Najlepszy - Waldemar Lysiak(1).pdf

(1706 KB) Pobierz
Projekt okładki:
Waldemar Łysiak
Na okładce wykorzystano dwa obrazy Renć Magriue’a:
„Wielka wojna ” (I str.) i „Wielki stół” (IV str.)
© Waldemar Łysiak, 1992
ISBN 83-85208-12-7
ebook - lesiojot
Wydawnictwo OFFICINA, Warszawa 1992 Wydanie I
Wydawnictwo OFFICINA
00-143 Warszawa,
ul. Orla 11/15
tel: 20-2519
„Bezpieka to mafia alfonsów, której dziwki to konfidenci (...) Nawet
w wewnętrznej terminologii KGB konfident bezpieki jest obiektem
seksualnym: kagiebowcy określają swoich szpicli terminem «seksot».
Ów termin stanowi skrót od «sekrietnyj sotrudnik» — tajny
współpracownik (...)
Być może z punktu widzenia Mojżeszowych tablic robota «se-ksotów»
nie jest moralna, gdyż oni cudzołożą, ale z punktu widzenia tablic
Darwinowskich i Freudowskich daje się ona usprawiedliwić, gdyż
popędy i słabości zwierząt będących dopiero we wczesnej fazie ewolucji
są jeszcze bardzo silne. Nasz gatunek (tak jak i inne gatunki) wyszedł
podobno z morza. Kiedy wyjdzie z rynsztoka — będzie można mówić,
że ewolucja jest bliska kresu. Do tego jeszcze daleko, lecz nadzieję trzeba
mieć.
Jak powiedział Oscar Wilde: «Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale
niektórzy spoglądają w gwiazdy». Ludzie nie dzielą się na białych i
kolorowych, obrzezanych i nieobrzezanych, cywilizowanych i
dzikusów. Są tylko dwa rodzaje ludzi: owi
niektórzy
i reszta. Jeśli w
toku naturalnej selekcji
niektórzy
przeważą liczbowo «seksotów»,
sadystów, oszustów, fanatyków i wszelakich innych zjadaczy gówna —
wówczas powstanie gatunek, o którym będzie można wreszcie mówić
nie bredząc: «Człowiek — to brzmi dumnie!». Nie wiem, czy taka
mutacja kiedykolwiek nastąpi. Wiem, że ja nie dożyję tego. Gdy słyszę:
«Człowiek — to brzmi dumnie!», odpowiadam: człowiek — to tylko
brzmi dumnie”.
Mark W. Kingden, 1985.
Tak zwane słowo wstępne od autora:
„Najlepszy”
tylko pozornie (dzięki tytułom) jest trzecią częścią
„trylogii”, której część pierwsza
(„Dobry”)
i część druga
(„Lepszy”)
ukazały się w 1990 roku. Jednakże
„Lepszy”
to rzecz nie beletry-
styczna —
„Lepszy”
jest pamiętnikiem; wspominam w nim
Cenzora, który kaleczył moje książki za czasów komunizmu.
Prawdziwa trylogia składa się z
„Dobrego”
(tom
I), „Konkwisty”
(tom
II)
i
„Najlepszego”
(tom
III).
Co łączy treść tych trzech
tomów? Po pierwsze niektórzy bohaterowie
„Dobrego”
(np. Drozd
i Heldbaum) oraz
„Konkwisty”
(np. Fosterman, Krzysztofeczko,
Korm i Farloon) występują w
„Najlepszym”
1
.
Po drugie — główną
bohaterką tej trylogii jest „spiskowa teoria dziejów”.
Ci, którzy wierzą w „spiskową teorię dziejów”, od dawna sta-
nowią ukochanych „chłopców do bicia” dla dwóch rodzajów ludzi:
dla tych, którzy ją praktykują, i dla tych, którzy niczego nie rozu-
mieją, ale wiedzą jedno — że należy negować „spiskową teorię
dziejów” i krytykować jej głosicieli, bo takie negowanie i krytyko-
wanie to bardzo dobry bilet do grona intelektualistów,
humanistów i w ogóle ludzi światłych pełną gębą czyli najdalej
wysforowanych w łańcuchu Karola Darwina.
Mój stosunek do głoszenia „spiskowej teorii dziejów” jest ambi-
walentny. Negatywny jest wówczas, gdy ktoś chrzani o spiskach
na bazie wyznaniowej, rasowej i tym podobnej, obwiniając
jezuitów, masonów, Żydów, cyklistów i pedałów o mafijne
1„Najlepszy” ma podtytuł „Konkwista 2”, gdyż tak jak i pierwsza „Konkwista”
opisuje próbę podboju wolnego państwa przez ZSRR.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin