Jan Damasceński - Wykład wiary prawdziwej.pdf

(100918 KB) Pobierz
rssrn
•«"7%X-
WARSZAWA
!
I
?
Św. JAN DAMASCEŃSKI
WYKŁAD
WIARY PRAWDZIWEJ
PRZEŁOŻYŁ BRONISŁAW WOJKOWSKI
INSTYTUT WYDAWNICZY -PAX- 1969
WSTĘP
ŻYCIORYS
Niewiele szczegółów możemy podać z życia Jana z Da­
maszku. Około r. 1085 powstał w języku arabskim jego ży­
ciorys, sporządzony przez jakiegoś mnicha, Michała, ale
w druku ukazał się dopiero w r. 1912. Książka ta ma słu­
żyć celom ascetycznym, a zawiera mało materiału historycz­
nego.
Znany od dawna grecki
Żywot
(PG 94, 429—490), pocho­
dzący może z ręki patriarchy Jana VIII z Jerozolimy, około
r. 1110, jest — jak w nim czytamy — jedynie tłumaczeniem
lub opracowaniem
Żywota
arabskiego.
Nie znamy daty przyjścia na świat Jana; wypada ona na
wiek VII. Pochodził on z rodziny osiadłej w Damaszku
i
z
pokolenia na pokolenie piastującej w saraceńskim pań­
stwie wysoki urząd odpowiadający obecnemu ministrowi fi­
nansów. Jako potomek tej rodziny nosił on także arabskie
imię „Mansur", tj. zwycięzca. Jego zawzięty wróg, cesarz
Konstanty Kopronim (śmierdzący), obrazoburca, przekręcał
imię „Mansur" na „Manseros" (bastard)
1
.
Jan otrzymał staranne wykształcenie w naukach świeckich
i teologicznych, podobnie jak jego adoptowany brat, Kosma.
Nauczycielem ich był mnich, również imieniem Kosma, wy­
kupiony z niewoli saraceńskiej przez ojca Jana.
Nie wiadomo, kiedy Jan zaczął sprawować wspomniany
urząd w Damaszku i jak go długo piastował. Gdy w r. 726,
lub wkrótce potem, wystąpił w obronie czci obrazów,, prze­
bywał jeszcze w rodzinnym mieście. Około r. 732 razem
z adoptowanym bratem udał się do klasztoru Świętego Saby
pod Jerozolimą.
W r. 735 Jan został wyświęcony na kapłana przez patriar­
chę jerozolimskiego Jana V, a Kosma — w r. 743 na bisku­
pa w Maj urna, portowym mieście Gazy.
1
Teoph.
Chronogr.
do r. 6234, ed. de Boor,
1,
417.
6
Wykład wiary
prawdziwej
Na s w e życzenie został J a n d o końca życia tylko kapła­
n e m i prawdopodobnie nigdy klasztoru n i e opuszczał. Życie
jego wypełnione było pracą i modlitwą. I znów musimy p o ­
wiedzieć, że nie wiemy, j a k długo żył. Obrazoburczy synod
z r. 754 wyklął patriarchę G e r m a n a z Konstantynopola, nie­
jakiego Jerzego z Cypru i — aż cztery razy — Jana, pod
imieniem M a n s u r a . P r z y t y m chełpił się pyszałkowato, że
Trójca (Święta) t y c h trzech (duchownych) obaliła n a
ziemię — f| TSSM&C
roiic
TO etę
y.aftzihEw
1
.
Gdybyśmy wyrażenie
v.<ttei.Aetv (od jtaflwoeco — „powalić", „zniszczyć") rozumieli j a ­
ko pozbawienie życia, to z tego b y wynikało, że J a n u m a r ł
przed r. 754, bo G e r m a n u m a r ł już w r. 733. Natomiast j e ­
żeli to słowo, często powtarzane, należy rozumieć także
w sensie wyklęcia l u b degradacji, to jednak pierwszeństwo
trzeba przyznać pierwszej interpretacji, t y m bardziej, że
synod powszechny z r. 787 odpowiedział buntowniczemu
synodowi obrazoburczemu słowami — że Trójca tych trzech
mężów uchwalebniła -— f|
VQIĆLC %OVC,
toelc >si5ó'!cw£v
2
.
Od r. 1890 czci g o Kościół rzymski jako Doktora Kościoła
w dniu 27 marca,
PISMA
1. Wymienimy
obrazów" oraz
najpierw pisma J a n a „Przeciw wrogom
wystąpieniom
innych heretyków: AÓ701
SLOIPIWAOYTCCC t a c a^lac
fifo&mc
(PG
94,
drtoAoYTjtwol -jt-cóc TOUC
1231—1420) — czyli „Mowy w obronie świętych obrazów"
mogą uchodzić za najstarsze u t w o r y literackie J a n a D a m a ­
sceńskiego. Są to trzy apologie napisane wyraźnie, jasno,
przystępnie i zrozumiale, spokojnie, z umiarem, z namaszcze­
n i e m i zapałem, a w miarę potrzeby z oburzeniem, słowem —
robią one n a d e r dodatnie wrażenie.
Pierwsze dwie apologie śledzą d w a edykty Leona Izauryj-
czyka przeciw czci obrazów: pierwsza skierowana do l u d ­
ności Konstantynopola i jego p a t r i a r c h y (Germana) została
w y d a n a w r. 726 l u b 727. Druga, u t r z y m a n a w ostrzejszym
tonie, o zabarwieniu osobistym, może pochodzić z r. 730.
Chronologii trzeciej n i e można bliżej określić; apologia ta
1
2
Mansi, SS
Conc. Coli.
13, 356.
Mansi, dz. cyt. 13, 400.
Wstęp
7
jest raczej rozprawą dogmatyczną o obrazach niż pismem po­
lemicznym. Jej główne myśli są wyrażone już w pierwszym
piśmie. Boga nie można odtworzyć, bo jest niewidzialny, ale
można to uczynić w odniesieniu do Boga wcielonego u o tĄv
dćoatov elxoyi^Łu ©eóiTjTa, .d,AA.
s
'£iMov'utco '8-&ov
TĄV
•ói$>ix
,
&£Wja'v oidcjda.
Zakaz sporządzania obrazów, obowiązujący w Starym Za­
konie, dotyczył przedstawiania Boga, jak Go sobie człowiek
wyobraża, i miał zapobiegać czci uwielbiającej
*—
\Q,TQ$XQ.
•.
Wszystko, co dotyczy naszego zbawienia, jak
krzyż,
ołtarz,
księgi liturgiczne itp: zasługuje na cześć, nie zaś na uwiel­
bienie.
Cześć, okazywana jakiemuś obrazowi, odnosi się do posta­
ci przez ten obraz przedstawionej — to nawet dla dziecka
nie jest trudne do zrozumienia. Znaczenie zaś pedagogiczne
obrazów jest dla każdego jasne. Obrazy uplastyczniają nam
fakty naszego zbawienia, zachęcają do naśladowania cnót
i przykładów Zbawiciela i Jego świętych — słowem, są one
słusznie nazwane księgą niewykształconych, czyli prostacz-
ków, zastępują miejsce kazań — 5 TE o T'H- Ygćjuiituca ««wv^ugvoi.;
f] pii(3)v0.c, ToaJt-o x a l &y(>o^u&TOic f) stotcbv Kat
-QTZ&Q
TYJ
&m%
ó Aóyog,
E-OUTO
rf\
ó ^ d a c i fj
dr/.wv
( i b i d . n . 17).
Jeszcze raz trzeba zaznaczyć, że wszystkie trzy pisma na­
szego autora są opatrzone dodatkiem, zawierającym świa­
dectwa Ojców Kościoła opowiadających się za czcią obrazów.
„Dialog przeciw Manichejczykom"—Kata Mavix-a'iayv
bi&kayoc
(PG 94, 1505—1584) jest skierowany przeciw dualistyczne-
-manichejskiemu systemowi w formie rozmowy między czło­
wiekiem prawowiernym i członkiem sekty manichejskiej,
prawdopodobnie tzw. paulikianów. Sekta ta w drugiej poło­
wie wieku VII silnie krzewiła się na Wschodzie. Podobnej
treści, ale o wiele mniejsze jest pismo, wydane dopiero
w r. 1847 przez Maia pt.
AI&ASIIC;
i
Ico&vvav ÓQ'fro'5ói|ou
JŁQÓC
Mavi«aSa* (PG 96, 1319—1336), czyli „Dysputa prawowiernego
Jana z Manichejczykiem".
AuSA*iic 2a'oaxiivou rjal ^temowu „Dysputa Sara cena z chrześ­
cijaninem" ogranicza się głównie
do
obrony nauki o Wciele­
niu i zwalczania fatalizmu. Mamy ją w dwóch recenzjach
(PG 94, 1585—1598 i 96, 1335—1348). Pochodzi to zapewne
stąd, że — według najstarszego greckiego biografa — autor,
pod koniec swego życia, przerabiał swe pisma.
Fragmenty „O smokach i czarownicach" — rc&gt S^ay-órraw,
Zgłoś jeśli naruszono regulamin