Grosz ubogich - Pierre Barret.pdf

(1518 KB) Pobierz
TURNIEJE BOŻE • TOM II
P
IERRE
B
ARRET
J
EAN
N
OEL
G
URGAND
G
ROSZ UBOGICH
POWIEŚĆ HISTORYCZNA
Przełożyła Anna Jędrychowska
PROLOG
Rok 1099. Krzyżowcy Godfryda de Bouillon i Piotra Eremity w ekstazie
zatykają w Jerozolimie sztandary Chrześcijaństwa. Przepływając Morze
Śródziemne, wioząc swe wielkie rumaki, obyczaje i spory, zaszczepiają
malutkie królestwo latyńskie na płonącym zboczu Islamu. W owej epoce,
gdy wszystko stanowi znak wróżebny, fakt ten dowodzi co najmniej, że Bóg
sprzyja Zachodowi. A jeśli trzeba jeszcze potwierdzenia, bicze Boże owych
czasów - najazdy, zaraza, klęski głodowe - omijają wiek XII.
Przeto z czystym sumieniem Zachód płodzi dzieci, kipi, fermentuje,
znów odnajduje powaby miłości i ożywia handel, karczuje, uprawia ugory,
dokonuje wynalazków technicznych, otwiera warsztaty i szkoły, zwiększa
między rokiem 1150 a 1200 liczbę swoich mieszkańców z 50 do przeszło 60
milionów. Mieszczanie, rzemieślnicy, niewiasty, szkolarze coraz większego
nabierają znaczenia, pod ich naporem poczynają trzeszczeć ramy
społeczeństwa złożonego z rycerzy, duchownych, chłopów, które dotąd
wcale z nimi się nie liczyło.
Lecz oto nagle w 1187 roku Kurd Saladyn na czele całego Islamu okrąża
i w pełni galilejskiego lata miażdży chrześcijańską armię pod dowództwem
przygłupka Gwidona Luzyniana i budzącego niepokój wielkiego mistrza
templariuszy, Gerarda de Ridefort. Okryty chwałą Saladyn wkracza do
Jerozolimy i obmywa święte miejsca wodą różaną. Z królestwa latyńskiego
pozostaje jedynie pas wybrzeża. Gdy wieść ta dociera na Zachód, brak mu
tchu i coraz posępniejsze stają się noce.
Wówczas tworzy się najpotężniejsza koalicja, na jaką Rzym mógł się
zdobyć: krucjata królów pod wodzą Fryderyka Barbarossy, Filipa Augusta i
Ryszarda Lwie Serce. Lecz pierwszego spotyka w drodze śmierć, drugi traci
czas i włosy pod Akrą. Zaś Ryszard Lwie Serce, ów rycerz płomienny i
nieobliczalny, przybywa pod mury Jerozolimy, aby podpisać jedynie rozejm
z poganami.
Z kolei i on odpływa. Burza osadza jego statek na mieliźnie. Arcyksiążę
Austrii, załatwiając stare porachunki, więzi go i odstępuje cesarzowi
Niemiec, mimo uświęconej zasady, która oddaje pod opiekę Kościoła osobę
i mienie krzyżowca. Cesarz żąda okupu równego po dwakroć rocznemu
dochodowi z Anglii, a Filip August podbija jeszcze cenę, aby trzymano w
cieniu niesfornego Plantageneta.
Stara królowa Eleonora wzywa papieża, pisze doń: „Oddaj mi mego
syna, sługo Boży”. Po czym jako doświadczona władczyni gromadzi
olbrzymi okup i sama go eskortuje. Ryszard odzyskuje wolność akurat w
sam czas, by przeszkodzić Filipowi we wtargnięciu na jego ziemie. Co
więcej, zaskakuje króla Francji w jego obozie, zmusza go do ucieczki,
zagarnia jego pieczęć, chorągwie, a nawet wózki z aktami królestwa
[1].
Między Francją i Anglią znów się rozpala wojna sześćsetletnia.
Po śmierci swego strażnika Henryka VI Ryszard zdołał ukoronować na
cesarza Niemiec swego siostrzeńca Ottona. Po czym sprzymierza się z
hrabią Flandrii Baldwinem i hrabią Boulogne Renaldem de Dammartin.
Wreszcie wydaje za mąż siostrę swą Joannę za hrabiego Tuluzy. Francja
staje się jeno okrążonym królestwem, i daleko odbiegło od Filipa
młodzieńcze marzenie: wskrzesić państwo Karola Wielkiego. Lecz wśród
mnóstwa morderców i trubadurów on jest politykiem, a polityków niełatwo
zniechęcić.
W owym czasie zostaje wybrany na papieża niejaki Lotariusz Segni i
przybiera imię Innocentego III. Ma dopiero trzydzieści siedem lat i niemal
całą wieczność przed sobą, by wypełnić misję, jaką sobie wyznaczył:
podporządkować świat Bożym nakazom. Siedzi, grozi, rzuca obelgi i klątwy,
szpieguje królewskie alkowy, wysyła swych legatów na cztery krańce świata,
gdzie żyje jeszcze wolność. Na swój sposób jest wielkim papieżem, lecz
Kościół stanowczo zbyt ciąży nad ludzkim życiem - na przykład w piątki i
soboty, i wilie świąt miłosny uścisk jest wzbroniony nawet małżonkom - by
nie podjudzić przeciwników: „heretyków”, którzy będą obciążać winą tak
dogmaty, jak i nieprawość prałatów.
Innocenty III, strażnik chrześcijaństwa, nie zapomina jednakowoż o
Jerozolimie. Zmusza Ryszarda i Filipa do pięcioletniego pokoju i rzuca myśl
nowej krucjaty. Ale królowie mają inne troski, a w zaraniu XIII wieku nikt
Zgłoś jeśli naruszono regulamin