Dran_z_Manhattanu_draman.pdf

(2822 KB) Pobierz
Tytuł oryginału: Stuck-Up Suit
Tłumaczenie: Edyta Stępkowska
ISBN: 978-83-283-3994-1
Copyright © 2016. Stuck-Up Suit by Vi Keeland and Penelope Ward.
Copyright © 2016 by Vi Keeland & Penelope Ward
Cover model: Dusan Susnjar
Photographer: Tijana Vokovic
Cover designed by Letitia Hasser, RBA Designs
All rights reserved. No part of this publication may be reproduced, distributed, or
transmitted in any form or by any means, including photocopying, recording, or other
electronic or mechanical methods, without the prior written permission of the publisher.
Polish edition copyright © 2018 by Helion SA
All rights reserved.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu
niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą
kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym,
magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.
Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi bądź
towarowymi ich właścicieli.
Autor oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte
w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej
odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne naruszenie
praw patentowych lub autorskich. Autor oraz Wydawnictwo HELION nie ponoszą również
żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania informacji
zawartych w książce.
Wydawnictwo HELION
ul. Kościuszki 1c, 44-100 GLIWICE
tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63
e-mail:
editio@editio.pl
WWW:
http://editio.pl
(księgarnia internetowa, katalog książek)
Printed in Poland.
Kup książkę
Poleć książkę
Oceń książkę
Księgarnia internetowa
Lubię to! » Nasza społeczność
Rozdzia 1.
Rozdzia 1.
Soraya
Praw stop by am ju w poci gu, gdy zamar am w po owie kroku,
bo w wagonie zobaczy am jego.
Niech to szlag!
Siedzia dok adnie
na wprost mojego sta ego miejsca. Wycofa am si dyskretnie.
— Ej, uwa aj, jak chodzisz! — Kawa niebezpiecznie zako ysa a
si w kubku go cia w garniturze, kiedy wpad am na niego, wyco-
fuj c si ty em z trzeciego wagonu. — Co wyprawiasz?
— Przepraszam! — rzuci am pospiesznie i pobieg am peronem
kilka wagonów dalej, kul c si pod oknami wagonu, którym zwykle
podró owa am. Ma e czerwone wiat a przy drzwiach poszczegól-
nych wagonów zacz y miga i g o ny gwizd zasygnalizowa , e po-
ci g wkrótce odjedzie. Wskoczy am do wagonu siódmego w ostat-
niej chwili, kiedy drzwi zacz y si ju zamyka .
Ca minut zaj o mi z apanie oddechu po szalonej gonitwie
przez d ugo czterech wagonów.
Zdecydowanie pora ruszy ty ek
i z powrotem zapisa si do si owni.
Znalaz am puste miejsce przo-
dem do kierunku jazdy. Wola am si
obok którego ze wspó pa-
sa erów ni zaj które z sze ciu wolnych miejsc zwróconych do
wn trza poci gu. Gdy si sadowi am, m czyzna w fotelu obok spoj-
rza na mnie znad gazety.
— Przepraszam — wyja ni am — nie mog siedzie bokiem
do kierunku jazdy — Naprzeciwko niego by y dwa puste miejsca.
Poci gowa etykieta nakazywa a zaj które z nich, ale podejrze-
wa am, e on te wola by jecha spokojnie ni ca drog powstrzy-
mywa wymioty.
5
Kup książkę
Poleć książkę
Dra z Manhattanu
— Ja równie — potwierdzi z u miechem.
Gdy poci g ruszy , w o y am w uszy stopery, odetchn am z ulg
i zamkn am oczy. Minut pó niej poczu am delikatne klepanie po
ramieniu. Pasa er z miejsca obok wskazywa na m czyzn stoj -
cego w przej ciu.
Niech tnie wyj am jedn z zatyczek.
— Sorayo. Tak my la em, e to ty.
Ten g os.
Erhm… cze . — Jak on mia u licha na imi ? Zaraz, czekaj…
jak mog am zapomnie ? No jasne — Mitch.
Cienkog osy Mitch.
Nadal nie rozmawiam z siostr przez tamt katastrof . Najgorsza.
Randka. W ciemno. W historii wiata. — Co u ciebie, Mitch?
— wietnie, a teraz, jak na ciebie wpad em, to wr cz znakomi-
cie. Próbowa em si z tob skontaktowa kilkakrotnie, ale chyba
wybiera em z y numer, bo nigdy nie odpisa a .
W a nie to mia am na my li.
Podrapa si w kroku przez spodnie. Prawie zapomnia am o tym
drobiazgu. To pewnie nerwowe, ale za ka dym razem, kiedy to ro-
bi , mimowolnie wzrokiem ledzi am jego r k i mog am jedynie
próbowa nie wybuchn
miechem.
Cienkog osy Mitch o sw dz -
cym perineum. Dzi ki, siostra.
Odchrz kn .
— Mo e napijemy si kawy?
Siedz cy obok mnie m czyzna w garniturze ponownie spojrza
znad gazety, najpierw na Mitcha, potem na mnie. Nie by am w sta-
nie zdoby si na z o liwo wobec tego nieszcz nika. Ostatecznie
by dla mnie mi y.
— Oj — powiedzia am, k ad c d o na ramieniu siedz cego
obok mnie m czyzny — nie mog . To mój ch opak, Danny. Wró-
cili my do siebie tydzie temu. Prawda, skarbie?
Twarz Mitcha posmutnia a.
— No tak, rozumiem.
6
Kup książkę
Poleć książkę
Rozdzia 1.
Fa szywy Danny w czy si do akcji. Po o y mi r k na kolanie.
— Sorry, stary, nie lubi si dzieli . Wi c lepiej b dzie, je li ju
sobie pójdziesz.
— Danny, nie musisz by taki niegrzeczny — pos a am memu
s siadowi w ciek e spojrzenie.
— Skarbie, to nie by o niegrzeczne. Niegrzeczne by oby to… —
I nim zd y am go powstrzyma , przycisn wargi do moich. Nie
by to cmok. B yskawicznie wepchn mi j zyk do ust. Z ca ej si y
waln am go pi ciami w klatk piersiow i odepchn am od siebie.
Grzbietem d oni wytar am usta.
— Przepraszam ci , Mitch.
— Nie ma sprawy. Có , przepraszam, e wam przeszkodzi em.
Trzymaj si , Sorayo.
— Ty te .
Sekund po tym, jak znalaz si poza zasi giem g osu, nasko-
czy am na fa szywego Danny’ego.
— Cholerny dupku, czemu to zrobi e ?
— Dupku? Dwie minuty temu by em skarbem. Zdecyduj si ,
kochanie.
— No, tupetu nie mo na ci odmówi .
Zignorowa mnie i si gn do wewn trznej kieszeni marynarki,
sk d w a nie dobieg d wi k telefonu.
— To moja ona. Mo esz si na chwil uciszy ?
ona?
Jeste
onaty?
— wsta am. — Wiesz co, naprawd je-
ste dupkiem.
Nogi mia wyci gni te przed siebie i nie ruszy ich, eby mnie
przepu ci , wi c po prostu przesz am nad nimi. Gdy podniós te-
lefon do ucha, wyrwa am mu go z r ki i rzuci am do mikrofonu:
— Twój m to megadupek. — Po czym rzuci am mu aparat na
kolana i oddali am si w kierunku przeciwnym ni ten, w którym
odszed Mitch.
A to dopiero cholerny poniedzia ek.
7
Kup książkę
Poleć książkę
Zgłoś jeśli naruszono regulamin