Clarice 2021.doc

(4286 KB) Pobierz

 

 

Season 1

S1, Ep1      

The Silence Is Over 

Clarice zostaje wezwana z powrotem na pole, gdy dwa ciała pojawiają się tylko kilka stóp od siebie z podobnymi ranami, które wydają się być dziełem nieznanego seryjnego mordercy na wolności.

 

S1, Ep2      Ghosts of Highway 20

 

Clarice Starling i zespół zostają oddelegowani do Tennessee, gdzie FBI oblega peryferyjną grupę milicji o nazwie „The Statesmen”.

 

S1, Ep3        

Are You Alright?

Aby udowodnić Krendlerowi i zespołowi VICAP, że nadaje się do służby, Clarice musi znaleźć klucz psychologiczny, który odblokuje przyznanie się do winy podejrzanego w trzech morderstwach na rzece.

 

S1, Ep4       

You Can't Rule Me

Po zabójstwie Karla Welliga, przebywając w areszcie FBI, Clarice i VICAP są badani przez rywala Krendlera z Biura, SA Anthony'ego Hermana. Kiedy rekrutuje Ardelię do pomocy, powoduje to tarcia między nią a Clarice.

 

S1, Ep5       

Get Right with God

Clarice zostaje odurzona narkotykami i przykuta do łóżka szpitalnego przez seryjnego mordercę z zawodu lekarza, co powoduje u niej intensywne halucynacje.

 

S1, Ep6      

How Does It Feel to Be So Beautiful 

Odsunięta na bok z powodu wstrząsających przeżyć z Marilyn Felker, Clarice udaje się do Ruth Martin, aby przywrócić ją do pracy, i zostaje wciągnięta na kolację w rezydencji Martina.

 

S1, Ep7    

Ugly Truth

Clarice i Ardelia łączą siły, aby zbadać głęboko pokręconą, zimną sprawę po tym, jak znaleziono ciało zaginionej nastolatka pogrzebane w betonie; Clarice zmaga się ze świadomością, że Krendler może znać mężczyznę, który zaatakował ją, gdy była przetrzymywana w niewoli.

 

S1, Ep8      

Add-a-Bead

ViCAP bada sprawę, która wydaje się być samobójstwem studenta medycyny; Krendler potajemnie zbiera próbkę DNA od człowieka, którego podejrzewa, że zaatakował Clarice w Woodhaven.

 

S1, Ep9     

Silence Is Purgatory

The River Murders są powiązane z firmą farmaceutyczną, więc Clarice szuka pomocy u ich księgowego; Catherine wychodzi na zewnątrz po raz pierwszy od czasu jej uratowania z rąk Buffalo Billa.

 

Po tym, jak ViCAP łączy River Murders z firmą farmaceutyczną, Clarice szuka pomocy u Julii Lawson (Jen Richards), księgowej firmy, która odmawia współpracy z FBI, a konkretnie z Clarice. Ponadto Catherine wychodzi na zewnątrz po raz pierwszy od czasu jej uratowania przed Buffalo Billem, a Ardelia i agent Garrett nawiązują kontakt z prawnikiem, który, jak mają nadzieję, zajmie się sprawą Czarnej Koalicji przeciwko FBI.

 

S1, Ep10

Motherless Child

Catherine Martin ucieka do Carneys Point w stanie New Jersey, by skonfrontować się z matką Buffalo Billa, Lilą Gumb; Clarice zgłasza się na ochotnika, aby znaleźć Catherine, zanim popełni nikczemny czyn i sama stanie się potworem.\

 

Catherine Martin ucieka do Carneys Point w stanie New Jersey, by skonfrontować się z matką Buffalo Billa, Lilą Gumb. Kiedy Ruth rekrutuje Krendlera i ViCAP, by ją wytropili, Clarice zgłasza się na ochotnika, by znaleźć Catherine, zanim popełni nikczemny czyn i sama stanie się potworem. Julia nadal pomaga w dochodzeniu zespołu ViCAP, pomimo ogromnego osobistego ryzyka.

 

S1, Ep11        

Achilles Heel

Clarice skupia się na jednostce stojącej za River Murders, Alastor Pharmaceuticals; zespół śpieszy do Alastor, aby zapobiec zniszczeniu wszelkich obciążających dowodów; Clarice przesłuchuje dyrektora generalnego Alastor Pharmaceuticals.

