''Absolutzym'' versus ''polonizm'' Bismarck, panslawizm a powstanie styczniowe.pdf

(297 KB) Pobierz
Pó ł roc zn i k poś w ię c ony my śl i pol it yc znej i stosu n kom m ię d z y na rodow y m
Nr 10 (17)/2013 45 –74
DOI: http://dx.doi.org/10.12775/HiP.2013.012
H i s tor i a i Pol it y k a
Mariusz Kopczyński (Ł ó d ź)
„Absolutyzm” versus „polonizm”
Bismarck, panslawizm a powstanie styczniowe
„Absolutism” versus „Polonism”
Bismarck, Pan-slavism and January Uprising
The aim of this article is to analyze attitude of the Prussian Prime-Minister – considered as the
Architect of German Unification – Otto von Bismarck – towards the phenomenon of social rebellion,
which in Polish history became known as the January Uprising. The intention of the Author is not
to focus on issues related with wide-ranging diplomatic action of the prospective “Iron Chancellor”,
which was crowned with Alsvenlabena Convention. Bismarck was in the limelight not like as well-
-known „real politician”, but as a political thinker whom he also was. Author analyzes a highly specific
conceptual nomenclature of Bismarck, and his attitude towards the Poles, Russians, Pan-Slavism and
autocracy. Introduction to the subject is an overview of the evaluations of the insurrection, which
was permanently established in Polish intellectual environments, including its traditional divisions
between the right wing and the left wing.
S ł o w a k lu c z o w e :
Otto von Bismarck, myśl polityczna, powstanie styczniowe, panslawizm,
samodzierżawie, Polacy, Rosjanie
K e y w or d s :
Otto von Bismarck, political thought, January Uprising, Pan-Slavism, autocracy,
Poles, Russians
Rok 2013 ogłoszono Rokiem Powstania Styczniowego (Uchwała Senatu Rzeczy-
pospolitej Polskiej z dnia 3 sierpnia 2012 r.
1
, Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej
Polskiej z dnia 4 stycznia 2013 r.
w 150. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowe-
go
2
). Treść obydwu tych publicznych wypowiedzi mieści się jednoznacznie w ro-
mantycznym nurcie ocen polskich zrywów niepodległościowych w XIX stuleciu.
Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 3 sierpnia 2012 r.
ustanawiająca rok 2013
Rokiem Powstania Styczniowego
(M.P. z 2012 r., Nr 0, poz. 588).
2
(M.P. z 2013 r., Nr 0, poz. 23).
1
46
H i s t or i a i Pol it y k a
n r 10 (17 )/2 013
Artykuł y
W Uchwale Sejmu padają określenia wysoce emocjonalne jak choćby, że było
ono „aktem odrzucenia rosyjskiego jarzma” tudzież gdy czytamy że „Sejm Rze-
czypospolitej Polskiej przypomina o cierpieniach ofiar represji rosyjskiego zaborcy,
powstańcach skazanych na śmierć, zesłanych na Sybir, uwięzionych i pozbawio-
nych majątku” (autorzy jakby zapomnieli, że były to skutki przegranego powsta-
nia, a nie jego przyczyny) przy jednoczesnej „internacjonalizacji” całego czynu,
zwłaszcza gdy eksponowana jest „tradycja wspólnej walki o wolność”, która „sta-
nowi jeden z filarów naszej współpracy i solidarności z narodami Europy, szcze-
gólnie z Litwinami, Białorusinami i Ukraińcami”.
W senackiej uchwale z kolei czytamy, że powstanie „było wyrazem sprzeciwu
wobec carskiego ucisku i intensywnej polityki rusyfikacji” – rzecz całkowicie ku-
riozalna jeśli zważyć że wybuchło ono w czasie ewidentnych sukcesów polityki
ugodowej Wielopolskiego, co nawet przyznaje przekonany wróg Rosji jakim był
bez wątpienia Józef Piłsudski (1867–1935). „Cały aparat rządowy” – stwierdza
on na swym odczycie z 20 I 1924 r. wygłoszonym w stołecznym kinie „Colos-
seum” – „stawał się polski, a odrodzona Szkoła Główna dotąd jest pomnikiem
jego zasługi”
3
.
Rok 1863 w tradycji intelektualnej prawicy i lewicy polskiej
Chcąc usystematyzować ogół polskich ocen powstania styczniowego i uczynić to
w nawiązaniu do tradycyjnych podziałów ideologicznych na prawicę i lewicę uzy-
skamy cztery możliwe stanowiska. Zacznijmy od strony lewej.
1. Apologetykę odnajdujemy w nurcie polskiej lewicy zwanym przez prze-
ciwników „socjalpatriotyzmem”. Chwalcą powstania był choćby nestor tego ruchu
Bolesław Limanowski (1835–1935) jako autor
Historii powstania narodu polskiego
w 1863 i 1864
4
, (Lwów 1882), książki, o której powiadano, że to „pierwsza z hi-
storii powstania pisana w duchu apologii czerwonych”
5
. „Czyż wreszcie powstanie
1863 r.” – zadaje pytanie w innej ze swoich prac – „sprowadziło tylko same klę-
ski? Utrzymywać coś podobnego – byłoby wielką niesprawiedliwością i niepraw-
J. Piłsudski,
Wbór pism,
(wstęp W. Suleja, K. Polechoński, wybór W. Suleja), Wrocław–
–Warszawa–Kraków 1999, s. 238. Całość ukazała się pierwotnie jako: J. Piłsudski,
Rok 1863. Od-
czyt ogłoszony 20 stycznia 1924 r. w Warszawie,
[w:] J. Piłsudski,
Pisma wybrane,
(t. 1–8), Warszawa
1924, t. 6, s. 148–167.
4
B. Limanowski,
Historya powstania narodu polskiego w 1863 i 1864,
t. 1–2, Lwów 1882.
5
M. Romaniuk, Bolesław Limanowski (1835–1935), na stronie: http://lewicowo.pl/bole-
sław-limanowski-1838-1935, [dostęp dn. 29 VII 2013 r.].
3
M a r iu s z K o p c z y ń s k i • „Absolutyzm” versus „polonizm”
47
dą dziejową [...] Było to wielkie zwycięstwo zasad demokratycznych”
6
. Przywód-
czyni natomiast
par exellance
internacjonalistycznej SDKPiL Róża Luksemburg
(1871–1919) krytykuje powstanie, skądinąd w niespotykany dotąd sposób, jako
ruchawkę polskiej szlachty przeciw uwłaszczeniu chłopów oraz rodzącej się bur-
żuazji. Ale pamiętać należy, że w tych akurat opiniach pozostawała w sprzeczno-
ści z poglądami twórców komunizmu naukowego, którzy uwielbiali ustawicznie
buntujących się Polaków podważających tym samym ład Świętego Przymierza.
Friedrich Engels (1820–1895) pisał: „Wśród emigracji polskiej nie brakowało lu-
dzi, którzy maja zapędy arystokratyczne; ale z chwilą gdy sama Polska włącza się
do ruchu, staje się on na wskroś rewolucyjny, jak to widzieliśmy w latach 1846
i 1863. Ruchy te były nie tylko ruchami narodowymi. Ich bezpośrednim celem
było zarazem wyzwolenie chłopów i przekazanie w ich ręce własności ziemskiej”
7
.
Natomiast w PRL proinsurekcyjną politykę historyczną uprawiali narodowi
komuniści z szeregów rządzącej partii. Tu za idealną egzemplifikację uchodzić
może płk Zbigniew Załuski (1926–1978), jako autor
Siedmiu polskich grzechów
głównych
8
, który cały swój autorytet eksperta wojskowości kładzie na szalę by udo-
wodnić, że powstańcza broń 1863 r. (głównie sztucer Enfielda pochodzący z zaku-
pów w Anglii, Belgii i Austrii) przewyższała wartość uzbrojenia regularnej armii
carskiej, w dodatku dozbrajającej się notorycznie na powstańcach (sic!)
9
2. Nurt krytyczny. W PRL-u odnajdziemy tu tych wszystkich lewicowców,
których Załuski określa mianem „szyderców”, mieszczących się w „tanim i łzawym
humanitaryzmie, modnym niegdyś wśród części polskiej niekomunistycznej inteli-
gencji postępowej”, a mianowicie „w jej pacyfizmie i powierzchownym antymilita-
ryzmie”. To każdy w jego obozie politycznym, kto „boi się ich i pogardza nimi [bo-
haterami]. Dlatego jest zawsze przeciwko walce, a po każdorazowej klęsce odczuwa
B. Limanowski,
Rozwój przekonań demokratycznych w narodzie polskim,
Kraków 1906, [w:]
Socjalizm jako konieczny objaw dziejowego rozwoju. Wybór pism,
Warszawa 1989, s. 680–681.
7
Artykuł w „Der Volksstaat” nr 69 z 17 VI 1874 r., [w:]
Marks i Engels o Polsce,
Warszawa
1971, s. 309.
8
Zbigniew Załuski,
Siedem polskich grzechów głównych,
Warszawa 1962, wydanie drugie:
1963, trzecie: 1965, czwarte: 1968, piąte: 1973, szóste: 1977, siódme: 1980.
9
Największy chyba znawca problemu prof. Stefan Kieniewicz (1907–1992) potwierdza czę-
ściowo wersję Załuskiego co do niektórych mankamentów w szeregach wojsk rosyjskich: „Armia
ta jeszcze nie zakończyła reorganizacji zapoczątkowanej po wojnie krymskiej i tylko w części zo-
stała przezbrojona na nowoczesną broń gwintowaną [...]. Nie najlepiej stała dyscyplina w związku
z rozluźnieniem karności mikołajowskiej i niewdrożeniem jeszcze nowych metod wychowawczych.
Liniowi oficerowie nie byli przygotowani do walki z partyzantką, w której operować muszą samo-
dzielnie niewielkie zgrupowania” – S. Kieniewicz,
Powstanie Styczniowe,
Warszawa 1983, s. 367.
Ale twierdzenie, że Rosjanie musieli uzbrajać się na powstańcach by im sprostać, to już, wedle
wszelkich znaków,
licentia poetica
Załuskiego.
6
48
H i s t or i a i Pol it y k a
n r 10 (17 )/2 013
Artykuł y
złośliwą radość z nieszczęścia: «a widzicie, po co wam to było?»”
10
. Siedliskiem
lewicy wrogiej polskiej tradycji powstańczej jest w jego czasach warszawski klub
„Stodoła”, gdzie wystawiono spektakl
Król Ubu – Fantazja skandaliczna na tematy
Alfreda Jarry’ego,
który w surowej ocenie Załuskiego „stał się kpiną już nie z naucza-
nia historii, lecz z samej historii, szyderstwem [...] ze wszystkich «nauczycieli»: star-
szych braci i ojców – czy ogólniej – przodków, ich wszystkich, całego ich dorobku,
całego ich życia”
11
. Załuski pisząc te słowa w 1962 r. nie mógł jednak wiedzieć, że
niedawni internacjonalistyczni i liberalizujący puławianie przeszedłszy na pozycje
„komandosów” staną również po stronie polskiego etosu insurekcyjnego.
Na prawicy z kolei możemy dokonać następującego podziału:
1. Poglądy „realistyczne” wyrażało wielu polityków, teoretyków i publicy-
stów a zrazu na myśl przychodzi główny oponent Piłsudskiego – Roman Dmow-
ski (1864–1939). Stwierdza on: „Związek Rosji z Prusami powstał na gruncie
rozbioru Polski. Gdy ten związek się rozluźnił pod wpływem antagonizmu w po-
lityce zewnętrznej, gdy Rosja szła do zerwania Prusami, Polacy przez powstanie
roku 1863 umożliwili Bismarckowi zacieśnienie przyjaźni na nowo”
12
. Najbardziej
jednak w tej materii bezkompromisowy, bo sięgający znacznie głębiej był tutaj
walczący z „kultem urojeń i fikcji” Aleksander Bocheński (1904–2001) autor słyn-
nych
Dziejów głupoty w Polsce,
pracy w które poddał bezwzględnej krytyce całą
tradycję szaleńczych zrywów pod nonszalanckim okrzykiem: „Dziś twój tryumf
albo zgon!”: „Przeciętny Polak przez 150 lat dałby się zabić za to, że to konfedera-
cja barska, Sejm Czteroletni i Kościuszko ratowali, a Stanisław August i późniejsi
ugodowcy ją zgubili, ergo, że naśladując tych «patriotów» barskich, działało się na
korzyść Polski, a naśladując mądrego króla, na jej szkodę. Tak to u nas Historia
była «vitae magistra»”
13
. Czy jeszcze czytelniej: „właśnie protektorat rosyjski dał
Z. Załuski, op. cit., s. 161.
Ibidem, s. 15.
12
R. Dmowski,
Polityka polska i odbudowanie państwa,
Warszawa 1988, t. 1, s. 131 [pierwot-
nie jako: R. Dmowski,
Polityka polska i odbudowanie państwa: z dodaniem «Zagadnienia środkowo-
i wschodnio-europejskie» i innych dokumentów polityki polskiej z lat 1914–1919,
Warszawa 1925].
Przywódca obozu narodowo-demokratycznego stwierdza również: „W opinii publicznej, która
w kraju zapanowała, ostatnie powstanie uznane zostało na całej linii za akt szaleństwa, za poryw
niedojrzałej młodzieży, podniecanej przez oderwaną od kraju emigrację, za wybryk nietrzeźwy,
któremu starsze pokolenie skutkiem swego niedołęstwa i braku odwagi oprzeć się nie umiało” –
R. Dmowski,
Niemcy, Rosja i kwestia polska,
Częstochowa 1938, s. 3, [1908
1
– Towarzystwo Wy-
dawnicze H. Altenberg, Lwów]. W tym miejscu lider endecji uległ złudzeniu, gdyż są to odczucia
jego i grona zwolenników, lecz nie „opinii publicznej”, która
en masse,
pozostawała wierna kultowi
klęsk narodowych i autotelicznego cierpiętnictwa.
13
A. Bocheński,
Dzieje głupoty w Polsce. Pamflety dziejopisarskie,
wydanie trzecie, Warszawa
1988, [1947
1
, 1984
2
], s. 17.
10
11
M a r iu s z K o p c z y ń s k i • „Absolutyzm” versus „polonizm”
49
nam Radę Nieustającą, a i w przeddzień Sejmu Czteroletniego, podczas tego sej-
mu nawet, było możliwe otrzymać zgodę Rosji na dalsze poprawy ustroju”
14
.
2. Tu, w obozie apologetów powstań, znajdziemy z pewnością Piłsudskiego
(oczywiście do prawicy należy wyłącznie „późny” Piłsudski). W czasach zbrojnych
ekspropriacji, jako socjalista jeszcze, z odrazą wykluczał
modus vivendi
między
Polakami a Rosjanami w ramach jednego państwa,
Всероссийской Империи;
za
idealną egzemplifikację posłużyć mogą słowa użyte w słynnym liście do Felik-
sa Perla (1871–1927) pisanym podczas finalizowania przygotowań do napadu na
pociąg pocztowy w Bezdanach. O perspektywie polsko-rosyjskiego pojednania
powiada w nim, że ta: „ubliża mi jako człowiekowi z godnością nie niewolniczą”
15
,
a wszelkie na tym polu działania ze strony polskich realistów poczytywał sobie,
może i nawet za „hodowanie... polskości”, ale mianowicie bardzo specyficzne gdyż
zachodzące „w wychodkowej (nawet nie klozetowej) atmosferze”
16
. Polska racja
stanu wymaga tedy nowych insurekcji, bo najważniejsza, jego zdaniem, jest „chęć
zwyciężenia i przygotowanie zwycięstwa”
17
. W jego optyce postrzegania świata
jeśli Polacy dają poklask hasłom pojednania z Rosjanami to nie może oznaczać
żadną miarą że dojrzeli politycznie do nowej jakości, lecz tylko i wyłącznie, że:
„Naród zaniemógł i opuścił ręce”
18
.
Poglądów swych nie zmienił również po opuszczeniu „czerwonego tramwaju
socjalizmu”, to jest jako Naczelnik Państwa czy przywódca sanacji (vide: wspo-
mniany odczyt z 1924 r.).
A. Bocheński, op. cit., s. 260. Oto inne wiodące myśli Bocheńskiego: „Ten zdumiewający
fakt odzyskania kawałka wolnej ziemi pod słońcem, nie tylko bez pomocy żadnego z trzech roz-
biorców, ale wbrew wszystkim trzem, utwierdził nieszczęsne mniemanie manifestu kościuszkow-
skiego: Polska może powstać tylko przez walkę ludu z trzema zaborcami, a zginać tylko przez...
politykę i dyplomację. To przeklęte psychologiczne dziedzictwo epoki Legionów istniało przez 100
lat, a tliło się jeszcze w dwudziestoleciu Polski odrodzonej” (ibidem, s. 18). „Psychologia polska
rozbudzona epoka legionów – cudownego odzyskania niepodległości – potem przybita upadkiem
powstania, zaczyna oddalać się od wszelkiego myślenia, pada trupem psychozy zbiorowej, któ-
rą nazwano «mesjanizmem» [...]. Dopiero Wielopolski podnosi dawną myśl. Mając przeciw sobie
wszystkich polityków rosyjskich i wszystkich polityków polskich, umie nakłonić Aleksandra II
do odbudowania polski” (s. 20). „W Kongresówce, bez tych sukcesów, tą sama politykę lojalności
przeforsował później twórca stronnictwa narodowodemokratycznego Dmowski. Niedługo stań-
czycy doczekali się miana zdrajców, a Dmowskiemu nieraz stawiano podobny zarzut” (s. 23).
15
J. Piłsudski, op. cit., s. 69.
16
Ibidem.
17
Ibidem, s. 70.
18
Opinia wygłoszona w Zakopanem 25/26 VIII 1911 r. – cyt. za: A. Garlicki,
Józef Piłsudski
1867–1935,
Kraków 2012, s. 220, [2008
1
].
14
Zgłoś jeśli naruszono regulamin