Świerszczyk 1977-02-27 nr 09.pdf

(26978 KB) Pobierz
...
..
.
(1628)
27:11 .1977
r.
'
Ty go dn ik
.
dl a
'
młodszych
d
z
i
e· c
i
/
.
,....
l
..
-
To
właśn
i
e
spotkała
tuta j
,
nad
wod am i
bystreg o
Dor otk a
kró lew
skie go giermk a
Prądnika
,
u
jadące
go
stóp
skały
z
waż
n
ymi
zwa
nej
-
Ma
czu
Her kul esa
,
wiadomościami
do zam ku.
l
Cen a 1,50
'
\
Le ge nd a
op ow iad a o
czymś,
co. po do bn o·
zdarzyło się
·da
wn o,
9
czym
należało
ga m
iętać
...
I
pamiętano.
pr zo dk ów da lek ich
dz_ad
prze~azywał
wn uk ow i,
i
a wn uk sw
.
oim wn uk om
.
Ni ep isa na , nie
znającą
dr uk u
szła
leg en da prz ez wieki.
Pa m
ięta
mi nio ne dz iej e.
Je st po do bn a do ba jki .
Al e
bajką
nie jes t.
Opowieść
H,elena
Ogilba
[
..
l
l
.
-- -
·{
J
l
l
l
:
,____
-··-----:
~
...
J
~---
-~
---·
-··
l
:
.
t
-- -
.
.
\
tem u, gdy Kr ak ów
był
jeszcze
stolicą
kra ju, a Wawel
królewską
siedzibą.
Gi erm ek z listami do pa na na za -
mk u w Pie sk ow ej Sk ale
spieszył,
ale gdy
koń,
zmęczony
na d
Prądni~iem się zatrzymał
i
pić
wodę począł, młodzieniec. rozejrzał się wokół
.
.
.
.
i z zadziwienia
usta
otworzył.
Ta k
pięk-
D~wno
to
było
-
I
ja do za mk u po wr ac am . Ra ze m nam
będzie raźniej odbyć dalszą drogę.
,
nych ok oli c
i
za mk u, po za kró lew sk im , do -
tychczas nie
widział! Zo~aczył też
·
pannę
Dorotę,
któ ra
uśmiechnęła się
do
nie go
prz y-
,
jaźnie
i
powiedziała:
A
dr og a nie
była
zbyt
łatwa. Biegła kręto
i str om o, bo za me k
Szafrańców
na wysokiej
wzniesiony sk ale
musiał
satn
być
ob ron ny_.__..
i
ważnej
dro gi
na
Śląsk
prz ed wr og am i
bronił.
N·ic
więc
dziwnego,
że
grzeczny gie rm ek Do -
rotkę
na sw eg o ko nia
posadził,
.a
sam
idąc
ob ok ,
zabawiał ją
rozrnową
o królewskim
dw orz e, wielkim
mieście
Kr ak ow ie
i
swoich
częstych podróżach
.po
kra ju.
:
4
'
'
\
)
J
f
l
l
l
l
l
'
'
'
.I
taka ta rozm owa
była
cieka wa, a drog a do
zamk u.
pięktla, że młodzi
przy rzekl i sobie
miłość
na zaws ze i
ucieczkę
do
fńiasta,
gdzie
ślub wezmą.
'
.
-
Ale pan zamk u,
groźny
i
popędliwy
Sza-
franiec, gdy
pannę
ze sweg o rodu ze
zwykłym
.....
gierm kiem w takie j
zażyłości zobaczył,
w sro-
gi gnie w
popadł
i
w
wieży młodzieńca
za-
mknąć kazał.
Nie
pomogły prośby
i
rozp acz
Dor~tki.
I
ją wtrącono
do lochu , gdzie
głodo­
wą śmiercią zginąć miała.
Nie wiad omo
już
teraz
,
jakie
miał imię
piese k, ulub ienie c Doro ty, który
od tej
śmierci wybawił.
To on, codz ienn ie, po stro-
mej skale , do
dziś
zwan
ej
"Dorotką",
wdra -
pywał się
do
więzienia
swej
·pani
i
w pysz czku
ka~ałek
chleb a lub inne go
pożywien
.ia
przy-
nosił.
·~
/l
·-·
q
-
"'-
--."
~
/.-.-"'
~,
~~-------:-
.
-
·
.
...,.
..
,-
.
-
..
/
/
/.
.
Po kilku latac h stary Szaf ranie c przy pom -
niał
sobie o Doro tce. A zobaczywszy,
że żyje,
wszy stko
przebaczył
i
na
wolność wypuścić ją
Ale Doro ta dowiedziawszy
się
kazał.
o
śmierci
ukoc hane go z tej same j
skały
na
dół
s
koczyła
.
.-.:_
,
.~l
I tylko
pamięć
o wielkiej
miłości
prze trwa -
1a w legen dzie, a
wierność
jej przy jacie la -
w nazwie zamk u: Piesk owa
Skała.
'
je mury praw ie 200 siero t, który ch rodz ice
zostali zamo rdow ani lub
zaginęli
bez
wieści.
I kied y obok za m ku
przetaczał się
front ,
gdy
było już słychać zbliżające się
radz iecki e
j
polsk ie
działa, siedzącym
w
.głębokich
za-
mko wych podz iemi ach dzieciom.
głód
wyda -
wał się trochę
mnie j
głodny,
a strac h odro bi-·
·
mnie j stras zny, bo wychowawczyni opo-
wiadała
im
legendę
o Doro tce.
l
Dziś, przepięknie
l
staurowana Piesko-
odre
-
co
powiadają, że
pierwszym
właś-
cicielem zamk u, jeszc ze prze d siedm ioma
·
wiek am·i
był jakiś
Piotr
,
a wówczas
Piotrą
Piesz kiem zwan o. I
że
pierw otna nazw a miej -
sca to: Piesz kowa
Skała, ale~
.. Ale
c~y
nie
piękniej
jest
pomyśleć
o piesk u, gierm ku
i
Doro tce?
Są iąni,
.
wa
Skała mieści
w
sobie
wspaniałe
muze um
i jest naszym najce nnie jszym zaby tkiem .
Opracowała
Hanna
Zielińska
Prze z pona d
sześćset
lat·sw ojeg o istni enia
zame k w Piesk owej Skal e
przeżywał
i
piękne,
i
stras zne chwile.
Był własnością
króló w pol-
skich
i
możnych
panó w,
i...
rozb ójnik ów.
Podlegał wspaniałej
rozb udow ie i
ulegał
po-
żarom. Służył też
za schro nien ie dla
walczą­
~ych powstańców
z
1863
roku
i
jako pens jo-
nat, gdzie
można było przyjechać
na letni sko.
z
A w c. asie ostat niej wojn y
przygarnął
w
swo-
l
l
~----------------~--------------~----~----------
·~
-~
-·-
---------~~------~~~
----
·-
.
-
-~·
-··
,
w St are j Hu cie
chciał pojeździć
na ko gu cie .
Gd y
dosiadał
go
o brz ask u,
ko gu t
zrobił
tyle
wr za sk u,
ze
w
popłochu
pr ze d nim
uciekł.
..
Staś Starościak
--
-
~
W ojtek
z
Łąk
na d
rzeką Mrogą
wstawał
z
łóżka lewą nogą,
a
gd y
w
piąte k wstał
raz
prawą,
zdumiał się
i
krzyknął:
-
Br aw o!
Ta k mi
jakoś
dzisiaj
błogo
...
Pe wi en
chłopiec
wrzasnął,
raz
w
Rz ep ed zi
wpadłszy
do
niedźwiedzi
-:-
a
że
.gość
miał
głos
niemiły,
misie
g
wrę opuściły,
a
a
on
w niej do tyc hc za s siedzi.
·
Ry sza rd Do rob a
...
Dziś rozbiłam
ku be k,
zgubiłam ołówek
...
Chodzę
po og ró dk u,
mruczę
po
cic hu tk u:
~
J
es
te
m
zła,
je ste m
zła
i
chcę mieć
złego
1wa.
W
te dy
złość,
cała złość
zm ien i
się
w
dużą kość.
A
zły
lew
pożre kość,
ra ze m z
nią moją
złość­
i
będę wesoła
...
Gra
żyna
'
.
-
••
Grzegenska
'
-
'
'
l
.
.
-
Bohdan
ys.
R
-
'
'
Bu ten
ko
'
:
.
'
Zgłoś jeśli naruszono regulamin