 

Clarice skupia się na jednostce stojącej za River Murders-Alastor Pharmaceuticals. Kiedy Julia informuje ViCAP o zbliżającej się sprzedaży firmy, ViCAP rusza do Alastor, aby zapobiec zniszczeniu wszelkich obciążających dowodów. Clarice przesłuchuje dyrektora generalnego Alastora, który szybko zmienia temat na relacje Clarice z synem

 

S1, Ep12

Father Time

Gdy ViCAP w końcu dostaje zielone światło na nalot na firmę Alastor Pharmaceuticals, Clarice w chwili wściekłości uderza innego agenta FBI, a następnie chętnie oddaje jej odznakę i broń. Reszta zespołu ViCAP odkrywa całą prawdę o Morderstwach w Rzecznych. Clarice nieświadomie naraża się na śmiertelne niebezpieczeństwo.

 

S1, Ep13

Family Is Freedom

W ślad za ViCAP odkrywającym tajemnice Alastora, Clarice zostaje uwięziona w ośrodku testów na zwierzętach, gdzie znajduje przetrzymywane w niewoli kobiety. ViCAP i Ardelia łączą siły, aby zlokalizować Clarice, która próbuje oderwać się od swoich oprawców w wyścigu, by uratować inne kobiety.

https://www.filmweb.pl/serial/Clarice-2021-853680

              =========================================================

              =========================================================

https://www.imdb.com/title/tt2177268/?ref_=tt_mv_close

 

Akcja serialu Clarice rozgrywa się rok po wydarzeniach z kultowego Milczenia owiec. Tytułowa bohaterka zmaga się z PTSD, jednak szybko będzie musiała otrząsnąć się z traumatycznych wydarzeń, ponieważ zostaje zwerbowana do oddziału zajmującego się między innymi przypadkami seryjnych morderstw.

 

https://popkulturysci.pl/clarice-serial-recenzja/

Clarice zamiast zajmującej kontynuacji “Milczenia owiec” i wypełniania dziur w sercach sierot po “Hannibalu” Bryana Fullera, oferuje widzom przede wszystkim niespełnione obietnice.

              Clarice” miała wszelkie predyspozycje, aby dołączyć do grona porywających thrillerów policyjnych pokroju “Mindhuntera”. Ciekawostką jest to, że Thomas Harris, autor “Czerwonego smoka” i “Milczenia owiec”, zainspirował się pracą Johna E. Douglasa, agenta FBI oraz autora licznych powieści z cyklu “Mindhunter” (zachęcam do przeczytania). Dziś Douglas przyznaje, że literacka praca Harrisa i adaptacje jego powieści bardziej go irytują, aniżeli cieszą. Jakkolwiek nie zmienia to tego, że Harris trafił w czytelnika interesującymi, chociaż nieco przekoloryzowanymi bohaterami i jako jeden z pierwszych zainteresował szerokie grono czytelnicze seryjnymi mordercami. Jednym z jego najznamienitszych dokonań jest właśnie stworzenie postaci Clarice Starling – niedoświadczonej, ale ambitnej agentki FBI, która zatańczyła z diabłem w świetle księżyca, aby dzięki jego pomocy schwytać innego diabła.

 

              Pierwsze dwie powieści Harrisa, w których pojawił się Hannibal Lecter, stały się klasyką gatunku i chociaż późniejsze prace autora już tak porywające nie były, nie przeszkodziło to przemysłowi filmowemu w przemieleniu do szpiku kości jego twórczości. Dostaliśmy dwie filmowe adaptacje “Czerwonego smoka”, jedną “Milczenia owiec”, “Hannibala” oraz “Hannibala po drugiej stronie maski”. Powstał również serialowy prequel “Czerwonego smoka”, czyli wspomniany we wstępie “Hannibal”, który zakończył się po trzech sezonach. Do tego grona właśnie dołączyła “Clarice” – trzynastoodcinkowa kontynuacja “Milczenia owiec”.

 

              Jedne produkcje był mniej, inne bardziej udane, ale koniec końców poza “Hannibalem po drugiej stronie maski” ciężko było mi jakoś szczególnie utyskiwać przy którymkolwiek z seansów (na tym zwyczajnie zasnąłem w kinie wtulony w olbrzymią butelkę słodkiego wina). Tak było przynajmniej do dziś, gdyż serial o Clarice, chociaż zapowiadał się świetnie i również zaczął się całkiem przyzwoicie, to z odcinka na odcinek coraz nieprzyjemniej błądził w meandrach scenariuszowego chaosu, a finalnie boleśnie uświadomił mnie, iż był w tym potencjał, który pokpiono drugorzędną opowiastką nierzadko wypełnioną niepotrzebnymi farmazonami, które niewiele do historii wniosły

 

              Rozumiem, że ważne są nierówności społeczne. Dobrze byłoby także szanować mniejszości seksualne. Jednak te wątki wypadały tu często niczym pięść do nosa w ogniu kryminalnego dochodzenia, które momentami rozmywało się w meandrach fabularnych wypełniaczy.

Najnieprzyjemniejsze jest to, że na papierze “Clarice” wyglądała niezbyt odkrywczo, ale naprawdę interesująco.

              Serial zabiera nas do lat 90. Clarice nadal mierzy się z urazem psychicznym po niezbyt czułym spotkaniu z Buffalo Billem, a jednocześnie trafia do specjalnej jednostki FBI zorganizowanej przez Ruth Martin, matkę dziewczyny, którą w “Milczeniu owiec” ocaliła nasza dzielna agentka. Początkowo gwiazda pierwszych stron gazet niezbyt przypada do gustu dowodzącemu jednostką VICAP, Paulowi Krendlerowi, ale z czasem przekonuje do siebie nowego szefa. Gorsza sprawa, że Martin chcę, aby Clarice i jej córka zaczęły sobie pleść warkocze, gdyż ta druga niezbyt sobie w życiu radzi po wyjściu z piwnicy Billa. Właściwie wciąż w niej tkwi. Mało kto dostrzega, że również główna bohaterka nie przetrawiła jeszcze tej i innych traum.

 

 

              Pierwsza sprawa, którą zajmuje się jej jednostka, wstępnie wygląda na robotę seryjnego mordercy. Jednak Clarice szybko dochodzi do tego, że zbrodnie zostały wyłącznie upozorowane w ten sposób, aby przypominały dzieło kogoś z antyspołecznym zaburzeniem osobowości, kto wpadł w morderczy cug. W tle pojawia się wielki koncern farmaceutyczny i korupcja na olbrzymią skalę. I tak z opowieści o seryjnych mordercach przeskakujemy w zupełnie inne klimaty.

Ze względu na prawa autorskie w serialu nie zobaczycie, nawet nie usłyszycie imienia Hannibal, ale to jest najmniejszy problem tej produkcji.

              Właściwie nawet nie problem, a coś, co mogło być darem losu, gdyż dzięki wielkiemu nieobecnemu “Clarice” mogła stanąć na własnych nogach i twórcy dostali szansę na opowiedzenie czegoś świeżego, zamiast podpierać się postacią okropną, ale niesłychanie rozpoznawaną i lubianą. Niestety nie wykorzystano tego daru i na dobrą sprawę nie zaprezentowano żadnych porywających antagonistów. Ci, którzy w serialu się pojawiają, z czasem zaczynają być nieprzyjemnie przerysowani, a ich motywacje są niezwykle liche, czasami wręcz komiczne.

 

              Miałem również problem z Rebeccą Breeds wcielającą się w tytułową bohaterkę. Nie miała łatwego zadania, gdyż weszła w buty postaci odgrywanej wcześniej przez mistrzynie w swoim fachu – Jodie Foster oraz Julianne Moore. Problem w tym, że Breeds mogła być całkiem interesującą Clarice, ale zamiast zagrać swoje i stworzyć tę bohaterkę na nowo, strasznie starała się być jak Foster. Nie wyszło jej to na dobre i chociaż zagrała całkiem przyzwoicie, to nie ma tej ciężkiej do wyrażenia ikry, którą operuje starsza koleżanka. Z drugiej strony, gdy próbuje tę ikrę z siebie wydobyć, jest cieniem siebie samej i jej gra zaczyna być nieco żałosna.

 

              Drugi plan, chociaż gra znośnie, to poza cyklicznie pojawiającą się Jayne Atkinson jako Martin, ciężko tu o kogoś, kto nie tylko zapadłby w pamięć, ale budziłby żywsze emocje. Nie udało się “Clarice” to, co udało się serialowemu “Hannibalowi”, gdzie mieliśmy bohaterów świetnie zarysowanych przez Laurence’a Fishburne’a, Caroline Dhavernas, Gillian Anderson czy Kacey Rohl.    [miejcie żal do biorących udział w castingu ]

              I to nie jedyna sprawa, o której warto wspomnieć w zbiciu tych seriali. Chociaż “Clarice” jest mniej poetycka, to momentami twórcy starali się uszczknąć nieco maniery “Hannibala”. Wypadło to blado, gdyż tutaj ważniejsze od wirtuozji operatorskiej czy dźwiękowej, miało być osadzenie opowieści w rzeczywistości. Były takie momenty, kiedy mówiłem sobie, że znowu chcą być jak “Hannibal”, ale im to nie wychodzi. Z kolei, kiedy sięgają po Buffalo Billa i jego krwawą spuściznę, okazuje się, iż scenarzyści nie odrobili lekcji na zajęciach z psychotraumatologii i wyolbrzymili pewne aspekty zespołu stresu pourazowego, a o niektórych zapomnieli.

To serial, który próbuje być prawdziwy, ale jednocześnie nie do końca chce taki być i to irytuje najbardziej.

              Szkoda, ponieważ postać Clarice zasługiwała na coś więcej. Wystarczyło chwilę popracować nad psychologią bohaterki, zamiast do utraty przytomności zanudzać widza na przykład koralikami, z którymi niemal nigdy się nie rozstaje. Można było włożyć ją w prawdziwie mroczną historię, a nie tworzyć sensacyjną i nieco nijaką zagwozdkę kryminalną. Intryga jest grubymi nićmi szyta, odcinki bywają irytująco monotematyczne i niemal nie ma tu śladu po poczuciu zagrożenia znanym z poprzednich adaptacji prozy Harrisa.

              Po “Clarice” oczekiwałem dreszczy i głębokiej psychologii, ale srogo zawiodłem się na pierwszym, jak i nieco na drugim aspekcie widowiska. Największą obelgą jest to, że tak naprawdę mamy do czynienia z serialem niemal na poziomie “Zabójczych umysłów” – z nieco ciekawszymi postaciami, lepszymi zdjęciami i większym budżetem. To o wiele za mało, żeby porwać widza, który rozpływał się nad poetyką “Hannibalem” czy mrokiem “Mindhuntera”. Jednak na bezrybiu i rak ryba, więc jeśli obejrzeliście wszystkie możliwe kryminały, to ten możecie potraktować jako dosyć przeciętne, aczkolwiek oglądalne widowisko. To nie była strata czasu, ale również ciężko serial nazwać świetną rozrywką.

 

              ==============================================================

http://quentin.pl/2021/02/clarice-recenzja-serial-milczenie-owiec.html

Quentin

              Milczenie owiec to zdecydowanie jeden z moich ulubionych filmów wszech czasów. Clarice, będący jego kontynuacją, zdecydowanie nie będzie jednym z moich ulubionych seriali wszech czasów. Nie miał na to szans. Biorąc się za bary z tak potężną klasyką, nie posiadając książkowego wsparcia Thomasa Harrisa, skazany jesteś albo na nakręcenie nieoglądalnego gniota, albo na coś solidnie porządnego, co bez pierwowzoru głośnego filmu, przepadło by bez echa. A pewnie nawet nie zostałoby zrealizowane. Szanse na zbliżenie się do oryginału są w takim przypadku malusieńkie, więc nie może dziwić fakt, że Clarice podążył ścieżką porządności. Co może cieszyć, bo mogło być gorzej. Ale nie może w żaden sposób ekscytować.

              Równo rok po wpakowaniu Buffalo Billa do trumny, Clarice Starling (Rebecca Breeds) pracuje w piwnicach wydziału behawioralnego FBI i jest jej tam w miarę dobrze. Regularnie odwiedza firmowego psychoterapeutę, ale trudno spodziewać się cudów po facecie, dla którego ważniejsi są pracodawcy niż pacjenci. Clarice chodzi tam, bo musi, ale wszelkie traumy, jakie pozostały jej po spotkaniu z seryjnym mordercą, tłumi w sobie. Aby to sobie ułatwić, ignoruje próby kontaktu, jakie stara się nawiązać z nią Catherine (Marnee Carpenter) – ocalona przez nią ze studni Buffalo Billa. Roczne status quo zmienia pani senator Ruth Martin (Jayne Atkinson), która aktualnie pełni funkcję prokuratora generalnego. Jej ambicją jest wyplenienie seryjnych morderców z mapy Ameryki i ma nadzieję na to, że pomoże jej w tym Starling. Wzywa ją do Waszyngtonu i niechętnej nowemu zadaniu Clarice oznajmia, żeby się pakowała i jechała na miejsce zbrodni, gdzie znaleziono ciała dwóch kobiet. Wiele wskazuje na to, że są ofiarami seryjnego mordercy, a Clarice ma pomóc w śledztwie. Nie podoba się to prowadzącemu je agentowi FBI Paulowi Krendlerowi (Michael Cudlitz).

R e c e n z j a:

              Zdecydowanie na plus serialu Clarice trzeba uznać to, że nie udaje kontynuacji Milczenia owiec. Nie traktuje filmu Jonathana Demme jako pretekstu do powstania serialu. Miejmy go z tyłu głowy, ale zróbmy coś innego – nic z tych rzeczy. Choć prawa do postaci z książek Thomasa Harrisa są tak dziwnie pod...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin