Ulysses.1954.ITALIAN.1080p.BluRay.H264.AAC-VXT.txt

(56 KB) Pobierz
{2934}{3075}To opowieć o człowieku, który opucił|swój dom, żonę, syna i wyruszył na wojnę.
{3078}{3186}Podbił miasta swoich wrogów|i wyruszył z powrotem do domu.
{3189}{3269}Ale Posejdon, bóg-opiekun|podbitych ludów, wpadł w gniew
{3272}{3401}i podšżał za nim, nie pozwolajšc|mu wrócić do Ojczyzny przez 10 lat.
{3404}{3519}To opowieć o Odyseuszu,|człowieku, który odważył się przeciwstawić bogom
{3522}{3605}i kontynuował swojš podróż do|Itaki, swojej Ojczyzny,
{3608}{3728}gdzie jego żona Penelopa|czekała i czekała...
{3812}{3905}Teraz odejdcie moje panie.|Wracajcie do swoich pokojów.
{3939}{4011}Nie podšżajcie za niefortunnym|przykładem Melanty.
{4037}{4133}Która sprowadziła niechcianych|goci do domu Odyseusza.
{4145}{4265}I pamiętajcie, że jedynš paniš|domu jest tu Penelopa. Idcie!
{4337}{4361}Uriklejo!
{4392}{4416}Uriklejo!
{4433}{4552}Teraz, gdy słońce zanurzyło|się w morzu, w otoczeniu białych obłoków,
{4555}{4622}nagle pojawił się cień
{4627}{4749}w kształcie falujšcych żagli.|Cóż to może oznaczać?
{4752}{4860}Od lat wszędzie dopatrujesz|się znaków powrotu Odyseusza.
{4867}{4958}W locie ptaków, krwi|zwierzšt ofiarnych
{4963}{5059}i kształtach chmur. Nie dręcz|się w ten sposób, Penelopo.
{5107}{5155}A cóż innego mi|pozostało?
{5217}{5289}Gdy wiatło ganie na niebie
{5298}{5370}i zapada noc z jej mrokiem|i gwiazdami,
{5373}{5445}mój ból i moje cierpienie rosnš stokrotnie.
{5466}{5538}Czasami mylę, że nie zniosę|tego już dłużej.
{5574}{5622}Słyszysz ich?
{5634}{5706}Tych prymitywów!|Moich zalotników.
{5716}{5764}Marzšcych o królestwie.
{5778}{5847}Chcšcych wykorzystać|samotnš, przerażonš kobietę
{5850}{5943}i wymusić na niej|obietnicę małżeństwa...
{5958}{6003}Słyszysz ich?
{6104}{6152}Czy to bard?
{6164}{6279}W końcu dzięki podstępowi
{6293}{6353}zapewnił Grekom zwycięstwo.
{6363}{6502}Z jego inicjatywy zbudowano|wielkiego drewnianego konia.
{6526}{6598}Trojanie, znajdujšc spalony obóz|i gigantycznego konia
{6603}{6699}uznali go za dar od bogów|i wcišgnęli go do miasta.
{6727}{6778}Ale w rodku konia,
{6787}{6871}na rozkaz Odyseusza, ukryli|się najmężniejsi wojownicy.
{6881}{6929}Bšdcie gotowi!
{6955}{7027}Zwycięzcy zawlekli konia
{7051}{7099}do centrum miasta.
{7207}{7279}W nocy, gdy Trojanie spali
{7291}{7363}Odyseusz i żołnierze|wyszli z konia.
{7459}{7555}Otworzyli bramy i wpucili|armię do miasta.
{7586}{7706}W cišgu jednej nocy Troja|została splšdrowana i spalona.
{7732}{7828}Tej nocy zginęło wielu Trojanów.
{7857}{7929}Był to wielki triumf Odyseusza.
{7943}{7991}Stał się wielkim bohaterem.
{8020}{8120}Jednak w swojej bezmylnoci
{8135}{8226}splšdrował wištynię Posejdona,|władcy mórz,
{8250}{8322}a następnie zniszczył jš.
{8353}{8449}Trojańska Kassandra
{8468}{8540}rzuciła klštwę na Odyseusza.|-Przeklinam was Grecy!
{8576}{8643}A w szczególnoci ciebie Odyseuszu!
{8646}{8717}Spadnie na was gniew Posejdona.
{8732}{8780}Nie zaznasz spokoju.
{8804}{8876}Będziesz żył na wygnaniu|i umrzesz na morzu!
{8912}{8984}Dosyć! Dosyć, Phemiosie!
{9029}{9077}Penelopa.
{9161}{9238}Minęło wiele mięsięcy, od|kiedy ostatnio cię widzielimy.
{9257}{9305}Zapiewaj innš piosenkę.
{9331}{9379}Ta jest zbyt smutna.
{9391}{9463}-Przywołuje złe wspomnienia.|-Nie dla nas.
{9475}{9523}My nie żyjemy wspomnieniami.
{9535}{9595}Zamilczcie.|Nie macie szacunku dla jej żałoby?
{9609}{9691}Jeli jest w żałobie, to znaczy,|że on naprawdę umarł.
{9715}{9765}Więc może wybrać sobie|męża sporód nas.
{9777}{9849}Nikt nie słyszał o mierci|Ulissesa,
{9861}{9944}ani nikt nie widział|jego ciała na stosie pogrzebowym.
{9947}{10003}Penelopo, ponosi cię fantazja.
{10029}{10074}Wcišż masz wštpliwoci.
{10089}{10197}Dlaczego żyjesz jak w więzieniu?|Wcišż stoimy na tym kobiercu.
{10221}{10317}Bez końca.|-Nic nie zwolni mnie z przysięgi małżeńskiej.
{10329}{10401}Ból i łzy|rozmywajš moje oczy.
{10437}{10484}A moje dłonie pracujš powoli.
{10501}{10590}-Jeli wybierzesz jednego z nas, znów się umiechniesz.|-Żaden z was nie jest...
{10604}{10676}godzien porównywać się z moim ojcem.|-Czyż my także nie jestemy mężczyznami?
{10679}{10724}Czy także nie jestemy silni i odważni?
{10748}{10796}Macie tylko apetyt na władzę.
{10820}{10916}I w tym celu chcecie wykorzystać|nieszczęcie kobiety i jej syna.
{10926}{11012}Nadużywajšc gocinnoci|domu Odyseusza,
{11026}{11089}chcecie wymóc na niej|obietnicę lubu.
{11108}{11156}Jakim prawem nas osšdzasz.
{11173}{11245}Mówi prawdę,|najechalicie na mój dom.
{11276}{11324}Burzycie mój spokój.
{11348}{11420}-Żeby wymóc na mnie obietnicę, której nigdy...|-Nie!
{11424}{11503}Tu nie chodzi o obietnicę,|tylko o los Itaki.
{11506}{11551}-Zbyt długo pozostaje bez króla.|-To prawda!
{11559}{11607}Nikt z was nie zasługuje na koronę.
{11683}{11731}Więc nadal mamy czcić|króla z mgły?
{11758}{11839}-Cień?|-Ludzie sš zmęczeni, Penelopo.
{11853}{11923}Uczucia moich ludzi|nie sš waszym problemem.
{11928}{11971}Wszyscy jestecie|cudzoziemcami.
{12019}{12067}Nadal jestem królowš.
{12086}{12132}Lud Itaki kocha swojš królowš.
{12165}{12213}Szanuje mnie i mój ból.
{12230}{12313}Jeste zbyt młoda, żeby|sypiać ze swoimi wspomnieniami.
{12316}{12359}Czuję, że Odyseusz żyje.
{12381}{12426}A gdy wróci,
{12429}{12515}pożałujecie tych obraliwych słów.
{12654}{12724}Phileasie, zapiewaj nam znowu.
{12741}{12837}O Kassandrze i jej cudownym przekleństwie.
{13172}{13220}Lekanto, Melanto;|wynocie się stšd!
{13244}{13292}Jestecie hańbš tego domu.
{13316}{13364}Wracajcie do swoich pokoji|i nie wychodcie z nich.
{13376}{13448}-Przynosicie wstyd wszystkim.|-Mylisz, że możesz nam rozkazywać?
{13460}{13508}-Jestem synem Odyseusza!|-Jeste tylko głupcem.
{13525}{13645}Wszystko czego potrzebuję, to 10 uzbrojonych|mężczyzn, żeby wygnać was z tego domu!
{13678}{13774}Podejd tu więc i pokaż|jaki z ciebie odważniak!
{13918}{13963}Tutaj, chłopcze!
{14095}{14143}Skacz, skacz!
{14301}{14347}Wracaj do swoich zabawek!
{14445}{14491}Biegnij, Telemachu,|biegnij!
{14541}{14601}Każdego ranka okazuje się,|że kobierzec nie jest dokończony,
{14613}{14673}bo to, co tkała w dzień,|prujesz w nocy.
{14685}{14757}Co innego mogę zrobić?|lubowałam, że wybiorę jednego z nich.
{14781}{14865}Dziękuję bogom, że pozwolili mi podjšć|tę decyzję po tym, jak kobierzec będzie skończony.
{14877}{14925}Mam nadzieję, że mój sekret|nigdy się nie wyda.
{14930}{15009}-Matko.|-Tak, Télemachu? Co się stało?
{15028}{15076}Muszę odejć, matko.
{15093}{15179}-Gdzie chcesz odejć?|-Jak najdalej stšd. Nie znoszę już dłużej obelg.
{15189}{15237}Muszę odszukać ojca.
{15258}{15330}-Ty także chcesz mnie opucić.|-Musimy mieć pewnoć, matko.
{15354}{15424}Będę szukał go u jego przyjaciół,|w Pylos i u króla Sparty Meneleaosa.
{15450}{15498}Nie zostawiaj mnie samej|z nimi, Telemachu.
{15596}{15644}Czy wierzysz, że mój|ojciec żyje?
{15723}{15771}Tak, Telemachu.
{15798}{15843}Powiedz mi prawdę, matko.
{15860}{15908}Nie wierzysz, prawda?
{15987}{16035}Nie zostawiaj mnie,
{16042}{16102}zostań, nie zostawiaj mnie,|mój synu.
{16133}{16181}Dopóki tu jeste...
{16188}{16260}swoim głosem i obecnociš|dodajesz mi sił,
{16284}{16344}nieustannie i nieustannie|wypełniajšc pustkę.
{16366}{16411}W twojej twarzy, w twoich oczach
{16428}{16500}widzę twarz i oczy twojego ojca|Odyseusza.
{16524}{16618}Jeste mojš pociechš;|patrzšc na ciebie nabieram odwagi w samotnoci.
{16630}{16677}Zostań ze mnš, Telemachu.
{16701}{16749}Będziemy razem walczyć. Nie opuszczaj mnie!
{16773}{16860}Musisz walczyć, matko.|Musisz wierzyć.
{16941}{17013}Jakie to ma znaczenie,|w co ja wierzę?
{17097}{17143}Odyseusz jest daleko stšd.
{17157}{17205}To wszystko, co wiem.
{17229}{17301}Dlatego tkam ten kobierzec każdego dnia
{17325}{17373}i niszczę go każdej nocy.
{17423}{17493}Oszukuję swoich zalotników,
{17519}{17565}czekajšc na Odyseusza.
{17646}{17692}Odyseusza.
{17951}{17972}Nauzykoo.
{18246}{18291}Nauzykoo, co ty robisz?
{18317}{18387}-Tam jest martwy.|-Gdzie?
{18399}{18435}Za skałš.
{18502}{18574}Uważaj, nie dotykaj go.|Jest martwy.
{18766}{18838}-Nadal żyje!|-Rzeczywicie!
{19173}{19221}Gdzie ja jestem?
{19245}{19317}W królestwie Alkinoosa.|Jestem jego córkš.
{19413}{19461}Gdzie jest ten kraj?
{19473}{19521}Na wyspie Scherii,|powiniene to wiedzieć, czyż nie?
{19557}{19605}To blisko Itaki.
{19629}{19648}Itaka.
{19691}{19739}Nigdy nie słyszałe o Itace?
{19974}{20019}Kim jeste?
{20022}{20084}-Jak masz na imię?|-Nie wiem.
{20140}{20188}Mam pustkę w głowie.
{20238}{20310}Nie znasz nawet nazwy swego kraju?
{20358}{20403}Nic nie pamiętam.
{20420}{20468}Szybko, dziewczęta, zawołajcie Kalypso.
{20485}{20533}Musimy zanieć go do pałacu.
{20605}{20674}Bšd ostrożna, Nauzykoo,|on może być bogiem.
{20696}{20744}Czasami bogowie przybierajš|kształt człowieka.
{20763}{20811}Mam nadzieję, że nie.
{20845}{20892}Chcę, żeby był człowiekiem.
{21266}{21365}Jak wiesz, specjalizuję|się w przyrzšdzaniu ziół i mikstur.
{21382}{21453}Ale moje lekarstwo nie|pomogło człowiekowi z plaży.
{21470}{21525}Ten cudzoziemiec nie pamięta|nic ze swojej przeszłoci.
{21537}{21585}Uzdrowiłem jego ciało, ale umysł...
{21609}{21669}-Nie jestem bogiem.|-Czy upuciłe mu krwi?
{21681}{21744}Eskulap nic nie mówi|o upuszczaniu krwi.
{21758}{21842}Jest to wygodne dla finansów lekarza,|ale nie dla pacjenta.
{21861}{21933}Jak człowiek może zapomnieć|całš swojš przeszłoć?
{21957}{22005}Istniejš dwie możliwoci,|mój królu.
{22012}{22163}Albo bogowie się od niego odwrócili,|albo chce zapomnieć o czym złym z przeszłoci.
{22175}{22247}Przypuszczam, że zachodzi|tu druga możliwoć.
{22259}{22319}Ojcze! Ojcze!
{22345}{22393}Ojcze! On jest tutaj!
{22559}{22679}Niech będzie pozdrowione to królestwo|z potężnym i mšdrym władcš na czele.
{22686}{22779}...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin