Przeszczepianie drzew owocowych. 1907rok Goliński Stanisław(1868-1931).pdf

(5833 KB) Pobierz

( j

\ ' l

^ ’'

aaa

S I

Biblioteka Narodowa

Warszawa

30001003410901

fS§

O sobne o d b icie z „ T y g o d n ik a ro ln ic zeg o "

i.Rkte

Niema kraju, w którym by sobie tak lekceważono ma

sową produkcyę drobnych hodowców lub nawet usiłowania

właścicieli większych sadów, jak w naszej na pozór biednej

Galicyi. A jednak jesienią, jadąc koleją od strony Lwowa,

nie trudno spotkać Niemców pośredników, którzy wywożą

z naszego kraju po kilkanaście wagonów owoców, przeważnie

jabłek. W jakim stanie jest ten owoc, jak wszystko pomię-

szane, lepiej nie pytać. Nasza nieoględność daje właściwie

żniwo tym pośrednikom, vktórzy niby złoty piasek zabierają

tysiące wagonów jabłek, z których wybrany towar doborowy

za drogie pieniądze sprzedają w Niemczech.

Niezmierna rozmaitość owoców obok barbarzyńskiego ob

chodzenia się z drzewami jest Achillesową piętą naszego sa

downictwa, a zmienić ten opłakany stan można tylko przez

jednolitą akcyę. Nie mogę tutaj wchodzić w szczegół

tej

akcyi, podałem je bowiem w osobnej broszurze 1), przedstawię

raczej, jaką formę przybrała ona w innych krajach, gdzie

owocarstwo stanowi główną dźwignię dobrobytu włościan.

') Przeszczepianie drzew owocowych. K raków , G. G ebethner i S-ita

1906 r.