Marti po polsku.docx

(92 KB) Pobierz

Strona 1

Žemaitė

MARTI

Nic nie zadziała, niema, pozwól Jonuka wyjść za mąż, szukajmy dziewczyny z dobrą ofertą ... zapłacimy

trochę długów ... Nie mogę nigdzie nigdzie, najbardziej w klatce piersiowej, kiedy przestaje, jeden w interesie, inny w

siano, uprawa; kolejny raz jako diabelski śpiew: "Kiedy się poddajesz?" kiedy się poddajesz? "

wydaje się, że nie ma o czym rozmawiać.

- Co nosisz pod klatką piersiową? - samozwańczy.

- Jakoś nie chcesz iść, ale kiedy dostaniesz się do miasta, półtorej godziny będzie za tym tęsknić. Nie wiem jeszcze

wystarczy to zrobić. To jest to, odurzenie * do kilku butelek, a kiedy się pozbędziesz - prawdziwych diabłów:

sprawiłby, że będę łezł za długi niesprawiedliwych ... Dam ci życie, dzieciak wie, pozwól mi zapłacić,

Nie będę nigdzie interweniować.

- Jak do diabła pójdziesz? Porzuć wszystko, a wtedy dziecko nas zabierze! Nie dam

Nie przestanę, dopóki nie będzie żywy! - krzyczała, za każdym razem, kiedy była zdenerwowana. - Nie dam ci kielicha, nie chcę

Panie na głowie, nie spadnę na ukąszenie niedźwiedziej ręki, nie będzie, nie pytaj!

- Cóż, chodź, jak żydowskie koła! Na żywo, na żywo! nie dawaj, a kiedy płacisz

dłużnicy będą na ciebie krzyczeć. Upuściłbyś szyję marti? Nie plączą - i będą

dobrze.

"Mój język okazuje się marti", powiedział, "ale on cię zamknie, nie będziesz już musiał wybuchać." Co

Czy to dług? Trochę życia na twoim gardle! Czy nie możesz nadal żyć uczciwie?

robiąc? Mausi, berods, prakuti, ale upadłeś ... W końcu krocze zapadnie się w szyję,

poczekaj, wiesz! ..

- Cicho, nie! - krzyknął mężczyzna. - Dostajesz się do ust od razu! Jak już mówię, tak będzie. John to dostanie

i możemy żyć.

"Chyba że to zrobię, dam to" - powiedziała matka. - Jestem mistrzem, a Marti pozwala sobie być w kraju

przynieś własny chleb.

- Powiem Jonuce, żeby poprosił Mataušę o jego palce - powiedział ojciec - i pozwolił mu pójść do Katarzyny;

chociaż niezbyt jasne, ale pieniądze jak w dłoni. Zapewnia czterysta i pół troszeczkę dobrego życia

choć opuszczony, ale ziemia jest dobra. Nie mrucz jaszczurka, ogi i Jana, czy nie ... od drzwi wejściowych i od

Tors, pokocha dziewczynę.

- Tak więc! Co innego - ten czarnowłosy, wielkogłowy, drań, przytulaj się! - krzyknął sam. -

Zauważony, złuszczony, rozebrany, drżący, umięśniony, wykrochmalony i mający pęcherz jako pęcherz. Nic do

kościół zostanie oczyszczony, ale będzie udekorowany jak dom. Idź raftingiem - zając biały,

policzek, nadziewany prosa. Czy ten dzień będzie hostessą? Wszystko wychodzi z wyjściem

grabie, a pod domem, mówi, nie ma pracy, tylko zamiatać, myć, wpadnie do platformy

obejmie hafty, pogardę i ciężką pracę. Tfu! Nie proszę o tak lekką pracę!

Nie potrzebuję cekinów! Potrzebuję takiego motocykla jak ja!

- Cóż, mamo, co tutaj robisz? Kto wykonuje te prace? W końcu pozostałe małe dziewczynki

Katrikė jest jednym; jego ojciec jest takim palantem, który stara się pracować jak szalony.

- O co tu mówię, nie znam równania. Praca dziewczyny nie działa. Spójrz na nich i w domu

wytarte, przetarte, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, w dowolnym miejscu kaplicy;

Sielawa. Taki tyran, jak Katrikė, spóźnia się na to. Moja matka pozwoliłaby mi to cackować! Już

Dałbym jej pracę! Ojciec nie patrzy na to; setki osób na własną rękę

Zaskoczony, wypuszcza kogoś, kto nienawidzi porządnego dziecka.

* Beveizin - Beregin. Carry - obserwuj. (Wyd.)


Strona 2

"Nie będzie tu szkolenia" - powiedział ojciec. - Aby dać pieniądze, nie ma na co patrzeć dziewczynie; z czoła

nie smaruj masła, tylko przez setki, aby się rozprzestrzeniać, nic więcej nie jest potrzebne.

- Nie możesz mieć setek rozproszonych i bez brody? W końcu twoje życie jest warte więcej niż jaszczurka, o

odsłonię cię jak pies przez ten przeklęty smród!

- Cóż, piję z twojej kieszeni! - krzyknął mężczyzna. - Co dla ciebie działa, nie jestem twój. Moja Ziemia,

moje życie, moje wszystko, mam wolę; Mogę zrobić to wszystko. Co mi zrobisz? Jesteś

Oddycham i pogrzebię się - ugryzę go; wiedz, że twoje bicie nie pomoże, ale raczej milcz, jeśli nie chcesz

Dojdź do stopy!

- Więc ty i twoje zęby: "do ust, do zębów!" Ponieważ mówię prawdę, nie jest dobrze, abyście słuchali. Chodź

Johnson będzie żył tak długo i będzie słuchał samego siebie, ale raczej odda świnie na kilka lat, nic

poślubić.

- Czego więcej potrzeba - słuchaj siebie! Tak nie będzie. Ostatni łydek będzie słuchał. Bene

kobieta ma tyle rozumu, by poradzić sobie z mężczyzną? Jeigut zaczyna pachnieć, drżeć pięścią po zębach,

pękać! ..

Sam osobiście przebiegł przez drzwi. Johnson, niezamężny syn Vingiai, wszedł do gryzienia.

Według jego ojca "mężczyzna i mężczyzna z przodu, a tors!"

gruby brzuch, skręcony w masie, dłonie przeskalowane jak puch, nogi zwinięte jak u

rytmiczny, usta jak turzyca, nos jak trzeci ogórek, oczy opadające jak kret, głowa

największy z siwymi włosami i pochylony w kierunku czoła leży w talii na grubej szyi;

czoło odwrócone do góry nogami, a czapka z boku była zamknięta, dolna warga miała duży żółty

zęby i gęsto dopływa ślina do kroplówki. Kurtka to środowisko, niezbyt wyraźne, pogniecione, pomarszczone, rozmazane

i przylepianie się słomy. T-shirty i bielizna cieszyły się bielą, stori, czarno-białą, psią

nieprzenoszalne, prawdopodobnie zeszłoroczne pranie; brudne stopy utknęły w uderzeniach w kępki. Przechodząc przez łóżko

wrócił, pochylił się, spojrzał w małe lustro, usiadł na ławce na końcu domu, dostał fajkę

zarysować i porysować tytoń za kieszeniami.

- Czym byłeś? - zapytał ojciec.

- Spałem; kiedy zasnąłem po śniadaniu, do tej pory padłem w oku, au! - ziewanie.

- Czy zgwałciłeś konie?

- Tak będzie! Konie nie troszczą się o święty dzień ... więc, Tato, po co pracujesz?

"Gdzie konie spadną" - rzekł ojciec swą dłonią i kiedy dubowe ramię się zachodziło?

- Więc, jak to będzie dla mnie! Więc co robiłeś teraz?

"Nie ma problemu, jutro osusz żyto," mruknął ojciec.

- Chwała Bogu, a on upadł choć raz! Ciekawa matka weszła. - Odtąd ludzie

przyszedł, a ty wciąż byłeś bez lunchu; jesteś głodny podczas tego snu.

- Więc niech tak będzie, zastanawiaj się, nie budź się!

- Jak możesz cię obudzić? Nie zadzwoniłem, ale ustatkowałem się jako spadochron - nawet jeśli się wstydzisz

uszy do budowy, jeszcze nie w czasie. Jak trzepot, brzydota! I oczy padły; do wiecznego leniwego

czy spał, czy pasuje do tak młodej? Poszedłbyś też do kościoła

gdziekolwiek idą jagody, jak małe dzieci z masła, są zabawne, a ty gryziesz jak małe.

- Tak będzie! Czy słyszałem jeszcze moje kazanie? - Wrócił syn.

- Dobry dzieciak i mówi, - roześmiał się ojciec: - Żadnego kaznodziejskiego tauzyka, po prostu dajcie lunch wkrótce.

John przesunął się nad stołem; Wziął z kąta ławkę bochenek chleba i wziął parę najgrubszych

plasterki; matka przyniosła rumieniec kwaśnego mleka jako jezioro, docenił garść dużej soli. Syn spojrzał

łyżka. Spojrzał na szufladę, okno, na ziemię; Kiedy zobaczył go pod ławką, podniósł się, odciągając ziemię

palce, włóż kropelkę. Okrywając chleb dużymi miazgami, zaczęło chrapać mleko, nawet duże

uszy pochyliły się. Ojciec, paląc fajkę, pyta ponownie:

- Jonuk, czy wyjdziesz za mąż, czy co! .. Dostań bogate dziewczyny, bez spłaty długów, nie możesz

pozbyć się tych diabelskich dłużników.

- Tak będzie! Kto pożyczył, a ja muszę się uczyć, a mimo to pokazać, czym są dziewczyny

czy dostali te pieniądze?


Strona 3

- Po prostu obrócisz się złośliwie, a powiem ci, co się dzieje: palec u córki Jaszczura, zobacz ile sto

w twoim stosie.

- Tak zrobisz. Możesz wziąć Katre, czerń i oczy jak chrząszcz, i możesz

stary, starszy ode mnie.

Kiedy usłyszała mowę swojej matki Johna, była bardzo szczęśliwa.

- Czy to nie mój szczyt? Powiedziałem, że nie Jones Katrė, jak Żyd czy Cygan, wie, co to jest chuj.

Jesteś nieaktualny, ale nie wiesz, że nie jesteś dora; nie bierz, nie potrzebuj! lub lepsze dziewczyny

gołąb?

- John, nie słuchasz matki, ona kłamie, budzi się! Posłuchaj mnie, tak jak ja

Powiem ci, żebyś to zrobił, a jeśli nie - wezwę ich oboje z matką: zdradzę ziemię, dopóki nie spłacę długów, i

idź do siebie, gdzie chcesz.

- Tak będzie! Będziesz mogła przejść przez szczotkowanie psów przez rzęsy, a ja nie będę błagać o ziemię ...

Przekonasz się, że wyciągnąłeś piekło z piekła, a dług się skończył. Nie pozwolę ziemi zapytać

kiedy go nie dostaniesz! Ponieważ chce się wyjść na całość, gdzie pomaga mi zdrowie w moim wieku.

Zapytaj mnie, jeśli chcesz spróbować, a ja nie pozwolę, by cokolwiek w moim mieszkaniu.

- Mauči! - krzyknął ojciec. - Jak widzisz, dojdziesz do stopy! Tu wielka dama zauroczona ... i pasza dla świń!

Tak właśnie chcę. Patrząc na syna, kontynuowała:

- Kochaj Mataushu, idź do Jaszczura i uwierz, nie idź, a kiedy wydasz rozkazy, anie przyjdą do

wtedy zgodzimy się z częścią.

- Tak będzie! A to, mówi Catherine, nie chce płynąć?

- Co robi z niechęcią? Tylko ojciec będzie pasował, odda część i nie zrobi testamentu, podwórka

wytrzeć.

Jak nakazał ojciec, stało się. Jonas i Matauši odwiedzili Jaszczurkę. Matchmaker, Johnson, kochał,

mówił i negocjował dla niego; jego dobry język był skubany i woskowany, i wiedział, jak zapukać lub mówić

Jaszczurka tylko błąkała się w ciszy. Młody człowiek ziewnął i krzyknął, ale wkrótce się zgodził.

Katre zapłakał, gdy padał deszcz. Matka deptała jej dobro, a jej ojciec ostrzył się ostro: dobrze

kozy są przygotowane i nie będą słuchać;

Jaszczurka w winnicy w Ving znalazła opuszczone i rozpadło się na wszystkie frędzle, części i paczki

dodał, ile obiecał. Mówi:

- Ziemia jest dobra, łąki jak owce są pchłami, najlepszymi ogrodami, domkami - nieskończonymi, wszystkimi nowymi

będziemy budować. Biedny mały, niektórzy nikomu nie dadzą, nikt nie nadużyje groszu na próżno. Catrel

Posadzę go jak kurczaka na jajach.

Zwolennicy - jeden z Katrė upomniał, inni Jonuk, lub jego rodzice byli zastraszani, podczas gdy inni tylko wzruszyli ramionami.

Kiedy rozkazy wypadły, Katre, dokąd jechała, przez trzy tygodnie nie widziała ścieżki przez łzy. John jest dla niej świetny

nie zrobił. Matka, choć żałowała, ale nie miała nic przeciwko mężowi, jej ojciec nie chciał słuchać

nie słuchałem; mówił tylko o ziemi Jana, dobrym miejscu, aby przekonać go do dobrego życia

a on pomoże; mówi się, że budzi sen; Johnson jest młody

nadal, pokochasz cię i usłyszysz, jak mówisz ...

***

Pożegnać się, to było kilka tygodni, kiedy uderzyło koło. Catherine już jechała z nią

mąż do rodziców, do domu. Tło było poprzewracane przez tłuszcz, ponieważ jego powóz był tak ciężki, nawet

oplewione konie są tuż pod maską. Dwa ogony, dwie skrzynie, jak kamienie, bułki i te

komunikacja, pościel, ubrania bez końca! Nosiciele odciągnięci od powozu, wtrąceni do złamanego, złamani

drzwi z rakietą.

Na dziedzińcu obrócili się, polecieli drogą ku ziemi. Każdy płaszcz roztrzaskał się, ale w umyśle szybko zamrugał

musisz wepchnąć obornik w uprząż, parę granatów rydwanów, kamyków i ...

będzie mniejszy niż jego ojciec, tylko płoty będą łamane bez końca.

Żonaty z Katrė, rodzice udali się na marsz z małżonkami i muzykami.


Strona 4

Katrė rzuciła się do swoich rodziców po jej nogach, pocałowała ją w dłonie, a potem dała każdemu po długim spacerze

płótno. Matka postawiła dzieci w progu, włożyła je do posiłków i zachęciła do picia; patrząc na nich

cieszył się i zastanawiał:

- Kto mógł oczekiwać, że Katrel opuści moją Marti! Kiedy Jones zabrał mnie do chrztu, otworzyła bramę,

pastor już ćwiczył. To, co zrobicie, będzie prawdopodobnie wolą Boga. Nagrody, dziękuję, są obfite;

płótno jest tak cienkie, utkane tutaj, wiem na pewno.

Catherine przełknęła pierwszy łyk jedzenia nadziewanego gorzkim pieprzem w słowach nowej matki.

Ojciec pijany, rumieniąc nos, wybrzuszając się pod tyłkiem, zaciskając pięści,

z głośnym głosem: "Jak wam mówię, to musi być!"

usiadłem na gazie. Czuł się śmierdzący niczym dymna fajka, mruczał wzruszający artretyzm:

- Moja ziemia jest złota, moje życie jest przepełnione; jako tłuszcz nerkowy w nerkach, będziesz

usiadłem, po prostu mnie posłuchaj. Twój maluszek, mały kawałek! Jan otrzymałby więcej gdzie indziej,

ponieważ jest to człowiek z przodu i od tułowia, jak z mleka! Jak bardzo mu płakał, nic nie pomogło

prawdopodobnie szczęście ci obiecało. Wypijmy arielę!

Tutaj wylał kieliszek - zdrowy!

Zapach wódki przez zapach fajki nigdzie nie zatrzymywał Kata. Zwrócił się do mężczyzny z tym

wargi, które zostały zmarnowane, a pijana ślina jest naprawdę przerażająca! Każdy kawałek horroru przeszył futro, zdenerwowany,

po zobaczeniu, jakie przyjaciele dotarli do planszy. Wiedział jasno, że jeden prawdziwy ojciec i

ten, który ukochał jednego, który, choć kochający, ale bez łaski, dał go takim

ręce z tyłu. Szybko podsumowałem myślenie, że nowi rodzice nie będą wymieniać swoich rodziców, ale po polsku

będzie nazywał się Papunėlis, Mommy.

Od dawna przebywa w więzieniu dla młodych mężczyzn. Catherine jest nawet odurzona dymem i oparami, ale połknięta

bolesne teściowce molestujące, walka ojca, uprzejme słowa zwolenników,

nieprzeszkolone jedzenie, ledwo przyciemnione do twojej pościeli. Opadając na łóżka, eksplodując

ranił sobie głowę bólem i gorącem, który po krótkiej godzinie tłumił strumienie

łzy, Tolei płakał, aż sen uspokoił zmęczoną głowę.

To było dawno temu, bo drzwi rozbijające się na wietrze nie pozwalały mu spać. Obudziłem się nawet w stagnacji i drżeniu

z zimna. Nie przewracała się, zostając na noc. Chwycić w niecodziennym miejscu tak szybko, jak to możliwe

uderzył w drzwi, zadrżał kocem, zwinął się w łóżku i przewrócił do rana. Spać

rozproszony przez głowę, wszystkie obrazy migotały wczoraj w oczach; w umyśle ptak jest inny

Nowo słyszane języki. Po wypiciu westchnął wszystkie wczorajsze wydarzenia, pamiętając już

oddzielone od swoich rodziców, pobłogosławione ich błogosławieństwem, mężem kapłana * do złapania

deski ...

Sighed, gryzący, eyed.

- Bez skazy! A Jezus, matka, jest najbardziej celebrowany! Prawdziwa prawda ... ale gdzie to jest? Jest pierwsza noc po

poślizg ... to nie istnieje. Tu koguty śpiewają, już nie świt, wkrótce muzycy mogą przyjść, aby się wskrzesić. Jak tutaj

będzie? Łóżko nie zostało naprawione, młody człowiek się ukrył, młody człowiek nie wyzdrowiał od wczoraj; prawdopodobnie chwalono ...

może jeszcze inni żyją, wciąż ... Ale cicho, nic nie słychać ... Jaki jest mój matowy prawie?

Pierwszą noc spędzam za granicą ... Teraz zadzwonię do mojego domu. Jak się tutaj przyzwyczaić? To, czego potrzebujesz tutaj

działać?

Tak pomyślał Katre. Gęsto gorące łzy uśmiechały się do oczu, ale mogłem je połknąć, myśląc sobie to

płacz nie będzie już pomagał, musi być upokorzony, cierpliwy i mocno wzmocniony wobec nowej rodziny

prześladowanie. Zadałam to jasno: poczułam, że nikt nie miał serca, czuł wszystkich

patrząc na to, każdy jej krok i słowo jest wstrząśnięte boleśnie.

O świcie Katrė skoczyła, posprzątała posag, naprawiła łóżko i ubrała ubranie; zhakowany

drzwi spichlerza poszły do ​​wewnątrz.

Nie ma nic do zobaczenia żywego ducha, bez przyssawki: to samo co druhen. Po prostu zwierzęta, wszystko będzie

po otrzymaniu pluć po ogrodzie. Cielęta, owce pod stocznią; świnie w wejściu do ganku, kotły zagrzechotały,

* Sprywatyzowany - zepsuty, żonaty. (Wyd.)


Strona 5

migotanie wszystkich szczeniąt zatrzymało się. Drzwi pstrągowe podniesione i zbudowane na następnej granicy; prawdopodobnie

Czarodzieje z sosu zrobili to celowo, by zamrozić stare. Ojciec w Trobie, spakowany

pies parsknął, a pies dmuchnął w kość; już nie osiedlając się na prosiętach, poszedł spać. Matka, stopy

pochylając się pod piecem, głowę nad paleniskiem w środku płaszcza, w futrzanym futrze, popiele

smakowało jak spanie w puchu. Prosięta przylgnęły do ​​zwiniętego kominka, roztrzaskały się, prosząc

śniadanie gospodyni, ale nic nie czuła. Kutas skaczący na stole rozdrobnił kurczaka na okruchy; te

uderzać w koty połączonymi miseczkami. Goslings nie zawaha się pójść do drzwi,

kręcąc głową, wpatrując się w muzyków na ławkach. Kiedy prychali,

pisklęta straszą, syczą. Asloj minor jak na podwórku, na ziemi i na werandzie - co powiedzieć, nie

nie może już się pojawiać.

Po obejrzeniu takiego zabiegu Katre zadrżała na futrze, nawet włosach na głowie. Tak

nie położył rąk: wyrzucił wszystkie zwierzęta, tak ustawił drzwi i wyrzucił plagę

okulary, aby wiatr nie krwawił, wybrał naczynia i stanął w ogrodach; drżenie, wymaz, pysk zniknęły

aby oczyścić, jak zmiażdżysz rosę. Spojrzał na sufit, jedną lite pajęczynę!

Rozszarpany skrzyżował parę z miotłą. Matka się budzi. Podnosząc głowę, bez przekonania

zwiedzanie, pytanie:

- Pomóżcie Bogu! Nowy oddech! Zamiatać?! Nie ma takiej potrzeby.

Jeśli nie będziesz latał po błocie, chleb nie pójdzie. Wreszcie, czy to jest pierwszy skaczący podnośnik?! Prawdopodobnie

muzycy nie mają zeznań. To znaczy, zostawiając tylko jednego człowieka, żeby wyczyścił samochód! ... Kto cię tu spytał?

Tak właśnie matki przyjęły, Katrė uśmiechnęła się smutno.

"Daj mi, mamusiu, na moje zmartwychwstanie w niewłaściwym czasie," powiedział, "ale jestem niewinny, zamarzam,

Już nie spałem, szukałem ciepłego i mężczyzny ... Nie wiem, gdzie zniknął, ale widzę, że nie ma go w chacie.

Ja też nie znalazłem ciepła, znalazłem drzwi podniesione, zimne wszędzie, mokre, wiatr ...

śpi, bez żadnego wydłużenia, jak ja. Teraz chcę posprzątać; stworzymy ramiona i

wszyscy się rozgrzewamy.

- Kto jest winien?! - szepnęła mama. - Wczoraj wieczorem, wstańmy z łóżka i śpimy tam, gdzie chcemy

przewrócił się. Nie rzucaj piasku tak gęsto: kurz bez końca, gdy zaczynasz tańczyć.

- Czy kurz pochodzi z brudu? - Katre roześmiała się. - Raczej, mamo, powiedz, że brud będzie się pogarszał.

- Rzuć wyzwanie! Ojciec poprosił o wczołganie się z łóżka - pierwszego ranka chciał nam odmówić. Jak

Jak dotąd, matka będzie nadal uczyć matki gazpiny bez takiej kobiety!

Katrė przycisnęła ją do siebie. Przeciwnik usłyszał chrapanie śpiące. Nawet zamachnąć drzwiami

zaskoczony: jej mąż śpi jak łóżko w łóżku, jak świnia w kinie, z pasterzem, który, John ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin