Dyskusje 400 - facebook - Mahawatar Babaji - Jego Misja i Przesłanie(1).doc

(879 KB) Pobierz

Mahawatar Babaji - Jego Misja i Przesłanie

400

Marek Główczyk

21 godz.  ·

 

Mahawatar Babaji - Jego Misja i Przesłanie

 

Jego uczniowie siedzieli pewnej nocy wokół ogromnego

ogniska, które rozpalono w związku z pewną ceremonią wedyjską.

Mistrz nagle złapał płonące polano i uderzył nim lekko nagie

ramię czeli stojącego przy ogniu.

- Panie, to okrutne zaprotestował obecny przy tym Lahiri Mahasaja.

- Czy wolałbyś zamiast tego zobaczyć, jak na twoich oczach

spala się na popiół?

Wypowiadając te słowa położył uzdrawiającą dłoń na oparzonym

ramieniu ucznia.

- Uwolniłem cię dziś w nocy od bolesnej śmierci. Prawu karmy stało

się zadość dzięki twemu niewielkiemu cierpieniu wywołanemu

poparzeniem"...

Ja jestem wszędzie.

Przyszedłem, aby pomóc wam zrealizować Jedność,

Pozbawioną wszelkiej odrębności.

Pokażę wam wolność poza wszelkimi wyobrażeniami.

Odnajdujcie Harmonię we wszystkim, co czynię. Jestem Harmonią.

Napełniajcie się wiarą — od wiary zależy wszystko.

Kochajcie i służcie całej ludzkości.

Pomagajcie każdemu.

Bądźcie uprzejmi.

Bądźcie jak dynamomaszyna, wytwarzająca nieustającą radość.

Znajdujcie to co boskie i dobre w każdej twarzy.

Nic ma świętego bez przeszłości i grzesznika bez przyszłości.

Chwalcie każdego. Jeżeli nie możecie kogoś pochwalić,

To niech on odejdzie z waszego życia.

Bądźcie oryginalni. Bądźcie pomysłowi.

Bądźcie odważni. Ciągle na nowo napełniajcie się odwagą.

Nie zginajcie się. Bądźcie mocni. Stójcie prosto.

Nie szukajcie wsparcia u innych.

Myślcie samodzielnie. Bądźcie sobą.

Niech Miłość Boga uczyni was wolnymi.

Niech wasze życie stanie się życiem róży

w ciszy przemawia językiem aromatu.

Śri Babadżi

"O, Panie! Niech pozostaniesz tylko Ty,

Niech ja zniknę zupełnie!

Jesteś tylko Ty, ja nie istnieję.

Dopóki żyję, pozwól mi oddawać

Tobie to życie, i niech moje "ja"

zostanie zniweczone."

Z wystąpienia Szastridżiego. kwiecień 1983 roku

Babadżi. Misja Babadżiego polega na pomaganiu prorokom w wypełnianiu

ich szczególnych zadań. W ten sposób według klasyfikacji pism

jest on Mahawatarem (Wielkim Awatarem). (...)

Jego czyste ciało widziane jako świetlisty obraz, wolne jest od wszelkich

długów wobec przyrody.(...) Awatar żyje we wszechobecnym Duchu.

Nie ma dla niego odległości. Dlatego Babadżi

może mieć tylko jeden powód, dla którego przez kolejne stulecia

zachowuje swoją fizyczną postać: pragnienie dostarczenia ludzkości

konkretnego przykładu jej własnych możliwości. Gdyby człowiek

został na zawsze pozbawiony możliwości ujrzenia Boskości w ciele

znajdowałby się pod wpływem głębokiego magicznego złudzenia, że nie dane mu jest przekroczyć progu nieśmiertelności.

Szri Babadżi (Śri — wyraz szacunku, Baba — „Ojciec Święty”)

pojawił się w czerwcu 1970 roku w jaskini, uznawanej przez tysiące lat za świętą. Znajduje się ona na przedgórzu Kumaon indyjskich Himalajów, u stóp góry Kailas, nad brzegiem świętej rzeki Gautama Gangi niedaleko wioski Haidakhan w dystrykcie Nainital stanu Uttar Pradesz (India).

Nie miał rodziców ani rodziny. Od razu przyszedł na świat jako młodzieniec mniej więcej osiemnastoletni, mimo to od samego początku przejawiał cechy boskie — wielką mądrość i moc. Dobrze znal święte Pisma i mógł je cytować zarówno w sanskrycie, jak i hindi.

Jego przyjście zostało przepowiedziane przez starożytne Pisma i przez nauki oraz przepowiednie indyjskiego świętego XX wieku, zwanego Mahendrą Babą lub Mahendrą Maharadżą. Opowiadał on swoim zwolennikom, że Szri Babadżi poprzez wieki pojawiał się, aby uczyć ludzi, materializując Swoje ciała w każdym z tych przyjść, a nie rodząc się zwykłą ludzką drogą.

Istnieje wiele zarejestrowanych świadectw o uczynionych przez Niego cudach: uzdrawianiu ludzi, wskrzeszeniach zmarłych, nakarmianiu tłumów małą ilością pożywienia, zmienianiu swojej formy, znajdowaniu się jednocześnie w dwóch i więcej miejscach, przy braku oleju podtrzymywaniu świętego ognia wodą...

Głównym powodem napływu ludzi do Niego było jednak to, że odczuwali w Nim boskość, mądrość, miłość — które przewyższały zwykły ludzki poziom. Większość zwolenników Szri Babadżiego doświadcza i czci Go jako prawdziwą manifestację Boga. Większe i mniejsze cuda, które codziennie czynił przed Swoimi czcicielami, umiejętność czytania ich myśli oraz odpowiadania na ich jeszcze nie wypowiedziane pytania, uzdrawianie ludzi. Jego kierownictwo, Jego Nauka — to wszystko było na poziomie przewyższającym jakiekolwiek zdolności ludzi, nawet bardzo zaawansowanych.

Ostatnim razem głównym celem przyjścia Szri Babadżiego w ludzkim ciele jest zmiana serc i umysłów ludzi.

Chociaż Szri Babadżi żył w środowisku kultury hinduskiej i codziennie był czczony według rytuałów hinduskich, nie był On zwolennikiem jakiejkolwiek jednej konkretnej religii. Podkreślał, że wszystkie wyznania mogą doprowadzić do Boga szczerze Mu oddanych. W Haidakhanie Szri Babadżi był czczony przez hinduistów, chrześcijan, buddystów, judejczyków, sikhów, muzułmanów, a nawet ateiści chylili przed Nim głowę. Często przypominał, że ludzkość to jedna rodzina. Rodzina Boga.

Tym, którzy Go pytali o religię, odpowiadał: „Podążajcie za tą religią, która jest w waszym sercu.” Wielokrotnie mówił, że przyszedł, aby przywrócić zasady Sanatana Dharmy — Wiecznej Religii, z której powstały wszystkie pozostałe wyznania.

Jeszcze przed Swoim ostatnim pojawieniem się w 1970 roku Babadżi polecił Mahendrze Maharadży głoszenie wszystkim kochającym Boga, że należy prowadzić życie oparte na Prawdzie, Prostocie i Miłości. Jest to, jak mówił, istota wszystkich religii. Trudno by przetrwały nienawiść, skąpstwo, gniew, pożądliwość, zazdrość, egoizm i wywodząca się z nich przemoc, jeżeli człowiek w pełni dąży do życia w Prawdzie, Prostocie i Miłości do wszystkich.

Każdemu, kto przychodził do Niego, ciągle powtarzał, iż karma joga — tj. Bezinteresowna, poświęcona Bogu praca — jest najlepszą, najłatwiejszą, efektywną i szybką drogą do Boga w naszej chaotycznej erze zmian. W jego aszramie w Hairakhanie praca rano i po południu była najistotniejszą częścią porządku dnia. Wczesnym porankiem po kąpieli w rzece, był również wyznaczony czas na medytację, jednak Babadżi obstawał przy konieczności wykonywania karma jogi przez kilka godzin dziennie. Wówczas należało pracować, stale powtarzając mantrę.

„Podążanie drogą Prawdy, Prostoty i Miłości i jej demonstrowanie — to najważniejszy obowiązek człowieka i najwyższa joga. Staranna praca jest cechą tej drogi, natomiast lenistwo — śmiercią. Tylko dzięki pracy człowiek może odnieść zwycięstwo nad losem. Wszyscy powinni dążyć do spełnienia swojego obowiązku w najlepszy sposób. Służenie dla dobra ludzkości jest podstawowym obowiązkiem. Bądźcie śmiali, bądźcie pracowici, pracujcie wytrwale i miejcie odwagę!”

