Wiktor Noczkin - Ślepy 01 - Ślepa plama.pdf

(1571 KB) Pobierz
Счётчик с�½ова под�½имает трезво�½;
Ветер злится, листья обрывает.
И уходит мой друг за Кордо�½.
За Кордо�½ друг мой близкий шагает.
Не зайти �½ам вдвоём в рестора�½,
Друг мой в Зо�½е, стал мой друг другим,
Я сижу оди�½, без водки пья�½,
К потолку пускаю горький дым...
За Кордо�½, за Кордо�½, далеко за Кордо�½,
Где �½и бурь, �½и зимы �½е бывает.
Далеко, за Кордо�½, с перебитым крылом,
улетает мой друг, улетает.
За Периметром о�½ �½авсегда,
Старый друг �½е вер�½ётся из Зо�½ы,
Я ж �½е смог, м�½е ещё �½е пора,
Не пора уходить за Кордо�½ы...
Ты пом�½ишь, как шли мы и шли,
Стараясь сдержать злые сторо�½ы,
И Припять лежала в дали,
Столица отравле�½�½ой Зо�½ы...
За Кордо�½, за Кордо�½, далеко за Кордо�½,
Где �½и бурь, �½и зимы �½е бывает.
Далеко, за Кордо�½, с перебитым крылом,
улетает мой друг, улетает.
B
ydlę z pana, van de Meer!
Sta​ra​łem się wło​żyć w tę wy​po​wiedź mak​si​mum uczuć, żeby do ry​że​go
do​tar​ło, jaką głu​po​tę wy​wi​nął, ale Die​trich tyl​ko su​szył zęby, w peł​ni za​do​-
wo​lo​ny z sie​bie. No, w su​mie to miał po temu po​wo​dy, w koń​cu ka​ba​na po​-
wa​li​ła wła​śnie jego kula... Ogrom​ne ciel​sko, po​kry​te ciem​ną szcze​ci​ną, rzu​-
ca​ło się te​raz co​raz sła​biej i sła​biej, sierść na kar​ku po​wo​li opa​da​ła. Na​wet le​-
żąc na boku, zwierz wy​glą​dał prze​ra​ża​ją​co.
– By​dlę z pana, van de Meer! Nie za​prze​czy pan chy​ba, że włą​czył to
swo​je de​bil​ne urzą​dze​nie?
Za​czy​na​ło mi po​wo​li prze​cho​dzić, więc spie​szy​łem się, żeby wy​lać żółć,
póki cho​le​ra mi nie mi​nę​ła. Ryży zwi​nął z twa​rzy uśmie​szek i de​mon​stra​cyj​-
nie pod​niósł ustroj​stwo z przy​ci​ska​mi – po​patrz pan sam, wy​łą​czo​ne.
– Sły​sza​łem, jak przty​kał pan włącz​ni​kiem.
– No niech panu bę​dzie, Śle​py. Po pro​stu spraw​dza​łem...
Aha, ja​sne – spraw​dzał. Tak po pro​stu. W Zo​nie nie ma, że coś się dzie​je
„po pro​stu”. Oczy​wi​ście, ka​ba​na wi​dzia​łem już z da​le​ka – wiel​ki ody​niec
rzu​cał się w za​ro​ślach tak, że nie dało się go nie za​uwa​żyć. Prze​cież wła​śnie
po to zsze​dłem ze ścież​ki, żeby so​lid​nym łu​kiem obejść krza​ki, w któ​rych
usa​do​wił się stwór. Pry​peć-ka​ban nie jest groź​ny, o ile się do nie​go nie zbli​-
Zgłoś jeśli naruszono regulamin