzymie zbiory papitrusów, naj­
częściej bardzo zniszczonych, sklejonych lub nawet zwęglonych, dopro­
wadzając je powoli do stanu ozytelności, i w następstwie publikując
w wielotomowych wydawnictwach, w związku z czym powstała nowa
nauka zwana papirologią. Interesuje się ona nie tylko wieloraką treścią
zawartą w papirusach, lecz TÓwnież fakturą materiału papirusowego;
znakomici specjaliści (Hugo Ibscher, a ostatnio w 1964
t
. S. Baker) po­
czynili udane próby odtworzenia techniki wyrobu kairt papirusowych na
podstawie opisu Pliniusza Starszego i stosując się doń potrafili w j^ro-
dukować kartę papirusową doskonałej jakości, stwierdzający przy tym
prawdziwość relacji, jak również fakt, że zwoje papirusowe istotnie 'z te­
go surowca były wytwarzane i miały te zalety, o których donoszą teksty
starożytne.
Pierwotną ojczyzną papirusu był Górny Egipt {dziś Abisynia) i do­
piero stamtąd w zaraniu dziejów Egiptu pojawił się w Delcie Nilowej
na jej bagnistych terenach, 'rosnąc tam masowo przez tysiąclecia, aż 'zu­
pełnie zaniknął w bliżej nie określonym czasie naszej ery, który można
wiązać z ustaniem produkcji kart papirusowych, z końcem pierwszego
tysiąclecia. Obecnie można spotkać zarośla papirusowe w niektórych
okolicach basenu Śródziemnomorskiego, na Sycylii, 'W Afryce tropikal­
nej, lub w form'ie skarłowaciałej, w postaci irośliny doniczkowej. Pa­
pirus — grecka nazwa;
papyros,
pochodzenia nie-greckiego, nie wystę­
pująca też w stairoegipskim — nosi botaniczne o'kreślenie
Cyperus pa­
pyrus L.
Roślina bagienna, rosnąca jak sitowie, nie wymagała uprawy
wprawdzie, jednakże dla celów właściwej eksploatacji należało tereny
te porządkować, meliorować i zabezpieczać.
Powróćmy jednak do materiałów źródłowych — relacji pisarzy sta­
rożytnych, skąd większość naszych wiadomości pochodzi. Obszerniejsze
opisy za ch ow ^ się u kilku pisarzy (pomijając drobniejsze wzmianki
rozsiane w tekstach klasycznych) z różnych epok, bo na przestrzeni ty­
siąca lat, w różnych ujęciach, poczynając od Teofrasta, znakomitego
uczonego, przyrodnika i filozofa greckiego z IV/III wieku p.n.e., aż do
Izydora z Sewilli, encyklopedysty z V II wieku n.e. Najważniejsze, kla­
syczne dla tego przedmiotu teksty, ^zawierające irzeczowe i dokładne opi­
sy rośliny, jej zastosowania
'Oraz
techniki wyrobu kart papirusowych,
przekazali nam Teofrast i Pliniusz, chociaż inne przekazy zasługują też
na uwagę ze względu na postawę autorów wobec zagadnienia.
Teofrast, 'jako wytrawny uczony, starał się dać opis nie tylko papi­
rusu, 'lecz również jego użytku i zastosowania. Opis ten, zamieszcziony
w dziele pt.
Badania nad roślinami {Peri phytón historia),
dość jednak
lakoniczny, stosownie do charakteru dzieła poświęconego badaniom bota­
nicznym, nie 'daje wiadom'OŚci
o
technice sporządzania z papirusu ma­
teriału piśmiennego, lecz ważny jest jako pierwszy źródłowy przyroidni-
czy opis i pozwala na porównanie z następnym, pochodzącym już z innej,
odległej epoki, o czt^ery wieki późniejszej, od Rzymianina Pliniusza
Starszego.
W IV księdze
Badań
Teofrast zatrzymuje się nad roślinami i krzewa­
mi wodnymi i bagiennymi, wylicza niektóre rosnące w Egipcie, wyróż­
niające się słodyczą i pożywnością, a między takimi opisuje papirus,
jak następuje^;
Ks. IV , V III, 3-4:
«3. Papirus \nie roaniie głęboko w wodzie, ia!le tyilko ma lokoło dwa łokcie
w n ie­
który cli zaś miejscach jesacze mniej głęboko. Korzeń ma grubość iprzegubu ręki
silnego mężczyzny, długość wynosi ponad 4 łokcie; iro&nlie aiad samą aiemią, a na
boki wypuszcza w m>uł cienkie i twarde 'tooraenie, zaś w górę trójgraniaste łodygi,
które .nazywamy papirusamii, długości lOkoło^.lO łokci, czub ma ibeizużyteczny i wątły,
owocu w ogóle jiie ma; [ityoła łodyg roślina wypuszcza d'użą lilość]
4. Korzemi zaś używają zamiast drewna nie tylko do paleinia, również do w y ­
robu przeróżnyoli sprzętów: ma (bowiem dużo i pięknego drewna. ’Sam zaiś papirus
do wielu rzeczy jeist przydatny, bo i łódki z nliego wyrabiają, a z włókna w ypla­
tają żagle, maty i niektóre szaty, toolbierce, lin y d w iele linnyclh przedmiotów. Zaś
zw oje papirusowe szczególnie znane są za .granicą. A le głównie d przede wszyst­
kim pomaga on ludziiom do wyżywienia. 'Bo wszyscy w itym kraju żują papirois na
surowo, gotowany 1 pieczony, sok zaiś wysysają, .co przeżuli, 'wypluwają. Taki więc
jest papirus d takich .dostarcza korzyści. Rośnie również w Syrii nad óeziorem,
w którym rośnie' także wonna .trzcina; z papirusu iteż Antigonos ^ rolbił iliiny .okrę­
towe.»
Znacznie bogatszy opis, wyczerpujący do pewnego stopnia, pozostawił
Pliniusz Starszy w dziele
Naturalis historia,
w księdze X III. Stosownie
do szerokiego zakresu zagadnień objętych takim określeniem, mógł autor
dodać wiele szczegółów, rozpatrując przedmiot w szerszej perspektywie
i głębszym ujęciu, w miarę rozwoju wiedzy i kształtowania piśmiennic­
twa naukowego. Pliniusz sam nie przeprowadzał badań, choć zapewne
wiele wniósł osobistych wiadomości; przeważnie posługiwał się piśmien­
nictwem swych poprzedników, co lojalnie w ■przedmowie wyznaje pod­
kreślając, iż nie chce stroić się w cudze pióra; w toku wywodów stara
się jedn'ak krytycznie
'Oceniać
niektóre wiadomości. I tak relacja jego
pochodzi w części przyrodniczej od Teofrasta, którego w przedmowie
wymienił, w partiach zaś historycznych powołuje się na Warrona i in­
nych 'historyków, a nawet współczesnego sobie konsula Mutianusa, na­
tomiast relacja diotycząca wyrobu papirusu
i
jego gatunków mogła po­
chodzić z własnych spostrzeżeń i wiadomości.
Relację Plini'usza podajemy w przekładzie polskim, opartym na tek­
ście łacińskim
'zamieszczając go również jako konieczny oryginMny
materiał źródłowy®. W przytoczonym tekście pominięte zostały ustępy
nie mające znaczenia dla przedmiotu lub zawierające błędne albo nie­
*
cytu jem y przekład z wyd.: T e o f r a s t :
Badania nad roślinami.
Oprac. I tłum. z Jęz.
greckiego J. S c h n a y d e r . Krak&w 1961 s. 149.
* 1 łokieć wynosi około 57 cm.
* Włączone do przekładu J. Schnaydera zdanie to ma odpowiednik w nowym wydaniu
tekstu greckiego A . Horta z r. 1948: T ł i e o p l i r a s t u E :
E nquiry in to
plants and
m in or
w o rk s
... W im an English translation by A . H o r t. Vol. 1-2. Cambridge, Mass. 1948; tłumacz -
posługiwał się pierwszym wydaniem z 1916 roku.
7 Jeden z wodzów Aleksandra W ielkiego.
'
8 Przekład autorki. Tekst oryginalny według wydania: P i l n y :
N atural history.
W itli an
English translation. Vol. 4. B y H. R a c k h a m. Cambridge, Mass. 1952.
» Teksty oryginalne podaje Aneks (s. 138).
pewne wiadiomości historyczne. Miejsca nie dość jasne opatrzone zostały
komentarzem. Tłumaczenie 'ze względów merytoirycznych trzyma się jak
najbliżej oryginału, ohoć znacznie lepsze, przeznaczane do lektury, znaj­
dzie czytelnik w 'wydaniu Biblioteki Narodowej
P l i n i . u s z :
Naturalis historia. Ks.
X III, 21—27.
«21. Niie omówiiliśmy jeszicze roślin ibagiennyoh d fcrzewów rzecznych. Zanim jednak
odejdziiemy od Egiptu, winno się też opowdedzdeć o własnościach irośilLny papiru­
sowej, skoro 'wsfcutek użytiku papdirusu naumocniiej utrwala się kultura życia ludz­
kiego, a z pewnością pamięć 'dziiejów. iPodaje iM. Varro, że zaczęto używać papirusu
w okresie zwycięstw Aleksarndra WdelklieBO, po założeniu Alebsandrii w Egipcie.
Przedtem inde używano papirusu, pisywano .najpierw na liściach palmowych, na­
stępnie flia łyku niektórych drzew. Późiniiej izaczęto 'sporządzać akty państwowe na
zwojach z ołowiu, wkrótce zaś i aJoty prywatne na zwojach płóoienmych .lub na
tabliczkach wostoowych [...] Powiada tenże Varro, że metoawem na dkutek ry w a ­
lizacji królów Ptolemeusza i Eumeinesa
w zaikaresde (bibliotek, 'gdy Ptolemeiosz
wstrzymał wyw óz /papirusu, w Peirgaimie wynaleziono pergamin; później bez różnic
EMOWU w powszechnym (był użyciu anaterdal, na którym -utrwala się raieśmdertelność
ludssi.
22. Papirus zatem rosmie w bagniskach E ^ t u luib na cicłiszyoh wodach Nilu,
tam gdzie po w ylew ie stoją niieiru'ahom.o, nie przeOcracaając dwóch łok-ci głębokości.
Posiada korzeń pełzający igruibości ramienia, łodygę .o ibc(kaoh tróiikątnych, długości
nie więcej (jak dziesięć łokci, wiiotko zaikońcaoną na (podobieństwo 4yr®u wiearzchoł-
kiem, ,bez nasienia; niieużyteczny — mógł służyć ijiako kw iat .do wieńczenia bogów.
Mieszkańcy używają korz)eni jako drzewa nie (tyle na opał, iie raczej na wyrób
naczyń domowych. Z saimego zaś papirusu wyplaitają łoidzie, z łyka żagle i poikry-
cia, a talcże i .odzież, również imaty i powrozy. Żują itakże w stanie surowym ii go­
towanym, sok tylko połykając. iPapirus rośnie też w Syrii Ikcdo tego jeziiora,_ co owa
pachnąca trzcina, i tylko stąd używał powriozów 'dla lELoty 'król Antigonus, gdy
jeszcze n'ie iznano powrozów ze spartu. Niedawno 'dowiedziano się, że papirus roś­
nie na'd Eufratem koło Balhilonu i itak samo używany jest .do wyrotou ikart papiru-
60wy.ch,
a jednak« Partowie 'dotychczas wolą haftować pismo na tkaninie.
23. Z papirusu sporządza się kartę podzieliwszy łodygę igłą na .cdeniuchne, lecz
jak najszersze pasma. Najlepszy .gatunek pochodzi ze środka łodygi; z dalszych
części inne gatunki — według kolejmośici dęcia. Pierwszy gatunek nazywano sa­
kralny
{hieratioa)
i w daiwnycih czasach przeznaczony b ył .tylk.o na zw oje do użytku
reiHgijnego; wsfcutek isdłilehiania otrzymuje inazwę
Augusta,
itak jak nasitępny ga­
tunek nazwę
Limii od
'imienia jego żony. W .ten sposób nazwa „sakralny” zeszła
na trzed gatunek. iNazwa następnego amfiteatralny
(amphitheatrica)
nadana zo­
stała od mleijsca wyrolbu*^. Ten gatimek ibrała mądrze prowadaona fabryka Fan-
niuBza w Rzymiie d osiągnąwszy denkość wyrobu iprzez staranne stosowanie zabie­
gów, uczyniła go z pospoOiitego wysiokogaitunkiowym, nadając .mu swe dmię. Gatu­
nek karty papoirusowej .nie przerobionej w .ten sposób .pozKMtał pod swoóą nazwą
amfiteatralny. P o niej saicfci
(Saitica),
od miasta, gdzie największa urodzajność,
w reszde wyraibiany iz gorszych ostróżyn li 'bliższy jsamego łyka 'teneocki
{Taeneoti-
ca),
zwany od sąsiednieij miejiscowośd, sprzedawany nie według gatunku już, lecz
M Ser. 2 nr 128: p I i n i u s z:
Historia
naturalna. (W ybór). Przekład i komentarz I. 1 T. Z a-
w a d z k i c h... W rocław 1961 ss. L X X V in , 506.
u przypuszcza się, że b yli to Ptolemeusz V Ejafanes (204-181) lub Ptolemeusz V I FUometor
(181-146) oraz Eumenes I I (197-159).
12
Plac w Aleksandrii zwany Am fiteatralnym.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin