NDIGCZAS017194_1935_009.pdf

(924 KB) Pobierz
O p łata pocztow a u iszczo n a ry cz ałte m .
CZASOPISMO POŚWIĘCONE PROPAGANDZIE ZIELARSTWA
Nr. © Crols IJ>
WrzesleA
t935 r.
S P IS RZECZY:
1.
0 rozwój jedw abnictw a w Polsce
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
.
Możliwość eksportu ziół do Stanów Zjed-
noczonych A. P.
.
Użytkowanie kom postów (C. d. n.)
J. Chomentowska
Polskie i zagraniczne taryfy kolejowe
J. M.
Wiejskie „czary“
Szym on R antw iłł .
Słownik zielarza
.
,
,
Kronika
.
.
.
.
.
Bibljografja .
.
Odpowiedzi Redakcji
Dr. M arja Bernerówna.
M ięta
Mr. Jan Biegański
,
Str.
1
5
8
.
.
M 12
15
n 18
j) 21
J» 22
> 23
»
> 24
»
CH O RE PŁUCA
OSŁABIAJĄ ORGANIZM
co pow oduje zmniejszenie odporności ustroju.
Zioła Magistra W O LS K IEG O
przeciw cierpieniom płucnym „Pulm osa" zawierające rzadką ro­
ślinę chińską, S c h in S c h in , sto so w an e przy cierpieniach płuc­
nych, kaszlu, zaflegmieniu i duszności dają należyte wyniki.
Zioła
do
ze
w
znak.
aptekach
ochr.
„ P U L M O S A "
(składach
aptecznych)
nabycia
i drogerjach
W y t w ó r n i a M a g i s t e r E. W O L S K I , W a r s z a w a , Z ł o t a 14 m. 1
„H a s ło O g r o d n i c z o - R o l n i c z e "
Czasopismo pośw ięcone rozw ojow i
OGRODNICTWA
I ROLNICTWA
po stęp o w e g o
W POLSCE
M I E S I Ę C Z N I K
ten ilustro w an y podaje wyczerpujące
artykuły
i p o rad y ze w szystkich działów: SADOWNICTWA,
PSZCZELNiCTWA,
WARZYWNICTWA,
KWIA­
CIARSTWA 1 GOSPODARSTWA DOMOWEGO.
W ychodzi 1 każdego miesiąca pod nacz. redakcją A n to n ie g o GŁADYSZA
Prenum erata roczna
,
4 zł.,
półroczna
2.50 zł.,
kwartalna
1.50 zł.
Redakcja i A dministracja:
TARNÓW,
skrytka pocz. 125.
K onto P. K. O. Nr. 408.606
O kazowy numer w y sy ła się po otrzymaniu 50 gr. w znaczkach pocztowych.
RUMIANEK
zwykły i rzymski
MIĘTĘ
pieprzową
WALERJANĘ
(kozłek)
Ś L A Z U
korzenie i liście
M E LIS Ę cytrynową, ŚLA Z IKA kwiaty, N A G IET K A
kwiaty, liście: LU LK A , P O K R Z Y K U ,
D ĘD ERY
C H A B R U płatki kwiatowe, C E M T U R JĘ z kwiatami
oraz wszelkie
inne zioła
kupuje po najwyższych cenach
i
prosi o
oferty z próbami i podaniem ilości
i
cen
najstarsza i największa hurtownia zielarska
N. T A R A S I E J S K I i S y n o w ie
ŚWIĘCIANY-WIL.
CZASOPISM O
N r . 9 ( c o k 81)
P O Ś W IĘ C O N E PROPAGANDZIE
W r z e s ie ń
ZIELA R S TW A
1935 r.
O ROZW ÓJ
JEDWABNICTWA W
POLSCE
Historja jedwabnictwa sięga bardzo odległych cza*
sów. W e d łu g legend wschodnich hodowlę jedwabników
zapoczątkowały Chiny, skąd przemysł ten powoli rozpo*
wszechniał się w innych krajach azjatyckich, przedostając
się następnie do Europy.
W 18 w. dochodzi jedwabnictwo we W łoszech
a zwłaszcza Francji do znacznego rozkwitu.
I w Polsce również w tym czasie wiele osób, prze*
ważnie ze sfer arystokratycznych zajmowało się hodowlą
jedw abników a nawet przerabianiem otrzymanego surow*
ca dom owym sposobem na w yroby jedwabne.
W roku 1853 powstaje »Spółka Akcyjna Jedwab*
nicza«, w 1891 r. »Warsz. Towarzystwo Jedwabnicze«,
i w Krakowie »Tow. Pszczelniczo*Jedwabniczo*Sadowni*
cze«. Dzięki tym towarzystwom zachowała się dotąd
gdzieniegdzie pewna ilość drzew morwowych, ułatwiają*
ca obecnie działalność na" tem polu. Pozatem nie dopro*
wadzono wówczas do większych w yników w rozwoju
jedwabnictwa. Były to bowiem czasy niewoli, nie posiadając
własnego państwa, byliśmy w zupełności i pod tym wzglę*
dem uzależnieni od rządów państw zaborczych, które
nietylko nie okazywały tej sprawie żadnego poparcia,
lecz nawet krępow ałv pracę nad zaszczepieniem jedw ab '
nictwa wśród ludności wiejskiej.
W miarę wzrostu kultury — zwiększało się zapotrze*
bowanie na jedwab, stawał się on niezbędny nietylko jako
materjał odzieżowy ale jako artykuł techniczny, np. elektro*
techniczny, balonowy i t.d.
Po wojnie światowej, szereg państw europejskich
a przedewszystkiem W łochy, Francja — doceniając war*
tość jedwabiu naturalnego dla potrzeb swych krajów,
żywo zajęły się sprawą hodowli jedwabników.
Rozwija się ona pomyślnie również w Jugosławji,
W ęgrzech, Bułgarji, Grecji, Czechosłowacji. Kraje te,
obecnie doszły nietylko do samowystarczalności w zakresie
produkcji jedwabiu, ale nawet eksportują poważne ilości
jedwabiu do Polski.
U nas doniosłość tej gałęzi przemysłu krajowego
nie znalazła dotąd należytego zrozumienia, mimo, iż Pol*
ska jest terenem odpowiednim zarówno po d względem
swych w arunków naturalnych jak i potrzeb ludności do
jaknajszerszego rozwoju jedwabnictwa.
Badania, wykonane przez »Centralną Doświadczalną
Stację Jedwabniczą« w M ilanów ku pod W arszawą do*
wiodły niezbicie, że jedwab w yprodukow any w Polsce,
tak pod względem jakości nitki jak i obfitości plonu nie
ustępuje produktow i zagranicznemu.
Rzeczą więc niezmiernej wagi jest wzbogacenie kra*
ju o własny surowiec jedwabny, o nową gałąź przemysłu.
Krajowy przemysł jedwabniczy, przerabiający suro*
wiec pochodzenia krajowego zapobiegałby wysyłaniu co*
rocznie dziesiątków miłjonów złotych zagranicę na spro*
wadzanie materyj jedwabnych, które m ogłyby pozostać
w kraju, w rękach przedewszystkiem hodowców jedwab*
ników a następnie robotników, zatrudnionych w prze*
myślę jedwabniczym.
Sprawa rozwoju jedwabnictwa jest aktualna zwłasz*
cza dzisiaj, gdy chodzi o podniesienie rentowności drob*
nych gospodarstw rolnych, o wyzyskanie wszelkich źró*
deł dochodu, jakie gospodarstwa te dać mogą.
Nie zabierając specjalnego obszaru ziemi, jedwabnie*
two stanowić może sezonowe, bardzo popłatne zajęcie
ludności, zwłaszcza małorolnej. Za stosunkowo niewielki
tru d i minimalny nakład pieniężny można osiągnąć po*
ważny dochód.
Jedwabnictwo bowiem polega na hodow li jedwab*
ników, ow adów —motyli przy użyciu liści drzew morwo*
wych, w celu uzyskania oprzędów jedwabnych (t. zw.
kokonów).
H odow lę tę prowadzi się raz do roku na wiosnę,
mniej więcej od połowy maja do końca czerwca a więc
zaledwie przez przeciąg 6*tygodni i to w tym okresie ro*
ku, kiedy niema dużo robót w polu.
H o d o w la jedwabników jest łatwa i prosta, może ją
prowadzić bez specjalnego przygotowania każdy, nawet
dzieci lub starsze kobiety, wymaga jedynie dużo starań*
ności i uwagi. Urządzenia są proste i niekosztowne i służą
hodowcy z roku na rok.
Pozatem hodowla ta wymaga niewielkich nakła*
dów pieniężnych, z których najważniejsze — to koszt na*
bywania corocznie jajeczek jedwabników.
Otrzymywane z hodowli oprzędy nie podlegają psu*
ciu, dając się z łatwością przechowywać przez dłuższy
czas. Transport do miejsc zbytu w yprodukow anych o*
przędów jest bardzo łatwy ze względu na ich małą obję*
tość w stosunku do wartości, lekkość i łatwość opako*
wania.
Podstawą i warunkiem niezbędnym do wprowadzę*
nia tak doniosłego przemysłu w Polsce, jakim jest jedwab*
nictwo — są drzewa morwowe, liśćmi których karmi się
gąsiennice jedwabnika. Posiadanie na miejscu drzew czy
krzewów morwowych znakomicie ułatwia hodowlę, czy*
niąc ją szczególniej dochodową.
A więc przystępując do tej akcji, zacząć należy od
sadzenia drzew i krzewów morwowych, tembardziej, że
niewybredne co do gleby, wytrzymałe na nasze mrozy —
doskonale rosną i rozwijają się na całem terytorjum
Polski.
W ysadzać je należałoby na granicach pól, przy par*
kanach, domach i wszędzie tam, gdzie obecnie spotyka
Zgłoś jeśli naruszono regulamin