ciekawostki.pdf

(13733 KB) Pobierz
Miejsca i wydarzenia
Mi osne perypetie Kunegundy Drw skiej
i Józefa Wybickiego w Niechanowie
Niechanowo, gminna wie , w okresie I rozbioru
Polski sta a si schronieniem dla nie byle kogo,
bo dla Józefa Wybickiego, autora naszego
narodowego hymnu. Czy by by y konfederat
ukrywa si tu przed zemst ze strony carskich
w adz? Wydaje si to oczywiste, a jednak nic
z tych rzeczy. Wybicki schroni si tu przed
w asn matk , a przyczyn by o ma e stwo
zawarte wbrew woli rodzicielki.
Jego wybrank serca by a Kunegunda Drw ska
- bliska kuzynka rodu Skórzewskich.
Sw przysz ma onk Wybicki pozna
podczas misji dyplomatycznej w Berlinie,
i tak podsumowa pierwsze spotkanie:
„W ca ym tym t umie p ci pi knej postrzegam
jedn i ju nie widz , jak tylko j sam ! Ona tylko
w mych oczach pi kna, mi a, ona gur , kszta tem,
wdzi kiem panowa a reszcie; skromno nawet
w jej stroju smaku pe nym, rzuca a cie
na b yszczad a i blaski bogactwa”.
I w a nie owe
„blaski bogactwa” by y przyczyn kon iktu
w rodzinie Wybickich. Wizja niezamo nej,
a przy tym starszej a o 17 lat od Józefa synowej,
by a dla jego matki nie do zniesienia. Genera ani
my la podporz dkowa si jej woli i po upadku
konfederacji barskiej, potajemnie poj Kunegund
za on . Wówczas, jak to zwykle bywa, z pomoc
pospieszyli krewni – czyli Skórzewscy. U yczyli oni
m odym ma onkom swój pa ac w Niechanowie.
Pa ac w Niechanowie.
JP II ‘79/’97 , czyli dwie pielgrzymki
Ojca wi tego do Gniezna
Na lotnisku sportowym w G barzewie, 5 km
na po udnie od granic Gniezna, le y pot ny g az.
Tak upami tniono miejsce, w którym podczas
pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny wyl dowa
Ojciec wi ty b . Jan Pawe II. Historyczna stolica
Polski nieprzypadkowo by a drugim miastem
odwiedzonym wtedy przez Papie a.
Helikopter z dostojnym go ciem wyl dowa
3 czerwca, by nast pnego dnia zabra go st d
wprost na Jasn Gór .
Na lotnisku Jan Pawe II powita gnie nian s owami:
„Tu
na tym rozleg ym b oniu witam ze czci samo
gniazdo piastowskie, pocz tek dziejów Ojczyzny,
a równocze nie kolebk Ko cio a, w którym
praojcowie zjednoczyli si jedno ci wiary
z Ojcem, Synem i Duchem wi tym.”
Znamienne by y tak e s owa Ojca wi tego
skierowane do tych, którzy w Polsce Ludowej
uchodzili za odpowiednik ewangelicznych
celników – czyli funkcjonariuszy MO:
„Wszystkich
witam i nikogo nie pomijam.
Równie przedstawicieli w adz terenowych,
przedstawicieli s u by porz dkowej i milicji.
Wszystkich! Królewski szczep Piastowy!”
Pozdrowienia dla milicjantów w tym akurat
miejscu by y jak najbardziej uzasadnione.
Pobliskie wi zienie w G barzewie na czas
pielgrzymki zamieniono bowiem na najwi ksz
baz oddzia ów Milicji Obywatelskiej,
zabezpieczaj cych wizyt Ojca wi tego.
Druga pielgrzymka Jana Paw a II do Gniezna odby a
si w dniach 2-3 czerwca 1997 roku i zwi zana
W miejscu l dowania papieskiego helikoptera
w G barzewie znajduje si pami tkowa tablica,
ufundowana przez le ników.
Tablica umieszczona na murze okalaj cym
ko ció farny to jedna z wielu pami tek
przypominaj ca o dwóch wizytach
Jana Paw a II w Gnie nie.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin