Pedofilia-brakujące rozdziały.odt

(2263 KB) Pobierz

 

 

Rozdział 4: Tajny wojskowy zakon templariuszy - czczący szatana pedofile

Joachim Hagopian

Okładka: Nora Maccoby za zgodą
http://www.noramaccoby.com/

DOC (17 stron): Pedophilia & Empire Rozdział 4 - The Secret Military Order of the Templar Knights - Satan Worshipping Pedophiles-2

Pełny tekst online poniżej zakładki

Rozległe, potężne Cesarstwo Rzymskie posiadało i kontrolowało Ziemię Świętą (i cały region śródziemnomorski) jeszcze zanim stało się „święte”, ale z powodu wewnętrznej korupcji i załamania gospodarczego rozpadło się w 476 rne, zapraszając najeźdźców z północy. [1]  Chrześcijaństwo zostało już podzielone w 330 rne przez chrześcijanina nawróconego i rzymskiego cesarza Konstantyna I na zachodnio-łacińską gałąź, której nadal przewodniczył rzymski papież katolicki [2]. oraz prawosławny oddział, który Konstantyn przeniósł do „Nowego Rzymu”, znanego również jako Konstantynopol (obecnie Istambuł). Zamiast używać oficjalnego języka zachodniej gałęzi katolickiej, którym zawsze była łacina, nowe Wschodnie Cesarstwo Rzymskie, które obejmowało większość Europy Wschodniej, Azji Mniejszej i wschodniego regionu Morza Śródziemnego na Bliskim Wschodzie, zostało przyjęte jako język urzędowy - grecki i zapoczątkowało narodziny trwałe Cesarstwo Bizantyjskie. W ten sposób bieg historii świata przybierał zasadniczy zwrot.  

W VII  wieku, wraz z powstaniem Mahometa i islamu, muzułmański kalifat arabski przejął w posiadanie bizantyjskie południowe prowincje Syrii i Egiptu, a do 638 r. Święte Miasto Jerozolima. [3]  Tuż przed tym Persowie okupowali Jerozolimę przez 15 lat (614-629 rne). [4] Ze względu na położenie Palestyny ​​jako centrum geograficznego na trzech kontynentach i nakładającego się epicentrum trzech głównych religii, judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, była to pożądana ziemia, która w całej historii była nieustannie najeżdżana i okupowana przez dziesiątki walczących plemion i narodów. Po zajęciu Ziemi Świętej ekspansjonistyczni muzułmańscy Arabowie zepchnęli się na zachód drogą morską i lądową, grożąc nawet podbojem Konstantynopola. Ostatecznie po dwóch nieudanych oblężeniach stolicy Bizancjum, zakończonych w 718 r., W regionie panował okres względnego spokoju i rozejmu… [5]  to znaczy do czasów dynastii macedońskiej między 920 a 976 rokiem ne, kiedy to bizantyjskie siły chrześcijańskie powstały, by odzyskać północną część kraju. Syria i Wielka Armenia, [6] pierwszy naród, który ogłosił chrześcijaństwo swoją religią państwową już w 301 r. [7]  Wielu Ormian należało do cesarzy bizantyjskich, którzy skonsolidowali chrześcijańskie udziały na Bałkanach i na Bliskim Wschodzie, podczas gdy Wschodnie Cesarstwo Rzymskie przetrwało prawie tysiąc lat, zanim zostało opanowane przez rozrastające się Imperium Osmańskie. [8] 

Ale od 638 r. Ziemia Święta pozostawała pod rządami muzułmanów, a Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie mieszkali obok siebie w Jerozolimie we względnym spokoju i ciszy, pod przeważnie tolerancyjną kontrolą islamu. [9]  Jednak pod koniec XI  wieku w Europie Zachodniej działały złowrogie siły , które trwale zaburzyły kulturę pokoju i tolerancji religijnej w Ziemi Świętej. Przetrwanie w ultra-brutalnym świecie, w którym arystokratyczni lordowie i królowie narzucali swym feudalnym poddanym śmiertelne waśnie i wojny, nieustannie walcząc z innymi klanami i królestwami, codzienne życie w post-Dark Age prawie nie ustępowało lepszemu życiu w średniowieczu. [10] Od upadku Cesarstwa Rzymskiego nie było systemu walutowego. Klasa chłopska rodziła się i umierała jako poddani feudalni, towary ludzkie całkowicie kontrolowane przez szlachtę w systemie zniewolenia, który był zarówno brutalny, jak i nieludzki. W średniowiecznej Europie rosnąca ekonomiczna dysproporcja między chłopskimi masami chrześcijańskimi jako bezrolnymi niewolnikami a niespokojnym, spornym partnerstwem arystokratycznej szlachty i zakorzenionej hierarchii rzymskokatolickiej zasiała ziarno niepokoju i przewrotu pośród tak wielkiej rozpaczy i skrajnej biedy. W psychice mas chłopskich od stuleci kipiało napięcie i konflikt, które uaktywniły się zwłaszcza po serii susz, które nawiedziły Europę pod koniec XI  wieku. [11] Życie było tanie, brakowało żywności, a śmierć wisiała wszędzie w powietrzu. W Europie Zachodniej była to tragiczna sytuacja kulturowa i gospodarcza w przededniu XII  wieku. 

W przeciwieństwie do nieszczęsnego losu mas chrześcijańskich w Europie, życia w Cesarstwie Bizantyjskim, a zwłaszcza na kontrolowanym przez muzułmanów Wschodzie z rozwiniętym systemem kupieckim [12],  swobodnie płynąca waluta pobudzana przez lukratywny handel przyprawami, promujący bogactwo gospodarcze i kulturowe oraz dobrobyt, zazdrość, ignorancja i fanatyzm narastały w Europie Zachodniej. [13]  Sprzyjały temu warunki, by stać się kozłem ofiarnym dowolnej grupy o odmiennej perswazji, szczególnie atakując niewiernych islamskich. Zamiast uznać źródło ich nędzy bezpośrednio na głębokiej nierówności i niesprawiedliwości zrodzonej w stałym systemie feudalnym opartym na niewoli popełnianej przez 1% klasy religijno-arystokratycznej (uderzając niesamowitą paralelę do dnia dzisiejszego), [14] zawsze łatwiej jest pozwolić ciemięzcom dokonującym prania mózgu - Kościołowi i państwu - łatwo wskazać kozła ofiarnego, zidentyfikowanego, wyznaczonego wroga posiadającego inną religię lub barwnik skóry, niż być szczerym i skonfrontować prawdziwą przyczynę nieszczęścia.  

Rozwijające się ciemne chmury były idealne do stworzenia idealnej burzy, która następnie krystalizowała się jako chrześcijańskie krucjaty, rozpalona w 1095 r. Na soborze w Clermont we Francji przez ognistego mówcę papieża Urbana II, którego przesadne kłamstwa celowo manipulowały „świętą wojną” (gdzie widzieliśmy to już wcześniej?), [15]  fałszywie twierdząc, że muzułmanie brutalnie atakowali chrześcijan w Jerozolimie i Palestynie oraz profanowali świętą ziemię chrześcijaństwa. I to było wszystko, co musieli usłyszeć nieszczęśliwi, ogarnięci konfliktami, wściekli, zdesperowani, bigoteryjni chrześcijanie.  

W międzyczasie Wschodnie Cesarstwo Rzymskie powoli ustępowało na rzecz niedawnych konwertytów muzułmańskich, koczowniczych Turków seldżuckich, którzy wyemigrowali ze stepów Azji Środkowej. Wielka klęska militarna cesarza bizantyjskiego w 1071 r. Pod wschodnią placówką Bitwa pod Manzikertem w Armenii w krótkim okresie przygotowała scenę dla coraz śmielszych tureckich najazdów w głąb Mezopotamii i Anatolii (obecnie wschodnia Turcja) i wynikającego z tego zderzenia cywilizacji [16] i w dłuższej perspektywie objawiającej się prawie tysiąc lat później pierwszym ludobójstwem na tych samych chrześcijańskich Ormianach (1915-17) w ubiegłym wieku. [17]  Co gorsza, również w tym samym roku 1071 nie było spokoju również na froncie zachodnim. Ostateczna obecność Bizancjum we Włoszech została utracona na skutek inwazji Normanów. [18]  Podczas gdy Turcy zdobyli starożytne miasto Nicea w Azji Mniejszej, zbliżając się coraz bardziej do stolicy Konstantynopola, wyczuwając krew po swoim niedawnym triumfie Włoch, posuwający się naprzód Normanowie zdecydowali się również zaatakować Konstantynopol. Chociaż oficjalny upadek Cesarstwa Bizantyjskiego został powstrzymany, dopóki potężne mury fortecy Nowego Rzymu nie runęły w 1453 r. Przez Turków Osmańskich [19],  cztery i pół wieku wcześniej w 1095 r. ze wszystkich stron przez wielu wrogów, zarówno muzułmańskich, jak i chrześcijańskich. 

Również wąchając krew, w odpowiedzi na prośbę cesarza bizantyjskiego Aleksego I skierowaną do papieża katolickiego o pomoc najemników w powstrzymaniu fali zdobyczy terytorialnych przez Turków [20],  żądny władzy, ambitny papież Urban II skorzystał z okazji do zjednoczenia obu gałęzi. chrześcijaństwa pod jego jedynym autorytarnym rządem, wypowiadając większą świętą wojnę na Bliskim Wschodzie. [21]  W tak wielu słowach głosił: „Uratuj swoją duszę i idź zabić niektórych muzułmanów”, zamiast ich samych, do czego przywykło wielu walczących rycerzy i chłopów. Dla biednych chłopów pańszczyźnianych, którym już było ciężko, gwarantowany „darmowy” bilet do nieba walczącego dla Boga brzmiał całkiem nieźle. Słowa Urbana wywarły olbrzymi natychmiastowy i trwały wpływ, zmieniając na zawsze bieg historii.  

Dla chrześcijańskich mas chłopskich w Europie było to naprawdę oczywiste - nadal cierpieć w nędzy status quo lub winić muzułmanów za wszystko i zacząć ich zabijać za gwarantowany przez Boga bilet do nieba (według papieża, który był dla nich ich ziemskim Bogiem). Obwinianie prawdziwego złoczyńcy - członków kościoła i klasy rządzącej państwem było ryzykowną propozycją, która z pewnością zakończy się natychmiastowym uwięzieniem lub śmiercią ukaraną życiem pozagrobowym w wiecznym piekle i potępieniu. Zawsze było tak samo, od czasów starożytnych do współczesności, klasa rządząca mistrzem oszustwa stosuje odwieczne dzielenie i podbijanie, zabijanie lub zabijanie oszustwa WMD na zmanipulowane ignoranckie masy i bingo! Podobnie jak w zegarku, za każdym razem padają ofiarą oszustwa. I niestety nic się nie zmieniło, ponieważ nadal jest silniejszy niż kiedykolwiek....

Zgłoś jeśli naruszono regulamin