Jego niewielki aszram położony w dolinie rzeki, w odległości czterech mil od końca najbliższej drogi, nie mógłby pomieścić tych tysięcy chętnych, napływających do innych świętych i guru. Jednak chociaż Babadżi nie ogłaszał „powszechnego wezwania” do Swojego aszramu, chciał, aby wszyscy ludzie usłyszeli Jego Przesłanie.

Przez pierwszy rok, po Swoim pojawieniu się, Szri Babadżi prawie wcale nie przemawiał do ludzi. Później zaczął podejmować swobodne dialogi. Dopiero w ciągu ostatnich pięciu lat, najpierw bardzo rzadko, potem częściej, prowadził niedługie rozmowy o charakterze nauczającym ze Swoimi zwolennikami.

Rozmowy odbywały się głównie po wieczornym rytuale, gdy zwolennicy siadali dookoła Niego, by śpiewać hymny (kirtany), odczuwając mocne, budzące natchnienie oddziaływanie Jego obecności. Zwykle wtedy Babadżi przerywał śpiew i zaczynał mówić.

Wypowiedzi Szri Babadżiego odzwierciedlały Jego uświadomienie Siebie jako manifestacji Boga. Często nazywał Siebie „Szri Mahaprabhudżi” (to wyraz hinduski, oznaczający „Najwyższego Mistrza”). Jednak Szri Babadżi nie nalegał, aby ludzie widzieli w Nim manifestację Boga i oddawali Mu cześć.

O Swojej ludzkiej formie mówił następująco: „To ciało jest niczym. Jest tu tylko po to, by służyć ludziom.”

Szri Babadżi opuścił Swoje śmiertelne ciało 14 lutego 1984 roku (o tym roku mówił Swoim wyznawcom już na początku Swojego ziemskiego życia).

W prezentowanym tekście jest zawarte Jego Przesłanie. Wyrażone w nim idee nie są nowe. Podobne nauki można znaleźć w starożytnych księgach hinduistycznych, w Biblii, w Koranie, w pismach zoroastryjskich. Jednak w naszym świecie, który prawie całkowicie skoncentrował się na materialnych wartościach i dążeniach, nauka, zawierająca mocny humanistyczny i duchowy patos, stanowi rewolucyjne przesłanie.

Babadżi często uprzedzał, że rewolucja (mahakranti) nadchodzi. Mówił o tym, jaka ona będzie i jak ją przeżyć. Rewolucja, którą przyszedł zapoczątkować, to rewolucja myśli i uczuć, umysłu i serca. Jednak wskazywał na to, że nie będzie mogła przebiegać bez fizycznej, materialnej formy, zdolnej do zburzenia przestarzałego społeczeństwa i dawnego sposobu myślenia.

Przychodził, aby pokazać ludziom jak żyć, jak służyć ludzkości na najwyższym poziomie. Pozwólcie Mi służyć Wam. Przeczytajcie Jego Przesłanie z otwartym umysłem i niech On Was błogosławi!

.

Przesłanie Szri Babadżi

"Należy szukać harmonii we wszystkim, co czynicie.

Trzeba odrzucić zazdrość i zawiść, jako przynoszące duże zło. Na drodze do Boga zawsze będą wzniesienia i góry, które należy pokonywać. Niech was nie niepokoi osypująca się góra. To sprawa góry — kruszyć się, a zadanie wojowników — poruszyć górę.

(W aszramie) zabrania się rozdawania pożywienia, odzieży i pieniędzy mieszkańcom wioski. To wywołuje u nich atmosferę oczekiwania na dary, a gdy tak się nie dzieje, ludzie przychodzą do aszramu kraść.

Każdy, kto przychodzi do aszramu powinien się o niego troszczyć.

Praca jest oddawaniem czci.

Wypełniajcie swoje powinności! Nie bądźcie bezczynni! Teraz nastał wiek działania. Realizujcie swoją karma jogę. Pokażcie światu idealne działanie. Służenie ludzkości — to właśnie służenie i oddawanie czci Bogu.

Zapomnijcie o narodowościach: wszyscy jesteśmy jednością tutaj. Jesteśmy wszechświatową rodziną. Odrzućcie idee odrębności, odrzućcie poczucie obcości. Służcie ludziom umysłem, ciałem, pieniędzmi, wiedzą.

Wszyscy jesteśmy równi, niezależnie od tego, w jakim kraju urodziliśmy się: dlatego różnice narodowościowe powinny być pomijane. Wszyscy jesteśmy jednością.

Pracujcie jako jedna grupa: nie istnieją ani kasty, ani różne wierzenia; nie istnieją żadne różnice.

Babadżi błogosławi każdego, kto szczerze wypełnia swoją powinność, w pełni się jej oddając. Realizujcie swoje obowiązki z miłością.

Gdy przed światem stają bardzo trudne problemy. Bóg przyjmuje ludzką inkarnację. Przychodzi, aby zaspokoić potrzeby i pragnienia ludzkości. Jednak, gdy Pan przychodzi w ludzkiej postaci, mało kto Go rozpoznaje. Tylko ci, którym Bóg chce objawić Siebie, uświadamiają sobie, że w rzeczywistości jest On Kimś więcej, niż tylko zwykłym człowiekiem.

Możecie pomyśleć, że Babadżi po prostu siedzi tu, nic nie robiąc. Lecz On był i jest wszędzie i wiele działa. Babadżi tak tu siedzący jest obecny także w sercach wszystkich ludzi.

Ci, którzy fizycznie znajdują się daleko stąd, nie powinni myśleć, że są oddaleni — są również blisko Mnie.

Rozpocząłem nową rewolucję. Większej jej części już dokonano. Możecie myśleć, że Babadżi jest bierny, tylko tu siedząc. Lecz On bywa wszędzie. Czyni wszystko, siedząc tu. Rewolucja już postępuje na całym świecie.

Nie uznaję podziału na rasy i kasty. Widzę jedynie ludzkość. Pracuję dla ludzkości tutaj.

Zapal światło w sobie, potem zapal je w innych. Podobnie jak światło rozprzestrzenia się po pokoju od jednej świecy do drugiej, tak samo powinniśmy rozprzestrzeniać miłość od serca do serca.

Jeżeli jesteście godni, pokażę wam wolność większą niż ta, o której kiedykolwiek marzyliście.

Być mocnym to nie znaczy być brutalnym i bez serca. Stać się silnym, to znaczy wznieść się nad rozkosz i ból, być ponad upałem i chłodem.

Istnieje wiele doktryn. Trzymajcie się jednej zasady, którą jest Prawda, Prostota i Miłość. Żyjcie w prawdzie, prostocie i miłości, a także praktykujcie karma jogę.

Efektem wytrwałej pracy jest szczęście, a z lenistwa wynika ból. Chcę, abyście stali się odważnymi wojownikami i starannie wypełniali swoje powinności. To wszystko dla waszego własnego dobra.

Teraz nastąpią zmiany na ogromną skalę, jak w czasach Mahabharaty.

Nie cofajcie się, lecz postępujcie w pracy. Karma joga jest waszym podstawowym obowiązkiem.

I w każdej chwili — wraz z każdym oddechem, w czasie posiłku, snu i pracy — pamiętajcie o imieniu Pana.

Nawet słońce i księżyc mogą zmienić swoje orbity, lecz wiara powinna być niezachwiana. Nigdy nie ulegajcie fałszywym doktrynom.

Dopóki wasze umysły i serca są nieczyste — jak Bóg może mieszkać w waszych sercach? Wodą, zdolną do oczyszczania waszych serc jest imię Boga: dlatego uczcie wszystkich, by wszędzie powtarzali imię Boga.

Nie chcę, aby dżapa była pretekstem do pozostawania w bezczynności. Praktykujcie dżapę, łącząc ją z pracą, a otrzymacie Wyzwolenie.

Nie chcę, aby imię Boga było podobne do stojącej, mętnej wody, lecz pragnę, aby było, jak skrząca się, płynąca woda. Pracujcie — i bądźcie Światłem; i powtarzajcie imię Boga. Skupiając umysł, zawsze powtarzajcie imię Boga.

Zawsze powinniście mieć czyste myśli jeden wobec drugiego.

Nasiona prawości są zasiane w waszych sercach, abyście potem „zapalili” serca innych. Marzę o powszechnym dobru dla wszystkich ludzi. Powinniście uczynić wszystko, co jest możliwe w celu doskonalenia ludzkości. Wszyscy ludzie będą zbawieni, jeżeli przeważą dobroć i miłosierdzie. Powinniście pracować dla duchowego rozwoju ludzkości, wykorzeniając pychę, zawiść i nienawiść. Jednoczcie się w miłości w celu duchowego rozkwitu. Każdy z was powinien dziś przyrzec, że poświęci wszystko, by osiągnąć tę jedność. Odrzucajcie przywiązania i bądźcie gotowi nawet spalić swoje ciała dla powszechnego dobra i prawości.

Po co przywiązujecie swoje umysły do przemijających rzeczy tego świata? Przywiązujcie się do Boga!

Usuńcie nienawiść i zawiść. Tego samego nauczał Chrystus. Gdzie jest nienawiść i zawiść — tam nie ma religii.

Nie lubię próżnowania i plotek. Przyjęliście te narodziny na Ziemi, aby pracować. Pracujcie wytrwale! Co pokażecie Bogu, gdy umrzecie? Pracujcie wytrwale!

Nie zażywajcie narkotyków, lepiej uczcie się ofiarności i czystości. Zażywanie narkotyków jest surowo zabronione! Jeżeli to robicie — to nie osiągniecie żadnego postępu, pozostaniecie tacy sami.

Wszyscy powinniście się uczyć dyscypliny. Bądźcie skupieni 24 godziny na dobę. Wszyscy powinni przyrzec, że będą pracować i służyć, czynić dobro i mieć jedynie dobre myśli. Zgodnie z Moim planem, Wyzwolenie otrzymuje tylko ten, kto praktykuje karma jogę.

Każde pieniądze, które otrzymacie — wydatkujcie na dobre cele.

Mówię to wam w imię Swojej służby dla ludzkości: pracować, mieć dobre myśli i poświęcać swoje życie dla ludzkości — to najważniejsze. Każdy zakątek świata powinien się przebudzić i usłyszeć te słowa.

Tylko wytrwała praca może uczynić człowieka mocnym i energicznym.

Myślcie o dobru! — Bądźcie dobrymi! — Czyńcie dobro! Człowiek może wyznawać dowolną religię, podążać dowolną drogą lub zajmować się dowolną praktyką, lecz powinien być dobry i współczujący.

Religijne pieśni sławiące Boga należy wykonywać tak, aby poruszały duszę, aby wzbudzały głębokie uczucia. Trzeba śpiewać z miłością, nie śpiewajcie tak, jakbyście brali udział w przedstawieniu teatralnym. Wykonywana muzyka powinna poruszać serca, aby na długo pozostać w pamięci.

Myślcie o Ziemi jak o Matce. Ziemia jest jedna. Niczego nie rozdzielajcie, myśląc o sobie, jak o należących do tego lub innego kraju. Należymy do tej samej Ziemi. Patrzcie w przyszłość, mając na uwadze wizję dobrych uczynków dla całego świata, a nie tylko dla jednego państwa.

Zawiść i nienawiść to dwie przyczyny, które wywołują zgubę ludzi. W waszym życiu nie powinno ich być.

Jestem przeciwny takiemu niestosowaniu przemocy, które czyni z istoty ludzkiej tchórza. Walczcie o Prawdę! Aby śmiało patrzeć życiu w oczy, trzeba mieć odwagę.

Każdy powinien prowadzić życie pełne śmiałości i odwagi. Człowiek bez odwagi jest podobny do umarłego.

Chcę stworzyć świat śmiałych ludzi, odważnie przyjmujących życie — życie jakim ono jest.

Służenie ludzkości to najlepsze służenie Bogu. Nasze hasło — „Praca jest oddawaniem czci Bogu”.

Jeżeli nauczycie się prawidłowo działać, to potraficie wszystko. Działanie to Mahajoga. Joga Najwyższa. Powinniście rozwijać się przez działanie. Człowiek powinien działać.

Kontynuujcie pracę, powtarzając imię Boga.

Głównym zadaniem, które daje Mahaprabhudżi, jest to, że zawsze powinniście być akuratni we wszystkich sprawach.

Istnieje wiele rodzajów jogi, ale karma joga jest najistotniejsza. Najpierw należy od niej zaczynać, następnie praktykując także inne typy jogi.

Wszyscy Wielcy, którzy przychodzili na ten świat, osiągali postęp poprzez karma jogę.

Karma joga uczy was prowadzić prawdziwe życie. Tylko karma joga może przeobrazić świat. Bezczynność to przyczyna cierpienia oraz wszystkich kłopotów.

Troszczcie się o ciało. Dopóki wasze ciała są zdrowe, możecie służyć. Jeżeli jesteście chorzy, to jak możecie służyć? Bardzo ważne jest posiadanie dobrego zdrowia. Aby wykonywać karmę, żywotne znaczenie ma utrzymywanie ciała w zdrowiu; dlatego wykorzystujcie wskazówki na temat higieny i zdrowia, a także uczcie tego innych.

Szri Mahaprabhudżi potrzebuje bardzo śmiałych i odważnych ludzi na tym świecie. Jeżeli ludzie pełni bezgranicznej wiary i oddania Bogu, zdecydowanie podążają Drogą Prawdy, Prostoty i Miłości przez karma jogę, to osiągną swoje cele. Gdy cały świat pali się w ogniu grzechów i cierpień, a płomień ten jest gotów go pochłonąć, to jest ona jedyną drogą ocalenia.

Nie powinien istnieć strach. Ludzie powinni pracować nieustraszenie. Gdy człowiek jest nieustraszony, nikt nie może mu stawiać oporu w walce: zarówno w walce materialnej, jak i w duchowej. On zostaje zwycięzcą we wszystkich walkach życia.

Mahaprabhudżi posiada władzę nad „bogiem śmierci”. Mahaprabhudżi zgodnie ze Swoją wolą może stworzyć lub zburzyć cale światy. Jeżeli jesteście Jego oddanymi uczniami, to jak może w was istnieć jakikolwiek strach? Nie macie czym się przejmować. Bądźcie nieustraszeni!

Teraz Babadżi proponuje jeszcze jeden etap — należy zniszczyć w naszych umysłach pojęcia „ja” i „moje”. Jeżeli należycie do całego wszechświata — to czy mogą istnieć pojęcia „ja” i „moje”? Jedynie w ten sposób można przynieść pożytek światu. To troska nie tylko o poszczególnego człowieka, lecz o cały wszechświat.

Każdy powinien usuwać różnice między sobą a innymi i pracować w jedności z całym światem.

Wszelką metodą, w jakikolwiek sposób czyńcie dobro innym, uszczęśliwiajcie ich. Każdemu człowiekowi, każdemu krajowi udostępniajcie to, czego mu brakuje.

Jeżeli zajmujecie się dobrą działalnością i dobrze czynicie, to będziecie mieli dobry sen, dobry apetyt, a złe myśli nigdy nie pojawią się w waszych umysłach. W przeciwnym razie będziecie zawsze krytykować innych.

Potrzebuję świata mocnych i zdrowych ludzi. Chcę, aby ludzie w tym stworzonym świecie byli szybcy jak wiatr w swoich działaniach. Chcę, aby pracowali z całą energią ciała. W tych czasach świat potrzebuje śmiałych, mocnych ludzi.

Powinniśmy kroczyć drogą, która uczyni nas mocnymi. Jak to osiągnąć? Tylko wytrwałą pracą i aktywnością: dlatego tak ważne jest bycie aktywnymi i pracowitymi. Popatrzcie na Babadżiego, który od rana do wieczora pracuje jak maszyna.

Powinniśmy liczyć tylko na siebie, a nie przenosić własnego ciężaru na innych.

Nikt nie powinien porzucać praktykowania karma jogi. Jest to wieczna, niewzruszona droga. Cała wiedza przychodzi przez karmę — wytrwałą pracę.

Jest faktem, że wielki ogień grzechów i żalu płonie na całym świecie. Każdy wcielony idzie przez ten ogień i pracuje w nim. Śmierć tańczy przed oczami wszystkich.

Zdarzające się w tym świecie klęski są nieuniknione. Tylko ten, kto jest bardzo zdeterminowany, by czynić dobro i całkowicie oddal się Bogu — może to przeżyć.

Tylko ten jest bezpieczny, kto całkowicie powierzył siebie we władanie Boga.

Mówię wam, że powinniście poświęcać swój czas i energię dla dobra całego wszechświata. Tylko w ten sposób możecie osiągnąć korzyść. Cokolwiek byście robili — wykonujcie to dla dobra wszystkich.

Powinniście być aktywni i stworzyć wielką międzynarodową organizację, większą niż kiedykolwiek istniała w historii ludzkości.

Powinniśmy postępować dla duchowego rozwoju ludzkości.

Odrzucając strach śmierci i nadzieję życia na Ziemi, powinniście się rozwijać. Nie bójcie się ognia i wody. Gdy zajdzie potrzeba, skoczymy do oceanu. Gdy przyjdzie czas, powinniśmy być gotowi, by rzucić się do ognia: dlatego wszyscy powinni być wytrwali i krzepcy.

Powinniście mieć tylko jeden cel — służyć każdej istocie we wszechświecie.

Tylko ten, kto jest czujny i wytrzymały może osiągnąć powodzenie w życiu. Nie lubię nieuczciwości. Chcę, aby każdy był uczciwy i obowiązkowy. Każdy powinien w oddaniu wypełniać swoje obowiązki. Powinniście wiedzieć, co macie czynić i właśnie tym się zajmować. Dzięki karma jodze człowiek nigdy nie upadnie, lecz będzie wspinał się coraz to wyżej. Nie ma zlej lub poniżającej pracy, jeżeli wykonuje się ją w odpowiednim duchu.

Liderami powinni być ci, którzy posiadają wiedzę i doświadczenie, którzy są pełni cnót i zdolni do rozpowszechniania tego Przesłania. Ich słowa powinny być ważkie i mądre, aby ludzie chętnie podążali za nimi. Liderzy powinni być bezinteresowni. Powinni być ludźmi pragnącymi pracować dla duchowego rozkwitu ludzkości. Liderzy powinni kochać swój kraj i poświęcać cały swój czas jego duchowemu wzrostowi. Muszą być zdolni do dawania innym natchnienia. To bardzo ważne.

Każdy musi kierować się zdrowy m rozsądkiem i spełniać swój obowiązek, nie oczekując, aż mu inni o tym powiedzą. Spełnienie swojego obowiązku to najwyższe oddawanie czci Bogu, najwyższa służba, najwyższe oddanie i najwyższa praktyka ascetyczna.

Powinniście dążyć do Wyzwolenia i pomagać innym w ich Wyzwoleniu.

Dam wam Wyzwolenie tylko przez waszą karma jogę.

Zawsze należy ponad wszystko stawiać swój obowiązek. Wszyscy powinniśmy mieć przed sobą jeden cel: poświęcać siebie dla ludzkości. Powinniśmy żyć dla ludzkości i umrzeć dla ludzkości.

Indyjskie hasło mówi: „Dżai Hind!” — „Chwała Indii!”. Moje pragnienie natomiast polega na osiągnięciu dobra całego wszechświata: dlatego wprowadzam nowe hasło: „Dżai Wiszwa!” — „Chwała Wszechświatu!”.

Wszyscy musicie się uczyć duchowego uzdrawiania i tworzyć duchowe centra uzdrawiania,

Gdziekolwiek żyjecie, powinniście organizować cotygodniowe lub comiesięczne satsangi (spotkania służące poszukiwaniu Prawdy). Zapraszajcie pełnych wiedzy ludzi i radźcie się ich.

Powinniście znajdować drogi i środki, prowadzące do powszechnego dobra. Przez żarliwą pracę możecie zmienić swoje przeznaczenie. Karma joga jest tym, co zmienia bieg losu, ustalonego wcześniej przez Boga".

.

Wykorzystano fragmenty książki Władimira Antonowa - " Przesłanie Babadżi" oraz "Autobiografii Jogina" - Paramahamsy Joganany.

10 komentarzy

5 udostępnień

Komentarze

·          

Elżbieta Gnyś Martyniuk

Och...niezwykłe!!!❤

 

1

·         ·  ·   · 

Odpowiedz

·          · 20 godz.

·  Boguslawa Hłąd

Babaji.... Nieśmiertelny Jogin

Prawdopodobnie uczył Jezusa technik zmartwychwstania i Wniebowstąpienia

 

2

·         ·  ·   · 

Odpowiedz

·          · 20 godz.

·  Lucyna Konecka

Nizwykla historia pięknie opowiedziana. Dziękuję Marku. Namaste ❤️

 

1

·         ·  ·   · 

O...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin