Jak zaczac bezpieczniej inwestowac.pdf

(235 KB) Pobierz
Emocje
Jedną z najtrudniejszych rzeczy w inwestycjach jest trzymanie emocji na
wodzy, szczególnie na początku drogi, co zatem warto wiedzieć?
Trafisz
na różne inwestycje, niektóre z nich będą obiecywały Ci naprawdę
spore zyski, widziałem różne rozwiązania dające zarobić nawet kilka procent dziennie.
Jest to bardzo kusząca propozycja dla każdego, ponieważ z małego kapitału można
zrobić w niezwykle krótkim czasie spore pieniądze. W takich chwilach może pojawić
się coś takiego jak
chciwość
a Ty skuszony wysoką stopą zwrotu w ekstremalnie
krótkim czasie byłbyś gotów wrzucić parę dolarów. Jednak uważaj nikt nie jest
w stanie obiecać Ci tak bardzo wysokich zarobków w ekstremalnie krótkim czasie.
Zazwyczaj tego typu inwestycje zależą w zasadzie od tempa wpłat kolejnych
użytkowników. Sama inwestycja może wygasnąć lub zostać zlikwidowana z dnia na
dzień. Wiem, że pojawiają się wizje różnych wspaniałych rzeczy, które mógłbyś nabyć,
gdy tylko te pieniądze się pomnożą, ale wierz mi, zanim zdążysz wyciągnąć kapitał
wszystko może się rozsypać a Ty zostaniesz z niczym.
Rzeczą, o której
na początku bardzo często możesz zapomnieć poprzez wizję
szybkich zysków jest
weryfikacja projektu
lub inwestycji. Normalną sprawą jest, że
czasami emocje wezmą górę. Pewnie będziesz prowadził w swojej głowie monolog,
który może wyglądać mniej więcej tak:
Dobra zainwestuję trochę pieniędzy i jak najszybciej wyjmę,
Ale jak nie uda się zarobić i pieniądze przepadną?
No nie, na pewno się uda przecież inwestycja nie zamknie zaraz po tym jak
wrzucę…
Dalej wygląda to mniej więcej tak:
Inwestujesz… i kilka razy dziennie, po przebudzeniu, przed obiadem, w pracy
nerwowo patrzysz czy te pieniądze jeszcze tam są i odliczasz dni do momentu, gdy
tylko będzie można wypłacić pieniądze. Zazwyczaj to jest loteria;)
Szybka i łatwa kasa powoduje, że czasami zapominamy o sprawdzeniu tego, co tak
naprawdę kryje się za propozycją. A gdy inwestycja nie przetrwa próby czasu jest
jedno słowo, które wyrazi najwięcej,
K….!
1|
S t r o n a
Internet
to największa kopalnia
złotych biznesów
i pewnie na początku
będziesz widział dziesiątki wspaniałych okazji, ludzi, którzy pokażą Ci plik pieniędzy
i drogie samochody, żeby przekonać Cię do dołączenia do inwestycji. To właśnie
z Internetu dostaniesz najwięcej propozycji. Uważaj na nie i bądź czujny.
Pamiętam,
gdy ślęczałem wieczorami nad różnymi możliwościami inwestycyjnymi i potrafiłem
robić obszerne wyliczenia, na kilka miesięcy do przodu i przeliczałem, jaki to będę
bogaty za pół roku, rok, dwa.
Skupiałem się na zyskach a nie na ryzyku,
większość biznesów ma wspaniałą otoczkę marketingową, która ma skusić,
jednocześnie nie pokazując za wiele. Emocje, jakie towarzyszyły mi podczas liczenia
tych spektakularnych zysków powodowały, że totalnie nie kalkulowałem stopnia
ryzyka. Jeżeli jesteś urodzonym optymistom tak jak ja to wierz mi, że myśl
„będzie
dobrze”
nie wystarczy.
Może zdarzyć się tak,
że Twój znajomy przyjdzie
do
Ciebie
się
z
ciekawą
sensowne.
propozycją
Niestety
inwestycyjną.
Twoje
środki
Powiedzmy, że zdecydowałeś się zainwestować, zyski
wydają
przepadły bezpowrotnie a znajomy w zasadzie nie wie
jak te pieniądze odzyskać. Każdy z nas inaczej
podchodzi
do
systemu
ale
poleceń
coraz
że
bardziej
będziesz
popularnego,
niewykluczone,
obwiniał
swojego kolegę, że Ci polecił właśnie ten
produkt. Może nawet powiesz mu, że ma ci oddać zainwestowane przez Ciebie
pieniądze…
Spójrz na dłoń powyżej, na obrazku. Załóżmy, że palec wskazujący skierowany
jest w czyjąś stronę i w zasadzie biorąc pod uwagę powyższą sytuację pozostaje
dorobić napis
„Twoja wina”!
Ale zastanów się w czyim kierunku układają się
pozostałe 3 palce na dole. Nie szukaj winnych,
osobą odpowiedzialną za stratę
jesteś tylko Ty.
Sam podjąłeś decyzję, wykonałeś przelew, podpisałeś umowę.
W zasadzie za każdą decyzję będziesz odpowiedzialny osobiście. Co najlepiej zrobić
w takiej sytuacji? Wziąć się w garść, wyciągnąć wnioski, wdrożyć w życie, jechać dalej
i najważniejsze – zapomnieć o tych pieniądzach.
SCAM
– Oszustwo finansowe, polegające na tym, aby wzbudzić zaufanie
i zachęcić kogoś do inwestycji, aby na końcu nie wypłacić wszystkich pieniędzy.
2|
S tr o na
Kup książkę
Może odbyłeś kiedyś przejażdżkę
na rollercosterze, zabawa przednia!!! Ale
porównajmy przebieg jazdy do rynku i inwestycji. Wyobraź sobie, że masz taki wykres,
gdzie raz idzie w górę a raz w dół. Jadąc rollercosterze, gdy jedziesz w górę czujesz
ekscytację, bo pniesz się w górę, czujesz napięcie i tylko czekasz żeby wjechać na
samą górę. A gdy tam jesteś wagonik zatrzymuje się, patrzysz w dół i nagle ruszacie
z impetem. Wtedy jest najwięcej krzyków,
paniki i wiele osób myśli o ucieczce.
Na
rynku jest tak samo, spadki powodują, że ludzie uciekają, rezygnują, ratują, co się
da byle by tylko trochę pieniędzy do nich wróciło.
Oczywiście nie chodzi mi o to, żebyś czekał aż kurs
spadnie do ekstremalnie niskich poziomów, liczy
się czas Twojej reakcji.
Na początku możesz mieć podobne stany paniki
jednak z czasem dojrzejesz do tego, że najlepszym
rozwiązaniem jest spokój i robienie czegoś zupełnie
odwrotnego
do tego, co robią
wszyscy.
Czas to Twój najlepszy przyjaciel, pamiętaj o jednej ważnej zasadzie „Pieniądze na
rynku przechodzą z rąk osób niecierpliwych do rąk osób cierpliwych”.
Istnieje
coś takiego jak
Inteligencja Emocjonalna (IE)
pomaga ona
w panowaniu nad emocjami, zdobywa się ją wraz z doświadczeniem i wiedzą. Są dwie
strony medalu, osoby o słabej inteligencji emocjonalnej będą bardzo podatne na
wahania rynkowe. Euforia…panika…euforia…panika! Z drugiej zaś strony są osoby
o wysokim stopniu IE, to ci, którzy dzięki zdobytej wiedzy, rozumieją, w co
zainwestowali, rozumieją ryzyko a tym samym wraz z decyzją o wpłacie pieniędzy
gotowi są na ich całkowitą stratę.
Ustalają sobie do tego horyzont czasowy,
zarobkowy i cierpliwie czekają, zgodnie ze swoją strategią. IE pozwala kontrolować
inwestycje nie na podstawie emocji a na podstawie tego, co inwestor wie i rozumie.
Trenuj tą umiejętność być może to najważniejsza umiejętność, jaką powinieneś teraz
posiąść.
Nie wiem, w jakim środowisku
się wychowywałeś, ja wśród ludzi
pracujących na etacie, większość osób, które miałem okazję obserwować, gdy
dorastałem nie zarabiała dużych pieniędzy, a ci, którzy zarabiali większe pracowali za
granicą z dala od rodzin. Gdy obserwujesz coś przez całe swoje dzieciństwo i młodość
wydaje Ci się, że właśnie tak powinno być, bo takie dostałeś wzorce, można
powiedzieć, że otoczenie Cię programuje. Moi rodzice nigdy nie zainwestowali
3|
S tr o na
Kup książkę
pieniędzy w żaden dostępny produkt finansowy na rynku. Nie miałem, kogo
obserwować, kto pokazałby jak się poruszać po rynku finansowym lub biznesowym.
To, co się stało ze mną w ostatnich latach to
zmiana mentalności,
a co ważniejsze
otrzymałem
nowe wzorce,
zacząłem obserwować tych, którzy mają czas i pieniądze.
Zacząłem ich słuchać, rozmawiać z nimi i brałem do siebie ich wiedzę. Efektem tej
zmiany mentalnej jest np. ten E-book. Moja mentalność dzisiaj jest inna, nie umiem
pracować na etacie, zabija to we mnie cały entuzjazm i chęć wstawania z łóżka. Jeżeli
przez całe młode życie obserwowałeś ludzi, którzy pracowali na etacie i nigdy nie mieli
pieniędzy ani możliwości zrobienia czegoś większego, wyjazdu na wakacje
w dowolnym momencie, zakupy jakiejś drogiej zabawki lub spełnienia innej potrzeby
to nie oczekuj tego, że jak pójdziesz na etat twoje życie będzie wyglądało inaczej.
Znajdź nowe wzorce, a to zmieni Twoją mentalność!
„Szaleństwem jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych rezultatów”
Albert Einstein
4|
S t r o n a
Kup książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin